Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Adele jak zazdroszczę, że miałaś tak długo męża w domu. Może jak minie też czwarty trymestr to będzie lepiej. W każdym bądź razie trzymam kciuki.
A jak starszy brat reaguje?
W szpitalu po drugim porodzie też mi położne mówiły, żeby jeść tłusto bo będzie dużo mleka a nie jakieś diety itd. No i tak robiłam, na pewno miałam wiecej mleka niż z pierwszą córka. Ale nie wiem czy to przypadek czy co...
Mother o jaa, nie no przesada z tym koronawirusem na wszystko wpływa 😡 mam nadzieje, ze uda wam sie zbadac.
Kasia a może coś w tym jest. Zresztą nie ma czasu nawet nad rozpieszczaniem. A w brzuchu też była taka spokojna? -
nick nieaktualnyO tak- 1 ręką. To prawda. Ale ze starsza dużo wiecej potrafilam zrobic, tesciowa wogole mi nie pomagala (chociaz ona twierdzi inaczej) i jakos wszystko bylo zrobione. A teraz masakra. Wiem ze wiecej obowiazkow- i starsza w domu, i zadania domowe, i ten nieszczesny laktator, no i wiecej chałupy do ogarniecia.
-
Adele piekne masz nocki. Te 3 pobudki to były naprawdę do przeżycia a teraz to jest koszmar. Co noc chce mi się plakac. Ale zaraz się otrząsam i mówię do siebie kobieto pamiętaj ile na niego czekałaś !!! Do 23 pospi ładnie ( 1-3 pobudki nie to ze wcale) a jak ja się klade to akurat się budzi daje jesc i potem ciagle wiercenie. Co 10 min przez 2 godziny potem może godzina spania i znowu... wymiękam ☹️😔 mój maz w nocy nie wstaje .. jedynie w nd pozwala mi dłużej pospać, zabiera mi rano małego a ja dosypiam do 9-10
Mother życzę Ci z całego serduszka żebyś niedługo się doczekala maluszka. Trzymam kciuki za wszystkie poczynania wiec teraz za wizytę ✊ synek na pewno bedzie świetnym bratem. Mój mały piszczy aż na widok brata bardzo jest za nim natomiast starszy czuje ze to kara żeby z młodym posiedzieć... bo bajki mu przerywa lub zabawę. Rzadko posiedzi z nim z uśmiechem poczekamy jak dorośnie. Natomiast widzę tez ze starszak bardzo się pogorszył w zachowaniu jest pyskaty niemiły. To na pewno ta kwarantanna i sadze ze nieświadoma zazdrość. Bo już nie spędzam tyle z nim czasu
Pap trzymam kciuki żeby to nie była cukrzyca
Wiera przykro mi. Czekamy teraz w nowym cyklu!
Jagoda zdrówka dla synkaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2020, 10:52
-
aLunia wrote:Adele jak zazdroszczę, że miałaś tak długo męża w domu. Może jak minie też czwarty trymestr to będzie lepiej. W każdym bądź razie trzymam kciuki.
A jak starszy brat reaguje?
W szpitalu po drugim porodzie też mi położne mówiły, żeby jeść tłusto bo będzie dużo mleka a nie jakieś diety itd. No i tak robiłam, na pewno miałam wiecej mleka niż z pierwszą córka. Ale nie wiem czy to przypadek czy co...
Mother o jaa, nie no przesada z tym koronawirusem na wszystko wpływa 😡 mam nadzieje, ze uda wam sie zbadac.
Kasia a może coś w tym jest. Zresztą nie ma czasu nawet nad rozpieszczaniem. A w brzuchu też była taka spokojna?
-
Alunia Twoje cukry na czczo mnie pocieszyly. Zobaczymy jak wyjdzie krzywa (bo na bank mi zleci jutro badanie zebym zrobila jak najszybciej).
A tak to mialam sie pochwalic brzuszkiem - troszke jak zaczelam uwazac a produkty wzdymajace to jest mniejszy ten gorny i jest mi latwiej oddychac itd ale bywają takie wieczory,ze brzuch duzy bo przejedzony jakis.
Iza34, Kasia 1805, mother84, calanthe, nadzieja_86, Emrica, pola89, Adele27, AdelaX, Wiera, Jagodazdw92 lubią tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Pap śliczny brzusio 😍😍
Dziewczyny dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, to dla mnie bardzo dużo znaczy 😘
Dużo sił dla Was!
Jagoda jak dziś synek?
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Kasia to mnie pocieszasz nieustannie hehe. Właśnie moja drugą też taka spokojna i faktycznie taka byla, że ciągle spała. Ale widać to nie reguła.
PAP orzeszki koło 21-22 i wtedy cukier miałam ok, no i kolacja o 20 bo tak zawsze jadłam o 18 i później już nic.
Powiem ci jeszcze, że mniej więcej w twoim tc też miałam wrażenie, że jestem wielka a z czasem coraz smuklejsza się robię, nawet mój mąż mówi, że widzi że chudnę i ładne wyglądam, więc spokojnie 😘Kasia 1805 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Adelax w nocy zanim zaśnie to tak z 30-40min bo ciągle smoczek mu wypada albo odbija i ulewa .. co mnie wkurza już
U mnie z laktacja jakoś lepiej ale to nie zmienia faktu że mały nie chce cycka w dzień.. złapie pociąganie puszcza i wrzask..
Iza niezle 😅 ja mojego bym na 3 nie namówiła raczej .. -
nick nieaktualnyMnie mąż tez na 3 nie namowi, o nie.
A tymczasem starsza ma jakas wysypke. Rano byla tylko na klatce piersiowej, teraz widze ze ta na klatce sie "rozlala" tworzac taki zaogniony plac i liczne krostki pojawily sie tez na karku. Goraczki, kaszlu, kataru brak, chemia do prania ta sama, jedzenie tez. Jutro jedziemy z Ola do pediatry to chce i starsza zabrac a ona protestuje bo boi sie wirusa. -
Ja kiedyś chciałam mieć dużą rodzinę, no ale cóż, życie weryfikuje. Może skończę z jedynakiem
Który od jakiegoś czasu ciągle mówi jak zobaczy w reklamie czy gdzieś " fuu dzidziuś, dzidziusie są głupie". Pewnie na wieść o rodzeństwie by powiedział, o nie ja nie chcę
Tak sobie rozmyślam, jak to dupek "wyregulował" mi cykl - pierwszy 28 dni, drugi 29 a teraz 31. Noo regulacja pełną gębą
Pap, piękny zgrabny brzuszek
Iza, kto wie, może mąż Cię namówi niedługo na trzeciego bobasa 😄
Mother jest korzyść z obecnego trendu na telewizyty, na stacjonarną musiałabyś jechać nie wiadomo jak daleko, czekać pewnie długo by trzeba. A tak to szybciej i z własnego domu 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2020, 21:06
-
Dziewczyny jestem i żyje... Ostatnio wszystkie dni zlewają mi się w jeden. Z małą wszystko dobrze - już potwierdzone że rośnie druga córka. Imienia dalej nie mamy ale tak mi się podoba Hania że spróbuję "urobić" męża 😆 brzuch już duży i jedyne co to zaczęły mi dokuczac bóle bioder i kości lonowej... poza tym zwariowalismy i dziś podpisaliśmy umowę przedwstepna zakupu mieszkania! Mam nadzieję że dostaniemy kredyt i wszystko się uda bo jak nie to będziemy 30 tyś w plecy
Mother wiem że to marne pocieszenie ale w sumie dobrze że coś wyszło bo już wiadomo skąd niepowodzenia. Teraz dobry lekarz który dobierze leczenie i będzie dobrze - musi ja innej opcji nie widzę!
Za Was wszystkie cały czas ściskam kciuki!
Ehh ja z 3 bym nie dała rady, za nerwowa jestempodziwiam szczerze pary które mają więcej niż jedno... ☺️
Ewi a może los spłata Wam figla i 3 "samo przyjdzie"😄pap86, Emrica lubią tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa no to super, że już znasz płeć 😍😍😍 trzymam kciuki, żeby z mieszkaniem poszło po Waszej myśli ✊
Ewi a może zaskoczycie naturalnie 😁 nigdy nie znasz dnia i godziny 😊
Ja Wam powiem, że spoko, też się cieszę, że coś tam więcej wiadomo, ale żeby tylko u mnie był ten problem, a tu jeszcze mąż i jego marne nasienie... wszystko po prostu. No, ale nic. Powiedziałam A to powiem B! ☺️
Iza db że macie tą wizytę z Olą to przy okazji pokażecie tą wysypkę u starszej. Daj znać.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Dziewczyny sorki ze dopiero teraz odp. Dziekuje za pytania o syna.
Tak dziś już lepiej tzn goraczki nie ma tylko stan podgoraczkowy (max. 37,7) takze bez zadnych przeciwgoraczkowych. No tylko jesc za vardzo nie chce. Tzn na sjiadanie kaszke i pozniej jogurt. Ale jak obiadek chce mu dac to zje 2 lyzeczki a pozniej tak jak by chcial ale nie moze . Tzn otwiera buzke ale za chwile raczka wszystko wyciaga.
Pap śliczny brzusio.
No ja się ciągle zastanawiam czy moja gin da mi teraz jakieś skierowanie do labo bo od poczatku ciazy mialam tylko jedno i to jak poszlam z pozytywnym testem. Ciagle zastanawiam sie czy wszystko ok. Ruchów dalej nie czuc ale na to jeszcze jest czas. Coraz czesciej odwiedzam toalete. No ale to chyba tak juz bedzie bo macica coraz bardziej "sie rozpycha" 😁
Oj u nas trzecie na bank nie przejdzie. Juz z drugim byl problem ale jakos sie udalo. Ale ogolnie to chcielismy dwojke wiec jest super.
Moj maly w brzuszku sporo fikal ale pozniej do 3-4 miesiaca byl super. Potem kolki i cyrki ale pozniej juz bylo ok. Za to teraz robi sie niedobry. Nic nie dziala, zadne slowa. Wszytskie szafki i szuflady otwiera i wszystko z nich wyciaga. Malo tego nawet kwiatki chce sciagac z parapetu. Do tego jak cos nie po jego mysli to zaraz krzyk i placz. Ale tlumacze sobie ze to taki wiek, ze mu przejdzie. Oby byl spokojniejszy jak sie drugie urodzi. Oczywiscie dalej niecierpliwie czekam az postawi swoje pierwsze kroki, ma jeszcze czas wiec jestem spokojna.
A tak szczerze mowiac to gdyby nie ten bol w plecach to bym nawet nie czula ze jestem w ciazy. No teraz troche zaczynaja mi juz nogi puchnac, az sie boje co bedzie jak sie zrobi goraco na dworze. Z synem w ciazy to zima mialam nogi jak kolki, takie byly popuchniete.
Jeśli chodzi o włosy to ta ciąża mi narazie nie sluzy. Ciagle mi wypadaja garsciami. Mam dosc. Tyle tylko ze mniej sie przetluszczaja i nie musze myc co 2 dzien.
Hmmn jesli chodzi o mleko to nie wiem ale mi no w szpitalu kazali jesc ostroznie i poznien doktorka w przychodni tez ze tego i tego mam nie jesc. A raz trafilam do innej doktorki. Taka starsza i sie pyta jak jem a ja mowie ze tylko gotowane i kie za bardzo przyprawione, ze tego i tamtego nie jem. A ona do nnie ze co ja wyprawiam i ze mam normalnie wszystko jesc. I faktycznie zaczelam wszystko jesc i malemu tez nic nie bylo. Jestem jej wdzieczna bo naprawde przez ta diete to bym pewnie byla jeszcze chudsza niz przed ciaza. A tak te ok. 8 kg zostalo i wcale zle sie z tym nie czulamWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2020, 21:57
-
Mother ja się czułam tak samo bo nie dość że moje bardzo poważne pcos to jeszcze beznadziejne wyniki męża i szczerze to postawilam na nim kreskę.... A teraz widzisz jak mnie "naprawili" podczas laparo to mamy dwójkę naturalnie, nawet bez żadnej stymulacji. Sama lekarka za pierwszym razem była mocno zdziwiona że się udało i poradziła nam żeby z drugim nie zwlekać jak zaskoczyło. Wierzę że jak Ci dobiora leki to będzie super! Męża też możesz jakimiś suplementami podrasowac
Jagoda wiem o czym piszesz... My mamy bunt dwulatka połączony z ząbkowaniem - uff ale na szczęście to ostatnie piątki ☺️ hi hi czasami brakuje mi tej możliwości położenia się i odpoczynku tak jak przy pierwszej ciąży ale jakoś daję radę ☺️Jagodazdw92, mother84 lubią tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualny