Starania 40+
-
WIADOMOŚĆ
-
Freja000 wrote:kurcze jaką przykrość mi mąż dziś sprawił ;( Mówię mu, ze marzy mi się baby shower. A on na to "zobacz jak ludzie reagują na twoją ciążę. jaki baby shower" ;( nie wiem o co mu chodzi jedynie jego znajomi, w jego wieku byli zdegustowani i powiedzieli, ze ich kolega jest już dziadkiem. Moje koleżanki się cieszą. ALe przykro mi się zrobiło bardzo.
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Akinom 59 wrote:Hej dziewczyny,któraś tu z was napisała o zespole sjogrena?! Kurcze ja to mogę mieć! Oczy mam suche,ciągle je tre, czasami jakbym miała piasek,w ustach susza pije hektolitry wody ,zmartwiłam się bo pisałyscie że przy staraniach i ciąży to nie dobrze
Akinom dziadostwo straszne. Oczywiście jest dużo kobiet co rodzi zdrowe dzieci ale wiadomo, strach i ryzyko jest już duże że coś może się stać. Sprawdź to, sobie. U okulisty test Shimmera warto by było zrobić i te przeciwciała albo chociaż ANA wpierw. Ale jeśli to u ciebie chwilowe to nawet sie tym nie przejmuj. Może to być pierdułka inna. Ja widzisz już zaraz obawiam się najgorszegoi to mi bardzo w życiu przeszkadzaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2020, 09:02
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
eska29044 wrote:Nie jest to trochę za wcześnie na testowanie, mi dwa dni przed okresm nigdy nic nie wychodziło? Będziesz powtarzać test???
Wczoraj dostałam @, w urodziny a tak mi sie marzyło zobaczyć dwie kreseczki
Zauważyłam jeszcze że podbrzusze w ten dzień boli tez bardzo mocno czego gdy nie ma starań poprostu tego nie ma. Ale nic, nowy cykl trzeba iść do przodu.
Dziewczyny ide dzisiaj po te plastry borowinowe. Będe próbować, rozumiem, że zaczynamy już wraz z okresem? FREJA000 A jak stosować ten olej rycynowy???
Oj, bidulko, taki prezent byłby najlepszy! No nic, dostaniesz go później 😊
Mówisz, że za wcześnie? Zrobiłam też dziś, bo tamten test był mniej czuły A i dziś nadal mnie boli brzuch. Dziś 24 dc, zakładając że będzie krótki jak zwykle to chluśnie dziś lub jutro bo boli już okresowo. Wczoraj bolało inaczej. Ale tez nigdy nie bolało na tyle wcześniej, jak pojawiał się ból to i krew chwilę później. Nigdy w ciąży nie byłam więc nie mam pojęcia jak ma to wyglądać, w każdym razie ten cykl trochę inny jest.
Borowiną się okładałam od 2-3 dnia okresu, jak sie kończył, u mnie tak 2 dni Max, potem juz tylko plamienie. Seria trwa 10 dni, to tak żeby dociągnąć do dnia owulacji i potem stop. To sobie oblicz, kiedy u Ciebie owu jest. Ja już chyba w 14dc nie okładałam bo nigdy nie miałam pewności kiedy to ma być dokładnie, a nie chciałam estrogenami zaburzyć cyklu. Ale jak poszłam na monitoring w tym cyklu z borowiną w 14dc to już pęcherzyk był pęknięty, czyli borowina jakby przyspieszyła dojrzewanie pęcherzyka. Teraz dociera do mnie, że to normalne, skoro moje cykle są krótsze, to automatycznie owu wcześniej. Borowina po prostu pomogła na pęknięcie. Wcześniej jak nie pękały to ja liczyłam że owu ma byc w 14dc, jak ta durna 🙄
Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny, czy jak test wychodzi pozytywny, to ta kreska pojawia się od razu jak napływa ciecz czy dopiero po 2-3 minutach, jak piszą w instrukcji?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2020, 09:34
-
Allende wrote:Oj, bidulko, taki prezent byłby najlepszy! No nic, dostaniesz go później 😊
Mówisz, że za wcześnie? Zrobiłam też dziś, bo tamten test był mniej czuły A i dziś nadal mnie boli brzuch. Dziś 24 dc, zakładając że będzie krótki jak zwykle to chluśnie dziś lub jutro bo boli już okresowo. Wczoraj bolało inaczej. Ale tez nigdy nie bolało na tyle wcześniej, jak pojawiał się ból to i krew chwilę później. Nigdy w ciąży nie byłam więc nie mam pojęcia jak ma to wyglądać, w każdym razie ten cykl trochę inny jest.
Borowiną się okładałam od 2-3 dnia okresu, jak sie kończył, u mnie tak 2 dni Max, potem juz tylko plamienie. Seria trwa 10 dni, to tak żeby dociągnąć do dnia owulacji i potem stop. To sobie oblicz, kiedy u Ciebie owu jest. Ja już chyba w 14dc nie okładałam bo nigdy nie miałam pewności kiedy to ma być dokładnie, a nie chciałam estrogenami zaburzyć cyklu. Ale jak poszłam na monitoring w tym cyklu z borowiną w 14dc to już pęcherzyk był pęknięty, czyli borowina jakby przyspieszyła dojrzewanie pęcherzyka. Teraz dociera do mnie, że to normalne, skoro moje cykle są krótsze, to automatycznie owu wcześniej. Borowina po prostu pomogła na pęknięcie. Wcześniej jak nie pękały to ja liczyłam że owu ma byc w 14dc, jak ta durna 🙄
Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny, czy jak test wychodzi pozytywny, to ta kreska pojawia się od razu jak napływa ciecz czy dopiero po 2-3 minutach, jak piszą w instrukcji?
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
nick nieaktualnyeska29044 wrote:ja pisałam . Mam od 2,5 roku zespół suchego oka i zapalenie brzegów powiek. Wtedy też robiłam badania w kierunku chorób autoimmunologicznych ale wszystko wyszło ok. Musiałabym powtórzyć teraz jeszcze raz dla pewności, bo póki co zrobiłam tylko czynnik rf i wyszedł taki dziwny. Obawiam się też tego sjegrena to paskudstwo zresztą jak wszystkie te reumatologiczne schorzenia tylko on ma do siebie to, że może spowodować u dziecka blok serca i niestety może stać sie najgorsze. Dlatego, ważne jest sprawdzić przeciwciała SS-A/Ro bo one nie mogę być w ciązy duże bo wtedy właśnie robia szkody. BIerze się też sterydy.
Akinom dziadostwo straszne. Oczywiście jest dużo kobiet co rodzi zdrowe dzieci ale wiadomo, strach i ryzyko jest już duże że coś może się stać. Sprawdź to, sobie. U okulisty test Shimmera warto by było zrobić i te przeciwciała albo chociaż ANA wpierw. Ale jeśli to u ciebie chwilowe to nawet sie tym nie przejmuj. Może to być pierdułka inna. Ja widzisz już zaraz obawiam się najgorszegoi to mi bardzo w życiu przeszkadza -
nick nieaktualnyAllende wrote:Oj, bidulko, taki prezent byłby najlepszy! No nic, dostaniesz go później 😊
Mówisz, że za wcześnie? Zrobiłam też dziś, bo tamten test był mniej czuły A i dziś nadal mnie boli brzuch. Dziś 24 dc, zakładając że będzie krótki jak zwykle to chluśnie dziś lub jutro bo boli już okresowo. Wczoraj bolało inaczej. Ale tez nigdy nie bolało na tyle wcześniej, jak pojawiał się ból to i krew chwilę później. Nigdy w ciąży nie byłam więc nie mam pojęcia jak ma to wyglądać, w każdym razie ten cykl trochę inny jest.
Borowiną się okładałam od 2-3 dnia okresu, jak sie kończył, u mnie tak 2 dni Max, potem juz tylko plamienie. Seria trwa 10 dni, to tak żeby dociągnąć do dnia owulacji i potem stop. To sobie oblicz, kiedy u Ciebie owu jest. Ja już chyba w 14dc nie okładałam bo nigdy nie miałam pewności kiedy to ma być dokładnie, a nie chciałam estrogenami zaburzyć cyklu. Ale jak poszłam na monitoring w tym cyklu z borowiną w 14dc to już pęcherzyk był pęknięty, czyli borowina jakby przyspieszyła dojrzewanie pęcherzyka. Teraz dociera do mnie, że to normalne, skoro moje cykle są krótsze, to automatycznie owu wcześniej. Borowina po prostu pomogła na pęknięcie. Wcześniej jak nie pękały to ja liczyłam że owu ma byc w 14dc, jak ta durna 🙄
Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny, czy jak test wychodzi pozytywny, to ta kreska pojawia się od razu jak napływa ciecz czy dopiero po 2-3 minutach, jak piszą w instrukcji? -
nick nieaktualnyAllende wrote:Oj, bidulko, taki prezent byłby najlepszy! No nic, dostaniesz go później 😊
Mówisz, że za wcześnie? Zrobiłam też dziś, bo tamten test był mniej czuły A i dziś nadal mnie boli brzuch. Dziś 24 dc, zakładając że będzie krótki jak zwykle to chluśnie dziś lub jutro bo boli już okresowo. Wczoraj bolało inaczej. Ale tez nigdy nie bolało na tyle wcześniej, jak pojawiał się ból to i krew chwilę później. Nigdy w ciąży nie byłam więc nie mam pojęcia jak ma to wyglądać, w każdym razie ten cykl trochę inny jest.
Borowiną się okładałam od 2-3 dnia okresu, jak sie kończył, u mnie tak 2 dni Max, potem juz tylko plamienie. Seria trwa 10 dni, to tak żeby dociągnąć do dnia owulacji i potem stop. To sobie oblicz, kiedy u Ciebie owu jest. Ja już chyba w 14dc nie okładałam bo nigdy nie miałam pewności kiedy to ma być dokładnie, a nie chciałam estrogenami zaburzyć cyklu. Ale jak poszłam na monitoring w tym cyklu z borowiną w 14dc to już pęcherzyk był pęknięty, czyli borowina jakby przyspieszyła dojrzewanie pęcherzyka. Teraz dociera do mnie, że to normalne, skoro moje cykle są krótsze, to automatycznie owu wcześniej. Borowina po prostu pomogła na pęknięcie. Wcześniej jak nie pękały to ja liczyłam że owu ma byc w 14dc, jak ta durna 🙄
Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny, czy jak test wychodzi pozytywny, to ta kreska pojawia się od razu jak napływa ciecz czy dopiero po 2-3 minutach, jak piszą w instrukcji? -
Akinom 59 wrote:Dziękuję za odpowiedź słońce,wiesz właśnie w tamtym tygodniu zrobiłam sobie badanie ANA,i jakieś przeciwjądrowe,za 3 tygodnie wyniki,
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Freja000 wrote:i borowina i olej po okresie. Ja mam 7 dniowe, ale ostatnie dni to plamienie, więc zaczynałam 6/7.
Z kreską róznie jak ledwo widoczna to po chwili, ale jak mocna to od razu.
Piękny wiek,dzieciaczek to będzie wasze oczko w głowie!Akinom 59 lubi tę wiadomość
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Freja000 wrote:a, ja mam 43, mąż 49
On jest rozdarty miedzy tym co ty czujesz i czego chcesz a kolegami. No trudno, będzie musiał się przyzwyczaić ze inni będą mieli wnuki a on będzie chodził na zebrania w szkole;)
Wtedy dopiero doceni ze ma takie fajne życie. I bez przesady, 70 lat nie ma! A i tacy się zdarzająeska29044, Akinom 59 lubią tę wiadomość
-
eska29044 wrote:Nawet nie mów, mi się już odechciało wszystkiego, mam też wiele innych paskudztw ale tego bym juz naprawdę nie chciała. Współczuje ci, mam nadzieję, że po porodzie znowu załapiesz się na leki biologiczne i przestaniesz cierpieć. A pamietasz jak to sie u Ciebie zaczeło?
-
Misia78 wrote:On jest rozdarty miedzy tym co ty czujesz i czego chcesz a kolegami. No trudno, będzie musiał się przyzwyczaić ze inni będą mieli wnuki a on będzie chodził na zebrania w szkole;)
Wtedy dopiero doceni ze ma takie fajne życie. I bez przesady, 70 lat nie ma! A i tacy się zdarzają
hehe, ostatnio pisali o jakimś miliarderze, który ma chyba 89 lat i zona (kolejna oczywiście) w ciąży. Mój mąż na to zawsze mówi: "ale ja nie jestem miliarderem"
eska29044 wrote:Freja a kiedy ten olej smarować?
Piękny wiek,dzieciaczek to będzie wasze oczko w głowie!
Robiłam na wieczór, smarujesz brzuch, owijasz 4 warstwami flaneli, na to folia spozywcza i coś ciepłego, np. termofor. Ja kładłam taki wełniany pas na korzonki. I pod kocyk/kołdrę. Różnie mówią na ile, od 20 minut do godziny. Potem zmyć. Niektózy każą sodą, ale ja po prostu myłam normalnie. I do łóżka, w ciepłe. -
Freja000 wrote:A jak u Was jest z reakcją rodziny i znajomych? Wiedzą o ciążach/staraniach?
Wiedziały że się staram.
Nie wiem jak długo utzymam info przed starszą córką...
mojej mamie i teściowej też nie wiem.
Może po prenatalnych.
Entuzjazmu się nie spodziewam 😉 -
Freja000 wrote:A jak u Was jest z reakcją rodziny i znajomych? Wiedzą o ciążach/staraniach?
U mnie w znacznej większości szok i zachwyt i u rodziny i znajomych. Kilka osob mam wrażenie że po chwili puka się w głowę 😉 ale wisi mi to. My jesteśmy szczęśliwi 😍 jak ktoś się starał o dzieci to zrozumie radość i w tym wieku
Ja mam prawie 43 a mąż 44. Druga młodość nam się szykuje 😉🍼❤
sylvuś lubi tę wiadomość
-
Freja000 wrote:A jak u Was jest z reakcją rodziny i znajomych? Wiedzą o ciążach/staraniach?
O moich staraniach wie mama, kuzynka i psiapsióła. Kibicują. Reszcie się nie przyznam, że to starania, tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś coś głupiego chciał powiedzieć. Nie chce mi się tego słuchać i tyle, więc nie prowokuję.
Dziewczyny, dziś 26dc, brzuch trzeci dzień boli okresowo ale krwi nie ma. Zobaczymy co jutro się wydarzy. Byłby to wyjątkowo długi cykl. A może to ovitrelle wydłuża 2fc? -
W zeszłym roku urodzìłam syna i miałam 42 lata.Nikt nie pytał czy planowane czy wpadka,wszyscy się cieszyli.Chciałabym jeszcze jednego dzidziusia i jeśli się uda to z miejsca będę mówić,že to wpadka i nikomu się nie przyznam.Myślę,że rodzina stwierdziłaby,że przesadziliśmy,a tak wszyscy będą się cieszyć.Jak już będę w ciąży to powiem dopiero po prenatalnych.
baby lubi tę wiadomość
-
Akinom 59 wrote:ja mam 44 lata urodziłam 6 zdrowych dzieci,3 poronienia i 3 ciążę biochemiczne,właśnie w sobotę poroniłam serduszko się zatrzymało,bardzo chcę jeszcze mieć dzidziusia a teraz po tym poronieniu jeszcze bardziej,ale masz rację trzeba odpuścić ,bo można zwariować,a życie ucieka jak jest pisane nam jeszcze macierzyństwo cto tak będzie pozdrawiam serdecznie i dziękuję że podzieliłaś się swoją historią 😘😘😘
A Wam wszystkim z całego serca życzę 2 kresek i donoszenia do konca pięknych ciązowych brzuszków :* 40+ to wg mnie normalny wiek na ciążę choc nnie ukrywam, że spodziewam się krzywych spojrzeń...
Freja000, Allende, sylvuś lubią tę wiadomość