Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGłowa mi pęka. Tabsy nie pomagają
@ się jeszcze nie zaczęła,albo może się zaczęła ale nie jak zazwyczaj. Chyba owu była później przez tą herbatę. Albo coś się pochrzanilo. Dalej jakieś brązowe plamy tylko. Więc jak się zacznie to będzie turbo @:p -
nick nieaktualny
-
Paula_071 wrote:Co za ironia!
Wczoraj powinnam dostać okres, a się nie pojawił. Zmartwiłam się, bo przecież będę mieć laparo, a to on mi się przesuwa. Robię wieczorem test ciążowy a tam dwie grube kreski! Beta 88! Jestem w mega szoku! Kompletnie odpuściłam ten cykl, bo wiedziałam, że będzie laparo a tu taka niespodzianka. Wierzę, że będzie dobrze
Dziewczyny, nie traćcie nadziei, Wam też się uda!
Paula aż ciarki mam jak to przeczytałam. Bardzo ci gratuluję i nudnej ciąży życzę, dużo zdrówka dla was.
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hugolina87 wrote:No u mnie sie zaczęło. Więc dziś liczę jako 1dc. Brzuch nie boli. Głowa przeszła. Dziecko dziś do babci więc wino wieczorem
Też bym wolała dzisiaj bo w niedziele mam impeze i jak dopiero jutro przyjdzie a nie da bóg w niedziele to będe umierać no ale to nie koncert życzeńStarania o drugie dziecko -
nick nieaktualny
-
jangwa_maua wrote:Alunia- co tam u was?
A dobrze wszystko, dziękuję że pytasz. Malutka jest bardzo spokojna, dużo śpi i jakoś z karmieniem piersią nie mamy problemu. Je co 2.5-3 godz. W nocy wstaje tylko raz. Nasz mały cud
Jedynie starsza się pochorowały i mam nadzieję, że Wiktoria się od niej nie zarazi.
A co u was? Twoja córcia już 'duza' pewnie już jest bardzo kontaktowa?
Dziewczyny szkoda z tą cholerna @
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
No co tu sie ludzic laseczki... bez pomocy ginów nie zajdziemy chyba. No "wpadka"Pauli to cos naprawde niesamowitego. Ja juz sie poddalam i w tym cyklu sie nie staram. W sensie nie bzykam bo mam dni plodne bo to i tak nic nie da. Musze zajrzec do portfela czy jest jeszcze szansa na pojscie do gina jeszcze w tym cyklu (pewnie bedzie chcial zaczac od monitoringu w moim przypadkun ,no i badanie meza ale to on zrobi na poczatku oazdziernika). Ja mam chyba dzis 9dc wiec tak naprawde juz w pon czy wt powinnam isc do gina ale przeciez nie dostanie terminu tak na raz dwa. Przegapilam
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnyA ja teraz wyliczylam mezowi jak z terminami tzn.kiedy mi @ wypada, kiedy tak pi razy oko wizyta startowa i dalej i narazie nie wiemy czy nie przesuniemy tego wszystkiego na grudzien. Powiedzial ze tak do 10 pazdziernika bedzie wiedzial kiedy przewali nam sie najgorsza robota w polu. A ja z kolei patrzac na ceny jablek (wyobrazcie sobie ze w tej chwili za 1kg jablek na eksport placa nam 40gr?) boje sie czy wyrobimy się finansowo.
-
nick nieaktualny
-
Nie i narazie raczej nie zrobimy. Juz bez kasy jestesmy calkowicie. Podejsc do dwoch procedur ivf to kosztuje. Sama wiesz ile jedna a druga? Jest kiepsko w budzecie ale Wiem ze zrobilam wszystko.co moglamIza34 wrote:Ewi a robiliscie ten kariotyp?
-
nick nieaktualny
-
Alunia - moja daje w kość. Noce są znośne ale teraz zaczyna się czas zębów i wczoraj takie histerie, że głowa mała. A noszenie całe dnie jest męczące. Nawet tatuś nie chce z nią zostać,bo głównie przy mnie się uspokaja. Także jestem uziemiona.
Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc
bez różnicy czy jest czy nie ma go bo nic nie ma z tych całych starań.
