X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 17 maja 2020, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele jak zazdroszczę, że miałaś tak długo męża w domu. Może jak minie też czwarty trymestr to będzie lepiej. W każdym bądź razie trzymam kciuki.
    A jak starszy brat reaguje?

    W szpitalu po drugim porodzie też mi położne mówiły, żeby jeść tłusto bo będzie dużo mleka a nie jakieś diety itd. No i tak robiłam, na pewno miałam wiecej mleka niż z pierwszą córka. Ale nie wiem czy to przypadek czy co...

    Mother o jaa, nie no przesada z tym koronawirusem na wszystko wpływa 😡 mam nadzieje, ze uda wam sie zbadac.

    Kasia a może coś w tym jest. Zresztą nie ma czasu nawet nad rozpieszczaniem. A w brzuchu też była taka spokojna?

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2020, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak- 1 ręką. To prawda. Ale ze starsza dużo wiecej potrafilam zrobic, tesciowa wogole mi nie pomagala (chociaz ona twierdzi inaczej) i jakos wszystko bylo zrobione. A teraz masakra. Wiem ze wiecej obowiazkow- i starsza w domu, i zadania domowe, i ten nieszczesny laktator, no i wiecej chałupy do ogarniecia.

  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 17 maja 2020, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele piekne masz nocki. Te 3 pobudki to były naprawdę do przeżycia a teraz to jest koszmar. Co noc chce mi się plakac. Ale zaraz się otrząsam i mówię do siebie kobieto pamiętaj ile na niego czekałaś !!! Do 23 pospi ładnie ( 1-3 pobudki nie to ze wcale) a jak ja się klade to akurat się budzi daje jesc i potem ciagle wiercenie. Co 10 min przez 2 godziny potem może godzina spania i znowu... wymiękam ☹️😔 mój maz w nocy nie wstaje .. jedynie w nd pozwala mi dłużej pospać, zabiera mi rano małego a ja dosypiam do 9-10

    Mother życzę Ci z całego serduszka żebyś niedługo się doczekala maluszka. Trzymam kciuki za wszystkie poczynania wiec teraz za wizytę ✊ synek na pewno bedzie świetnym bratem. Mój mały piszczy aż na widok brata bardzo jest za nim natomiast starszy czuje ze to kara żeby z młodym posiedzieć... bo bajki mu przerywa lub zabawę. Rzadko posiedzi z nim z uśmiechem poczekamy jak dorośnie. Natomiast widzę tez ze starszak bardzo się pogorszył w zachowaniu jest pyskaty niemiły. To na pewno ta kwarantanna i sadze ze nieświadoma zazdrość. Bo już nie spędzam tyle z nim czasu

    Pap trzymam kciuki żeby to nie była cukrzyca
    Wiera przykro mi. Czekamy teraz w nowym cyklu!
    Jagoda zdrówka dla synka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2020, 10:52

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 17 maja 2020, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia wrote:
    Adele jak zazdroszczę, że miałaś tak długo męża w domu. Może jak minie też czwarty trymestr to będzie lepiej. W każdym bądź razie trzymam kciuki.
    A jak starszy brat reaguje?

    W szpitalu po drugim porodzie też mi położne mówiły, żeby jeść tłusto bo będzie dużo mleka a nie jakieś diety itd. No i tak robiłam, na pewno miałam wiecej mleka niż z pierwszą córka. Ale nie wiem czy to przypadek czy co...

    Mother o jaa, nie no przesada z tym koronawirusem na wszystko wpływa 😡 mam nadzieje, ze uda wam sie zbadac.

    Kasia a może coś w tym jest. Zresztą nie ma czasu nawet nad rozpieszczaniem. A w brzuchu też była taka spokojna?
    No właśnie nie, sporo się wiercila i wypychala chociaż najbardziej najstarszy, a średni bardzo mało aż lekarzowi mówiłam że bardzo mało się rusza, ale wszystko było ok.

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 17 maja 2020, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alunia Twoje cukry na czczo mnie pocieszyly. Zobaczymy jak wyjdzie krzywa (bo na bank mi zleci jutro badanie zebym zrobila jak najszybciej).
    A tak to mialam sie pochwalic brzuszkiem - troszke jak zaczelam uwazac a produkty wzdymajace to jest mniejszy ten gorny i jest mi latwiej oddychac itd ale bywają takie wieczory,ze brzuch duzy bo przejedzony jakis.
    bfb67ee6750b.jpg

    Iza34, Kasia 1805, mother84, calanthe, nadzieja_86, Emrica, pola89, Adele27, AdelaX, Wiera, Jagodazdw92 lubią tę wiadomość

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 17 maja 2020, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother jesli tylko trafisz na dobrego gina i da Ci heparyne o ile przy tej mutacji trzeba to beda dwie kreski raz dwa!

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 17 maja 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2020, 13:06

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 17 maja 2020, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pap śliczny brzusio 😍😍
    Dziewczyny dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, to dla mnie bardzo dużo znaczy 😘
    Dużo sił dla Was!
    Jagoda jak dziś synek?

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 17 maja 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia to mnie pocieszasz nieustannie hehe. Właśnie moja drugą też taka spokojna i faktycznie taka byla, że ciągle spała. Ale widać to nie reguła.

    PAP orzeszki koło 21-22 i wtedy cukier miałam ok, no i kolacja o 20 bo tak zawsze jadłam o 18 i później już nic.
    Powiem ci jeszcze, że mniej więcej w twoim tc też miałam wrażenie, że jestem wielka a z czasem coraz smuklejsza się robię, nawet mój mąż mówi, że widzi że chudnę i ładne wyglądam, więc spokojnie 😘

    Kasia 1805 lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2020, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiecie ze moj mąż namawia mnie na 3 dziecko? Stwierdzil ze od listopada zaczniemy sie starac. Chyba na głowę upadl.

  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5987 1514

    Wysłany: 17 maja 2020, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelax w nocy zanim zaśnie to tak z 30-40min bo ciągle smoczek mu wypada albo odbija i ulewa .. co mnie wkurza już

    U mnie z laktacja jakoś lepiej ale to nie zmienia faktu że mały nie chce cycka w dzień.. złapie pociąganie puszcza i wrzask..

    Iza niezle 😅 ja mojego bym na 3 nie namówiła raczej ..

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 17 maja 2020, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza ja chciałam mieć zawsze trojke dzieci ale na ta chwile mówię stanowcze nie chyba ze zaliczymy wpadkę 😀 mój mąż tez jest raczej nie do namówienia jakby mi się odmieniło

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2020, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie mąż tez na 3 nie namowi, o nie.

    A tymczasem starsza ma jakas wysypke. Rano byla tylko na klatce piersiowej, teraz widze ze ta na klatce sie "rozlala" tworzac taki zaogniony plac i liczne krostki pojawily sie tez na karku. Goraczki, kaszlu, kataru brak, chemia do prania ta sama, jedzenie tez. Jutro jedziemy z Ola do pediatry to chce i starsza zabrac a ona protestuje bo boi sie wirusa.

  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 17 maja 2020, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kiedyś chciałam mieć dużą rodzinę, no ale cóż, życie weryfikuje. Może skończę z jedynakiem ;) Który od jakiegoś czasu ciągle mówi jak zobaczy w reklamie czy gdzieś " fuu dzidziuś, dzidziusie są głupie". Pewnie na wieść o rodzeństwie by powiedział, o nie ja nie chcę ;)
    Tak sobie rozmyślam, jak to dupek "wyregulował" mi cykl - pierwszy 28 dni, drugi 29 a teraz 31. Noo regulacja pełną gębą ;)

    Pap, piękny zgrabny brzuszek :)

    Iza, kto wie, może mąż Cię namówi niedługo na trzeciego bobasa 😄

    Mother jest korzyść z obecnego trendu na telewizyty, na stacjonarną musiałabyś jechać nie wiadomo jak daleko, czekać pewnie długo by trzeba. A tak to szybciej i z własnego domu 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2020, 21:06

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 17 maja 2020, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to bym chciala 3 ale mnie nie stac :) jeszcze mi dwie raty zostaly za małą :D

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 17 maja 2020, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem i żyje... Ostatnio wszystkie dni zlewają mi się w jeden. Z małą wszystko dobrze - już potwierdzone że rośnie druga córka. Imienia dalej nie mamy ale tak mi się podoba Hania że spróbuję "urobić" męża 😆 brzuch już duży i jedyne co to zaczęły mi dokuczac bóle bioder i kości lonowej... poza tym zwariowalismy i dziś podpisaliśmy umowę przedwstepna zakupu mieszkania! Mam nadzieję że dostaniemy kredyt i wszystko się uda bo jak nie to będziemy 30 tyś w plecy :/

    Mother wiem że to marne pocieszenie ale w sumie dobrze że coś wyszło bo już wiadomo skąd niepowodzenia. Teraz dobry lekarz który dobierze leczenie i będzie dobrze - musi ja innej opcji nie widzę!

    Za Was wszystkie cały czas ściskam kciuki!

    Ehh ja z 3 bym nie dała rady, za nerwowa jestem :/ podziwiam szczerze pary które mają więcej niż jedno... ☺️

    Ewi a może los spłata Wam figla i 3 "samo przyjdzie"😄

    pap86, Emrica lubią tę wiadomość

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 17 maja 2020, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa no to super, że już znasz płeć 😍😍😍 trzymam kciuki, żeby z mieszkaniem poszło po Waszej myśli ✊
    Ewi a może zaskoczycie naturalnie 😁 nigdy nie znasz dnia i godziny 😊
    Ja Wam powiem, że spoko, też się cieszę, że coś tam więcej wiadomo, ale żeby tylko u mnie był ten problem, a tu jeszcze mąż i jego marne nasienie... wszystko po prostu. No, ale nic. Powiedziałam A to powiem B! ☺️
    Iza db że macie tą wizytę z Olą to przy okazji pokażecie tą wysypkę u starszej. Daj znać.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 17 maja 2020, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny sorki ze dopiero teraz odp. Dziekuje za pytania o syna.
    Tak dziś już lepiej tzn goraczki nie ma tylko stan podgoraczkowy (max. 37,7) takze bez zadnych przeciwgoraczkowych. No tylko jesc za vardzo nie chce. Tzn na sjiadanie kaszke i pozniej jogurt. Ale jak obiadek chce mu dac to zje 2 lyzeczki a pozniej tak jak by chcial ale nie moze . Tzn otwiera buzke ale za chwile raczka wszystko wyciaga.

    Pap śliczny brzusio.

    No ja się ciągle zastanawiam czy moja gin da mi teraz jakieś skierowanie do labo bo od poczatku ciazy mialam tylko jedno i to jak poszlam z pozytywnym testem. Ciagle zastanawiam sie czy wszystko ok. Ruchów dalej nie czuc ale na to jeszcze jest czas. Coraz czesciej odwiedzam toalete. No ale to chyba tak juz bedzie bo macica coraz bardziej "sie rozpycha" 😁

    Oj u nas trzecie na bank nie przejdzie. Juz z drugim byl problem ale jakos sie udalo. Ale ogolnie to chcielismy dwojke wiec jest super.

    Moj maly w brzuszku sporo fikal ale pozniej do 3-4 miesiaca byl super. Potem kolki i cyrki ale pozniej juz bylo ok. Za to teraz robi sie niedobry. Nic nie dziala, zadne slowa. Wszytskie szafki i szuflady otwiera i wszystko z nich wyciaga. Malo tego nawet kwiatki chce sciagac z parapetu. Do tego jak cos nie po jego mysli to zaraz krzyk i placz. Ale tlumacze sobie ze to taki wiek, ze mu przejdzie. Oby byl spokojniejszy jak sie drugie urodzi. Oczywiscie dalej niecierpliwie czekam az postawi swoje pierwsze kroki, ma jeszcze czas wiec jestem spokojna.

    A tak szczerze mowiac to gdyby nie ten bol w plecach to bym nawet nie czula ze jestem w ciazy. No teraz troche zaczynaja mi juz nogi puchnac, az sie boje co bedzie jak sie zrobi goraco na dworze. Z synem w ciazy to zima mialam nogi jak kolki, takie byly popuchniete.
    Jeśli chodzi o włosy to ta ciąża mi narazie nie sluzy. Ciagle mi wypadaja garsciami. Mam dosc. Tyle tylko ze mniej sie przetluszczaja i nie musze myc co 2 dzien.

    Hmmn jesli chodzi o mleko to nie wiem ale mi no w szpitalu kazali jesc ostroznie i poznien doktorka w przychodni tez ze tego i tego mam nie jesc. A raz trafilam do innej doktorki. Taka starsza i sie pyta jak jem a ja mowie ze tylko gotowane i kie za bardzo przyprawione, ze tego i tamtego nie jem. A ona do nnie ze co ja wyprawiam i ze mam normalnie wszystko jesc. I faktycznie zaczelam wszystko jesc i malemu tez nic nie bylo. Jestem jej wdzieczna bo naprawde przez ta diete to bym pewnie byla jeszcze chudsza niz przed ciaza. A tak te ok. 8 kg zostalo i wcale zle sie z tym nie czulam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2020, 21:57

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 17 maja 2020, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother ja się czułam tak samo bo nie dość że moje bardzo poważne pcos to jeszcze beznadziejne wyniki męża i szczerze to postawilam na nim kreskę.... A teraz widzisz jak mnie "naprawili" podczas laparo to mamy dwójkę naturalnie, nawet bez żadnej stymulacji. Sama lekarka za pierwszym razem była mocno zdziwiona że się udało i poradziła nam żeby z drugim nie zwlekać jak zaskoczyło. Wierzę że jak Ci dobiora leki to będzie super! Męża też możesz jakimiś suplementami podrasowac :)

    Jagoda wiem o czym piszesz... My mamy bunt dwulatka połączony z ząbkowaniem - uff ale na szczęście to ostatnie piątki ☺️ hi hi czasami brakuje mi tej możliwości położenia się i odpoczynku tak jak przy pierwszej ciąży ale jakoś daję radę ☺️

    Jagodazdw92, mother84 lubią tę wiadomość

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2020, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jem teraz praktycznie wszystko. Unikam grzybów, pierogow z kapustą i grzybami oraz fasoli, cebuli, pora i czosnku w duzych ilosciach (odrobinke jem).

‹‹ 1957 1958 1959 1960 1961 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ