Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hugo możesz się zwracać do mnie 😁😁😁 ja się boję, że niedługo zostanę tu jedna jedyna i sama siebie będę pytała który mam dzień cyklu😶😶😲😲😂
W chwili obecnej jestem na końcówce @Hugo87 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Ja - nie licząc tony żarcia po obiedzie u ciotki męża - też brzuch pusty 😎 A który dzień cyklu hmm muszę policzyć. O, 19 już. Mąż wczoraj miał ochotę na co nieco ale zmęczenie wygrało, bo Mlody nie chciał iść spac, a rano z kolei znienacka przydreptał do sypialni. Nasz najlepszy środek antykoncepcyjny 😁 Ale teraz to już w sumie "dla przyjemności", bo owu była na tygodniu. Ale czy coś wyszło...się okaże
-
nick nieaktualnyRycze jak bobr. Tak bardzo zalezy mi na kp, dziecko piersi nie chce, do laktatira juz sily nie mam, po 4 dniach jestem wykonczona i fizycznie i psychicznie, nie jem, nie spie, maz mnie nie rozumie, na nic nie mam czasu, życia niemam tylko ten laktator. I jeszcze maz zle zakrecil butelke i moje sie wylalo na dziecko. Nie moge przebolec ze nie bede karmic.
-
Iza34 wrote:Rycze jak bobr. Tak bardzo zalezy mi na kp, dziecko piersi nie chce, do laktatira juz sily nie mam, po 4 dniach jestem wykonczona i fizycznie i psychicznie, nie jem, nie spie, maz mnie nie rozumie, na nic nie mam czasu, życia niemam tylko ten laktator. I jeszcze maz zle zakrecil butelke i moje sie wylalo na dziecko. Nie moge przebolec ze nie bede karmic.
Ale młoda próbuje złapać pierś i jej się nie udaje czy w ogóle nie chce? Posmaruj pierś mlekiem. A na spiocha próbowałaś przystawić?13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Iza ja odciagalam trochę swojego i kropilam na pierś jak przystawialam syna. Dopóki nie poczuł że coś leci nie chciał ssać. Więc dostawialam go, a drugą reka kropilam jemu na usta i sutek swoje mleko z butelki, aż nie zassal porządnie. Czasem sporo to trwało. No i baaaardzo dużo pracowałam z laktatorem (również w nocy) i poszło. Bylam z siebie dumna niesamowicie, ze tak pieknie rozkrecilam laktacje. Z córką nie miałam aż takich problemów choć poczatki nie były łatwe, ale nauczona doświadczeniem wiedziałam jak postępować. Teraz z kolei zastanawiam się jak ja jä odstawie... zwłaszcza w nocy, kiedy nie akceptuje nikogo ani niczego innego jak mamusie i jej cycusia.
.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualnyA powiedzcie mi jakim systemem odciagalyscie pokarm, jak dlugo trwalo jedno odciaganie? Mi cdl kazala 7-5-3 czyli pol godziny. U mnie wyglada to tak- karmie małą, potem zmieniam pieluche, jak spiaca to musze ululac a odciaganie na sam koniec, nie raz wypada tuz przed kolejnym karmieniem a to jest blad bo nawet jakbym chciala podac piers to nie mam z czym, nie odciagne to nie mam pokarmu zeby dac. I doby mi brakuje. A ze sama musze i obiad i pranie, w sumie wszystko to nie ogarniam tego. No i mam druga corke o która tez musze zadbać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2020, 22:51
-
nick nieaktualny
-
Mój maluszek spi już teraz ponad 3 h i czekam aż się obudzi żeby go nakarmić i pójść spac. Tyle tylko ze on w nocy nie chce tak ładnie spac. Taki mocny sen złapie pewnie o 3 ale będę dobrej myśli 😉
Mleka mam tyle ze musiałam przed chwila odciągnąć laktatorem bo zaczęły mnie bolec piersi. Iza tak chciałabym Ci pomoc ale nie wiem jak nie potrafię zrozumieć dlaczego z tej jednej piersi nie chce ciągnąć 😔 pamiętaj ze dziecko czuje Twój niepokój może bardziej spokojnie do tego podchodźIza34 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEmrica wrote:Z tego co wiem to obecnie bardzo polecaja ta metodę 753. Ale ja wtedy sciagalam tyle ile mialam czasu i na zmiane raz jedna raz druga przy jednej sesji. Czasami to bylo 5 mimut a czasami i 30 minut jak lecialo.
Rozumiem. Narazie musze rozbujac laktacje. Czy myslicie ze jak nie ruszylo bardziej po 3,5 dnia sciagznia 7-8 razy na dobe to juz nie ruszy czy dac sobie jeszcze czas? Cdl pozwolila raz w nocy nie sciagac ale chyba to nie najlepszy pomysl. Moze z raz odpuscic w dzien? -
Iza musisz sama na sobie testować. Mi bardzo pomagał fermaltiker. Ja nie ściągałam ta metoda nigdy, dla mnie za dużo zabawy, prędzej po 15 min z każdej piersi. Chyba, że widziałam że już nic nie leci to dawałam sobie spokój.
Wiki też miała różne fazy z jedzeniem ale bardzo często na śpiocha jej dawałam jak inaczej nie chciała. I tak jak Ty AdelaX robiłam z tym czekaniem, aż teściowa mi o dziwo doradziła po co ja czekam zamiast dać od razu na śpiocha i iść spać, bo będę wiecznie zmęczona. Także polecam
U nas dzisiaj Wiki cały czas gorączkuje. Dobrze, że starsza u dziadków bo by się zanudziła w domu. -
nick nieaktualny
-
Iza, ja jak w szpitalu nie miałam synka to ściągałam 7-5-3 co 3h. Myśle ze Ty powinnaś przystawiać, a później ściągać. I wyluzuj trochę, nie stresuj się tak, ja rozumiem, ze malutka płacze i ciężko, No ale taki Ci się trafił egzemplarz cierpliwości
Co do szumów, to może spróbuj aplikacje z szumami? Może któryś jej podejdzie m, bo są różne rodzaje