X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza no ja mam niedoczynność, ale wiem, że często przy hashi może tak latać z niedoczynności w nadczynnośći odwrotnie. Diety żadnej nie stosuję, mam tylko brać euthyrox i początkowo selen, a teraz mam jeść orzechy brazylijskie.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja już po wizycie. Poryczalam się standardowo. Wszystko pięknie. Sprawdził to miejsce. 5,5 mm uważa że to nie jest żadną przeszkoda czy coś. Dobrze wszutsko ukrwione. Jajniki git macica super. Kazał. Iść do kliniki niepłodności na inseminacje albo in vitro przez to że tak. Długo to trwa. Nie ma dla nas nadziei

  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No kurwa. :(

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PAP dokładnie. Niepłodność idiopatyczna. Jeszcze raz M pójdzie na badanie i nie wiem co dalej. Jedno przychodzi do głowy. Odpuścić i zapomnieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 21:36

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugo ja tez mowilam zeby odpuscic. A co robie? Ide na in vitro. Moze ty tez zbajdziesz jakies wyjscie.

    Ewi28 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza mi w klinice powiedzą to samo że tylko in vitro bo przy idiopatycznwj lekarz Struga idiote i tyle w temacie. Nie ma się do czego doczepic wg tego gina. Naprawdę powinnam odpuścić i się pogodzić

  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym Hugo jeszcze sprobowala histerosokopiezrobic jesli twoj gin ci da skierowanie a zaeaz po niej na iui. Inseminacja nie jest chyyy a taka droga (tysiak?). W sensie sprbowala bym histeroskopią pobudzic endometrium na przyjecie zarodka. Jak sie nie uda to wtedy zapomniec. Twoj maz to zaraz powie pewnie zeby sobie odpuscic itd
    Moj by pewnie tak powiedzial,ze mamy jedno zdrowe dziecko i ok, najwyrazniej wiecej nie da rady..ale mi sie marzy jeszcze raz miec w objeciach to malutkie cialko.. choc ja zr wzgledow finansowych u siebie in vitro wykluczam. Nie stac nas bo mamy kredyt na nasz dom. Poza tym odrobine poglądowo mi in vitro nie pasuje ale nikomu nie zabraniam. (Nie to ze jestem nakas dewotka, to po prstu moje przekonania i mysli)

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • Kat83 Autorytet
    Postów: 951 286

    Wysłany: 27 sierpnia 2018, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugo mi tak juz dwa lata mowia, ze tylko in vitro i nie ma nadziei.
    Dopoki czujesz, ze nie mozesz sie jeszcze poddac, to walcz. Jesli nie sprobujesz teraz, bedziesz zalowac zawsze. Ale jesli sie pogodzisz z jednym dzieckiem, to odpusc. Nie da sie tak zyc przeciez. Zbyt dlugie czy intensywne starania psuja malzenstwa ale tez relacje z tym jednym dzieckiem. Serio, syn mojej szwagierki smuta, ze go mama juz nie kocha, bo ciagle tylko mowi o tym, ktorego nie ma. A ona probuje juz tak dlugo jak ja i biedula wpadla w depresje.
    Ja jeszcze troche dam rade, a ty? Tak cie delikatnie dopinguje, jakby co. Ale wiem, ze boli jak cholera. Pieniadze sie nazbiera, rzecz nabyta. Jak nie wydasz na iui czy in vitro, to na meble do nowego domu kiedys.
    Tulam malenka :*

    60 cs......
    PCO
    7 cykli z Clo
    hsg 05.16 jajowody drozne
    laparo 08.17 tuning :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 05:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja in vitro też wykluczam bo chcemy iść na swoje i kredyt będzie na nas jak coś. Nie wiem czy nie pisała Ewi że inseminacja to tyle % daje co naturalne poczęcie. Też co lekarz to opinia. Ten mówił wczoraj ze jak bym była w ciąży nie bał by się żeby coś było nie tak bo ładnie mam zrosnieta ta blizne od środka. Powiedział żeby dać sobie te dwa/trzy miesiące i nie czekać dłużej na cud :( :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 05:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny ❤️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 06:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak przez te moje frustrację już się na M. Odbija. Jak się nic nie da zrobić to koniec. Na codzień nie mam aż tak czasu żeby myśleć. I myślę że przyjdzie czas ze się zdziwie że ciąża się pojawiła.

  • DoveLove Autorytet
    Postów: 762 374

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Majeczka jest z nami od wczoraj, przyszła na świat o 10:15, 4250g, 54cm, 10/10. Mała rasowo ciągnie cyca, a ja czuję się nie najgorzej dzięki kroplówkom.

    Każdej z Was życzę takiego szczęścia jakie leży teraz przy mnie. Ja też wątpiłam, płakałam i nie miałam nadziei. Ale ktoś na górze się do mnie uśmiechnął i wierzę z całego serca, że i Wy forumowe ciotki się doczekacie, bo po prostu na to zasługujecie.

    Ściskam Was ! <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2018, 02:05

    Urszulka89, Kat83, jangwa_maua, Paula_shells lubią tę wiadomość

    qb3cwn15v37nxio5.png
    klz96iyehfls5pph.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dove wielkie gratulacje :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dove gratuluje.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, jak tu tak piszecie to wydaje mi sie ze z tym in vitro to porywam sie jak z motyką na slonce. Z jednej strony jestem zadowolona ze w koncu jakas decyzje podjelismy, ze sie cos ruszy, z drugiej strony boje sie ze na marne strace kase, czas i nerwy i nic z tego nie wyjdzie. Ja nic zlego w in vitro nie widze poza jednym-jskby się udalo a zostal by zarodek zamrozony to co dalej? Chyba bedziemy zobowiazani po niego wrócić za jakiś czas bo zniszczyć, zmarnowac to nie pozwole.

  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DoveLove wrote:
    To ja Wam kochane zostawiam promyczek nadziei...
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/21bc78a4428d.jpg

    Majeczka jest z nami od wczoraj, przyszła na świat o 10:15, 4250g, 54cm, 10/10. Mała rasowo ciągnie cyca, a ja czuję się nie najgorzej dzięki kroplówkom.

    Każdej z Was życzę takiego szczęścia jakie leży teraz przy mnie. Ja też wątpiłam, płakałam i nie miałam nadziei. Ale ktoś na górze się do mnie uśmiechnął i wierzę z całego serca, że i Wy forumowe ciotki się doczekacie, bo po prostu na to zasługujecie.

    Ściskam Was ! <3
    Gratulacje! :* moja Maja urodziła się o 10,20 :D

    Paula_shells lubi tę wiadomość

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dove gratuluję :)
    Hugolina musisz podjąć jakąś decyzję, ale taką, żeby potem niczego nie żałować. My też przy jakimś 12 cs stwierdziliśmy, że nie uda się to trudno...bo seks na zawołanie, kolejne rozczarowania nie są dla nas. Przyznam Wam się do czegoś...my nawet mieliśmy już papiery w ośrodku adopcyjnym złożone i parę rozmów za sobą. Tam okazało się, że mają wątpliwości czy dać nam kwalifikację wstępną i dopuścić do warsztatów, bo nie są przekonani czy mąż pokocha adoptowane tak ja nasze...wiemy, że by pokochał, ale przez te ich wątpliwości sami zaczęliśmy je mieć i pomyśleliśmy, że może za szybko się poddaliśmy, bo nawet do kliniki na rozmowę nie poszliśmy...póki co temat adopcji zostawiamy. w październiku klinika i chcemy spróbować, właśnie, żeby wiedzieć, że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy. też się boję o kasę, że spłuczę się z oszczędności i się nie uda...bardzo się tego boję...ale próbujemy...
    wiem, że to bardzo ciężko tak nagle zakończyć pewien etap, np. przestać się starać i o tym nie myśleć...bo to siedzi w głowie gdzieś mimo wszystko. Moja siostra powiedziała mi, że mam się nie martwić, bo mam już jedno dziecko...(ona ma jedno, więcej nie chciała). Wiem, jestem szczęściarą, bo mam to jedno, kiedy są pary, które w pierwszą ciążę nie mogą nawet zajść, ale dla mnie to nie jest pocieszenie, pragniemy drugiego bardzo i wiadomo, jest ciężko i przykro, że się nie udaje...
    Hugolina, a ile się staracie? Jestem na wątku od niedawna i nie kojarzę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 10:59

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adopcja to trudny temat. Ja właśnie bym się bała ze nie pokocham, ze tylko krzywde dziecku zrobie biorac do siebie, o domownikach i sasiadach nie wspomne, tesciowa to by zadziobala. Wies ma swoje prawa, w miescie jest sie bardziej anonimowym.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jesli chodzi o kase to my mamy ten problem ze jeden rok jest dobry, inny fatalny, albo ceny kiepskie albo kleska zywiolowa i nigdy nie mozemy byc pewni co bedzie w przyszlym roku. Zawsze zostaje jakiś kolejny kredyt.

  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 28 sierpnia 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bbee wrote:
    Witajcie, również dołączam, jeśli można ;)
    Również staramy się o rodzeństwo dla naszej jedynaczki, już ponad 5cioletniej ;) Duża różnica wieku niestety, żałuję, że dopiero teraz się zdecydowaliśmy, martwię się jak długo starania nam potrwają, na razie to dopiero 2cs.
    Jeśli @ nie przyjdzie to będę testować po weekendzie, we wtorek może.
    Duża różnica, u mnie niestety córka za pół roku końcy 9 lat...

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
‹‹ 1081 1082 1083 1084 1085 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ