Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
katsuyoshi wrote:Ja prawdopodobnie będe odsypiac noc chociaż powinnam dawno już spac ku zdziwieniu nie mogłam zasnąć...
Obecnie leże sobie bo bolą mnie krzyże...
Pogoda zapowiada się w miare ładnie wiec może po obiadku cała nasza trójka pójdzie na spacer...
Ale to wszystko zależy od tego jak będe się czuła.
A u ciebie? jakie plany?
Uuuu .No pogoda zjwiskowa . Sama nie wiem ... moze tez jakis spacerek z mezemkatsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysmerfetka22 wrote:no fakt,jedne pokazują słabo,inne nieco mocniej,jak myślisz kat powinniśmy już powiedzieć rodzicom??
Wtedy bedziecie oboje mieli pewnosc no i do lekarza w celu potwierdzenia...
W sumie w powiedzeniu nie ma nic złego ale pewnie beda sie pytac czy u lekarza juz byłas itp...
Bo z reguły jest tak że przyjmuje się swiadomosc ciąży po wizycie u gina ^.^
Chociaż w uk do lekarza nie można od razu wiec tutaj mialam inna sytuacje i musialam czekac 6 tyg na potwierdzenie od lekarza...
Mimo że oficjalnie wszyscy juz wiedzieli że jestem w ciaży nawet w pracy xD -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny,
wczoraj wieczorem znów byłam u gina na monitoringu cyklu i stwierdził że śr/cz była u mnie owulacja, (oczywiście ostro próbowaliśy)
a temperatura w ogóle na to nie wskazuje, jak to możliwe?
Co do alkoholu - też wczoraj po dwóch łykach odstawiłam winko...
Co do wymówek na imprezach/weselach - warto być kierowcą wtedy nik sie nie dziwi ż enie pijesz -
Hej dziewczyny ja dziś źle spałam w nocy, na pewno nie przekimam w ciągu dnia bo mi mąż zdążył dziś już z rana dźwignąć ciśnienie.
Z tym alkoholem to jest tak, że faktycznie przy staraniach jest niewskazany, ale lampka wina nie zaszkodzi. Nie dajmy się zwariować, w końcu mnóstwo dzieci ''robi się po pijaku''. Ja jestem takiego zdania, że jak zarodek jest w pełni zdrowy to nie ma siły żeby się nie zagnieździł a ciąże biochemiczne to selekcja wadliwych zarodków. Pamiętam jak byłam w ciąży a o niej jeszcze nie wiedziałam to byłam na imieninach u rodziców i pare lampek wina wypiłam, do tego w tym czasie dużo stresów przeżyłam więc nie ma na to wszystko reguły. Moim zdaniem bardziej zaszkodzić mogą niektóre leki...które przyjmujemy czasem nieświadomie.
Mysza nie sugeruj się temperaturą, monitoring to najlepsze potwierdzenie owulacji, skoro lekarz tak powiedział podczas badania to musisz mu zawierzyć. Ważne, że owulacja była to wystarczy, teraz czekaj na efekty:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2015, 12:10
Demeter -
katsuyoshi wrote:A teraz kochane wybaczyc mi musicie ale ja ide się położyc spac...
Synek już zasnął wiec i ja muszę odespac
Bede później .
Buziaki
Kat jak będziesz miała chwilkę czasu napisz proszę jak u was w uk wygląda służba zdrowia, bo bardzo jestem ciekawa:)katsuyoshi lubi tę wiadomość
Demeter -
Mysza1986 wrote:Hej Dziewczyny,
wczoraj wieczorem znów byłam u gina na monitoringu cyklu i stwierdził że śr/cz była u mnie owulacja, (oczywiście ostro próbowaliśy)
a temperatura w ogóle na to nie wskazuje, jak to możliwe?
Co do alkoholu - też wczoraj po dwóch łykach odstawiłam winko...
Co do wymówek na imprezach/weselach - warto być kierowcą wtedy nik sie nie dziwi ż enie pijesz -
nick nieaktualnyDemeter wrote:Kat jak będziesz miała chwilkę czasu napisz proszę jak u was w uk wygląda służba zdrowia, bo bardzo jestem ciekawa:)
O ciąże dbają dopiero kiedy jest na etapie 12 tygodnia wtedy to sie nie można od nich odgonic.
Opieka jest na poziomie bardzo dobrym,o wszysto pytają na wszystko odpowiedzą
Ja mile wspominam całą ciąże prowadzoną przez polożną bo tutaj położna prowadzi ciąże
Witajcie tak w ogóle Ja dopiero wstałam .Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2015, 14:01
-
Laska jeśli zaglądasz, to podsyłam link:
https://portal.abczdrowie.pl/diagnostyka-nieplodnosci-meskiej
Zapytałam z ciekawości męża, co on na taką ilość nasienia. Powiedział, że to zależy od wieku (z wiekiem spermy może być mniej) i od częstotliwości starań (jeśli ostatnio często współżyliście, to może organizm Twojego partnera nie zdążył wyprodukować odpowiedniej ilości nasienia?)
Nie ma co się martwić na zapas, ale na pewno warto się przebadać (wygooglaj sobie na forum, na jakie parametry warto zwrócić uwagę podczas badania, żeby nie trzeba go było powtarzać; warto chyba, żeby była morfologia, tak gdzieś przeczytałam).
Mysza - opierałabym się bardziej na monitoringu niż na tempce. Bobitta też pisała, że u niej gin wskazał, że ovu było w innym czasie niż wynikałoby z pomiarów. Gdzieś widziałam wątek, z którego wynika, że metoda termiczna pozostawia sporo do życzenia Mnie się wydaje, że problemem może też być sam termometr. Wczoraj z ciekawości zmierzyłam sobie kilka razy pod rząd temperaturę pod pachą i rozbieżność wyników była ok 0,5 stopnia. Masakra Mam allegrowy Microlife.
Jeśli chodzi o alkohol, to matka natura tak to zabezpieczyła, że do 4 tygodnia nic nie zaszkodzi zarodkowi (mogę Wam podesłać link o tym). Później trzeba uważać, ale do 8 tygodnia nie ma jeszcze łożyska, dlatego jest mniejsze ryzyko, że np leki przyjmowane przez matkę wpłyną negatywnie na płód. Wszystkie świadome kobiety starają się uważać, na wszelki wypadek, ale także dlatego, że nikt przecież nie eksperymentuje na ciężarnych, więc najczęściej nie wiadomo, czy np jakieś leki mogą źle wpłynąć na zdrowie dziecka.
W staraniach pomaga czerwone wino (lampka), ponieważ powoduje ładny przyrost endometrium i wspomaga zagnieżdżenie. Niealkoholowym paniom zaleca się orzechy brazylijskie i ananasa;)Selja lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper wrote:Laska jeśli zaglądasz, to podsyłam link:
https://portal.abczdrowie.pl/diagnostyka-nieplodnosci-meskiej
Zapytałam z ciekawości męża, co on na taką ilość nasienia. Powiedział, że to zależy od wieku (z wiekiem spermy może być mniej) i od częstotliwości starań (jeśli ostatnio często współżyliście, to może organizm Twojego partnera nie zdążył wyprodukować odpowiedniej ilości nasienia?)
W staraniach pomaga czerwone wino (lampka), ponieważ powoduje ładny przyrost endometrium i wspomaga zagnieżdżenie. Niealkoholowym paniom zaleca się orzechy brazylijskie i ananasa;)
Mój mąż też stwierdził że może za często
A o winie też słyszałam dużo dobrego.Vesper lubi tę wiadomość
-
ja stosuję
ale nie poleca się go chyba kobietom z nadmiernym przyrostem endometrium. wiadomo, przesada w każdą stronę źle działa. sporo zaciążonych lasek z forum potwierdza, że wino pomaga. na pewno w luzowaniu się, a to też dużo daje
edit:
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/alkohol-i-starania,652.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2015, 18:56
Selja lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
katsuyoshi wrote:W UK ciąże uznają dopiero od 12 tygodnia wiec nawet jesli coś by się działo itp nic nie zrobią,nie pomogą ich zdaniem jesli w tym czasie np byś miała poronic oni nie beda nawet tego ratować gdyż uważają ze natura tak chciała...
O ciąże dbają dopiero kiedy jest na etapie 12 tygodnia wtedy to sie nie można od nich odgonic.
Opieka jest na poziomie bardzo dobrym,o wszysto pytają na wszystko odpowiedzą
Ja mile wspominam całą ciąże prowadzoną przez polożną bo tutaj położna prowadzi ciąże
Witajcie tak w ogóle Ja dopiero wstałam .
nie koniecznie. u mnie w pracy od razu idzie sie na zwolnienie i siedzi w domu od poczatku ciazy. chyba ze teraz cos zmienili ale nie sadze. poza tym kumpela w 8 tyg krwawila i sie nia zaopiekowali...katsuyoshi lubi tę wiadomość
Kruszynko rośnij zdrowo... Kochamy Cię...
1 cykl udany
-
nick nieaktualnysylwiak wrote:nie koniecznie. u mnie w pracy od razu idzie sie na zwolnienie i siedzi w domu od poczatku ciazy. chyba ze teraz cos zmienili ale nie sadze. poza tym kumpela w 8 tyg krwawila i sie nia zaopiekowali...
Może nie wszedzie tak jest..
U mnie w pracy nie mozna isc na zwolnienie wczesniej jak w 6 miesiącu...
Inaczej nic bym nie dostała....
A tak w ogole co tam u was???
Ja dopiero wróciłam od koleżanki ponad pół dnia zleciało chociaż...