Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Badanie wyszło Ok, za tydzień kontrola i tak co tydzień do końca ciąży!
Oszaleje, bo za każdym razem jestem tam 5h! W dodatku muszę chodzic po skierowanie do szpitala, bo oni musza mieć, chociaż sami wydają zalecenie żeby badać dzidziusia u nich co tydzień!
Próbowałam się dogadać z paniami w izbie przyjęć, No ale zero porozumienia🙄
Żeby nie było wole to niż leżeć w szpitalu, No ale chyba można to jakoś usprawnić?
-
nick nieaktualny
-
Evs6 najważniejsze, że z dzieckiem wszystko w porządku. Ale tak jak piszesz...co tydzień badanie to się wykończyć można, ale chociaż mogliby z tym skierowaniem dać sobie spokój...jedno powinno być na wszystkie badania i tyle
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Bo to szpital. Ja po jednej próbie iui w szpitalu mam dość. Na usg czeka się dwie godziny albo lepiej. Mimo tego że jest na karteczce godzina o której mnie wezmą to i tak się czeka i traci czas..Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Hej laski! Ja właśnie w drodze do pracy, a od rana zastanawiam się nad jedną rzeczą, normalnie spać nie mogłam przez to😂😂 może pomożecie haha. Od owulacji w tym cyklu przez 3 dni masakrycznie bolały mnie piersi, a właściwie może sutki, ale tak, że dotknąć nie mogłam. A dziś przestały. Może leciuteńko bolą. I oczywiście nie chodzi mi tu o objawy ciążowe, a tylko o fakt czy np. nie mam jakiegoś spadku progesteronu czy coś. Że na początku był wyrzut i takie objawy, a teraz spadek i może dlatego coś nie idzie...
Z drugiej strony mnie w cyklach od razu po owulacji tylko czasem piersi bolą, a tak to nieraz przed @, a tempka była wysoko. Teraz nie mierzę to nie wiem. Może znajdzie się jakiś ekspert😂
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
AdelaX wrote:Evs no niezłe Cię wymecza rozumiem ze musisz raz w tygodniu ale można by było godzinkę i tyle... czemu w zasadzie tyle czekasz? Kolejka?
Adelax tak jak napisała Hugo - tak funkcjonują szpitale I nie potrafię nawet sobie tego racjonalnie wytłumaczyć 🤷🏼♀️ Tym bardziej ze do tej poradni do której ja trafiłam była tylko 1 osoba! I razem czekałyśmy 5h! Ona w 36tc.... wkurzam się bo jak mój mąż będzie miał 1 zmianę to będę musiała z synkiem kombinować co z nim zrobić na tyle czasu.... No ale cóż
Mother ja nie podpowiem, co to może być za objaw, ale trzymam kciuki żeby jedno oznaczał 😎😉 -
Mother mnie w czasie owulacji tak sutki bolą, są wrażliwe i w ogóle. Nawet prysznic je drażni. Po płodnych przechodzi. Ale mam tak od niedawna 🤷♀️ stwierdziłam że nowy objaw owu poprostu. Wczoraj mnie tak klulo z boku cyckow ale też przeszło. Ja tam już w nic nie wierzę 🤣🤭 i nie doszukuje się.Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
No ja się też nie doszukuję, że to coś ciążowego, w życiu. Bardziej chodzi mi właśnie czy jakiegoś proga nie powinnam brać. Nie wiem. Adele nic nigdy nie brałam. Mam 1 op.dupka, ale to tylko jak będę w ciąży mam go zacząć brać. Ale znając życie taka moja uroda i te dni po owulacji wyglądają raz tak, a raz inaczej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2019, 08:37
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Adelax nieeee to nie nowe haha. One raz są, a raz nie😂
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother kurde ja właśnie 2 cykl mam dokładnie tak samo jak to opisałaś... Wcześniej nigdy tak nie miałam. Ja podejrzewam że mi prl skoczyła bo w dodatku leci mi mleko z sutków
miałam iść na badanie ale ostatnio mamy ciężkie noce więc wydaje mi się że nie ma sensu bo wynik będzie nie miarodajny...
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;
20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
No ja co jakiś cykl tak mam. Hm...może też powinnam jakieś badania porobić. Niedługo wyląduje u psychiatry 😶
Hugo87 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
No ciekawe z czego to wynika... Może pojawi się ktoś kto tak miał, znalazł przyczynę i się z nami podzieli informacjami
Chyba że to jedno z tych "taka Pani uroda"...
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Haha może tak być. Albo "proszę Pani, proszę sobie nie wkręcać, że coś jest nie tak" 😂Miśkowa wrote:No ciekawe z czego to wynika... Może pojawi się ktoś kto tak miał, znalazł przyczynę i się z nami podzieli informacjami Chyba że to jedno z tych "taka Pani uroda"...
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Taaa to chyba najbardziej irytującemother84 wrote:Haha może tak być. Albo "proszę Pani, proszę sobie nie wkręcać, że coś jest nie tak" 😂 ostatnio jak powiedziałam "zwyklemu" ginowi o moim zakażeniu ureaplasma to na początku mnie wysmial a dopiero potem przyznał że to może mieć znaczenie... Ale oczywiście nic z tym nie zrobił. Mam wrażenie że tylko w klinice niepłodności człowiek jest traktowany poważnie i wtedy okazuje się że dla mnie coś było pierdołą to dla lekarza ma znaczenie... Tylko czemu to tyle kosztuje?
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
