Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Smerfetka22 i ja też chciałabym mieć takie mdłości już tej jesieni,ale muszę się skonsultować z innym lekarzem,da progesteron i być może moje marzenie się spełni... życzę tego dla wszystkich starających się kobietek:-).
Ja akurat w trakcie plamień przedmiesiączkowych,tak więc na przemian smutek z radością, zmęczenie z energią.. i tak byle do dni po okresie,bo już nie mogę się doczekać kiedy zarejestruję się do tego lekarza do którego chodziłam 6 l temu . Jest on zapobiegawczy bardzo... a ja szukałam innego z wyższymi kompetencjami....
Miłego dnia, dziewuszki ! :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 02:35
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
Przyłączam sie do grona zakatarzonych grrr
Bobitta u mnie z temp tez szalu nie ma pow 36,64 to chyba nigdy jescze nie mialam a zaciazonym to nawet 37 wskazuje. PS od dzis do terminu @ chyba nie mierze bo juz chyba bez sensu, tylko sie trzeba rano zrywać a nic z tego nie będzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 18:44
Ev lubi tę wiadomość
-
ja mierze bo i tak wstaje o 6:00... a tak przy okazji jak już piszę to zapytam.
Czy po wykresach doświadczony gin jest w stanie stwierdzić co może byc nie tak ?
na ten moment mój wyznaczył że mam prawidłową faze lutealną i u mnie trwa 14dni.
powiedział że jeśli do grudnia nie zajdę będziemy się przyglądać wszystkiemu bliżej ale po USG stwierdził że nie ma obaw do niepokoju. Powiedział, że gdyby jednak się nie udało najpierw męża wyślemy na badanie nasienia a jeśli u niego wszystko ok to wtedy zajmiemy się badaniem hormonów.- co o tym sadzicie ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 18:56
Bobitta
-
Ja bym równocześnie badałam nasienie męża i hormony...
badania hormonalne robisz w różnych dniach cyklu.
Wg mnie wykres jest orientacyjny, a najlepszym potwierdzeniem ovu jest monitoring. Sama bym na niego chodziła przez kilka cykli pod rząd (ponoć trzy cykle to minimum, żeby stwierdzić, czy wszystko jest ok), ale to jakieś 250 zł w miesiącu... Ale jeśli nie zależy Ci na czasie, to do grudnia nie jest tak daleko, to ze trzy cykle
dodam tylko, że "naprawianie armii", jeśli coś się dzieje, trwa ok 3 miesiące.staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
ponoć rok starań liczy się wtedy tylko jak para współżyje co drugi dzień i nic (poza @ oczywiście). myślę, że nie ma jednoznacznej odp na to pytanie. ja wolę wiedzieć wcześniej, jak tam u mnie ze zdrowiem, bo raz, mam swoje lata, a dwa bo znam wiele historii poronień, których można było uniknąć, gdyby kobieta została wcześniej zdiagnozowana.
działajcie w zgodzie ze sobąwilliams1 lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
sylwiak wrote:http://www.tinypic.pl/q7sogcoce4cv
nie wiem jak wstawic foto...
5 test...
Sylwiak, po cichu gratuluję, jak dla mnie dwie wyraźne krechy!staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper wrote:ponoć rok starań liczy się wtedy tylko jak para współżyje co drugi dzień i nic (poza @ oczywiście). myślę, że nie ma jednoznacznej odp na to pytanie. ja wolę wiedzieć wcześniej, jak tam u mnie ze zdrowiem, bo raz, mam swoje lata, a dwa bo znam wiele historii poronień, których można było uniknąć, gdyby kobieta została wcześniej zdiagnozowana.
działajcie w zgodzie ze sobą
kto Ci takie rzeczy powiedział ??? mam rozumieć że jesli nie mam ochoty na seks to jestem do niego zmuszona ? kto to sprawdzi ? a jak mam tak ze mój mąż wyjezdzza w delegacje i nie ma go tyddzien to co ? mam se brac jakiegoś innego żeby został zachowany tryb co drugi dzień ? przez to chore jest.Bobitta
-
nick nieaktualny
-
Bobitta wrote:kto Ci takie rzeczy powiedział ??? mam rozumieć że jesli nie mam ochoty na seks to jestem do niego zmuszona ? kto to sprawdzi ? a jak mam tak ze mój mąż wyjezdzza w delegacje i nie ma go tyddzien to co ? mam se brac jakiegoś innego żeby został zachowany tryb co drugi dzień ? przez to chore jest.
przeczytałam gdzieś w necie, przy okazji poszukiwania informacji. niestety, nie pamiętam gdzie myślę, że po prostu chodzi o zmaksymalizowanie prawdopodobieństwa trafienia w ovu. to czysta statystyka. Zdrowy chłop ma plemniki, który powinny w razie czego te dwa dni poczekać, a zdrowa kobieta może mieć przesunięcia ovu.
wiadomo, że to tylko teoria i jak się nie da to światłowodem sprawy nie załatwisz
ale dziś lekarze raczej nie podchodzą do tego tak rygorystycznie, bo płodność kobiety i mężczyzny maleje z dekady na dekadę. ponoć co kilka lat weryfikuje się normy nasienia dla mężczyzn. od kilku dekad norma dla facetów jest mocno obniżana
nie denerwuj się, Bobitta
jak widzisz napisałam w poprzednim poście o tych rocznych staraniach z uśmiechemstaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"