Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGibonek ja tez nikomu nie bronie miec dzieci ale np.jak dowiedzialam sie ze szwagier po raz 3 i po 11 latach przerwy zostanie ojcem a oboje mieli po 40 lat a my duzo mlodsi i lekarze ci mowia ze nie te pesele to bylo mi bardzo przykro. Oni moga a my nie. No jest taka zazdrosc. No i jeszcze inna kwestia dochodzi ale o tym juz nie bede pisać, poprostu jawna dyskryminacja dzieci, niewazne.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A ja dalej w dwupaku, mojej pannie się nie spieszy. Jutro idę do szpitala bo będzie 7 dni po terminie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 10:11
-
Dziewczyny robię wszystko. Sex non stop (naszczescie mam sporo śluzu na tej końcówce), sprzątanie, spacery. I nic jedynie bólu krzyża się nabawie. Cholera mnie bierze. Pierwsza też urodziłam 10 dni po terminie i samo się zaczęło, nic w szpitalu nie robili. Chce mi się płakać, krzyczeć no takiego mam wk*rwa za przeproszeniem, że mi się żyć odechciewa. Do tego non stop smsy z pytaniami.
Córka u dziadków i też to źle znosi więc już całkiem moja psychika szaleje. -
Iza34 wrote:Mother wscibska jestem, wiem ale do kogo zapisalas sue s Novum, ginekolog, androlog? Probujcie. Moze uda sie poprawic.
ja zapisałam się do dr Taszyckiej. Męża chcę do androloga do doktora Wolskiego, ale nie miał jeszcze otwartego grafiku na październik
przepraszam, że tak późno odpisałam, właściwie już po fakcie
Dove trzymam kciuki
Dziewczyny, wiem, że Wam ciężko, ale musimy dać radę. Ale wierzę, że może to być dobijające. sama łapię doła i sobie czasem popłaczę. Teraz może trochę lepiej z mą psychiką, bo w październiku zaczynamy z kliniką, ale też mi ciężko jak praktycznie obcy ludzie pytają kiedy drugie, mam im wtedy ochotę powiedzieć, żeby spier.... ehhh. Jeszcze powoli robi się właśnie wśród znajomych, rodziny wysyp drugich dzieci...jak na nie patrzę to sobie myślę, że sama mogłabym już mieć takie maleństwo gdyby wszystko zaskoczyło od razu...a tu czekanie...dobija mnie też, że są ludzie, którzy nie chcą, a mają, a my pragniemy i nie możemy...wydamy wszystkie oszczędności na badania, zabiegi i pewności nie mam czy będziemy mogli mieć drugie dziecko. to jest najgorsze, że nie ma się tej pewności...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 11:53
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyMother mi trafil sie termin do innej pani dr juz na ten czwartek. Mąż byl u dr Wolskiego w kwietniu. Poszlismy z badaniem nasienia, tsh i testosteronu ktory byl dosc niski. Lekarz kazal powtórzyć testosteron, który po 4 mies. byl juz ponizej normy, dal liste innych badan z krwi i kazal zrobic usg jader i brzucha. Po tym zlecil kuracje ovitrelle i fertilman plus, kazal powtorzyc badania i przyjsc za 6 tyg. Na pytanie co dalej, uslyszelismy ze czy bedzie poprawa czy nie to i tak in vitro. I maz nie wykupil tych zastrzykow bo wtedy in vitro bylo dla nas niedopuszczalne, wierzylismy ze sam fertilman plus pomoze. Niestety nie pomogl. Ja zaluje tej decyzji ale czasu nie cofne.
Dobrze miec juz jakies badania idac do androloga, zawsze juz jest jakis punkt zaczepienia. -
nick nieaktualnyMother nie chce cie zniechecac i uprzedzac do dr Wolskiego. Z czasem wyszlo ze to on mial racje a my zle zrobilismy nie stosujac jego pelnej kuracji. Idzcie na wizyte, on pomoze. My poza slabym nasieniem mamy tez inne sprawy, teraz to juz naprawde tylko in vitro i powoli oswajam sie z tą mysla.
-
No nam wstępnie dr Wolski odpisał na forum bocianowym, że nasienie do poprawy farmakologicznie i inseminacja, ale wiadomo, to tylko takie wstępne ustalenia na odległość
Ja to się boję, że zrobimy np.trzy inseminacje i się nie uda i kasę, którą na nie wydamy moglibyśmy już na część in vitro mieć...no zobaczymy co z tego będzie
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
A sam dr Wolski to chyba ma raczej b.dobre opinie i tym się sugerowaliśmy. Jak będzie w naszym przypadku, zobaczymy
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMother czytam ze masz hashimoto. Czyli i niedoczynnosc tarczycy? Stosujesz jakąś diete przy hashi? Ja mam nadczynnosc i tez niby hashi ale jeszcze nikogo nie spotkałam zeby miał nadczynnosc i hashimoto.
My do Wolskiego poszlismy bo moj były gin go polecal. I szczerze mowiac boje sie powtornej wizyty u niego jak bedzie taka koniecznosc ze nas opie...ze go nie posluchalismy i niepotrzebnie czas zmarnowalismy.