Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
katsuyoshi wrote:Jak wiecie mieszkam w UK...
Odkąd urodził się synek otrzymaliśmy mieszkanie socjalne...
Mieszkanie piękne mamy... ogromny salon w wielkim oknem,sypialnie i pokoik synka do tego duza kuchnia i spora łazienka z wanną i prysznicem... mieszkanie otrzymalismy wyremontowane ,wymalowane itp...
jedyne co to musielismy położyc wykładzine ...sobie wszystko ładnie udekorowalismy itp..
Od jakiś 2 tyg..robią tzn kładą u nas nowy dach a my mieszkamy na ostatnim piętrze z angelskimi sąsiadami...ostatnio na suficie w sypialni i kolo lampy w korytrzu pojawiły sie plamy brązowego koloru...jak wiadomo jest to wynik zle zabezpieczonego dachu przed deszczami skoro jeszcze jest nie ukonczony.
Zgłosilismy to o byl jakis typ raz zobaczyć jak to wyglada , powiedział tylko tyle ze jakoś to nam pokryją te plamy...
Zaś dziś kiedy praktycznie dach został położony ...
Zaczeło padać koło 15stej a jakieś pół godziny temu ide sobie z kuchni przez korytarz i słysze coś kapie...patrze w góre a tam woda leci spod lampy !!!
Od razu podłożyłam miske bo mi wykładzina juz zamoczyła sie
potem zerkam sciana mokra w rogu tez leci woda !
Mój puka do sąsiadki a tam koszmar !!!
Jej syn pokazał nam nagrany film nasze kapanie wody to pikus do tego co oni mają w korytarzu u nich miska nie pomaga u nich leci jak z kranu z każdej strony !!!
No nie zle ;// co za konowaly !
-
katsuyoshi wrote:Jak wiecie mieszkam w UK...
Odkąd urodził się synek otrzymaliśmy mieszkanie socjalne...
Mieszkanie piękne mamy... ogromny salon w wielkim oknem,sypialnie i pokoik synka do tego duza kuchnia i spora łazienka z wanną i prysznicem... mieszkanie otrzymalismy wyremontowane ,wymalowane itp...
jedyne co to musielismy położyc wykładzine ...sobie wszystko ładnie udekorowalismy itp..
Od jakiś 2 tyg..robią tzn kładą u nas nowy dach a my mieszkamy na ostatnim piętrze z angelskimi sąsiadami...ostatnio na suficie w sypialni i kolo lampy w korytrzu pojawiły sie plamy brązowego koloru...jak wiadomo jest to wynik zle zabezpieczonego dachu przed deszczami skoro jeszcze jest nie ukonczony.
Zgłosilismy to o byl jakis typ raz zobaczyć jak to wyglada , powiedział tylko tyle ze jakoś to nam pokryją te plamy...
Zaś dziś kiedy praktycznie dach został położony ...
Zaczeło padać koło 15stej a jakieś pół godziny temu ide sobie z kuchni przez korytarz i słysze coś kapie...patrze w góre a tam woda leci spod lampy !!!
Od razu podłożyłam miske bo mi wykładzina juz zamoczyła sie potem zerkam sciana mokra w rogu tez leci woda !
Mój puka do sąsiadki a tam koszmar !!!
Jej syn pokazał nam nagrany film nasze kapanie wody to pikus do tego co oni mają w korytarzu u nich miska nie pomaga u nich leci jak z kranu z każdej strony !!!
jakas masakraBobitta
-
nick nieaktualnyAha...sylwiak wrote:Wiem co muszę u mnie w pracy...
żadna kobieta w ciąży nie pracuje.
właśnie jedna poszła na wolne.
w 4 miesiącu jest ale wcześniej nie chciała powiedzieć
Dziwie się ze mogła isc ...
Ja nie wiem na jakich zasadach to wszystko jest
Jedni z innych regionów idze mogą inni zaś musza pracować bo nie otrzymają rodzinnego ani macierzyńskiego ! -.-'
A ja przechodziłam cieżko ciąże i praca moja w tym nie pomagała wcale yhhh
Trzymam kciuki w takim razie aby lekarz ci wypisał zwolnienie.
U nas położna to nawet takiego papieru nie chce wypisać przed 25 tyg ciąży ( zapomniałam jak się ten papier nazywa ) to jest cos w rodzaju zaswiadczenia że jestem w ciazy i aby w pracy móc wypisać zwolnienie musiałam miec ten papier
-
zawsze to jakiś powód, żeby kupić sobie nowy cyckonosz na druga fazę cyklupotforzasta wrote:Vesper mnie bolą ale tak delikatnie za to zaczynają ze stanika uciekać
potforzasta lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
CassieMK wrote:To nic nie wróży mnie bolały w prawie każdym cyklu, w tym wyjątkowo nie, a właśnie w tym zaciążyłam
dopiero teraz mnie lekko zaczynają boleć, ale to i tak pikuś w porównaniu z cyklami nieciążowymi
ps. dziękuję za gratulacje. Chciałam też zauważyć, że "te z belly" jeszcze do niedawna były "tymi z ovu", ja np. nadal udzielam się w wątku o endometriozie, dla mnie te dwa portale to jedno
Dajesz mi nadzieję, mnie nie bolą nic a nic
kuknę tam kiedyś do ciebie na endo, bo mam pewne podejrzenia co do siebie, ale nie chcę tu zaśmiecać, a poza tym, może to objawy czego innego 
pozdrówka
edit:
Katsuyoshi, przykro mi z powodu zalania, ale kicha
sylwiak, trzymam kciuki za powodzenie w pracy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 19:41
CassieMK lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
No i jest powód do zakupówVesper wrote:zawsze to jakiś powód, żeby kupić sobie nowy cyckonosz na druga fazę cyklu
Vesper, Ev lubią tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność, PCOS
13.05 Beta 4788
20.05 7t5d mamy ❤️
17.07 15 t 120g dzidziusia💙
01.08 16t5d 160g synek💙
29.08 21t3d 350g 💙
01.10. 25t4d 800g💙
Leoś
-
Natalii, wg mnie negaty, przykro mi
ale pamiętaj, że one nie mówią w 100% o tym, że ovu się dzieje!
edit:
ja robiłam w tym cyklu ovutesty allegrowe (masz te same?) i jak pojawiły się kreski to były właściwie tego samego koloru obie, drugiego dnia testowa była ciemniejsza, a trzeciego krechy były podobne do tych z pierwszego dnia. potem mi raz wyszły takie jak Tobie najmocniejsze, wcześniej nic.
Ale ja mam mieć niby ten cykl bez ovu, więc wiesz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 21:07
Ev lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
wlasnie dzisiaj to widoczna i mysle zeby jutro jeszcze zrobic moze sie zciemni ;pmaluutka90 wrote:Najbardziej widoczna jest druga kreska na ostatnim teście... Choć mówią, że przy OWU muszą być dwie równe.. choć mi wyszły takie tylko 1 raz...
Vesper lubi tę wiadomość
-
maluutka90 wrote:Ev wrote:A jakie witaminy jeszcze bieżesz?? Ja musze jeszcze zatem sięgnąć po witaminkę E. Jestem z Poznania i mam 25 lat
Jeszcze witaminke D3 tak jak pisałam ... a reszta leków to sa juz " konkretne " leki na uregolowanie roznych hormonow.
Ile czasu pijesz inofolic ? 1 czy 2 dziennie ?
Ja mam 23 lata i jestem z za Krakowa
-
Ev wrote:Jeszcze witaminke D3 tak jak pisałam ... a reszta leków to sa juz " konkretne " leki na uregolowanie roznych hormonow.
Ile czasu pijesz inofolic ? 1 czy 2 dziennie ?
Ja mam 23 lata i jestem z za Krakowa
Piłam od stycznia do maja potem zrobiłam przerwę bo szczerze nie widziałam zbytniej poprawy.. a interes drogi z tym Inofolic'iem A teraz znów piję bo gin kazała Pije raz dziennie 2 saszetki.
-
Natalii00 wrote:ja wiem ze negatyw tylko ze dzisiejsza juz widoczna jest i moze jutro zciemnieje ;p
A robisz o tej samej porze mniej wiecej? Bo to podobno też ma znacznie.. Mi moja gin powiedziała, że ani testy ani śluz, ani tempka nie dają pewności, że jest owu. Tylko usg...
Vesper lubi tę wiadomość
Kochamy Cię...
