X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 10 listopada 2018, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A męza mam w pracy... wroci ok 22:00 :(

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 10 listopada 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 31 lat, doskonale Was rozumiem, zwlaszcza, ze moj maz ma 37.

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1513

    Wysłany: 10 listopada 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugo kochana odpoczywaj sobie teraz póki @ masz nie myśl na razie co dalej. Pod kocyk lampka winka lub piwko i odpocznij sobie <3

    Też Was kochane rozumiem .. przechodziłam przez to samo... Przez zmianę pracy przestalam myśleć o zajściu w ciążę.. i teraz inaczej na to patrzę ale oczywiście boje się co dalej. Łudzę sie,że może uda się bez niczego zajść skoro głowa mi "odpoczela" ... nie chce znów przechodzi przez to wszystko co wcześniej..

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 10 listopada 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam 28 lat mąż 33 lata.
    przytulam was kochane z @ :(

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 10 listopada 2018, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    Ja mam 31 lat, doskonale Was rozumiem, zwlaszcza, ze moj maz ma 37.


    Ile staraliscie sie o 2 dziecko ? Bo widze ze aktualnie jestes w ciazy :) jakoś sie wspomagaliscie czy naturalnie pykło :)

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 10 listopada 2018, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86Ss wrote:
    Ile staraliscie sie o 2 dziecko ? Bo widze ze aktualnie jestes w ciazy :) jakoś sie wspomagaliscie czy naturalnie pykło :)

    Tydzien przed laparo zaszlam w ciaze, ktora byla dla mnie szokiem. Do tej pory mialam owulacje tylko z jednego jajnika, w ktorym zrobily sie zrosty. Niespodziewanie uaktywnil sie lewy jajnik i zaszlam. Bez zadnych wspomagaczy, nawet kwas foliowy odstawilam, bo po przecież szlam na laparo.

    Druga ciaze poronilam w 11 tygodniu, zaszlam w nia w pierwszym cyklu staran, tak jak w pierwsza. W obecna ciaze zaszlam w 6 cyklu staran.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2018, 20:27

    Izka86Ss lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 10 listopada 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    Tydzien przed laparo zaszlam w ciaze, ktora byla dla mnie szokiem. Do tej pory mialam owulacje tylko z jednego jajnika, w ktorym zrobily sie zrosty. Niespodziewanie uaktywnil sie lewy jajnik i zaszlam. Bez zadnych wspomagaczy, nawet kwas foliowy odstawilam, bo po przecież szlam na laparo.

    Druga ciaze poronilam w 11 tygodniu, zaszlam w nia w pierwszym cyklu staran, tak jak w pierwsza. W obecna ciaze zaszlam w 6 cyklu staran.


    Ooooo no to super :* Ciesze sie bardzo! powiedziałabym ze twoj przypadek zalicza sie do jakiegos cudu :)

    Paula_071 lubi tę wiadomość

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 10 listopada 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86 czekaj cierpliwie na męża i do boju :) choć wiem, jak ciężko potem, bo każdy zmęczony. Wiem, bo mój też na zmiany.

    Dziewczyny tak to jest z tymi lekarzami. Moja ginekolog jedyne co potrafiła to wysłać mnie na hsg...w październiku mieliśmy umówioną pierwszą wizytę w klinice Novum, nie zdążyliśmy na szczęście tam się udać, ale na same badania przed już sporo kasy poszło, a androlog widząc wyniki męża, stwierdził, że nasienie do poprawy lekami i inseminacja, a jednak udalo się bez...tj tylko łykał androvit. Dalej kontaktu z lekarzami z kliniki nie mieliśmy, więc nie mogę powiedzieć czy naciągają na zabiegi czy nie, ale sam fakt tych wszystkich badań, leków ile to kasy idzie...brak słów. A jeszcze rząd zabrał refundację na in vitro...ehhhh...mam nadzieję, że wszystkim Wam wkrótce uda się zaskoczyć kochane.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2018, 20:47

    Izka86Ss lubi tę wiadomość

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Hugo87 Autorytet
    Postów: 1223 307

    Wysłany: 10 listopada 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już się relaksuje. W sumie sen popołudniu mi już pomógł. Rano byłam mega niewyspana rozdrazniona i w ogóle wszytsko blee. U koleżanki jestem na winie. Ona ma dwoje dzieci rok po roku. Miałyśmy być razem w tej drugiej ciąży. No ale cóż.. Jej drugie ma prawie półtora roku zaraz. Nie wszytsko można zaplanować. Muszę się chyba zacząć z tego co jest.

    Syn lipiec 2014 ❤️
    08.2017 laparoskopia
    12.2017 laparotomia
    Niepłodność wtórna idiopatyczna
    IUI 22.03.2019 nieudana
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86Ss wrote:
    A na czym stoisz ???? jesli moge zapytac?

    Eh jasne moge miec dzieci w wieku 40 lat... moja mama miała tyle jak mnie urodziła. Chodziło mi o to że jesli chodzi o 2 to chciałabym teraz- by Adas miał rodzeństwo... bo jemu bardzo brakuje rodzenstwa widze to :(

    Niedrozny jajowod, slabe nasienie-mala koncentracja plemnikow i morfologia 3%.
    Wszyscy proponuja in vitro, na inseminacje za malo plemnikow i szkoda czasu.

    I chyba juz powinnam przestac marzyc ze sie udalo- szyjka nisko. Pozostaje czekac na @. Ehh, szkoda ze zrobilam sobie nadzieje. A cyc mam tak pelny ze jak sie rozebralam do mycia to po kropelce mleczka wycieklo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2018, 21:23

    Izka86Ss lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2018, 01:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zamiast isc spac to ja siedze i czekam, czekam na męża, na wiadomosci, na cokolwiek. Moja mama dzwonila poznym wieczorem o pomoc bo sadze im sie w kominie zapalily, brata nie ma, tata chory wyskoczyl z lozka zeby dzialac i ratować, zadzwonili po straz ale taka mgla to jechali ponad pol godz. i mama zadzwonila do nas.

  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 11 listopada 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mother84 wrote:
    Izka86 czekaj cierpliwie na męża i do boju :) choć wiem, jak ciężko potem, bo każdy zmęczony. Wiem, bo mój też na zmiany.

    Dziewczyny tak to jest z tymi lekarzami. Moja ginekolog jedyne co potrafiła to wysłać mnie na hsg...w październiku mieliśmy umówioną pierwszą wizytę w klinice Novum, nie zdążyliśmy na szczęście tam się udać, ale na same badania przed już sporo kasy poszło, a androlog widząc wyniki męża, stwierdził, że nasienie do poprawy lekami i inseminacja, a jednak udalo się bez...tj tylko łykał androvit. Dalej kontaktu z lekarzami z kliniki nie mieliśmy, więc nie mogę powiedzieć czy naciągają na zabiegi czy nie, ale sam fakt tych wszystkich badań, leków ile to kasy idzie...brak słów. A jeszcze rząd zabrał refundację na in vitro...ehhhh...mam nadzieję, że wszystkim Wam wkrótce uda się zaskoczyć kochane.



    No czekałam na meża... coś staramy sie działać ale jakoś mi ostatnio cieżko uwierzyć :) kurcze tyle msc nic... a czy wy w okresie płodnym robicie to czesto czy 1x... czy kazdego dnia czy co 2 dzień,... bo jak czytam to najlepiej z jakimś odstępem... co myslicie w tym temacie? moze wam cos lekarz sugierował ? jakieś zalecenia... itp

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 11 listopada 2018, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86Ss wrote:
    No czekałam na meża... coś staramy sie działać ale jakoś mi ostatnio cieżko uwierzyć :) kurcze tyle msc nic... a czy wy w okresie płodnym robicie to czesto czy 1x... czy kazdego dnia czy co 2 dzień,... bo jak czytam to najlepiej z jakimś odstępem... co myslicie w tym temacie? moze wam cos lekarz sugierował ? jakieś zalecenia... itp
    My jak już widziałam śluz płodny to działaliśmy co drugi dzień, a czasem codziennie, ale raczej co drugi dzień

    Izka86Ss lubi tę wiadomość

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie pms dopadl i to na calej linii, jestem dziś czepliwa jak te banczepsy (te rzepki do zabawy). Inni tez sie czepiaja i wlaza mi na moje sumienie. Ciezki teraz czas.

    Izka86Ss lubi tę wiadomość

  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 11 listopada 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    A mnie pms dopadl i to na calej linii, jestem dziś czepliwa jak te banczepsy (te rzepki do zabawy). Inni tez sie czepiaja i wlaza mi na moje sumienie. Ciezki teraz czas.


    Ojjj trzymaj sie:* ja jak mam cieżki czas staram sie wyciszyc... choć z małym czasem ciezko... maz w pracy... ale mimo to staram sie wyluzowac. i zdrobic cos dla siebie.... całuski dla was wszystkich moje kobietki :*

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 11 listopada 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mother84 wrote:
    My jak już widziałam śluz płodny to działaliśmy co drugi dzień, a czasem codziennie, ale raczej co drugi dzień

    A myslicie ze jak codziennie to faktycznie plemniki moga być słabsze? po drugie ile w "dobrych płodnych" warunkach plemmik jest wstanie przezyc w macicy?

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • Hugo87 Autorytet
    Postów: 1223 307

    Wysłany: 11 listopada 2018, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka nie ma reguły. Jedni się starają codziennie albo i kilka razy dziennie i zachodzą. U innych wystarczy raz w płodne i też jest złoty strzał. U mnie żadna z tych teorii się nie sprawdziła. Lekarz mówił że co drugi dzień. W ciąży nie jestem także dla mnie żadna z teorii nie jest póki co wiarygodna. Jak. Jest coś nie tak. To częstotliwość tu nic nie zmienia niestety

    Izka86Ss lubi tę wiadomość

    Syn lipiec 2014 ❤️
    08.2017 laparoskopia
    12.2017 laparotomia
    Niepłodność wtórna idiopatyczna
    IUI 22.03.2019 nieudana
  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 11 listopada 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugo87 wrote:
    Izka nie ma reguły. Jedni się starają codziennie albo i kilka razy dziennie i zachodzą. U innych wystarczy raz w płodne i też jest złoty strzał. U mnie żadna z tych teorii się nie sprawdziła. Lekarz mówił że co drugi dzień. W ciąży nie jestem także dla mnie żadna z teorii nie jest póki co wiarygodna. Jak. Jest coś nie tak. To częstotliwość tu nic nie zmienia niestety


    No tak masz racje... ja z pierwsza i 2 ciaża nie miałam problemu. Zaszłam za 1 razem.Z tym że 1 ciąże poroniłam. ale tak czy siak zachodziłam od strzału. A teraz rok i nic. Najgorsze jest to ze ja przestaje wierzyć w lekarzy, tak jak pisałam wczoraj... nic nie wiedza a wydają sie nieomylni ;/

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 11 listopada 2018, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w jedna ciążę którą poroniłam <3 codziennie w płodne, w drugą którą donosiłam też codziennie głównie rano i się udało :)

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2018, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro robie testa mimo ze dzis nic nie czuje, w zadna strone, ani na ciaze ani na @, objawy zelzaly, i jak bedzie jedna kreska to biore sie za grabienie lisci.

‹‹ 1158 1159 1160 1161 1162 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ