Starania 40+
-
WIADOMOŚĆ
-
faraonka45 wrote:Wiesz co, myślę, że masz rację. Ja też nie wiem co miałam za młodu, miesiączkowałam co 36-50 dni, i co? nic nie robiłam z tym, zaszłam w 4 ciążę i jakim cudem mając męża kierowcę zawodowego, rzadki gość w domu a trafiliśmy.
Niejedna mnie tu skrytykowała (kiedy byłam tutaj pod inna nazwa), mówiąc do Już mamusiek, by nie szukać na siłę bo macie dzieci, bo za młodu w pełni płodne wraz z wiekiem to się osłabia. Tak. A co mają powiedzieć kobiety, jak moja siostra. 3 lata szukania gdzie problem, wszystko ok i nie mogą znaleźć przyczyny że nie zachodzi. Ma już 37 lat i żadnego dziecka, i odpuściła, bo nie żyła normalnie a tylko od cyklu do cyklu. Uważam, że może za bardzo chciała (co też rozumiem), a jeśli jest jej dane maleństwo to zaskoczy ją ta wiadomość nie tracąc codzienności tylko na Cyklu.
Każda z nas może mieć mase bakterii, cuda niewida ale jak organizm na siłach to i ciążę utrzyma. A moje cykle jak pisałam uregulowały się w wieku 38 lat, mam co 27-32 dni, stała faza lutealna i nie mogłam trafić w owu jak się starałam, a jak miałam wszystko pomieszane zachodziłam 🙂, ot i taka nasza natura. Lubi nas zaskakiwać 😉😉
Szczerze mówiąc mam tez mieszane uczucia do tego co Ty tutaj piszesz. Może faktycznie zajmij się tym życiem i odpuść sobie. Moim zdaniem jak się ma 44,45 lat i 4 dzieci to już wystarczy. Ty juz możesz spokojnie żyć. Tu są dziewczyny młodsze bo ok 40-tki i część z nich nie ma dzieci, a druga cześć ma jedno. Myśle ze takie wywody jak twoje mogą dołować.dagmara, Freja000 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisia78 wrote:Szczerze mówiąc mam tez mieszane uczucia do tego co Ty tutaj piszesz. Może faktycznie zajmij się tym życiem i odpuść sobie. Moim zdaniem jak się ma 44,45 lat i 4 dzieci to już wystarczy. Ty juz możesz spokojnie żyć. Tu są dziewczyny młodsze bo ok 40-tki i część z nich nie ma dzieci, a druga cześć ma jedno. Myśle ze takie wywody jak twoje mogą dołować.
Co mam sobie odpuścić? Wiesz, że są tu kobiety co mają więcej jak ja dzieci a nadal sie stają, co im też tak powiesz?
Koleżanki 45+ z dziećmi więcej jak 4, wg Misi powinny zrobić wypad stąd, przykro co, że tak nas się tu traktuje.
Koleżanko czytaj ze zrozumieniem, nikogo nie obraziłam i nikomu przykrości nie zrobiłam! -
nick nieaktualnyOk, wszystkie 40-tki trzymam kciuki za Was, zgodnie z życzeniem Pani Misi78 opuszczam stronę,
Monisia( Akinom59) obronisz takie jak my 45+ i mające dzieci 4 lub więcej, nadal myślące może i o małym cudzie ? Pozdrawiam i jest mi przykro, że ktoś kto nie umie czytać, piszę od dupy strony a przecież napisałam o mojej siostrze, i jest trudzie. Miłego weekendu. -
Sama sobie zaprzeczasz, pojawiasz się pod jakimś nowym nickiem i piszesz dziwne rzeczy, ze nie będziesz się starać, będziesz czekać na cud, a teraz piszesz ze jednak się starasz. Zastanów się. Nikt ci nie broni rodzić 5,6 dzieci po 45 roku życia. Moim zdaniem i podkreślam to - moim, dziewczynom na tym wątku niepotrzebne są Twoje złote myśli. Ja tu jestem gościnnie, więc to ja powinnam stad odejść, starające się mają tu pierwszeństwo.
dagmara, Foto80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisiu , Faraonko - kochane moje bardzo nie lubię i jest mi przykro gdy ktoś sie sprzecza! Zwłaszcza na tym wątku! Ja szanuję kazdą z was, doceniam kazde doradzctwo ! Złote myśli! Bardzo pragnęłam by na tym forum dla starających naprawdę sie wspierać !! Zeby mozna bylo sie wygadac! Wyżalić., pośmiać, ja rozumiem ze mozecie siez czyms nie zgadzać , jest wolność słowa! Każdy ma prawo do swojego zdania ale proszę! Szanujmy sie nawzajem! Jesli ktos chce zrobic jakieś badania to proszę nie mówcie mu ze to strata pieniędzy dobrze?bo to jego pieniądze! Tylko następnym razem naprowadzcie na jakieś inne badania a jesli juz opisujące swoje badania , doświadczenia to proszę szczegółowo 😂😂😂 To o mnie tu chodziło! 😂😂😂 Bo następnym razem ściągnę pasa!!!😠😘😘Faraonka wracaj mi tu natychmiast!#
Foto80 lubi tę wiadomość
-
Ja myślę, że potrzebujemy tu więcej empatii względem siebie na wzajem.
Kobieta, która ma 40 lat i nie ma dzieci lub ma jedno, za sobą poronienia zwykle nie czeka na cud, nie usiądzie z założonymi rękami i poczeka na to, co przyniesie natura. Diagnostyka, leczenie wspomagające nie są niczym złym. Każda z nas ma inny organizm, inne choroby i inne problemy. Działania są po to, by doczekać się upragnionego dziecka.dagmara, Misia78, eska29044, Akinom 59, Freja000 lubią tę wiadomość
-
No to ja już wogole powinnam się tu przestać udzielać bo jestem mama 5 😍🙈😘🤪❤️i jeszcze marzy mi się jeszcze jedno. Przykre to ze są wśród nas panie które maja problem z zajść w ciąże i urodzić chociaż jedno . Jedne z nas poprostu maja problemy ogólnie zdrowotne drugie może robiły karierę i trochę za późno podjęły decyzje o macierzyństwie a wiek robi swoje i niestety ma wpływ na nasza płatność i wtedy zaczynaja się schody . Ja zawsze miałam mocny instynkt i pierwsze urodziłam w wieku 21 lat mama zawsze mówi ze jako mała dziewczynka mówiłam ze będę mieć minimum 5 dzieci . Bóg dał ze kiedyś zachodziłam w ciąże na zawołanie . 4 ciąża zajęła trochę i wspomaganie progesteronem dało efekt a teraz minęło 10 miesięcy od ostatniej ciąży i okres sie rozregulował nie które badania nie ciekawie wyszły i bóg wie czy będzie mi dane zostać ten ostatni raz mama .. Każda z nas tu zasługuje na dziecko i wypowiedz jednej z nas trochę nie miło zabrzmiała . Właśnie takiej reakcji się obawiałam jak pierwszy raz tu napisałam a jednak ciepło zostałam tu przyjęta i dziękuje za to ❤️🧡💛💚💙💜🖤🤍🤎 I każdej zwas życzę z całego serca żeby dwie kreseczki pokazały się na waszych testach i zakończyły się i ieknym porodem zdrowego bąbelka 👶🏻
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2020, 01:12
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnykalcia64 wrote:No to ja już wogole powinnam się tu przestać udzielać bo jestem mama 5 😍🙈😘🤪❤️i jeszcze marzy mi się jeszcze jedno. Przykre to ze są wśród nas panie które maja problem z zajść w ciąże i urodzić chociaż jedno . Jedne z nas poprostu maja problemy ogólnie zdrowotne drugie może robiły karierę i trochę za późno podjęły decyzje o macierzyństwie a wiek robi swoje i niestety ma wpływ na nasza płatność i wtedy zaczynaja się schody . Ja zawsze miałam mocny instynkt i pierwsze urodziłam w wieku 21 lat mama zawsze mówi ze jako mała dziewczynka mówiłam ze będę mieć minimum 5 dzieci . Bóg dał ze kiedyś zachodziłam w ciąże na zawołanie . 4 ciąża zajęła trochę i wspomaganie progesteronem dało efekt a teraz minęło 10 miesięcy od ostatniej ciąży i okres sie rozregulował nie które badania nie ciekawie wyszły i bóg wie czy będzie mi dane zostać ten ostatni raz mama .. Każda z nas tu zasługuje na dziecko i wypowiedz jednej z nas trochę nie miło zabrzmiała . Właśnie takiej reakcji się obawiałam jak pierwszy raz tu napisałam a jednak ciepło zostałam tu przyjęta i dziękuje za to ❤️🧡💛💚💙💜🖤🤍🤎 I każdej zwas życzę z całego serca żeby dwie kreseczki pokazały się na waszych testach i zakończyły się i ieknym porodem zdrowego bąbelka 👶🏻
-
A ja odniosłam wrażenie, że ta Pani chełpi się swoim sukcesem, swoimi "wpadeczkami" a Was dołuje. Nic nie wniosła, radziła czekać na cud. No jak Wam to pasuje to już nie moja sprawa.. wpadam tu gościnnie i naprawdę każdej kibicuje, każda przechodzi ten czas szukając przyczyny, dociekając a nie czekając na cud.
A o ilości dzieci sama pisała, ze ma już 4 i w sumie jak się uda to się uda... To takie osoby mają wspierać na wątku dla starających się 40-tek? Swojej siostrze też radziła odpuścić, a potem napisała co innego w obronie. Wszystko co napisałam było do niej, nie do Was.
kalcia64, Foto80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisia78 wrote:A ja odniosłam wrażenie, że ta Pani chełpi się swoim sukcesem, swoimi "wpadeczkami" a Was dołuje. Nic nie wniosła, radziła czekać na cud. No jak Wam to pasuje to już nie moja sprawa.. wpadam tu gościnnie i naprawdę każdej kibicuje, każda przechodzi ten czas szukając przyczyny, dociekając a nie czekając na cud.
A o ilości dzieci sama pisała, ze ma już 4 i w sumie jak się uda to się uda... To takie osoby mają wspierać na wątku dla starających się 40-tek? Swojej siostrze też radziła odpuścić, a potem napisała co innego w obronie. Wszystko co napisałam było do niej, nie do Was. -
Akinom 59 wrote:Misiu pamiętaj że każdy może różnie i po swojemu zinterpretować to co napisałaś,
-
nick nieaktualnyMisia78 wrote:W takim razie przepraszam Ciebie i Kalcię, nie pisałam tego do Was. Ja odniosłam wrażenie że ona tak uważa, "mam już x dzieci i tak sobie czekam na kolejny cudzik" . Reszta dziewczyn chyba rozumie, że zależy mi na tym aby każda z Was doczekała swojego pierwszego lub kolejnego dziecka.
Misia78 lubi tę wiadomość
-
Misia78 wrote:W takim razie przepraszam Ciebie i Kalcię, nie pisałam tego do Was. Ja odniosłam wrażenie że ona tak uważa, "mam już x dzieci i tak sobie czekam na kolejny cudzik" . Reszta dziewczyn chyba rozumie, że zależy mi na tym aby każda z Was doczekała swojego pierwszego lub kolejnego dziecka.
Misia78 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Monia doczekasz się. Ja czekałam chyba 6 tygodni. Muszę dokładnie sprawdzić. To lepsze niż zabieg. Fakt ze bolało i mocno to przeżyłam ale poszło w jedno popołudnie i z perspektywy czasu nie żałuje, bo później zaszłam szybko w ciąże bo endometrium nie było ruszane.
-
nick nieaktualnyMisia78 wrote:Monia doczekasz się. Ja czekałam chyba 6 tygodni. Muszę dokładnie sprawdzić. To lepsze niż zabieg. Fakt ze bolało i mocno to przeżyłam ale poszło w jedno popołudnie i z perspektywy czasu nie żałuje, bo później zaszłam szybko w ciąże bo endometrium nie było ruszane.
-
nick nieaktualnyMisia78 wrote:Monia doczekasz się. Ja czekałam chyba 6 tygodni. Muszę dokładnie sprawdzić. To lepsze niż zabieg. Fakt ze bolało i mocno to przeżyłam ale poszło w jedno popołudnie i z perspektywy czasu nie żałuje, bo później zaszłam szybko w ciąże bo endometrium nie było ruszane.
-
Dziewczyny jak bierzecie witaminę D to razem z k? Bo ja zawsze brałam ten duet razem ale mój endokrynolog w zawiązku z zapaleniem tarczycy powiedział że mam brać tylko witamina D. Biorę 4000 jednostek i nie daje mi to spokoju. 20 mam wizytę więc zapytam czym to argumentuje, ale muszę zamówić bo mi się kończy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2020, 08:24
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
nick nieaktualnyDziewczyny pomóżcie. Czytałam, że pierwszy dzień plamienia to pierwszy dzień cyklu jeżeli plamienie trwało 1-2dni i następnie nastąpiło krwawienie bez ani jednego dnia przerwy. Piątek 07.08.2020 plamienie (myślałam że to implantacja), Sobota 08.08.2020 plamienie (myślę implantacja i cieszę się), Niedziela 09.08.2020 obfite krwawienie (w zasadzie zaczęło się w nocy). Teraz moje pytanie który dzień zaznaczyć jako pierwszy dzień cyklu?
-
nick nieaktualny