X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 2 października 2020, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother mojawizyta ok. Zostalo mi 5mm skrzepow (zaczynalam od2cm,potem 14mma teraz5mm) wiec gin powiedzial,zesama sie oczyszcze i wizyte popologowa mam u niego za 3tyg(czyli6po porodzie). I tez przed wizytą mam juz zrobic obiazenie glukozą takie co w ciazy zeby sprawdzic czy slodka sobie poszla czy zostala.

    Moj maluszek ciagle steka na kupe🥴 no juz sluchac tego nie moge haha. Ma ta dyschezje i nie umie odpowiednio miesni sobie rozluznic/zacisnac i to robienie kupki tostekanie i bolbrzuszka. Bardziej martwi mnie,ze on robi 2-3kupki na dobe ale pediatra powiedziala,ze jesli przybiera i jest zadowolonym dzieckiem(nie widac w nim zadnej choroby,zachowuje sie jak nowprodzio-je,spi,troche czuwa i wtedy slucha z takim smiesznym przerazeniem w oczach,troszke sie przyglada ale jeszcse malo-on dzis 3ttg konczy :) ) to tak moze byc. Dyschezja minie za miesiac jak miesnie sie naucza wspolpracowac.

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pap ty to mialas nosa ze coś złego dzieje sie z twoim oczyszczaniem w pologu. A te 2-3 kupy to dobrze czy źle, za malo czy za duzo?

    Ja dzis dzwonilam do pediatry w sprawie tych zajadow Oli bo i polozna i w aptece twierdza ze dziecku czegos brakuje. A pediatra ze nie koniecznie i dala recepte na jakas maść. No i starsza ma krosty na przedramieniach ktore zaczynaja sie pojawiac na buzi, juz kiedys ta doktorka je widziala i stwierdzila ze to nic takiego ale one są, raz wiecej, raz mniej. I oczywiscie co by starsza nie miala to ta pediatra ze zarazila tą małą. No gdzie krosty ala tradzikowe i zajady? Glupie czasy z tym covidem, normalnie to pojechalabym z dzieckiem do lekarzan jak nie to do specjalisty a tezraz wez powiedz lekarzowi przez telefon jak te krosty wygladaja. I kazala to przemywac spirytusem salicylowym.
    A ja dzis bylam na zakupach, zeszlo sie troche dluzej niz zawiezc tylko do szkoly, przyjezdzam a Ola placze bo beze mnie zasnac nie moze. Wzielam, ponosilam chwilke, polozylysmy sie na lozku i zasnela. Matka niezbedna.

    Wyciagnelam wczoraj mniejsze spodnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 10:08

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 2 października 2020, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pap no to db, że już się oczyściło prawie wszystko.
    Iza dziwne czasy nastały naprawdę...przez telefon to ciężko opisać czasem co komu dolega. Myślę, że jak małej nie przejdzie to w końcu będą musieli Was przyjąć do lekarza, bo jak inaczej.
    Iza Ty spodnie na mniejsze zmieniasz, a ja Wam powiem, że niedługo nie będę wchodziła w swoje. Niby zaczęłam dopiero 8tc, ale już lekko się zaokrąglam, a szczególnie wyłazi wieczorem. Generalnie czasem się nie dziwię, że brzuch boli skoro tak to wszystko się rozciąga i zwiększa w krótkim czasie. Dziś spać nie mogłam bo cały czas czuję brzuch. No, ale myślę, że taki mój urok, biorę leki, musi być dobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 10:33

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother mnie tez bardzo bolal brzuch w tej ciąży. A ile to zmartwień przy tym bylo.
    Ja zeszlam juz na wadze ponizej 60 kg. 4 mies.przed ciąża wazylam aż 67kg, jak zaszlam 63,5kg bo zaczelam sie odchudzać a teraz samo leci.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 2 października 2020, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza ja poniżej 60 to na studiach ważyłam 😂 teraz miałam 66,5, a jak zaszłam to 64, bo zaczęłam ćwiczyć ☺️ co do brzucha to jeśli tylko wszystko będzie dobrze to zniosę to, w pierwszej ciąży, która przecież zakończyła się dobrze też bolał mnie brzuch i to praktycznie cały czas. Leki średnio pomagały. Tak sobie tłumaczę, że taka moja uroda i tyle.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 10:48

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mother84 wrote:
    Iza ja poniżej 60 to na studiach ważyłam 😂 teraz miałam 66,5, a jak zaszłam to 64, bo zaczęłam ćwiczyć ☺️ co do brzucha to jeśli tylko wszystko będzie dobrze to zniosę to, w pierwszej ciąży, która przecież zakończyła się dobrze też bolał mnie brzuch i to praktycznie cały czas. Leki średnio pomagały. Tak sobie tłumaczę, że taka moja uroda i tyle.

    Pewnie tak, moja bratowa tez w drugiej ciąży narzeka na bol brzucha. Ale skoro wszystko jest ok to tak musi byc.
    Ja daze do wagi z przed ślubu 57 kg 😂. Ale jak schowam laktator to juz latwo nie bedzie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wogole moja tesciowa sie ze mna kloci ze to co ma Ola to nie są zajady. Zajady to są pekniecia i ranki w kacikach ust i to wlasnie ma Ola. Moja mama sie z tym boryka.

    Znowu pada 😤. Moj mąż do grudnia bedzie rwal te jablka w tskim tempie. I pracownicy sie denerwuja bo siedza, marnuja czas, godzin przepracowanych nie przybywa a jeść muszą. I my tez im placimy za gaz i swiatlo. Ale jutro ma byc ładnie.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 2 października 2020, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza no jutro ma być ładnie ☀️ my synka do dziadków na SB i ndz dajemy, bo mąż całą SB pracuje, ja chce odpocząć, a mały się wybiega 😎

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 2 października 2020, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2020, 22:31

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem co sie dzieje. Dzis powtórka z wczoraj tylko ze zdwojona siła. Probowalam polozyc Ole spać, nie chciala, wiec dzis postanowilam nie marnowac czasu, polozylam na podlodze, dalam zabawki i bawila sie dosc dlugo, az jak sie rozryczala to nic nie bylo w stanie jej uspokoic ani zabawic, darla sie, wyginala, mąż akurat przyszedl, on tez nic nie pomogl, w koncu dalam czopka przeciwbolowego i po 20 min.padla. Plakala prawie godzine. A ja jak ją odłożyłam to az się trzeslam ze zmeczenia bo myslalam ze nie dam juz rady, no i ponosic te 8 kg to juz jest co, jeszcze takie wyginajace sie. Bidulka moja, ostatnio nie mialam wiekszych problemow z polozeniem spac, plakac tez tak bardzo nie placze, na to nie moge narzekac a dziś i wczoraj syrena.

  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 2 października 2020, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Jagoda super ze jestescie juz w domu. I wogole super że Zosia tyle wytrzymala w brzuszku i nie musi teraz byc w szpitalu a ty bez niej w domu zanim ja by wypisali. Z kp tez dojedziecie do ładu.
    Moze dzis taki dzien ze dzieci dają popalic?
    Nastawie pralke i tez ide spac.

    P.s. Jagoda a gdzie jesteście, u siebie w domu czy u tesciowej?
    Iza narazie u teściowej bo dziś na 9 byliśmy umówieni w USC żeby Zosie zarejestrować. Dzwoniłam też do przychodni ale powiedziałam że będziemy w poniedziałek w domu. A teraz chciałam żeby teściowa też siętrochę wnusią nacieszyła.

    Ogólnie jestem znowu w szoku. Zosia je pięknie. Czasami nawet co godzine. Ale dziś jak się dossała do piersi (bo jednak w domu to do piersi też ja dostawiam) to aż po policzku jej poleciało mleczko :) a teraz spała a ja sciągbęłam mleczko i szok 😳 110ml !!! Czy to możliwe w tak krotkim czasie po porodzie?? Jej jak tak dalej pójdzie to chyba będę sprzedawać.😂

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagoda wg prawa mleka kobiecego nie mozna sprzedawac. A w niektorych krajach mleko kobiece uznawane jest za tkankę żywą (czy cos takiego) i tam to juz wogole są specjalne przepisy regulujace powiedzmy "obrot" niczym jak przy organach do przeszczepu. Swoje mleko mozesz mrozic, mozesz dzieci kapac albo oddac innej mamie np.za woreczki do mrozenia. A wogole w Łodzi w szpitalu bank mleka poszukuje dawczyn mleka jakby co.
    Ale swoja droga ja tez sie śmiałam ze bede butelkowac i wstawiac do sklepu 😂.
    Super ze Zosia pieknie sobie radzi przy piersi. Tak dalej.

  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 2 października 2020, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza ja się śmiałam z tym sprzedawaniem 😆
    Tylko tak się zastanawiam jak to możliwe że aż tyle mi wyszło tego ściągniętego

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 2 października 2020, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodazdw92 wrote:
    Iza narazie u teściowej bo dziś na 9 byliśmy umówieni w USC żeby Zosie zarejestrować. Dzwoniłam też do przychodni ale powiedziałam że będziemy w poniedziałek w domu. A teraz chciałam żeby teściowa też siętrochę wnusią nacieszyła.

    Ogólnie jestem znowu w szoku. Zosia je pięknie. Czasami nawet co godzine. Ale dziś jak się dossała do piersi (bo jednak w domu to do piersi też ja dostawiam) to aż po policzku jej poleciało mleczko :) a teraz spała a ja sciągbęłam mleczko i szok 😳 110ml !!! Czy to możliwe w tak krotkim czasie po porodzie?? Jej jak tak dalej pójdzie to chyba będę sprzedawać.😂
    Możliwe, ja ściągałam całą butelkę z 1 piersi naraz 🙂 W szpitalu jeszcze też ściągałam po 150 z 1 piersi i wylewałam do umywalki, tak wiem, ale co miałam zrobić skoro mała nie przejadała a ja nie mogłam spać jak nie ściągnęłam bo zaraz piersi gorące i mnie poty zlewały bo temperatura rosła.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 20:09

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 2 października 2020, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia o jej Ty to musiałaś mieć piersi... moje teraz wydaja mi się już ogromne. Ale w prawej jest więcej mlek. Nie wiem od czego to zależy ale z synem tez w prawej miałam więcej mleka

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 2 października 2020, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też w prawej miałam najwięcej bo w 3 dobie obudziłam się już z nawałem i musiałam szybko odciągać żeby się stan zapalny nie zrobił a w lewej bez szału no i młody też pił głównie z tej jednej

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie lewa. Prawa "kuleje".

    Dziewczyny nigdy nie bylam zaboboniara, nigdy nie wierzylan w czarne koty, piatki 13-tego, wszelakie nieszczescia z chodzeniem pod drabina, przed samochodem, w pierdoly co ponoc szczescie przynosza ale zaczynam wierzyc w wiedzmowatosc tesciowej i "złą rękę" mojej mamy. Mowie ze zaklal ktos to usypiamie Oli. Tescoowej tak bardzo sie nie podobalo ze tylko ja potrafie pozyc Ole spac i to w kilka minut i sie skonczylo, zaczely sie placze i noszenie 😩. Wieczorem powtorka.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 3 października 2020, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza obstawiam, że to może być jakaś chwilowa zmiana, może skok lub ząbki 😉

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 3 października 2020, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodazdw92 wrote:
    Kasia o jej Ty to musiałaś mieć piersi... moje teraz wydaja mi się już ogromne. Ale w prawej jest więcej mlek. Nie wiem od czego to zależy ale z synem tez w prawej miałam więcej mleka
    Nom i też w prawej więcej bo lewa była nie szczelna i przeciekała 😅

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2020, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie slonce 🌞. A u was?

‹‹ 2229 2230 2231 2232 2233 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ