Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Girl25 wrote:Chyba faktycznie nie było owulacji jeszcze bo dziś temp 36,48 czyli faza niższych. Oby do 20 dc była. Może ostatnio też faktycznie była dopiero 18 dc a nie 15.
Mother zawsze tak jest niby się nie nastawiamy ale i tak jest przykro bo może gdzieś jednak z tyłu głowy nadzieja się tli
-
UlaFalka wrote:Dziewczyny, a jak to jest u was z owulacją.
Jak zaczyna się wam śluz płodny to w jakim czasie od jego ukazania zwykle dochodzi do owulacji?
Mam na myśli taki konkretny śluz, że nie sposób go pomylić ze zwykłym?
Jeszcze do niedawna było to z reguły 4-5dni, pojawiał się śluz i dopiero po 4-5dniach była owulka. Od 3 miesięcy ćwiczę 30minut dziennie, staram się racjonalnie odżywiać i jak śluz się pojawia to mam 1-2dni. I teraz nie wiem czy wcześniej te 4-5dni były normalne czy teraz od kiedy staram się prowadzić zdrowy tryb życia to te 1-2dni są w porzadku, sama już zgłupiałam.Starania o drugie dziecko -
nick nieaktualnyAle mnie katar rozlozyl. Ledwo zyje. Czail sie ten katar juz kilka dni i w koncu zaatakowal. Zrobilam juz inhalacje parową, stosuje wode morska. Co jeszcze mozna? Najchetniej to bym zastosowala jakieś mocniejsze krople ale się obawiam. To samo na kaszel. Czosnku nie moge bo mnie po nim muli, sok z malin za słodki. I tak kombinuje co.
-
Kasia 1805 wrote:Może I tak, skoro żaden test nie wyszedł całkiem pozytywnie, tzn. kreska była zawsze trochę jaśniejsza. U mnie ovu występuje właśnie 17-18dc. jedynie w tym cyklu była sporo wcześniej bo ok. 12-13dc.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Iza34 wrote:Ale mnie katar rozlozyl. Ledwo zyje. Czail sie ten katar juz kilka dni i w koncu zaatakowal. Zrobilam juz inhalacje parową, stosuje wode morska. Co jeszcze mozna? Najchetniej to bym zastosowala jakieś mocniejsze krople ale się obawiam. To samo na kaszel. Czosnku nie moge bo mnie po nim muli, sok z malin za słodki. I tak kombinuje co.
Jeśli nie czosnek to dobry jest też syrop z cebuli z takich domowych sposobów.
Moja córka dzisiaj nie poszła do przedszkola bo też chora, wczoraj wieczorem gorączkowała i pewnie dzisiaj na wieczór też będzie gorączkaStarania o drugie dziecko -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJej, ta noc to jakis kosmos byl. Wogole spac nie mogłam, pozniej córka przyszla która tez spac nie mogla, później burza, mucha. Brzuch, podbrzusze boli, ja sie martwie dosłownie wszystkim, każdym bolem, kazdym ukluciem, pieczeniem, wilgocia na bieliźnie, wczoraj mialam odrobine mocno zoltego sluzu ktory na pierwszy rzut oka wygladal na brazowy i juz panika. No ja zwarjuje w tej ciąży, psycho sie ze mnie robi. I nie umiem sie przez to cieszyc. Jeszcze martwue się czy ten kaszel i katar nie zaszkodza, o ile wirusy nie powinny o tyle te wstrzasy przy kaslaniu. Dziewczyny na fiolecie pisza o wyprawkach a ja tylko przewijam te dlugalasne posty i nie czytam. Tak bardzo sie boje. No co ja mam zrobic zeby byc spokojniejsza i zaczac sie cieszyć? Moj strach jest straszny i meczacy.
-
Iza pomysl sobie co ten strach Ci daje? Moim zdaniem jedynie stres, który ciąży akurat nie służy... Już kiedyś pisałam, żenasze zamartwianie się nie sprawi, ze w przypadku komplikacji będziemy czuć się lepiej, będzie tak samo bolało, bo na takie rzeczy człowiek nie jest w stanie się przygotować... to, że Cię brzuch boli jest w zupełności czymś normalnym - macica się rozrasta wiec to odczuwasz, może idz do lekarza i z nim porozmawiaj w jakich sytuacjach powinnaś się martwić a jakie są zupełnie czymś normalnym:) ciesz się ta ciążą i nie doszukuj się złych objawów
-
Iza chciałabym napisać, żebyś się nie martwiła, bo to w niczym nie pomoże...i tak powinnam napisać, ale wiem sama jak przeżywałam ostatnią ciążę. Przez krwiak i to, że musiałam całe dnie odpoczywać nie potrafiłam się tym wszystkim cieszyć bo bałam się, że coś będzie nie tak, że staraliśmy się tyle czasu i zostanie to przerwane. Z drugiej strony pamiętaj, że z ciąża u Ciebie wszystko w porządku i te bóle brzucha są całkiem normalne. Mnie w pierwszej ciąży bolał brzuch praktycznie cały czas, ale cieszyłam się nią, więc może i Ty się postaraj😘 pomyśl, że jak do tej pory było wszystko dobrze to dalej też będzie. Ten najgorszy czas za Tobą 😘
A ja się witam w 1 DC. Dziś @ się rozkręciła. No, ale jakoś to przyjęłam do wiadomości. Ale zagroziłam, że jak w kolejnym cyklu przylezie to powieszę tego małpiszona wstrętnego!😜
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyA mi znow mdlosci wrocily. I wczoraj jak mnie tak mulilo to mowie do męża ze pozniej mamy tak sie seksic zebym wiecej w ciazy nie byla 😂. A on ze jeszcze ze 2 ciaze beda 😭. Z corka o tej porze tzn. W tym.tyg.ciazy bylam nadal umierajaca i niezdatna do zycia a jednak zachcialo mi sie drugiej ciąży. Wypilam melise i mi lepiej.
-
nick nieaktualnyMąż przychodzi, dotyka mojego brzuszka, cieszy się. Corka to samo, co jakis czas ogladamy obrazki w internecie jak dziecko teraz wyglada. Tylko ja taka pesymistka. Jeszcze to przeziebienie meczy, dzis troche lepiej.
Ale szczerze wam powiem ze przydalby sie ktos kto stanie mi nad zelazkiem i umyje podlogi. Bo reszte robie sama. -
nick nieaktualny
-
mother84 wrote:Iza chciałabym napisać, żebyś się nie martwiła, bo to w niczym nie pomoże...i tak powinnam napisać, ale wiem sama jak przeżywałam ostatnią ciążę. Przez krwiak i to, że musiałam całe dnie odpoczywać nie potrafiłam się tym wszystkim cieszyć bo bałam się, że coś będzie nie tak, że staraliśmy się tyle czasu i zostanie to przerwane. Z drugiej strony pamiętaj, że z ciąża u Ciebie wszystko w porządku i te bóle brzucha są całkiem normalne. Mnie w pierwszej ciąży bolał brzuch praktycznie cały czas, ale cieszyłam się nią, więc może i Ty się postaraj😘 pomyśl, że jak do tej pory było wszystko dobrze to dalej też będzie. Ten najgorszy czas za Tobą 😘
A ja się witam w 1 DC. Dziś @ się rozkręciła. No, ale jakoś to przyjęłam do wiadomości. Ale zagroziłam, że jak w kolejnym cyklu przylezie to powieszę tego małpiszona wstrętnego!😜
Przykro mi, kolejny cykl kolejne nadzieje. Ze mnie się leje jak z kranu więc pewnie owulka ale przytualski późnym wieczorem więc pewnie nie zdążymy i tez mam podły humor.Starania o drugie dziecko -
Andii pamiętaj, że to, że się teraz leje z Ciebie to wcale nie oznacza, że będzie za późno z tym wieczornym seksem
U nas też pięknie, od dwóch godzin jesteśmy na dworzu, też na krótkich rękawkach, mały też jakiś katar dziś dostał i czasem pokasłuje, ale mam nadzieję, że nic gorszego się z tego nie rozwinieAndii lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyA ja to robie teraz liste alergenow na ktore chce jeszcze corce zrobic testy, kartka wisi na lodówce a ja dopisuje. Tydz.temu bylysmy w ogrodku, jak ruszylismy iglaki to az zolto, w niedziele juz byl kaszel i katar. I co rok w maju córka chora. Teraz deszcze popadaly to wszystko splynelo.
-
nick nieaktualny
-
PLPaulina wrote:Cześć dziewczyny ☺️ moja córcia lada dzień kończy 10msc. Myślimy z mężem o drugim maleństwie.
Jeszcze nie dostałam okresu po porodzie. 🤦🏻♀️
Witaj, oby Tobie udało się szybciej niż większości osób na tym wątku.Ignissa lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko -
PlPaulina witaj i powodzenia
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny