Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania 2022
Odpowiedz

Starania 2022

Oceń ten wątek:
  • Julka99 Autorytet
    Postów: 322 290

    Wysłany: 27 marca 2022, 00:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, mogę dołączyć i ja?
    O drugie dziecko staramy się od czerwca 2021, w lipcu 2021 zobaczyłam już 2 kreski, jednak nasz synek odszedł w 16tc 👼🏼 A nasze serca rozsypały się na milion kawałków 💔 ale mimo wszystko nie poddaliśmy się, gdy tylko dostaliśmy zielone światło zaczęliśmy starania i w lutym zobaczyłam już 2 kreski, niestety okazało się ze ciąża biochemiczna i walczymy dalej. W tym miesiącu daliśmy z siebie wszystko, wiec mamy nadzieje ze efekt zobaczę na teście! A testować będę 5.04 chyba ze nie wytrzymam i spróbuje już 03.04. Mam stwierdzoną niedoczynność hashimoto, niepokojący guz na jednym płacie, mutacje genów MTHFR (hetero) i PAI1 (homo).

    https://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5erotnsvky.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/2nn3skjouf04tpy1.png

    👩🏼 ’99 r.
    03.07.2018 - Mikołaj 🧒🏼💙
    21.09.2021 - Ignaś 👼🏼🤍
    09.02.2022 - Aniołek 👼🏼🤍
    03.04.2022 - ⏸🌈
    13.04.2022 - 🔘 8mm 😍
    25.04.2022 - 👶🏼 0,74cm i ❤️ (6+6 z om, 6+4 z usg)
    16.05.2022 - 👶🏼 3,16cm (9+6) ❤️
    MTHFR (hetero)
    PAI-1 (homo)
    💊 Euthyrox N50, acard 75, duphaston, pregna , neoparin 0,4
  • Nadzieja177 Przyjaciółka
    Postów: 83 21

    Wysłany: 27 marca 2022, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Odważyłam się dołączyć do forum, może będzie mi lżej, bo psychicznie zaczynam sobie słabo radzić.
    Mam 27 lat, partner 30. Staramy się od kwietnia 2021, czyli teoretycznie rok, lecz odjęłabym 2 miesiące, ponieważ w jednym cyklu nie „wstrzeliliśmy” się w dni płodne, a w lutym tego roku musieliśmy uważać, ponieważ miałam badanie drożności jajowodów dopiero po owulacji.
    Z badań które wykonywaliśmy to partner: badanie nasienia (wszystko dobrze), u mnie wizyty u ginekologa: przed rozpoczęciem starań, po pół roku od rozpoczęcia starań czyli 10.2021 (widoczny pęcherzyk), kolejna 01.2022 (widoczny pęcherzyk), gdzie zostałam skierowana na badanie drożności.
    Badanie drożności wyszło niejednoznaczne (prawy jajowód drożny, natomiast lewy: zakontrastowany na odcinku 4 cm, dalszy przebieg niewidoczny - ocena drożności niepewna). Na badaniu wyszła przy okazji wada macicy - macica łukowata, choć usłyszałam, że w niczym to nie przeszkadza oraz podejrzenie polipa - do oceny po miesiączce. W poniedziałek po skończonej miesiączce udałam się na usg do doktora u którego wykonywałam badanie (nie jest to mój ginekolog). Polipa brak. Był to 10 dc - usłyszałam, że brak pęcherzyka, natomiast dwa dni pózniej miałam śluz płodny. Nigdy wcześniej nie mierzyłam temperatury ani nie monitorowałam cyklu. Dopiero zainstalowałam aplikacje OVU, żeby skrupulatnie zacząć wszystko notować. Umówiłam nas do kliniki niepłodności - wizyta w kwietniu. Do wizyty będę wykonywała badania hormonalne.
    Moja psychika zaczyna siadać. Partnera widzę, że też…

    👩🏽 29:

    AMH: 3,72 ✅
    Drożność: ✅
    Histeroskopia: ✅
    Test PCT ❌
    Zespół łamliwego chromosomu X (FXS) / Przedwczesne wygasanie czynności jajników (FXPOI): ✅
    Kariotypy: ✅

    🧑🏽 32:

    Morfologia: 6% ✅
    Kariotypy: ✅
    Hormony: ✅


    1 IUI : 07.2022 ❌
    2 IUI : 08.2022 ❌
    3 IUI : 12.2022 ❌
  • Dorota35 Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 28 marca 2022, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,
    Miałyście 1 dzień okresu o średnim krwawieniu, a mimo miałyście pozytywny wynik testu ciążowego?

  • Chesterka1124 Autorytet
    Postów: 1245 1061

    Wysłany: 2 kwietnia 2022, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota35 wrote:
    Cześć,
    Miałyście 1 dzień okresu o średnim krwawieniu, a mimo miałyście pozytywny wynik testu ciążowego?
    A jak jest u Ciebie? Nigdy tak nie miałam ale cuda się zdarzają.

    26.02.2021 II ❤️
    15.03.2021 jest ❤️
    30.04.2021 👼 😢
    26. 11.2021 II ❤️
    3.12.2021 puste jajo 😭
    28.02.2022 II ❤️
    23.03.2022 jest ❤️ 7tc
    4.11.2022 David 3700g szczęścia
    10 2023 poronienie 7tc 💔

    1.01.2024 starania o kolejną kruszynkę ❤️

    4 2024 biochem

    Jedno szczęście już mam ale serce pragnie więcej 🥺

    age.png
  • Aniulka1992 Przyjaciółka
    Postów: 141 38

    Wysłany: 2 kwietnia 2022, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Dziewczynki dziś już test negatywny wczoraj jak leżałam wieczorkiem i położyłam się na brzuchu strasznie bolało mnie na dole brzucha miałyście tak ? Stosunek był wczoraj i dziś popołudniu dziś też tak troszkę mnie boli na dole brzucha . Znając moje szczęście to i teraz nic nie wyjdzie .
    Chociaż wczoraj i dziś po stosunku nic nie wyleciało a zawsze troszkę mi wylatywało nie wiem czemu .

  • Miśka34 Ekspertka
    Postów: 174 296

    Wysłany: 6 kwietnia 2022, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)

    od kilku dni czytałam Wasze rozmowy ale nie odważyłam się napisać... do dzisiaj 😄

    Podobnie jak Wy staram się z narzeczonym o maleństwo ale jak dotąd bezskutecznie.
    Od prawie roku się nie zabezpieczamy i zaczęliśmy się zastanawiać dlaczego jeszcze "przez przypadek" nie pojawił się nowy członek rodziny. Od początku tego roku zaczęliśmy diagnostykę w tym kierunku. Oboje mamy już swoje lata - ja 34, narzeczony 43 lata, dlatego nie chcieliśmy czekać z diagnostyką. Wystraczająco długo czekaliśmy na siebie żeby odwlekać to, co i tak chcielibyśmy mieć 😅
    Chcieliśmy wiedzieć co jest na rzeczy, żeby w razie konieczności możliwie jak najprędzej rozpocząć leczenie. Organizm ludzki jest na tyle niedoskonały, że wiek i inne czynniki mają ogromny wpływ na płodność 🙄
    Trafiłam na jak narazie fajnego lekarza, który przez ostatnie 3 miesiące dokładnie mnie badał, zlecał badania, kontrolował, wszystko dokładnie tłumaczył. Na ostatniej wizycie poprosił do gabinetu również mojego narzeczonego żeby porozmawiać z nami obojgiem, powiedzieć o efektach obserwacji i badań 😁 przyznam, że narzeczony nie był zachwycony że lekarzem jest mężczyzna ale wiadomo.... dobro wspólne jest najważniejsze 😉

    I tak oto zaczęliśmy pierwszy cykl z dyphastonem i dostinexem. Ostatnie dwa miesiące miałam zlecony tylko dostinex z racji wysokiej prolaktyny.

    Widziałam a właściwie przeczytałam tutaj kilka historii, które zakończyły się radosną nowiną, dlatego mam ogromną nadzieję i trzymam za nas wszystkie kciuki, żebyśmy my również mogły się cieszyć z pozytywnych wyników testów 😍

    Pozdrawiam Was dziewczyny i trzymajmy się 😁

    bajkaa, MalaEw lubią tę wiadomość

    👩🏻 35 lat 🧔🏻 44 lata

    * dł.cyklu: 21-24 dni
    * starania "na luzie" od: maj 2021
    * konsultacje diagnostyczne od: listopad 2021
    * hiperprolaktynemia
    * Dostinex 3 cykle
    * Duphaston 1 cykl

    19.04.2022 --->🍀⏸️ (25 dc), 14-15 dpo

    20.04.2022 --->beta HCG 252,0 mlU/ml
    20.04.2022 ---> progesteron 18,70 ng/ml

    25.04.2022 --->beta HCG 2192,0 mlU/ml

    05.05.2022 --->beta HCG 57 587,0 mlU/ml
    05.05.2022 --->maleństwo 6+2, jest ❤️
    05.05.2022 ---> pierwsze USG ❤️ 😍😍😍😍maleństwo 6+2, jest ❤️, 113 uderzeń /min
  • LuckyLady Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!
    Przeglądałam różne wątki na ovufriend od dobrego pół roku a może dłużej i zdecydowałam się, że coś napiszę, szukając wsparcia, a jednocześnie troszkę go dając :)
    Nasza sytuacja wygląda tak:
    staramy się z mężem o dzieciątko od 11 cykli, z tym, że nie w każdym cyklu słowo "staramy się" jest na miejscu, ponieważ nie zawsze było to z kalendarzem w ręku, patrząc kiedy przypadają dni płodne.
    Pierwszy cykl starań był od razu po mojej histeroskopii operacyjnej, gdzie miałam usuwanego polipa z jamy macicy. Poza polipem, którego się pozbyłam mam niedoczynność tarczycy, na szczęście bez hashimoto, jednak od dość dawna trzymam tsh poniżej 1,5.
    Dodatkowo mała hiperprolaktynemia leczona dostinexem oraz miesiac temu wyszła delikatna insulinooporność leczona metforminą.
    Generalnie byłam u wielu ginekologów, w tym również w klinice leczenie niepłodności u wszyscy jednym głosem uważają, że u mnie jest wszystko pięknie. Mam pilnować tsh, cukru i brać dostinex, ale poza tym nie widzą żadnych przeciwskazań, w obrazie USG wszystko jak najbardziej ok. Robiłam badania wielu hormonów już pod kątem niepłodności i wszystko jest również ok.
    Wysłałam męża na badanie nasienia i mówiąc ogólnie w normie było wszystko prócz aglutynacja (I stopień), lepkość (nieprawidłowa) i morfologia 1%. Skonsultowaliśmy wyniki z andrologiem-urologiem, pracującym w klinice leczenia niepłodności i powiedział, że wyniki są dobre, przy dużej ilości plemników morfologia nie ma większego znaczenia i kazał brać FertilMen Plus 6tyg po czym powtórzyć badania i pojawić się na wizycie.
    Badania męża wykonane drugi raz były bardzo podobne, zniknęły komórki okrągłe, poprawiła się trochę żywotność z 73% na 82% i ruch szybko z 38% na 39% oraz ruch postępowy z 50% na 53%. Plemników nadal dużo - w ejakulacie 400mln (wcześniej było 600mln, ale okres abstynencji był dłuższy)
    Doktor androlog/urolog powiedział (i to piszę dla uspokojenia tych, którzy zmagają się z podobnym problemem), że wyniki są ponad przeciętnie dobre, lepkość prawdopodobnie wynika z faktu, że jest bardzo dużo plemników, a aglutynacja z lepkości, morfologia 1% przy takiej ilości plemników to i tak duża ilość plemników o prawidłowiej budowie, większa niż u kogoś kto ma wszystko w normie, przy dolnej granicy. Usg jąder ok, badania hormonów ok, generalnie powiedział, że nie ma się totalnie czym martwi i że gdyby większość facetów zrobiła badanie nasienia nawet tych dzieciatych to by różne kwiatki powychodziły. Mamy cieszyć się staraniami i jak najmniej ingerencji lekarzy.
    Ja liczyłam na szybką ciążę i kolejny nieudany cykl mnie dołuje. Lekarze mówią, że jest ok, a ja się chwile po wizycie cieszę, a później wkręcam, że jednak coś nie jest okey skoro nie wychodzi.
    Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji?

  • Miśka34 Ekspertka
    Postów: 174 296

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LuckyLady wrote:
    Cześć Dziewczyny!
    Przeglądałam różne wątki na ovufriend od dobrego pół roku a może dłużej i zdecydowałam się, że coś napiszę, szukając wsparcia, a jednocześnie troszkę go dając :)
    Nasza sytuacja wygląda tak:
    staramy się z mężem o dzieciątko od 11 cykli, z tym, że nie w każdym cyklu słowo "staramy się" jest na miejscu, ponieważ nie zawsze było to z kalendarzem w ręku, patrząc kiedy przypadają dni płodne.
    Pierwszy cykl starań był od razu po mojej histeroskopii operacyjnej, gdzie miałam usuwanego polipa z jamy macicy. Poza polipem, którego się pozbyłam mam niedoczynność tarczycy, na szczęście bez hashimoto, jednak od dość dawna trzymam tsh poniżej 1,5.
    Dodatkowo mała hiperprolaktynemia leczona dostinexem oraz miesiac temu wyszła delikatna insulinooporność leczona metforminą.
    Generalnie byłam u wielu ginekologów, w tym również w klinice leczenie niepłodności u wszyscy jednym głosem uważają, że u mnie jest wszystko pięknie. Mam pilnować tsh, cukru i brać dostinex, ale poza tym nie widzą żadnych przeciwskazań, w obrazie USG wszystko jak najbardziej ok. Robiłam badania wielu hormonów już pod kątem niepłodności i wszystko jest również ok.
    Wysłałam męża na badanie nasienia i mówiąc ogólnie w normie było wszystko prócz aglutynacja (I stopień), lepkość (nieprawidłowa) i morfologia 1%. Skonsultowaliśmy wyniki z andrologiem-urologiem, pracującym w klinice leczenia niepłodności i powiedział, że wyniki są dobre, przy dużej ilości plemników morfologia nie ma większego znaczenia i kazał brać FertilMen Plus 6tyg po czym powtórzyć badania i pojawić się na wizycie.
    Badania męża wykonane drugi raz były bardzo podobne, zniknęły komórki okrągłe, poprawiła się trochę żywotność z 73% na 82% i ruch szybko z 38% na 39% oraz ruch postępowy z 50% na 53%. Plemników nadal dużo - w ejakulacie 400mln (wcześniej było 600mln, ale okres abstynencji był dłuższy)
    Doktor androlog/urolog powiedział (i to piszę dla uspokojenia tych, którzy zmagają się z podobnym problemem), że wyniki są ponad przeciętnie dobre, lepkość prawdopodobnie wynika z faktu, że jest bardzo dużo plemników, a aglutynacja z lepkości, morfologia 1% przy takiej ilości plemników to i tak duża ilość plemników o prawidłowiej budowie, większa niż u kogoś kto ma wszystko w normie, przy dolnej granicy. Usg jąder ok, badania hormonów ok, generalnie powiedział, że nie ma się totalnie czym martwi i że gdyby większość facetów zrobiła badanie nasienia nawet tych dzieciatych to by różne kwiatki powychodziły. Mamy cieszyć się staraniami i jak najmniej ingerencji lekarzy.
    Ja liczyłam na szybką ciążę i kolejny nieudany cykl mnie dołuje. Lekarze mówią, że jest ok, a ja się chwile po wizycie cieszę, a później wkręcam, że jednak coś nie jest okey skoro nie wychodzi.
    Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji?

    Cześć, rozumiem Twój niepokój.
    My staramy się od prawie roku przy czym często mam 2 cykle w miesiącu - trwały przez większość czasu różne 21 dni. Tym samym miałam 2 owulacje a więc 2-krotnie większa szanse w miesiącu na zaksięgowaniu q ciążę. Nie udało się jak dotąd 🙄
    Teraz cykle wydłużyły się do 23-24 dni ale nadal nic. U narzeczonego wszystkie badania prawidłowe, poza hormonami i badaniem nasienia, wymazami bakteriologicznymi robił również USG jąder i prostaty. Może nie miał tak dobrym wyników nasienia jak Twój partner ale nie było się do czego przyczepić. Bierze dokładnie ten sam suplement - FertilMan. Poza tym, że baaaardzo zwiekszyl jego libido i daje mnóstwo energii to najbardziej porzadego efektu nie ma.
    U mnie z kolei poza hiperprolaktynemią wszystko właściwie ok. Na prokatyne łykam dostinex no i od soboty duphaston żeby wspomóż fazę lutealną.
    Cykl z lekami wyjątkowo mocno się staraliśmy, 19 kwietnia powinnam dostać miesiączkę ale zakładam, że przez duphaston może się troszkę przesunąć. Czekam na ten czas ale w duchu mam ogromną nadzieję, że jednak zamiast po tampony to pobiegnę po test ciążowy 😥

    Może to jeszcze nie nasz czas albo co mam nadzieję że się myślę- jest jakaś inna przyczyną która jeszcze nie została sprawdzona

    👩🏻 35 lat 🧔🏻 44 lata

    * dł.cyklu: 21-24 dni
    * starania "na luzie" od: maj 2021
    * konsultacje diagnostyczne od: listopad 2021
    * hiperprolaktynemia
    * Dostinex 3 cykle
    * Duphaston 1 cykl

    19.04.2022 --->🍀⏸️ (25 dc), 14-15 dpo

    20.04.2022 --->beta HCG 252,0 mlU/ml
    20.04.2022 ---> progesteron 18,70 ng/ml

    25.04.2022 --->beta HCG 2192,0 mlU/ml

    05.05.2022 --->beta HCG 57 587,0 mlU/ml
    05.05.2022 --->maleństwo 6+2, jest ❤️
    05.05.2022 ---> pierwsze USG ❤️ 😍😍😍😍maleństwo 6+2, jest ❤️, 113 uderzeń /min
  • MalaEw Autorytet
    Postów: 1290 2190

    Wysłany: 18 kwietnia 2022, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maaarczak.09 wrote:
    Dziewczyny chciałam się pochwalić, że ten ostatni ból 4 dni po owulacji to było zagnieżdżanie. Dziś 3 testy pozytywne (zrobione nieufnie, bo brzuch boli jakby zaraz @ miała przyjść), udało się!!! Tak czułam. Trzymam za Was kciuki ❤️

    Super! Trzymam kciuki!! Jeśli mogę zapytać kiedy było ❤️?

    26.05. 36+5, 19:39 urodził się Franuś, 3160 g, 51 cm ❤️

    event.png
  • Sysiowianka Koleżanka
    Postów: 42 19

    Wysłany: 11 maja 2022, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno mnie tu nie było, ale postanowiłam wylogowac się, odpuścić trochę i nie nakręcać się. Co przyniosło owocne skutki, bo dziś w dbiu @ pozytywny test 🙂 robiłam 3 dni przed i również był pozytywny, kreska testowa bardzo bla ale widoczna 🙂 więc udałam się na betę co potwierdziło..
    W moim przypadku sprawdziło się już drugi raz wrzucić na luz. Nie robiłam testów owulacyjnych, nie mierzyłam temperatury. Kompletnie nic i udało się 🙂

    AgulaM lubi tę wiadomość

    Sysiowianka
  • Ami-ami Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 24 maja 2022, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zdecydowałam się napisać, ponieważ moze choś trochę przyniesie mi tu ulgę. Pierwszy miesiąc starań, zawsze co 2 dni, mam tylko 26 lat, myślałam że będzie to tylko raz ciach i od razu zaskoczę - ale niestety 8dpo i 10dpo a testy ujemne:( jestem zdruzgotana, byłam pewna że się uda bardzo piersi mi spuchły i 2 dni bolało podbrzusza , pierwszy raz w życiu taki sposób. A tu takie rozczarowanie;( płacze już kilka godzin, zdaje sobie sprawę że to tylko pierwszy miesiąc ale jakoś nie jestem w stanie się z tym pogodzić, w najbliższym otoczeniu koleżanki w podobnym wieku od razu zaszły w ciążę. Czuję się teraz taka bezwartościowa, z poczuciem ze juz na pewno się nie uda. Wiem, że dla większości to jest absurdalne co napisałam, ale musiałam to jakoś z siebie wyrzucić. Przepraszam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2022, 10:59

  • Marta91 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 24 maja 2022, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, odebrałam wczoraj wynik progesteronu w 5dc na poziomie 36.59 NG/ml czy ktoś może miał podobną sytuację?

    Marta91
  • Zniechecona Autorytet
    Postów: 274 255

    Wysłany: 27 maja 2022, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ami-ami wrote:
    Dziewczyny zdecydowałam się napisać, ponieważ moze choś trochę przyniesie mi tu ulgę. Pierwszy miesiąc starań, zawsze co 2 dni, mam tylko 26 lat, myślałam że będzie to tylko raz ciach i od razu zaskoczę - ale niestety 8dpo i 10dpo a testy ujemne:( jestem zdruzgotana, byłam pewna że się uda bardzo piersi mi spuchły i 2 dni bolało podbrzusza , pierwszy raz w życiu taki sposób. A tu takie rozczarowanie;( płacze już kilka godzin, zdaje sobie sprawę że to tylko pierwszy miesiąc ale jakoś nie jestem w stanie się z tym pogodzić, w najbliższym otoczeniu koleżanki w podobnym wieku od razu zaszły w ciążę. Czuję się teraz taka bezwartościowa, z poczuciem ze juz na pewno się nie uda. Wiem, że dla większości to jest absurdalne co napisałam, ale musiałam to jakoś z siebie wyrzucić. Przepraszam.

    Witam w klubie. Niby dopiero zaczelismy starania(2cykle), ja mam 28 lat, wiec mialo byc szybko i sprawnie, a tu AMH na poziomie 0.55 po dwoch miesiacach (w marcu jeszcze bylo 0.75... jestem załamana i nie umiem sama siebie pocieszyc...

    14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
  • Paulina1991 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny🙂 Zagląda ktoś może na forum? Ja mam za sobą dłuższe starania o Dzidzię. W tym roku miałam puste jajo płodowe po zażywaniu ovarinu a teraz narazie nic. Badań nie robiłam ale mam nadzieję że się niedługo uda. Pozdrawiam wszystkich starających się 🙂

  • EwelinaNowa 😊 Autorytet
    Postów: 2328 2747

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina1991 wrote:
    Cześć dziewczyny🙂 Zagląda ktoś może na forum? Ja mam za sobą dłuższe starania o Dzidzię. W tym roku miałam puste jajo płodowe po zażywaniu ovarinu a teraz narazie nic. Badań nie robiłam ale mam nadzieję że się niedługo uda. Pozdrawiam wszystkich starających się 🙂
    Hej 😊 już ponad rok czasu starań. W trakcie szóstej stymulacji. Badania hormonalne ok. Na razie bez efektów 😪

    👱‍♀️30l 👱‍♂️29l
    21.10.2016 Bartosz 👶

    23.12 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)

    24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
    29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
    03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
    11.04 6w4d CRL 0,49cm z ❤️
    25.04 2,21cm tęczowego cudu 8w6d
    08.05 3,95cm Skarba ❤️ 166bmp❤️ 10w6d
    26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
    31.05 guz jajnika 7cm -wszystkie markery w normie
    19.06 Lilianka 175 g 17w0d 🩷
    22.06 laparoskopia
    4.07 19w2d 276g cukiereczka 😍
    18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki
    11.08 700g bąbelka 🥰
    12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
    09.10 33w1d 2,050kg 🩷
    03.11 2,7kg 💗

    11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc

    age.png
  • Monika 32 Znajoma
    Postów: 27 7

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina1991 wrote:
    Cześć dziewczyny🙂 Zagląda ktoś może na forum? Ja mam za sobą dłuższe starania o Dzidzię. W tym roku miałam puste jajo płodowe po zażywaniu ovarinu a teraz narazie nic. Badań nie robiłam ale mam nadzieję że się niedługo uda. Pozdrawiam wszystkich starających się 🙂
    Hej my działaliśmy od pół roku dziś przyszła 🐒 co oznacza że idę na wakacje w te wakacje. Koniec że staraniami nie chce mi się już. A w wakacje jak to w wakacje trzeba poszaleć i po pół roku wypić jakiegoś drineczka, Może we wrześniu zaś przestanę uważać ale jakoś parcia nie mam. Ale nurtuje mnie i wertuje internetu czemu mimo pierwszego dnia cyklu moja temperatura to 37 stopni

  • Paulina1991 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślicie że dieta i stres maja duży wpływ na zajście w ciążę?

  • Olciax22 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 15 czerwca 2022, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka jestem tutaj całkiem nowa drugi cykl nie biorę tabletek antykoncepcyjnych pierwsza miesiączka bo odrzuceniu anty bardzo obfita i długa 5 dni wczesniej trwała 3 dni. Zaczęłam monitorować swój cykl dni płodne i tak dalej ostatni cykl trwał 31 dni. Ostatnią miesiączkę miałam 29.05. Ostatni test ciążowy wykonałam 26.05 i był negatywny. Monitorując swój cykl testami owulacyjnynymi moja owulacja przypadła na 14.06 Od 2-3 dni nie czuje się najlepiej kupiłam test ciążowy i owulacyjny aby potwierdzić owulacje wykonałam te dwa testy razem około godziny 17 ii na teście ciążowym druga bardzo słabo widoczna druga kreska a na owulacyjnym dwie potwierdzające owulacje.
    Co o tym myślicie?

  • Trottin Autorytet
    Postów: 309 112

    Wysłany: 17 czerwca 2022, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciax22 wrote:
    Hejka jestem tutaj całkiem nowa drugi cykl nie biorę tabletek antykoncepcyjnych pierwsza miesiączka bo odrzuceniu anty bardzo obfita i długa 5 dni wczesniej trwała 3 dni. Zaczęłam monitorować swój cykl dni płodne i tak dalej ostatni cykl trwał 31 dni. Ostatnią miesiączkę miałam 29.05. Ostatni test ciążowy wykonałam 26.05 i był negatywny. Monitorując swój cykl testami owulacyjnynymi moja owulacja przypadła na 14.06 Od 2-3 dni nie czuje się najlepiej kupiłam test ciążowy i owulacyjny aby potwierdzić owulacje wykonałam te dwa testy razem około godziny 17 ii na teście ciążowym druga bardzo słabo widoczna druga kreska a na owulacyjnym dwie potwierdzające owulacje.
    Co o tym myślicie?

    Hej, powtórz test za kilka dni lub idź na betę :) życzę, żeby to nie był fałszywy alarm! :))

  • Trottin Autorytet
    Postów: 309 112

    Wysłany: 17 czerwca 2022, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina1991 wrote:
    Myślicie że dieta i stres maja duży wpływ na zajście w ciążę?

    Na pewno mają, ale jak duży? Trudno powiedzieć. Niektóre kobiety nie przywiązują wielkiej wagi do tego co jedzą i zachodzą w ciążę beż żadnych problemów, a inne dbają o siebie, eliminują wszystko co mogłoby w jakiś sposób utrudnić zajście, a i tak nie mogą w tę wyczekaną ciążę zajść..
    A stres? Jeśli stres jest ciągły i mocny, może podnosić poziom prolaktyny, co z kolei może wpływać na owulacje lub utrzymanie ciąży, więc tutaj wpływ jest jasny :)

‹‹ 27 28 29 30 31 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ