Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiera przytulam, cholerna @ 🙁
Jagodowa zdrówka życzę.
Mother a taki genetyk wystawia jakieś zaświadczenia, zalecenia czy cokolwiek? Wiesz coś o tym? Napisz od razu jak po wizycie.
Adele a co tam jeszcze u ciebie?
Iza koleżanka też mówiła, że jej synek wcale nie spała jak brał żelazo.
Kasia co tam u was? -
Ja chcialam powiedziec,ze do mojego cisnienia doszla mi na 100% cukrzyca ciazowa (lekarz potwierdzi mi to pewnie w poniedzialek na wizycie). Zrobilam sobie w piatek oprocz morfologii i moczu cukier na czczo i znowu 99 a dla ciezarnych norma 92. Niby to pare jednostek ale jednak wiecie jak to jest-cukrzyca
mam nadzieje,ze nie bedzie to bardzo trudne zeby ogarnąc cukry i wystarczy dieta. Narzekalam na przyrosty wagi z nikąd to moze to jest wytlumaczenie i jak bedzie pilnowac cukrow to za duzo nie przytyje juz? To taki plus moze.
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Pap no to by było jakieś wytłumaczenie. Ale powiem Ci że ja cuyba bym wolała za dużo troszke przytyć niż mieć cukrzycę ciążową. W ogóle to mam nadzieję że i tym razem mi będzie dane rodzić naturalnie. Jak narazie oprócz tych pleców i odrętwiałej nogi to nic mi nie jest.
Kurcze martwię się że nie mam żadnych wyników badań w tej ciąży poza tymi pierwszymi na samym początku. Oby na tej wizycie mi dała jakieś skierowanie bo zwariuję. Lubię wiedzieć czy wszystko jest ok może nie tyle normalnie w życiu co w ciąży na to zwracam dużą uwagę.
Mam nadzieję że wasze dzieci chociaż są zdrowe no i że Wy jesteście zdrowe. Przyszedł wieczór a u mojego synka już temperatura w górę idzie i marudny się robi. Ale powiem Wam że na tej doraźnej to nie wiem jak oni mierzą przy wejściu temperaturę bo mały w domu miał 39,8 a tam facet który mierzył powiedział że 37 i ileś tam a jak za chwilę weszłam do Pani doktor i zaczęła go badać to pytała czy dawałam coś przeciwgorączkowego bo dziecko jest gorące. A biedny tak płakał przy badaniu. Wiecie on rozpalony a pewnie stetoskop zimny i maluszek w płacz. Dopiero jak wyszłam z gabinetu to przestał płakać -
Wiera ehhhh do piczy z tą małpą wredną co do Ciebie lezie!!!! Ehhhh przykro mi 😔 zapij to winkiem i tyle pozostaje, kolejny cykl z nowymi nadziejami.
Jagoda zdrówka dla synka.
Pap myślę, że lekarz zaleci Ci dietę,trzymam kciuki, żeby pomogła 😉
aLunia wykupiłam konsultację plus dodatkowo zalecenia na maila,mam nadzieję, że tam wszystko będzie wypisane z pieczątką itp, żeby było potem dla lekarza ginekologa czy coś w celu przepisywanie ew.lekow itp.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother moja mama po telewizycie u nefrologa dostała na maila wszystkie zalecenia od lekarza
Myślę, że bedzie u Ciebie tak samo
aLunia a jak nastrój u Ciebie? Troszkę lepiej?
Mój po dwóch kieliszkach wina jest już całkiem, całkiem 🤣
Jagoda dobrze że antybiotyk szybko zadziałał, u mojego też zazwyczaj pierwsza dawka i tempka spadała -
Mother ja tam siębna tym nie znam ale trzymam kciuki żeby szybko wróciło wszystko do normy i żebys w koncu miała szczęśliwy cykl.
Wiera przykro mi że @ przyszła.
Tak sobie ostatnio myślałam że może w tym cyklu któraś z Was będzie miała pozytywne wieści. Któraś jeszcze przed @?? Trzymam kciuki babeczki moje żeby w końcu i u Was pojawiły się upragnione 2 kreski na ciążowym oczywiście -
nick nieaktualnyMoja Ola dzis placzliwa. Jak sie rozryczala po poludniu to az czerwona sie robila, nie szlo jej uspokoic, ani pielucha, ani mleczko, bujanie, noszenie, nic. Dopiero w akcie desperacji dalam czopka przeciwbolowego i sie uspokoila, poszla spac i jeszcze na spiocha mleczko wypila. Tesciowa mi zarzucila ze brzuszek ja boli bo za duzo marchewki z ziemniakiem dalam na obiadek. No nie wiem. Ale cos dolegalo skoro czopek pomogl. Tylko dzis bardzo malo spi.
My jak wchodzilismy do laboratorium przy szpitalu tez mierzyli temp., pytali po co przyszlismy.
Wiera wstrętna @. Aby juz ostatnia.
Pap a przypadkiem cukrzycy ciazowej nie diagnozuje sie na podstawie krzywej cukrowej a nie tylko na czczo?
Jagoda to moja Ola tak sie wydarla jak bylismy na usg bioderek. Bo wczoraj na pobraniu z palca tylko troszkę zaplakala jak pani paluszka sciskala. Taka byla zaaferowana otoczeniem.
Ale nie nauczona jezdzic w samochodzie w tej lupinie to wystarczy na chwile sie zatrzymac i juz ryk. -
Mother no właśnie, ale pewnie jest tak jak Wiera pisze. Mogę zapytać ile płacisz za taką wizytę? W sumie dobrze, że można to od razu skonsultować.
PAP ja miałam też wysokie cukry na czczo. Aż zaczęłam jeść późno i już potem było ok, nie wyszła mi cukrzyca a miałam 95. A do krzywej cukrowej gin mi też mowił, że na pewno mam.
Rozenkowa przytyła już ponad 20 kg 😜
Wiera lepiej, olewam to całe gadanie. Wzruszyła mnie reklama mleka dla maluszków z okazji dnia matki 😂 więc już nikogo nie słucham.
Dobrze, że winko działa. Masz plan działania to myśl, że trzeba się teraz napić bo później nie będziesz mogła 😉 -
aLunia wrote:Wiera przytulam, cholerna @ 🙁
Jagodowa zdrówka życzę.
Mother a taki genetyk wystawia jakieś zaświadczenia, zalecenia czy cokolwiek? Wiesz coś o tym? Napisz od razu jak po wizycie.
Adele a co tam jeszcze u ciebie?
Iza koleżanka też mówiła, że jej synek wcale nie spała jak brał żelazo.
Kasia co tam u was?
Trochę gorzej z chłopakami, a dokładniej ze starszym bo wredny się zrobił, ale jak tylko pogoda pozwala to wysyłam go na podwórko i jest ok.😉 średni jest kochany i dosyć grzeczny, ale uczy się głupot od starszego. No i ni jak nie chce się nauczyć robić 💩 do nocnika, raz na jakiś czas zrobi i siku też jak go posadze, ale tak sam z siebie to absolutnie, a chciałam go latem odpieluchowac no i nie wyjdzie.
Teraz czekamy na szczepienie, tzn.na telefon żeby nas wezwać bo i malutka i średni i nie mogę się doczekać bo chciałabym zobaczyć ile mała waży.
Czekam też na odmrozenie restauracji tak już w 100% żeby zrobić gościnę "po chrzcielna"😉 A co do reszty obostrzen to powiem Wam, że dla mnie to bez większej różnicy bo jakoś i tak tego nie odczuwamy, no pomijając przedszkole✌
Z nadprogramowych kg.zostały mi 2,5-3 i bez problemu bym to zgubiła, ale jem więcej żeby mleko było bardziej kaloryczne😉 , włosów mam już chyba tylko połowę albo mniej😭 ale jeszcze chwilę i odrosne😉
-
aLunia 140 zł + 30 za te zalecenia na maila, więc razem 170 Zeta 😉
Kasia ale fajny taki mały sajgonik w domu 😁powiem Wam, że super mieć taką gromadkę. Ogólnie tak sobie myślę, że mój syn byłby fajnym bratem 😔 mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane się o tym przekonać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2020, 07:00
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
pola89 wrote:Iza
Jeśli hemoglobina niska, to wpływa na inne wyniki, więc pewnie dlatego są nieprawidłowe. Żelazo i wszystko wróci do normy, mój syn też brał, tylko chyba jakoś około roku 🙂 Nie wiedziałam, że to jakoś wpływa na sen... Raczej nie zauważyłam 🤷 Może zależy od leku? U nas był Ferrum lek -
nick nieaktualnyPadlam jak dluga i to w ubraniu. Poprzedniej nocy niewiele spalam to w dzien nie dawalam rady. Ucieszylam sie ze starsza bardzo wczesnie poszla spac tylko Ola nie chciała spac (o losie!). Ale polozylam sie doslownie na chwile i poplynelam, maz sam unosil do spania Ole.
-
mother84 wrote:aLunia 140 zł + 30 za tę zalecenia na maila, więc razem 170 Zeta 😉
Kasia ale fajny taki mały sajgonik w domu 😁powiem Wam, że fajnie mieć taką gromadkę. Ogólnie tak sobie myślę, że mój syn byłby fajnym bratem 😔 mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane się o tym przekonać.
-
nick nieaktualnyKasia wierzysz w to ze to co jemy wplywa na kalorycznosc mleka? Ja wogole sie zastanawiam skad mam mleko, niedospana, zmęczona, zestresowana, znerwicowana, czesto chodze głodna a mleko jest. Teraz mam inne doświadczenia, mam moje w butelce i co zauważylam ze kiedys bylo duzo smietanki, teraz juz nie. Nawet pytalam w grupie ma fb to dziewczyny twierdza ze im dziecko starsze tym mleko sie zmienia i ze na pewno jest w sam raz dla mojego dziecka. Ja mam 1 kg mniej niz przed ciąża.
-
Mother na pewno się doczekasz! Zobacz ile długoterminowych starczek już tuli swoje bobasy... A mąż już jeszcze musi nasienie skontrolować tak? Wybacz jeśli pisałaś ale mam budyń zamiast mózgu.
Kasia fajnie się czyta, zazdroszczę że malutka taka spokojna i liczę że mój taki będzie 😜 ale narazie jak wariat lata w brzuchu 😉 a chłopcy też tacy spokojni byli?
Moja starsza córka podobne ma zachowanie to chyba serio ta izolacja tak wpływa na dzieci.
Ja się cieszyłam, że włosy w końcu mam jakieś normalne a tu zaraz się zacznie od nowa 😜
Dzisiaj mam zdalnie zjazd, zostały jeszcze 3. Mam nadzieję, że też zdalnie będzie bo nie wysiedze tyle na zajęciach. W domu co chwilę się kładę i ciekawe czy uda mi się egzamin napisać. Dzwoniłam do dziekanatu to mi babka mówiła, że mam się nie martwić, że pójdą mi na rękę itd
-
aLunia a u mnie leci dzień za dniem uciekają mi one jak głupie 😅 mąż wraca w tyg już do pracy po 2 miesiącach że mną w domu..heh więc w sumie pierwszy raz czekają mnie dni gdzie będę sama z dzieciakami w dzień no i czasem w nocy bo już mu 3 służby wcisnęli... 😑 Łatwo nie będzie bo mały sam spokojnie polezy może 10min .. 😅 więc będę musiala się sprintem ogarniać rano łącznie ze sniadaniem i kawa.. 😛 a tak to albo jakiś spacer albo siedzę z nim ciągle a to cycek a to uspianie.. trochę już zaczyna na macie leżeć ale szybko się denerwuje. Na bujaczku też musi mieć ochotę żeby poleżeć 🤦 taka maruda mała troche. Ale odpalam serial na netlix i jakoś leci haha
-
nick nieaktualnyAdele we dwoje zawsze lzej. Ja np.w niedziele mam męża to pozwalam sobie z rana na kąpiel albo dluzszy prysznic, no i niestety mimo niedzieli najwięcej udaje mi sie zrobic w domu np.sprzatanie czy prasowanie. Bo tesciowa czasem przyjdzie ale ona nigdy nie ma czasu, przy niej to kradne robote, co mi sie uda to zrobie. Wczoraj np. nawet nie zdążyłam odkurzyc, zostal 1 pokoj a dzis jeszcze tam nie doszłam 😕. Ale jakos leci.
-
aLunia tak, w czerwcu ma robić badania. Tylko w miejscu gdzie zawsze robił teraz nie robią...😤 I musimy szukać nowego miejsca. Nasze miasto niby duże, ale jak coś trzeba to bida z nędzą. Dobrze, że już tak mało zjazdów Ci zostało, dasz radę 😉a tak się na początku zastanawiałaś czy ogarniesz 😉
Adele no razem zawsze to raźniej i łatwiej. Jednak Ci faceci są czasami do czegoś potrzebni 😂
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Iza34 wrote:Kasia wierzysz w to ze to co jemy wplywa na kalorycznosc mleka? Ja wogole sie zastanawiam skad mam mleko, niedospana, zmęczona, zestresowana, znerwicowana, czesto chodze głodna a mleko jest. Teraz mam inne doświadczenia, mam moje w butelce i co zauważylam ze kiedys bylo duzo smietanki, teraz juz nie. Nawet pytalam w grupie ma fb to dziewczyny twierdza ze im dziecko starsze tym mleko sie zmienia i ze na pewno jest w sam raz dla mojego dziecka. Ja mam 1 kg mniej niz przed ciąża.
A i zaczęłam robić brzuszki, codziennie wieczorem 10sztuk,💃 na łóżku bo na podłodze mula mnie kość ogonowa😁
-
aLunia wrote:Mother na pewno się doczekasz! Zobacz ile długoterminowych starczek już tuli swoje bobasy... A mąż już jeszcze musi nasienie skontrolować tak? Wybacz jeśli pisałaś ale mam budyń zamiast mózgu.
Kasia fajnie się czyta, zazdroszczę że malutka taka spokojna i liczę że mój taki będzie 😜 ale narazie jak wariat lata w brzuchu 😉 a chłopcy też tacy spokojni byli?
Moja starsza córka podobne ma zachowanie to chyba serio ta izolacja tak wpływa na dzieci.
Ja się cieszyłam, że włosy w końcu mam jakieś normalne a tu zaraz się zacznie od nowa 😜
Dzisiaj mam zdalnie zjazd, zostały jeszcze 3. Mam nadzieję, że też zdalnie będzie bo nie wysiedze tyle na zajęciach. W domu co chwilę się kładę i ciekawe czy uda mi się egzamin napisać. Dzwoniłam do dziekanatu to mi babka mówiła, że mam się nie martwić, że pójdą mi na rękę itd
Ze średnim było lepiej i ogólnie jest ok, ale z malutką najlepiej. Nie wiem może to Bozia tak pomaga, a może poprostu kwestia wyrobienia się i zasada im więcej dzieci tym więcej potrafisz znieść i zrobić, szczególnie 1 ręką 😁😉