Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Mother pozwól sobie na ten żal. To zrozumiałe, ze w tym czasie masz gorsze samopoczucie.... czasami taki płacz jest wyzwalający... co do patologii i zakładania przez nich rodzin to każda z nas miałaby takie uczucia na Twoim miejscu.... a mało to się słyszy o porzuconych albo bitych noworodkach? Ja tez tego pojąć nie mogę No ale nie ma sprawiedliwości na świecie, niestety....
Tule Cię mocno 🤗 i nie przestawaj wierzyć, ze w końcu i Tobie się uda! -
mother84 wrote:My byliśmy z synkiem chyba jak miał coś koło 3,5-4 lat pierwszy raz. Było ok. Za każdym razem godzinę wysiedzi bez problemu, potem powoli się kręci. Dlatego polecam krótsze bajki bo bez reklam
A teraz zacznę jęczeć Wam...od wczoraj mam mega doła. Dowiedziałam się, że jedna laska jest w ciąży...powiem Wam, że wszystko bym zniosła, ale nie to, że ona. Strasznie traktuje wraz ze swoim partnerem swoją córkę, poza tym nie lubię tej kobiety, jest wścibska i zawistna. Wczoraj pomyślałam, że to takie niesprawiedliwe, naprawdę. Poryczałam się i dziś znowu rano płakałam. Jeszcze teraz aki ciężki czas, bo mały byłby z nami już, poza tym my się staramy, myślę że jesteśmy dobrymi rodzicami, a tu taka patologia za chwilę będzie wrzeszczeć i źle traktować zapewne swoje drugie dziecko...
Powiem Wam że nikogo ciąży tak źle nie znioslam jak jej. Nikomu nigdy nie zazdrościłam, nie żałowałam, że będzie miał dziecko...
musiałam się komuś wyżalić. Wybaczcie 😔
I co do takich ludzi to niestety mam akurat kogoś takiego w rodzinie, żona brata(nie lubię nazywać jej bratowa), tak właśnie traktuje ich syna bo to chłopiec a ona marzyła o córce no i w sumie mają też córkę niestety i na początku mała była traktowana niemal jak księżniczka, ale teraz już za dużo zaczyna wymagać i więcej płakać, a to denerwuje tą chorą dziewczynę bo dla mnie to ona nawet nie zasługuje na miano kobiety. A obcy ludzie wystarczy że raz ją spotkają to od razu stwierdzają, że ona w ogóle nie nadaje się na matkę i że te dzieci to zrobili tylko dla pieniędzy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2019, 09:41
-
nick nieaktualny
-
Ehhh dziękuję 😘 dobrze, że mam tu Was. Jeszcze hormony mi buzują, bo @ nie przyszła, ale przyjdzie na bank,bo tempka ciągle ostro w dół. Tylko jak zazwyczaj miałam cykle 27-dniowe,tak dziś 30 DC i małpa będzie później. Czasem miałam cykle 29 czy 31 dni i to pewno teraz znów będzie po prostu ciut później, ale przez to mam pmsa i tyle.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
PLPaulina wrote:U mnie dziś plamienie.. 😥
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyMówiłam sobie ze przy staraniach o drugie maleństwo nie będę się angażować tak emocjonalnie..
Ale to się chyba nie da... 😑
Na razie plamienie się nie rozkręca.. Termin 🐒 jutro..
Do tego od 2 w nocy tak mnie męczy zgaga.. Że wyzione ducha zaraz 😥Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2019, 12:33
-
Dzień dobry! A co tu taka cisza nastała?
Ja witam się w 1 dc, zalało mnie tak, że szok! Dziś z moim nastrojem trochę lepiej. Pogadałem z przyjaciółką i może dlatego. Miłego dnia 😘
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Dzien Dobry!
Fajnie Mother, ze lepiej u Ciebie z nastrojem pomimo 🐒
Ja za to chodzę poddenerwowana, bo do tej pory nie wyjaśniło się co to za przeciwciała mam i już idę 4x na pobranie krwi w celu dalszej diagnostyki.... ale wychodzi na to, ze chyba jest coś na rzeczy bo i mój mąż musi iść...
Za to wczoraj wydawało mi się, że poczułam synka, tak jakby chciał mi dać znać, ze u niego wszystko Ok 😊 -
Hej dziewczynki. Ja zaczęłam swój urlop 😊 do końca lipca będę się lenic w pracy miałam i będę mieć co robić jak wrócę, 500+ ruszyło z grubej rury 😜😳🤣
Czytałam gdzieś ostatnio ze dziewczyny używały przed zajściem syropy na rozrzedzenie wydzieliny 😉 chciałam podsunac może taki pomysł tutaj. Czasami sluz albo plemniki sa za "gęste". U nas na 100% lepkość jest podwyższona więc mój M dostanie za jakiś czas flaszkę flegaminy lub coś podobnego 😅😆 tak od 7dc zaleca się spożywanie do dnia lub dwóch po owu.
My za tydz lecimy do Hiszpanii. Już czekam na ten wyjazd 🤩🤩 oby tylko @ przyszła i się skończyła przed terminem wylotu.
Trzymam kciuki za te które się jeszcze starają.
Adele i PAP dajcie znać co u Was 😊Kasia 1805 lubi tę wiadomość
Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualny
-
Hugo87 wrote:Hej dziewczynki. Ja zaczęłam swój urlop 😊 do końca lipca będę się lenic w pracy miałam i będę mieć co robić jak wrócę, 500+ ruszyło z grubej rury 😜😳🤣
Czytałam gdzieś ostatnio ze dziewczyny używały przed zajściem syropy na rozrzedzenie wydzieliny 😉 chciałam podsunac może taki pomysł tutaj. Czasami sluz albo plemniki sa za "gęste". U nas na 100% lepkość jest podwyższona więc mój M dostanie za jakiś czas flaszkę flegaminy lub coś podobnego 😅😆 tak od 7dc zaleca się spożywanie do dnia lub dwóch po owu.
My za tydz lecimy do Hiszpanii. Już czekam na ten wyjazd 🤩🤩 oby tylko @ przyszła i się skończyła przed terminem wylotu.
Trzymam kciuki za te które się jeszcze starają.
Adele i PAP dajcie znać co u Was 😊
-
nick nieaktualny
-
Evs6 mam nadzieję, że to nic poważnego i szybciutko ktoś zaradzi co z tymi przeciwciałami. Trzymam kciuki
Iza olać przetwory! Teściowa jak chce to sama niech ogóry kisi 😝
Hugo fajnie, że się odezwałaś odpoczywaj na całego w Hiszpanii a co do syropów itp. to tak, to prawda mój mąż łyka tabsy deflegmin na rozrzedzenie właśnie ale jak widać efektów póki co brak więc nie wiem czy to działa 😂😂😂
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyPLPaulina wrote:Mówiłam sobie ze przy staraniach o drugie maleństwo nie będę się angażować tak emocjonalnie..
Ale to się chyba nie da... 😑
Na razie plamienie się nie rozkręca.. Termin 🐒 jutro..
Do tego od 2 w nocy tak mnie męczy zgaga.. Że wyzione ducha zaraz 😥
Ehh mam to samo. Starania zaczęliśmy w poprzednim cyklu,ale było to raczej na zasadzie "nie zabezpieczamy się,jak ma być to będzie " miało być tak na luzie,a jednak jak przyszła @ to było lekkie rozczarowanie... Człowiek jakoś tak nie liczył,że od razu się uda,ale mimo wszystko jakoś tak przykro,choć codziennie się zastanawiam czy jak się uda w najbliższych cyklach zajść w ciąże to czy dam radę z dwójką takich maluchów...
-
nick nieaktualnyHugo87 wrote:Hej dziewczynki. Ja zaczęłam swój urlop 😊 do końca lipca będę się lenic w pracy miałam i będę mieć co robić jak wrócę, 500+ ruszyło z grubej rury 😜😳🤣
Czytałam gdzieś ostatnio ze dziewczyny używały przed zajściem syropy na rozrzedzenie wydzieliny 😉 chciałam podsunac może taki pomysł tutaj. Czasami sluz albo plemniki sa za "gęste". U nas na 100% lepkość jest podwyższona więc mój M dostanie za jakiś czas flaszkę flegaminy lub coś podobnego 😅😆 tak od 7dc zaleca się spożywanie do dnia lub dwóch po owu.
My za tydz lecimy do Hiszpanii. Już czekam na ten wyjazd 🤩🤩 oby tylko @ przyszła i się skończyła przed terminem wylotu.
Trzymam kciuki za te które się jeszcze starają.
Adele i PAP dajcie znać co u Was 😊
A może spróbuj olejek z wiesiołka?Podobno poprawia jakość śluzu -
nick nieaktualnyIza34 wrote:Ja tez bym gdzies pojechala i w cholere zostawiła ta chalupe chociaz na chwile. To ze jestem w ciąży i nie pracuje nie znaczy ze musze wszystko sama w domu robić wlacznie z przetworami na zimę dla wszystkich. Koniec, szabest, bunt.
-
nick nieaktualnyApril_27 wrote:Ehh mam to samo. Starania zaczęliśmy w poprzednim cyklu,ale było to raczej na zasadzie "nie zabezpieczamy się,jak ma być to będzie " miało być tak na luzie,a jednak jak przyszła @ to było lekkie rozczarowanie... Człowiek jakoś tak nie liczył,że od razu się uda,ale mimo wszystko jakoś tak przykro,choć codziennie się zastanawiam czy jak się uda w najbliższych cyklach zajść w ciąże to czy dam radę z dwójką takich maluchów...
-
nick nieaktualnyPodobno te syropy typu flegamina dobrze dzialaja zarowno na sluz jak i na sperme. My nie stosowalismy. Maz bral tylko w razie kaszlu.
Mother a wiesz co mnie najbardziej wku...? To ze tesciowa mimo prosby o pomoc wczoraj nie przyszla, nie pomogla, dopiero jak juz bylo gotowe laskawie spytala po 21 czy zrobione. A w d... z tym wszystkim. I dzis mialam tyle planow ale tylko tak dla siebie, chociazby odkurzyc i poprasowac i gucio z tego bo juz brzuch boli. Za duzo mojej aktywności. -
U mnie z ilością śluzu okej. Syrop ma rozrzedzic żeby plemnika łatwiej było się przez niego przebić 😉 także i ja i M może spróbujemy pod koniec sierpnia 😊Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualny