X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania 40+
Odpowiedz

Starania 40+

Oceń ten wątek:
  • dagmara Ekspertka
    Postów: 229 162

    Wysłany: 23 maja 2020, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freja000 wrote:
    po 40tce:
    ciąża nr 3 5/6 cykli
    ciąż nr4 5/6 cykli
    ciąża nr5 1 cykl
    ciąża nr 6 chyba 4 cykle
    ciąża nr 7 5 cykli
    Licząc ilość cykli starań i ilość ciąż, to ... jakie odstępy robiłaś pomiędzy stratą, a rozpoczęciem starań?
    Pełen panel mutacji- gdzie robiłaś? Na miejscu w jakimś labie czy w testDNA?
    Nie bierzesz heparyny, a bierzesz acard??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2020, 09:01

    2017 - synek ♥
    10.2019 - [*] 10tc.
    03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
    10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa

    MTHFR C667T hetero
    MTHFR A1298C hetero
    PAI-1 4G hetero
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 24 maja 2020, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freja000 wrote:
    po 40tce:
    ciąża nr 3 5/6 cykli
    ciąż nr4 5/6 cykli
    ciąża nr5 1 cykl
    ciąża nr 6 chyba 4 cykle
    ciąża nr 7 5 cykli
    Freja jeśli ty 3 lata temu miałaś AMH 3 ,to dlatego dość szybko zachodzisz w ciąże. Ale i tak biedna swoje przeszłaś. Widać warto walczyć o swoje :-)

    Freja000, Akinom 59 lubią tę wiadomość

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Freja000 Autorytet
    Postów: 1200 646

    Wysłany: 24 maja 2020, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dagmara wrote:
    Licząc ilość cykli starań i ilość ciąż, to ... jakie odstępy robiłaś pomiędzy stratą, a rozpoczęciem starań?
    Pełen panel mutacji- gdzie robiłaś? Na miejscu w jakimś labie czy w testDNA?
    Nie bierzesz heparyny, a bierzesz acard??

    za pierwszym razem pół roku, bo się bałam (pierwsze 3 ciąże to cp), przed 2: 3 miesiące, bo wcześniej po cp nie można. Przed 3 robiłam badania i brałam antybiotyk, więc w sumie chyba 3 miesiące też (ta się sama poroniła), przed tą rok, ale dlatego, ze przez pół roku nie brałam pod uwagę w ogóle kolejnych starań a mój organizm był w rozsypce, psychika też. I mąż nie chciał.
    Panel robiłam w 23andme. W Stanach. Tzn wysyłasz.
    Nie biorę ani heparyny ani acardu. Biorę wit E i omega z rozrzedzających.

    dqprp07wzt9w07bj.png
  • dagmara Ekspertka
    Postów: 229 162

    Wysłany: 24 maja 2020, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freja000 wrote:
    za pierwszym razem pół roku, bo się bałam (pierwsze 3 ciąże to cp), przed 2: 3 miesiące, bo wcześniej po cp nie można. Przed 3 robiłam badania i brałam antybiotyk, więc w sumie chyba 3 miesiące też (ta się sama poroniła), przed tą rok, ale dlatego, ze przez pół roku nie brałam pod uwagę w ogóle kolejnych starań a mój organizm był w rozsypce, psychika też. I mąż nie chciał.
    Panel robiłam w 23andme. W Stanach. Tzn wysyłasz.
    Nie biorę ani heparyny ani acardu. Biorę wit E i omega z rozrzedzających.

    Freja, gratuluję wytrwałości w dążeniu do celu! To naprawdę niesamowite!
    Na kiedy masz termin?

    W ogóle to chciałam spytać na kiedy mają terminy wszystkie nasze "ciężarówki"?
    Bo nie wiemy kiedy możemy spodziewać się naszego pierwszego "forumowego dziecka" :)

    Akinom 59, eska29044, Freja000, Jeżynka lubią tę wiadomość

    2017 - synek ♥
    10.2019 - [*] 10tc.
    03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
    10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa

    MTHFR C667T hetero
    MTHFR A1298C hetero
    PAI-1 4G hetero
  • Misia78 Autorytet
    Postów: 487 408

    Wysłany: 24 maja 2020, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska tylko mi się nie poddawaj!!
    Przypomniam- w tym roku skończę 42 lata.

    Ja mam termin na 28 października, Freja, Baby też mają na październik. Tak trafiliśmy tu akurat jak już byłyśmy zaciążone. Wszystkie 3 mamy mieć chlopcow😀

    Eska a czy ty w okresie okoloowulacyjnym nie przyjmujesz czasem jakiś nlpz? Ja brałam diclofenac i przez rok, mimo owulacji nie zaszłam, postanowiłam odstawić i zaszłam w 1 cyklu. Wtedy poroniłam, ale już wiedziałam co blokowało. Nlpz powodują ze pęcherzyk nie pęka tylko robi się torbiel, i komórka zostaje w jajniku. Objawy są jak po owulacji, temperatura, wszystko.

    Akinom 59, sylvuś lubią tę wiadomość

    17u96iyefisxlskp.png
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 24 maja 2020, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia już wiem,Freja,Baby ile macie lat?

  • Freja000 Autorytet
    Postów: 1200 646

    Wysłany: 24 maja 2020, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    43. Termin na 13 z om i 9 z usg. Własnie się biję z myślami czy nie ustalić cesarki tak, żeby poród się zaczął...

    dqprp07wzt9w07bj.png
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 24 maja 2020, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia78 wrote:
    Eska tylko mi się nie poddawaj!!
    Przypomniam- w tym roku skończę 42 lata.

    Ja mam termin na 28 października, Freja, Baby też mają na październik. Tak trafiliśmy tu akurat jak już byłyśmy zaciążone. Wszystkie 3 mamy mieć chlopcow😀

    Eska a czy ty w okresie okoloowulacyjnym nie przyjmujesz czasem jakiś nlpz? Ja brałam diclofenac i przez rok, mimo owulacji nie zaszłam, postanowiłam odstawić i zaszłam w 1 cyklu. Wtedy poroniłam, ale już wiedziałam co blokowało. Nlpz powodują ze pęcherzyk nie pęka tylko robi się torbiel, i komórka zostaje w jajniku. Objawy są jak po owulacji, temperatura, wszystko.
    dzięki Misia! <3
    Październikowe mamy- tak się wtedy na forum fajnie wysypały te wasze ciąże, dając nadzieje reszcie :-)

    Na szczęście nie biorę nlpz, aż nie do wiary, że one mogą tak mieszać w owulacji. Ogólnie te nlzp to nic dobrego.

    Misia78 lubi tę wiadomość

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 24 maja 2020, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freja000 wrote:
    43. Termin na 13 z om i 9 z usg. Własnie się biję z myślami czy nie ustalić cesarki tak, żeby poród się zaczął...

    Prowadziłam ciąże u dwóch ginów.Gin z Łodzi był za cc planowanym.Gin z Warszawy mimo pierwszego porodu przez cc był za porodem sn.Oczywiście poród sn odbyłby się w szpitalu w którym pracuje o 3+ stopniu referencyjności,byłam nawet z nim umówiona.Poród byłby wywoływany oksytocyną.Bałam się.Finalnie miałam cc w Łodzi ,dziecko było już w kanale ,a lekarze nie byli gotowi na poród sn.Szpital tylko 2stopnia referencyjności.Poród był dzień przed podróżą do Warszawy.Życie zdecydowało.
    A i obaj lekarze byli za zakończeniem ciąży przed terminem tak na koniec 38tygodnia.Twietdzili,że w pewnym wieku zdaża się dużo komplikacji w ciąży donoszonej.
    Ja rodziłam w 37+0,dziecko zdecydowało i był duży bobas 3780g

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2020, 19:31

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 24 maja 2020, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, skoro tak o cukrze i insulinie przypomialyscie, to odkopalam swoje badanie z 2017 i tak:
    Glukoza:
    4,54 mmol/l
    6,77 mmol/l
    6,80 mmol/l

    Insulina:
    4,53 uU/ml
    34,07 uU/ml
    50,55 uU/ml

    Coś mi się ta insulina nie wydaje dobra, A lekarz na to nic. Kiedyś dostałam metforminę Ale to bez badań na cukier, tylko ten lekarz daje wszystkim z pcos. Dodam dla jasności, że ja byłam całą swoją młodość diagnozowana na pcos, A od kilku lat nie ma po nim śladu.
    Powiedzcie coś na temat tych wyników, jeśli się znacie. Pliz.

  • dagmara Ekspertka
    Postów: 229 162

    Wysłany: 24 maja 2020, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    dzięki Misia! <3
    Październikowe mamy- tak się wtedy na forum fajnie wysypały te wasze ciąże, dając nadzieje reszcie :-)

    Na szczęście nie biorę nlpz, aż nie do wiary, że one mogą tak mieszać w owulacji. Ogólnie te nlzp to nic dobrego.

    Też miałam zostać pazdziernikowa mamą...
    Życie pokazało jednak inaczej...
    I też miałam mieć chłopca.
    W tym samym czasie co ja, aniolkowa mamą została Inessa - pozdrawiam Cię, jeśli to czytasz!
    Zebrało mi się na wspomnienia...
    Ale póki co, nie poddaję się. Każdy dzień, który teraz mija, jest moją walką o drugie dziecko. Każdego dnia myślę, co zrobić, by jak najlepiej się przygotować do kolejnej próby. 😊

    Misia78 lubi tę wiadomość

    2017 - synek ♥
    10.2019 - [*] 10tc.
    03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
    10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa

    MTHFR C667T hetero
    MTHFR A1298C hetero
    PAI-1 4G hetero
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 25 maja 2020, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Dziewczyny, skoro tak o cukrze i insulinie przypomialyscie, to odkopalam swoje badanie z 2017 i tak:
    Glukoza:
    4,54 mmol/l
    6,77 mmol/l
    6,80 mmol/l

    Insulina:
    4,53 uU/ml
    34,07 uU/ml
    50,55 uU/ml

    Coś mi się ta insulina nie wydaje dobra, A lekarz na to nic. Kiedyś dostałam metforminę Ale to bez badań na cukier, tylko ten lekarz daje wszystkim z pcos. Dodam dla jasności, że ja byłam całą swoją młodość diagnozowana na pcos, A od kilku lat nie ma po nim śladu.
    Powiedzcie coś na temat tych wyników, jeśli się znacie. Pliz.
    Ta glukoza ma jakieś dziwne parametry masz normy? Ale obie w drugiej godzinie nie spadają. U mnie insulina też nie spada ale nie byłam z tym jeszcze u lekarza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2020, 08:44

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 25 maja 2020, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dagmara wrote:
    Też miałam zostać pazdziernikowa mamą...
    Życie pokazało jednak inaczej...
    I też miałam mieć chłopca.
    W tym samym czasie co ja, aniolkowa mamą została Inessa - pozdrawiam Cię, jeśli to czytasz!
    Zebrało mi się na wspomnienia...
    Ale póki co, nie poddaję się. Każdy dzień, który teraz mija, jest moją walką o drugie dziecko. Każdego dnia myślę, co zrobić, by jak najlepiej się przygotować do kolejnej próby. 😊
    Dagmara bardzo mi przykro :-(, trzeba wierzyć, ze kolejny raz będzie szczęśliwy. Starasz się już?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2020, 08:47

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • dagmara Ekspertka
    Postów: 229 162

    Wysłany: 25 maja 2020, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    Dagmara bardzo mi przykro :-(, trzeba wierzyć, ze kolejny raz będzie szczęśliwy. Starasz się już?

    Nie, starania chwilowo zawieszone.
    Na razie obniżam homocysteinę (mam 10,30) i robię "porządek" z jelitem grubym. Strasznie mi dokucza od kilku miesięcy, więc muszę to ogarnąć. I jeszcze mam plan schudnąć 5kg do rozpoczęcia starań :)
    Myślę, że starania rozpocznę od sierpnia.

    Dziewczyny, a bierzecie coś na "polepszenie" jakości komórek jajowych?

    2017 - synek ♥
    10.2019 - [*] 10tc.
    03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
    10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa

    MTHFR C667T hetero
    MTHFR A1298C hetero
    PAI-1 4G hetero
  • Freja000 Autorytet
    Postów: 1200 646

    Wysłany: 25 maja 2020, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    Prowadziłam ciąże u dwóch ginów.Gin z Łodzi był za cc planowanym.Gin z Warszawy mimo pierwszego porodu przez cc był za porodem sn.Oczywiście poród sn odbyłby się w szpitalu w którym pracuje o 3+ stopniu referencyjności,byłam nawet z nim umówiona.Poród byłby wywoływany oksytocyną.Bałam się.Finalnie miałam cc w Łodzi ,dziecko było już w kanale ,a lekarze nie byli gotowi na poród sn.Szpital tylko 2stopnia referencyjności.Poród był dzień przed podróżą do Warszawy.Życie zdecydowało.
    A i obaj lekarze byli za zakończeniem ciąży przed terminem tak na koniec 38tygodnia.Twietdzili,że w pewnym wieku zdaża się dużo komplikacji w ciąży donoszonej.
    Ja rodziłam w 37+0,dziecko zdecydowało i był duży bobas 3780g

    tak, wiem, ze sa takie teorie, że łożysko się szybciej starzeje w pewnym wieku... ale można kontrolować przepływy... nie wiem. Nie podjęłam jeszcze decyzji, ani z ginem nie gadałam.

    Allende, przelicz glukozę na te drugie jednostki, bo w tych to nie umiem...

    dqprp07wzt9w07bj.png
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 25 maja 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freja000 wrote:
    tak, wiem, ze sa takie teorie, że łożysko się szybciej starzeje w pewnym wieku... ale można kontrolować przepływy... nie wiem. Nie podjęłam jeszcze decyzji, ani z ginem nie gadałam.

    Allende, przelicz glukozę na te drugie jednostki, bo w tych to nie umiem...

    Przeliczę, tylko powiedz na jakie 😬

  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 25 maja 2020, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dagmara wrote:
    Nie, starania chwilowo zawieszone.
    Na razie obniżam homocysteinę (mam 10,30) i robię "porządek" z jelitem grubym. Strasznie mi dokucza od kilku miesięcy, więc muszę to ogarnąć. I jeszcze mam plan schudnąć 5kg do rozpoczęcia starań :)
    Myślę, że starania rozpocznę od sierpnia.

    Dziewczyny, a bierzecie coś na "polepszenie" jakości komórek jajowych?
    Mój lekarz zlecał na poprawę jakości komórek koenzym q10.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2020, 14:20

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Misia78 Autorytet
    Postów: 487 408

    Wysłany: 25 maja 2020, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    dzięki Misia! <3
    Październikowe mamy- tak się wtedy na forum fajnie wysypały te wasze ciąże, dając nadzieje reszcie :-)

    Na szczęście nie biorę nlpz, aż nie do wiary, że one mogą tak mieszać w owulacji. Ogólnie te nlzp to nic dobrego.

    No niestety, ale ja bez NLPZ strasznie cierpię. Więc brałam i brałam choć wiedziałam, że mogą blokować, ale temu nie dowierzałam (to jest wręcz nieprawdopodobne) Raz poszłam do gina po owulacji a tam ogromna torbiel w tym jajniku z którego myślałam, że wydostała się moja komórka. I skojarzyłam, że to jednak nie są wymysły. Przestałam brać i od razu zaczęłam zachodzić. Byłam w ciąży 3 razy, no i za 4 się udało, że wszytko jest (odpukać) ok. Ginekolog nie miał o tym wpływie NLPZ pojęcia. No takie czasy, że więcej wiemy jak lekarze.


    17u96iyefisxlskp.png
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 25 maja 2020, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Przeliczę, tylko powiedz na jakie 😬

    jeśli mg, to:
    81
    120
    122

    wszystko mieści się w normach.
    Tylko nie podoba mi się, że po 2h nie spada ani glukoza ani insulina. To pewnie insulinooporność?

    Freja000 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2020, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny muszę się wam wygadać bo złapałam jakąś depresję i wszystkiego mi się odniechciewa już. Boje się że już nigdy się nie uda mi. Dwójkę dzieci co mam to miałam dwa jajniki a od kad mam jeden to za 11 lat dwie ciąże stracone i tyle więc już nie wierzę że się może udać. Łapie doła życie traci sens tak strasznie marzę o takiej kruszynce. Jestem 9 dni po owulacji i już wiem że się nie udało bo każda moja ciąża nawet te co straciłam to od ,5 dpo miałam za każdym razem infekcje i straszne kłucie jajników oraz bolące piersi a w tym cyklu jak i w innych co się nie udało nie czułam.nic. nie umiem sobie już z tym poradzić boje się że już się nie uda a lata ,miesiące lecą

‹‹ 78 79 80 81 82 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ