Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza34 wrote:Andii jeszcze dodam ze teraz zamiast isc spać to dopiero skonczylam prasowanie, musze jeszcze naszykowac ubrania i "wyprawke" dla dziecka (jedzie z dziadkiem na plac zabaw po ktorym trzeba przebrac bo wychodzi mokra od potu) bo tesciowa tak się interesuje ze nie wie co dziecku zalozyc, predzej córka sama znajdzie ubrania. Druga sprawa jedzenie- niech dobie radza sami ale jestem pewna ze corka bedzie narzekac ze babcia wciskala jej jedzenie a tesciowa ze dziecko nie chce jesc.
No nieźle, kiedy Ty śpisz?
Masz udrękę z tą teściowąStarania o drugie dziecko -
Dobra. Kupilam suple na poprawe mojego endomondo hehehe. Jedyna stowka
kupilam koenzym q10,witaminy b i e, kwas foliowy i acard. Watpie zeby samo pomoglo hehehe. Ale przynajmniej lepiej sie poczuje,ze cos lykam (moze trzeba bylo kupic tik taki,wyszlo by taniej). O, zapomnialam o wiesiolku.
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziś byłam na konsultacji u ordynatora i jednak będzie we wtorek cc - chyba że młoda będzie chciała wcześniej. Narazie główka wysoko i nie schodzi niżej więc jest obawa że jednak w barkach może nie przejsć. Tak jak ciężko było ze starszą z tego powodu
Nie będzie wywoływania żadnego.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAndii wrote:No nieźle, kiedy Ty śpisz?
Masz udrękę z tą teściową
A niby kiedy mam spac? Wstalam dzis o 5, prysznic, wlosy, sniadanie, śniadanie i ubrania dla corki, kanapki i kawa na droge i o 7 w samochod. Zostawilam ugotowane mleko dla corki w rondelku, kilka talerzy i szklanek nad zmywarka bo w zmywarce umyte ale nie wyjete i 1 talerz brudny po sniadaniu na stole. Dopiero wrocilismy z tego pogrzebu do domu. Wchodze do kuchni i co- w zlewie brudny rondekek a na stole brudna miseczka z odrobina mleka ktora tak sobie stała caly dzien. Normalnie jakbym nie byla tak umeczona a jestem bo klima w nowym samichodzie zle dziala (cialo mam wymoczone od potu bo goraco i glowa boli) to zaczelabym kurwic ze mojej tesciowej nie stac zeby umyc 2 rzeczy i to po dziecku. A tesciowa wsciekla jak nie wiem co. Dobrze ze dziecko cale i zadowolone bo naciagnela dziadka na zabawki. -
Urszulka89 wrote:Dziś byłam na konsultacji u ordynatora i jednak będzie we wtorek cc - chyba że młoda będzie chciała wcześniej. Narazie główka wysoko i nie schodzi niżej więc jest obawa że jednak w barkach może nie przejsć. Tak jak ciężko było ze starszą z tego powodu
Nie będzie wywoływania żadnego.
Urszulka pisz w takim razie jak u Ciebie sytuacja. Trzymam za was kciuki żeby było wszystko dobrze.
A jak się czujesz?
Też już bym chciała urodzić -
nick nieaktualny
-
aLunia wrote:Urszulka pisz w takim razie jak u Ciebie sytuacja. Trzymam za was kciuki żeby było wszystko dobrze.
A jak się czujesz?
Też już bym chciała urodzić
No nic, nastawiałam się na sn - ale wyszło jak wyszło.
Śmieją się że będę miała porównanie - że rodziłam sn i cc.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny