Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
znalazłam takie coś
więcej w artykule w linku.
Regularne współżycie (2 – 4 razy w tygodniu) przez rok bez żadnego zabezpieczenia (czyli bez stosowania środków antykoncepcyjnych), powinno zakończyć się ciążą
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/leczenie-nieplodnosci/Diagnostyka-nieplodnosci-co-robic-gdy-starania-o-ciaze-sa-bezskuteczne_34916.html
myślę, że lekarz po prostu pyta o intensywność starań
i ocenia ją wg własnego widzimisię
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualny
-
ja na bank nie za często... po @ a prze ovu zdarza nam się 2 razy... w ovu no to jedziemy z koksem (1cykl - dzień ovu, 2cykl dwa dni przed ovu, 3cykl w przed dzień ovu i w ovu, 4 cykl jak widać) a potem po ovu to też tak ze 2 razy od nastrojuDemeter wrote:Witajcie dziewczyny.
Sylwiak gratuluję ciąży.
A może my dziewczyny za często serduszkujemy,może wystarczy raz lub dwa przed owulacją? Ile jest par, że raz im się zdarzyło i już...bach. Mąż ostatnio na delegacje jeździ wiec tez jestesmy ograniczeni
Bobitta
-
Demeter wrote:Witajcie dziewczyny.
Sylwiak gratuluję ciąży.
A może my dziewczyny za często serduszkujemy,może wystarczy raz lub dwa przed owulacją? Ile jest par, że raz im się zdarzyło i już...bach.
moja ginka powiedziała, że sex najlepiej co dwa, trzy dni, żeby armia zdążyła dojrzeć
ale nie ma reguły, jak organizm młody, to i częsty sex nie zaszkodzi, jak sądzę
Bobitta lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Bobitta twój wykres jest dobry. Z tego co wiem, im więcej ''zębów'' w drugiej fazie tym gorzej. Lepsze są właśnie temperatury na stałym poziomie. Wtedy nie ma wahań progesteronu.
Kiedyś jakaś dziewczyna napisała pod jakimś wykresem, że jak temperatura spadnie w drugiej fazie już czwartego dnia a nie beďzie się prawidłowo utrzymywać ku górze to pies pogrzebany.
Bobitta lubi tę wiadomość
Demeter -
Witamy Cię na forumalinsien wrote:Cześć, jestem tu nowa. Nie wiem za bardzo od czego zacząć. Ale staramy się z moim przyszłym mężem od ok 2lat zajść w ciążę. Już nie wiemy za bardzo co robić
Tu na 100% znajdziesz wsparcie i mamy nadzieje szczęśliwie doczekasz ciąży
Ile masz lat? jak długie masz cykle? obserwowałaś swój cykl wcześniej czy to pierwszy raz? znasz swoją faze lutealną ? robiłaś jakiekolwiek badania ?
Ev lubi tę wiadomość
Bobitta
-
Cześć Bobitta. A wiec mam 26 lat. Cykle mam dłuższe zazwyczaj ok 32 dni ale tym razem miałam 28. Co to faza lutealna?hihi badania...heh no cóż. Bylam u 3 różnych ginekologow i jedynie czego sie dowiedziałam to to że nie mam problemów z tarczyca i "na bank jestem zdrowa bo mam okres " a resztę to wysyłają do Kinderwunsch klinik tam gdzie się robi in vitro, że tam zrobią badania. Jedyne co robiłam to używałam testow ovu.
-
Demeter wrote:Witajcie dziewczyny.
Sylwiak gratuluję ciąży.
A może my dziewczyny za często serduszkujemy,może wystarczy raz lub dwa przed owulacją? Ile jest par, że raz im się zdarzyło i już...bach.
w 30dc byl 4 test.. czyli mialam 11dpo bodajze..Kruszynko rośnij zdrowo...
Kochamy Cię...
1 cykl udany
-
alinsien mieszkasz w Niemczech?
więc tak z rad dobrej Bobitty
zacznij mierzyć temperaturę (w ustach/obycie/pochwie)rano zawsze o tej samej godzinie zaraz po przebudzeniu (pamietaj żeby to była Twoja pierwsza czynność przed wstaniem z łóżka)
po trzech cyklach będziesz mogła już określić swoją fazę lutealną (czyli dni po owulacji). Myslę, że w międzyczasie, ponieważ jak juz wspomnialaś współżyjecie 2lata, wybrałabym się do ginekologa i powiedziała o tym ile czasu staracie się o dziecko i pogadała jakie badania w celu sprawdzenia płodności powinnaś zrobic. Zaczęłabym juz teraz przyjmować kwas foliowy i uczyć się badać śluz i szyjkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 21:35
Vesper lubi tę wiadomość
Bobitta
-
alinsien wrote:Cześć Bobitta. A wiec mam 26 lat. Cykle mam dłuższe zazwyczaj ok 32 dni ale tym razem miałam 28. Co to faza lutealna?hihi badania...heh no cóż. Bylam u 3 różnych ginekologow i jedynie czego sie dowiedziałam to to że nie mam problemów z tarczyca i "na bank jestem zdrowa bo mam okres " a resztę to wysyłają do Kinderwunsch klinik tam gdzie się robi in vitro, że tam zrobią badania. Jedyne co robiłam to używałam testow ovu.
Witamy Cie w Naszym gronie)
alinsien lubi tę wiadomość
ale juz przechodzi powoli 
