Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
mother84 wrote:Hugolina no to długo...u nas 16 cykl i wydaje mi się jakby pół wieku minęło. Tyle, że u nas wiemy, że plemniki średnie. Łudziłam się, że po hsg może coś zaskoczy, a tu kicha. Ehhh... to sobie ponarzekałyśmy
ostatnio czytałam na jakimś forum różne historie zw.z in vitro. Niektórym udawało się po tylu latach. To napawa optymizmem!
U mnie 14 cykl, więc bardzo podobnie, mąż jeszcze nie robił badania nasienia, właśnie prosze go żeby się umówił na badanie ale ciągle czasu nie ma, taka jego wymówka ale dobrze wie, że i tak będzie musiał zrobić i po tym badaniu idę na hsg.Starania o drugie dziecko -
Witam serdecznie..czy mogę dołączyć do Waszej grupy..?..a może jest wśród Was szczęściara której udało się pomimo Pcos zajść w drugą ciążę naturalnie..?..może opowiem swoją historię:pierwsze dziecko po 2 latach starań..stwierdzonym Pcos (amh 12)..3 cykle z CLO w czym 2 poronienia w 8 tc..próba lekarza nakłonienia Nas na inseminacje a potem ewentualnie IN Vitro..mój upór do kolejnej próby z lekiem..zmiana leku na Aromek i Cud..zdrowa donosza ciąża i teraz półtoraroczny synek..od porodu wiele w moich cyklach się zmieniło..odczuwam fazy cyklu..szczególnie jajeczkowanie i stąd mój pomysł na próby naturalne..zakupiłam na początek Ovarin..ale myślę że zmienię na Miovarian bo w szczęśliwym cyklu właśnie to piłam przez ponad 3 miesiące wcześniej..to będzie pierwszy miesiąc prób..właśnie czekam na okres..trzymam za Was kciuki
-
nick nieaktualny
-
Hugolina po co acard? A nie wien :p biore ten zestaw witamin z wątku o dr.jerzak. ona taki zestaw daje dziewczynom na endometrium. No to ja sobie drugi cykl lykam te suple. Ale po co? Musze meza przebadac. Czytajac duzo tu na ovu to dochodze do wniosku,ze to moze nie ja a mąz sie popsul? No zobaczymy.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnyJa bylam upuscic troche krwi, zrobilam tarczycowe i AMH i szczeka mi opadla jak przyszlo placic. I wydalam kupe kasy, dziecko do szkoly trzeba obkupic, w chemie do domu sie zaopatrzyc bo juz wyszła (tesciowa korzysta z pralki i proszku, chyba wyliczyla ze 2 duze opakowania proszku jej starczaja na rok i teraz jak juz nie bylo to prala w swoim plynie zeby wiecej nie kupowac). Ale tanio kupilam kalosze dla dziecka.
Obawiam sie jutrzejszej wizyty w klinice. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypap86 wrote:Aj Izka amh to troche dluzej sie czeka. Szoda,ze sie nie dowiedzialas. Ktora klinike wybraliscie?
Gapowe sie placi. Szkoda. Nie wiedzialam. Zasugerowalam sie tym ze gdzies bylo napisane ze wynik amh juz w godzine. W poniedzialek nir chcialam isc bo w niedz.troche a nawet sporo wina wypilam, poszlam dopiero dzis zeby zalatwic wszystko za jednym zamachem s miescie. Za to mam juz wyniki tarczycowych, tsh idzie mi w gore. Nie wiem czy to zasluga jodu z nad morza czy tak poprostu, ostatnio bez lekow spadalo, teraz na odwrót. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRece opadaja, koniec sierpnia a moja córka juz zakatarzona. A zachowuje sie przeokropnie. Juz sily nie mam i jak tylko uczepi sie dziadka (dziadek pozwala na wszystko wiec lgnie do niego) to ja wychodze do swoich truskawek bodajze na parę minut. Najchetniej wsadzilabym sluchawki w uszy to bym sie troche oderwala i bym tak nie myślała ale ciagle musze nasluchiwac czy mnie ktos nie wola bo tesc tez ma swoja prace. Wakacje są trudne ale teraz bardzuej martwie sie co bedzie jak zacznie sie w poniedzialek.
-
pap please
Ja swojego czasu lykalam 550 tabsow miesiecznie
Rozkladalam na 3 raty dzienne, bo nie bylam w stanie lyknac tyle naraz haha Teraz mam w d, nic nie biore.
Andi pierwszych kilka @ to jeszcze ok, po roku zalamka, nastepny rok, dwa ryczysz w poduszke (ale cicho, zeby sie maz nie dolowal, bo nie bedzie chcial bzykac) a potem jakos leci. Nadzieja sie tli, ale w sumie nie wierzysz. Ja jestem bardziej wkurzona, niz smutna
Bergamotka hejU mnie tez PCO, dalej czekam. Z pierwszym nie bylo problemow, ale to bylo 15 lat temu.
aLunia trzymam kciuki, pekaj w koncu.60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Bergmotka85 wrote:Witam serdecznie..czy mogę dołączyć do Waszej grupy..?..a może jest wśród Was szczęściara której udało się pomimo Pcos zajść w drugą ciążę naturalnie..?..może opowiem swoją historię:pierwsze dziecko po 2 latach starań..stwierdzonym Pcos (amh 12)..3 cykle z CLO w czym 2 poronienia w 8 tc..próba lekarza nakłonienia Nas na inseminacje a potem ewentualnie IN Vitro..mój upór do kolejnej próby z lekiem..zmiana leku na Aromek i Cud..zdrowa donosza ciąża i teraz półtoraroczny synek..od porodu wiele w moich cyklach się zmieniło..odczuwam fazy cyklu..szczególnie jajeczkowanie i stąd mój pomysł na próby naturalne..zakupiłam na początek Ovarin..ale myślę że zmienię na Miovarian bo w szczęśliwym cyklu właśnie to piłam przez ponad 3 miesiące wcześniej..to będzie pierwszy miesiąc prób..właśnie czekam na okres..trzymam za Was kciuki
-
Iza34 - nie obraź się, ale mam pytanie. Widzę, że często narzekasz na swoją córkę. Piszesz, że Cię denwrwuje i okropnie się zachowuje. Nie spotkałaś się z opiniami, że po co Ci drugie skoro pierwsze tak Ci ciąży? A jak drugie też będzie denerwujące jak wyrośnie? Nie piszę tego złośliwie tylko sama spotkałam się z takimi tekstami. Czasami się wkurzę i powiem, że mała mnie wykończy to od razu teksty "I ty chcesz kolejne?"