Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA ja sie smieje ze nie ide na in vitro. Postawa egoistyczna-dobrze mi jak jest, seksy kiedy chce, bez ryzyka, bez strachu, totalna wolnosc, dziecko duze juz szkolne. Co tu wiecej chciec.
Wogole mąż poprosil mnie zebym odwolala wizyte u androloga bo nie da rady zrobic badan i jechac na wizyte, za duzo pracy w tym czasie. -
Z doświadczenia wiem że nie można dawać lekarzom 100% zaufania..a zostawić jakieś 10% na swój chłopski rozum..mój dr od niepłodności już też się poddawał..zaproponował klinikę w której pracuje i inseminację a potem in vitro..ja się zapłakana biernie temu poddałam a Mąż strasznie się wtedy wkurzył i uświadomił mi że tu chodzi też o kasę..uparłam się na kolejny cykl z lekami i ten cykl był szczęśliwy..pod tym względem że donosiłam Synka bo u mnie problemu z zajściem w ciążę na lekach stymulujacych nie było wtedy..z tym że ciąży u niego nie prowadziłam..bo jeśli chodzi o niepłodność to jest dobrym lekarzem ale jest też zwolennikiem zasady naturalnej selekcji..na początku ciąży nie wspiera kobiety w żaden sposób..
-
Iza jak ją Cię rozumiem. Mnie też coraz częściej takie myśli nachodzą, że po co się orać, po co tracić energię i kasę...wiem, zawsze marzyłam o dwójce dzieci, ale uważam, że grunt to przeżyć to, że się nie uda i żyć dalej na maksa wykorzystując każdą chwilę. Dlatego ja już na luzie staram się podchodzić do tego wszystkiego, za miesiąc klinika i tylko jestem ciekawa co tam nam powiedzą. Potem będziemy myśleć co dalej;)
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyMnie głowa boleć zaczyna. Więc chyba spadek hormonów jest temu winien. Ogólnie mnie na twarzy jakoś wysypalo ostatnio. Byłam z synem w poradni. Na terapię SI będziemy chodzić. Najchętniej poszłabym spać już bo padnięta jestem
w ciąży już raczej nie będę. Nawet o tym nie myślę już.
Mam dziś wolne bo wzięłam nż więc chyba okna umyje
Brzuch zaczyna cmic. Oby @ była jutro bo mamy w planie ❤️ na wieczór -
nick nieaktualnyA moj mąż sie martwi ze w tym miesiacu nie da rady. A ja mu mowie zeby nie myslal o tym, dal sobie spokoj, przeciez mozemy odpuscic. Tyle roboty w polu, oboje zmeczeni, on bardziej niz ja, bedziemy miec ochote to cos sie zadziala, bedziemy bardzo zmeczeni to odpuscimy i tyle. Nic na sile.
Hugo milego wieczoru. Ja tez bym poszla spac ale za pol godz jade po corke. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A ja w lutym skoncze 36 lat. Dzieciak niedlugo mi z domu wyjdzie, juz czuje puste gniazdo powoli
Juz sobie nie robie wielkich nadziei w sumie.
Dziewczyny, te ktore sie dlugo staraja, tez tak macie, ze sie boicie co bedzie, jak sie wlasnie uda??
Tak dlugo juz jestem "ta, co sie stara", ze sie czasem zastanawiam, co by bylo, gdyby sie wlasnie udalo cudem... Jakbym juz miala na czole wypisane "wieczna staraczka"? A jak zajde, to co wtedy? Ale bylby szok dla systemu haha60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Też tak mam dziecko mnie już ma czasami w dupie nawet nie chce pomocy w odrabianiu lekcji... Hyyy dziś sobie pomyślałam matka wyluzuj ona już Ci dorasta... Sama z siebie się smialam, muszę jej dać wolna rękę nie mogę jak cały czas nianczy. Teraz pozostał mi pies. Mogę się wyzalic nikomu nic nie powie prawdziwy przyjaciel.
Wiec się nie przejmuj, do mnie dziś teściowa mówi że nie mamy za dużo pokoi robić na górze bo co później zrobimy jak zostaniemy same... Też racja na dole mamy 4 pokoje 2 kuchnie 2 łazienki oraz u góry sypialnie i łazienkę oraz graciarnie. Faktycznie dziecko mi wyrośnie a matka zostaje sama. Inne znajome maja po 2 dzieci najmniej,mają zajęcie a ja siedzę jak ta dupa w korkach.
Weszłam tu na chwilę bo chce znowu cataguntas zacząć brać tak dla regulacji cyklu bo znowu dziad mi się przeowa. -
nick nieaktualny
-
Ewi
powodzenia kochana, kiedy transfer ??
Kat ja byłam w takim szoku, ze chodziłam jak pijana do 1 wizyty, w nocy spac nie mogla, zoladek miałam scisniety, jesc nie moglam z wrazeniam (chociaz mdlosci nie mialam) i w ogole w glowie milion czarnych mysli,ze na pewno cos jest nie tak !!
Adele nie marnuj juz czasu, szukaj pomocy gdzie indziej, przede wszystkim niech cie na laparo wyślą i ten cukier sprawdz, bo to trzeba czasu zeby uregulowac !córka- 2011
syn- 2019 -
Paula_071 wrote:Ja 27 września kończę 31 lat i właśnie tego dnia będę mieć laparo. Wierzę, że przed 32 urodzinami będę już drugi raz mamą. Mąż ma 37 lat.
Co za ironia!
Wczoraj powinnam dostać okres, a się nie pojawił. Zmartwiłam się, bo przecież będę mieć laparo, a to on mi się przesuwa. Robię wieczorem test ciążowy a tam dwie grube kreski! Beta 88! Jestem w mega szoku! Kompletnie odpuściłam ten cykl, bo wiedziałam, że będzie laparo a tu taka niespodzianka. Wierzę, że będzie dobrzeDziewczyny, nie traćcie nadziei, Wam też się uda!
Bergmotka85, Iza34, Ewi28, Isia1986, jangwa_maua, DoveLove, Andii, karolcia87, Adele27, Kat83, Paula_shells lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
nick nieaktualny