Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza pamietam jak moj brat mial nietolerancje laktozy to babcia na wsi specjslnie kupila koze ...i pil mleko kozie . Ono wedlug babcinych spodobow odczula..i o dziwo miala racje . Teraz pije mleko krowie litrami i nic mu nie jest.
Bratowej corka tez ma nietoleracje i daje dziecku od niemowlecia Latopic czy jakos tak...moze spytaj lekarza o ten lek. A w domu mozesz wspomoc sie delicolem w kropelkach. -
Hej,
od jakiegoś czasu podczytuje z ukrycia Wasze wpisy. Tak świetnie sie tutaj wspieracie, że postanowiłam napisać, bo sama często potrzebuje wsparcia. Mąż ma czasem mnie już dość, więc wole go nie męczyć przynajmniej marudzeniem. Mamy już córkę, która za niedługo skończy 8 lat, a my od jakichś 3 (dokładnie nie wiem, bo już nawet przestałam liczyć 😔) staramy się o rodzeństwo dla niej. Miałam w lutym laparoskopię, chyba nie mam owulacji. Chociaż skok temperatury występuje i testy pokazują owulację. Wcześniej 4 cykle na clo nie pomogły. Ostatnio na usg zapadnięty pęcherzyk. Drugi cykl biorę castagnusa i ovarin. Cykle regularne, czasami bym chciała żeby ta wredna @ się chociaż spóźniła. Mam zamiar wybrać się do endokrynologa, zbadać hormony bo nigdy tego nie robiłam. Cały czas miałam nadzieję, że skoro raz wyszło... Eh, powoli się poddaję.
Ale się rozpisałam, powiedzcie dobre słowo. Pozdrawiam i za wszystkie trzymam kciuki ☺️ -
Ale nawet jak masz ten 10/11 to jakim cudem dopiero 8/9 masz mieć okres? Ilu dniowa masz faze lutealna?Kinga2020 wrote:Girl owu mialam 24 -25 wiec jestem tak gdzies 10-11dni. Okres powinnam miec wedlug owu 8-9... a ja wam powiedzialam wczesniej 12go.
Chyba znowu sie nakrecam.... jeju tak bardzo chce zeby sie udalo😕[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Girl skoro dziś jest 10-11 dni po owu to 14 standardowe dni wypadają koło 8 października, więc się zgadza
Kinga mocno trzymam kciuki za Ciebie, a nuż pozytywne zwiastuny, choć lepiej się nie nakręcać a potem się przyjemnie zaskoczyć, tak wg mnie przypanajmniej. Jak się zasugerowałam jakimś dziwnym objawem czy przeczuciem to potem tym bardziej bolało jak przychodziła @
Mnie bardzo bolą piersi i jestem strasznie śpiąca ale wiem że piersi po zastrzyku (tak czytałam na wątku, że długo się ból piersi utrzymywał u dziewczyn) a senność bo dziecko mi kaszlalo pół nocy i się nie wyspałam😆 Generalnie w tym cyklu przez ten zastrzyk może być dużo objawów dziwnych, więc zostaje mi nic tylko spokojnie czekać do połowy października 😌
Iza nawet jak po serku ma wysypkę to od razu trzeba by odstawiać Bebiko? Czy podejrzewasz że te boleści Ola ma od mm? Ciężko z tymi alergiami pokarmowymi czasem się połapać od czego są. Ale Ola jest coraz starsza więc ewentualna nietolerancja powinna być coraz słabsza. Mleko kozie warte spróbowania choć mój nie chciał w ogóle A mnie też odrzucało 😆 Z tych mieszanek bezmlecznych podobno Neocate nie jest takie złe w smaku, może wypisałaby Ci lekarka na rp ze zniżką na próbę 1 puszkę to tanie jest nawet
@g@ witaj a byłaś pod opieką ginekologów, żaden nie zlecił badań hormonalnych choć podstawowych? Czy masz na myśli tarczycę czy jeszcze inne hormony? Ech, właśnie raz się uda a potem problemy, dziwne to wszystko czasem 😔
Dziewczyny tu udowadniają że nigdy nie należy się poddawać, ani załamywać i nawet jak czasem dłużej to trwa to nigdy nie trzeba tracić nadziei ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 17:39
-
Wiera byłam pod opieką ginekologa, ale z perspektywy czasu wiem, że to jego leczenie było daremne. Przepisał clo a od 16 dc duphaston, a przecież do tej pory mogłam jeszcze nie mieć owulacji a dupek mi ją potem dodatkowo hamował. Inny ginekolog monitorował jeden cykl to pęcherzyki oieknie rosły, ale nie pękały. Tyle dobrego, ze zrobił laparoskopię i posprawdzał wszystko od środka. Podobno czysto oprócz guzka endometrialnego w bliznie po cc - usunięty. Przez jajowody kontrast przeszedł z oporem. Potem odpuściłam trochę, myślałam ze po zabiegu coś zaskoczy. Nadal nic.
Chciałabym zrobić badania przede wszystkim tarczycy, ale też innych podstawowych hormonów. -
Kinga tak jak Wiera pisze lepiej się nie nakręcać,bo potem ewentualna porażka bardziej boli. Trzymam kciuki✊
Witaj @g@. Trochę się już staracie, warto poszerzyć trochę badania. A jak mąż? Badał nasienie? Powodzenia życzę ☺️
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Przy tak długim staraniu polecam namówić męża do zbadania nasienia. Badanie proste, dość tanie, a naprawdę może wiele wnieść do leczenia. To, że macie jedno dziecko nie znaczy, że nasienie się nie pogorszyło na tyle, że to głównie po stronie mężczyzny może być problem. Zresztą zawsze powtarzam, że staracie się razem i razem powinniście się badać, a nie, że tylko kobieta robi wszystkie badania itp.@g@88 wrote:mother84 mąż nie badał nasienia, to ogólnie trudny temat. Nie naciskam, staram sie zachęcać, ale stwierdziłam, że jeszcze trochę i sama całkiem odpuszczę, bo już nie mam siły.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Brał przez 3 miesiące Fertilman, ale też nie pomogło. Ogólnie to mnie wspiera i znosi wszystkie moje fanaberie i naciski. Myślę, że jak zbadam te hormony to i on da się namówić na badanie nasienia. Można je wykonać gdzieś indziej oprócz kliniki niepłodności?mother84 wrote:Przy tak długim staraniu polecam namówić męża do zbadania nasienia. Badanie proste, dość tanie, a naprawdę może wiele wnieść do leczenia. To, że macie jedno dziecko nie znaczy, że nasienie się nie pogorszyło na tyle, że to głównie po stronie mężczyzny może być problem. Zresztą zawsze powtarzam, że staracie się razem i razem powinniście się badać, a nie, że tylko kobieta robi wszystkie badania itp.
-
Tak, u mnie w mieście nie ma kliniki, a można zrobić w dwóch miejscach - jedno to pracownia genetyki nowotworów, a drugie to działające przy szpitalu laboratorium vitalabo.@g@88 wrote:Brał przez 3 miesiące Fertilman, ale też nie pomogło. Ogólnie to mnie wspiera i znosi wszystkie moje fanaberie i naciski. Myślę, że jak zbadam te hormony to i on da się namówić na badanie nasienia. Można je wykonać gdzieś indziej oprócz kliniki niepłodności?
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Dzięki, posprawdzam jak to u nas wygląda. Widzę, że też dość długo starałaś się o drugie maleństwo.mother84 wrote:Tak, u mnie w mieście nie ma kliniki, a można zrobić w dwóch miejscach - jedno to pracownia genetyki nowotworów, a drugie to działające przy szpitalu laboratorium vitalabo.
-
Sprawdź, może masz możliwość zrobienia u siebie w mieście ☺️ no trochę nam zeszło, ponad trzy lata, w międzyczasie z przebojami...ale mam nadzieję, że tym razem to już się uda i będzie szczęśliwe zakończenie☺️☺️☺️@g@88 wrote:Dzięki, posprawdzam jak to u nas wygląda. Widzę, że też dość długo starałaś się o drugie maleństwo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 19:39
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
No tak na chwilę mnie coś przyćmiło 😁. Może to ten halny. Zmylił mnie ten 12.Wiera wrote:Girl skoro dziś jest 10-11 dni po owu to 14 standardowe dni wypadają koło 8 października, więc się zgadza
Kinga mocno trzymam kciuki za Ciebie, a nuż pozytywne zwiastuny, choć lepiej się nie nakręcać a potem się przyjemnie zaskoczyć, tak wg mnie przypanajmniej. Jak się zasugerowałam jakimś dziwnym objawem czy przeczuciem to potem tym bardziej bolało jak przychodziła @ Mnie bardzo bolą piersi i jestem strasznie śpiąca ale wiem że piersi po zastrzyku (tak czytałam na wątku, że długo się ból piersi utrzymywał u dziewczyn) a senność bo dziecko mi kaszlalo pół nocy i się nie wyspałam😆 Generalnie w tym cyklu przez ten zastrzyk może być dużo objawów dziwnych, więc zostaje mi nic tylko spokojnie czekać do połowy października 😌
Iza nawet jak po serku ma wysypkę to od razu trzeba by odstawiać Bebiko? Czy podejrzewasz że te boleści Ola ma od mm? Ciężko z tymi alergiami pokarmowymi czasem się połapać od czego są. Ale Ola jest coraz starsza więc ewentualna nietolerancja powinna być coraz słabsza. Mleko kozie warte spróbowania choć mój nie chciał w ogóle A mnie też odrzucało 😆 Z tych mieszanek bezmlecznych podobno Neocate nie jest takie złe w smaku, może wypisałaby Ci lekarka na rp ze zniżką na próbę 1 puszkę to tanie jest nawet
@g@ witaj a byłaś pod opieką ginekologów, żaden nie zlecił badań hormonalnych choć podstawowych? Czy masz na myśli tarczycę czy jeszcze inne hormony? Ech, właśnie raz się uda a potem problemy, dziwne to wszystko czasem 😔
Dziewczyny tu udowadniają że nigdy nie należy się poddawać, ani załamywać i nawet jak czasem dłużej to trwa to nigdy nie trzeba tracić nadziei ☺️
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
@g@ mój obecny gin właśnie każe mi brać Duphaston między 20-25 dniem ze względu na owulkę, żeby nie przyblokować. Trafić niestety na takiego co się wczuje nie jest łatwo. Mój idealny co prawda też nie jest 😆 no ale poprzednia właśnie najpierw mi dała clo a potem dopiero a może by hormony zrobić 🤦🏼♀️ U mnie niby wsio ok powychodzilo, z tarczyca włącznie, u męża też ok (też nie chciał iść sam z siebie, dopiero jak mu gin kazał to poszedł 😅) no i guzik z pętelka co miesiąc. No nic, zobaczymy co dalej los przyniesie.
-
Ja 3 dni po zapłodnieniu czułam że jestem w ciąży i byłam. Myślałam że zwariowałam bo tylko w tej ostatniej ciąży tak miałam 🙂Girl25 wrote:Kinga nie nakręcaj się... Ile dni jesteś po owu? Gdzieś koło 7? Więc to niemożliwe żebyś miała jakieś objawy już teraz... A to co masz to może być efekt placebo tzw.
-
Witam nowe kobietki🙂
Za "stare" 😉 trzymam ✊✊✊✊
Mother, nie mogę się doczekać Twoich wizyt 😁 lubię z Tobą na nie chodzić 😁☺️
Kinga oby przeczucie Cię nie myliło ✊✊✊
Iza bidulko Ty, może to faktycznie nietolerancja mleka krowiego i Olę tak bardzo boli brzuszek 🤔Tak mi Was szkoda 😔
My jakoś się trzymamy, jakieś lekkie katary i kaszle krążą między nami, ale do zniesienia. Mała jeszcze nie chce siadać i raczkować, ale nie panikuję bo ma czas😉 U mnie skończyła się właśnie druga @po porodzie i spodziewałam się potopu stulecia ale było prawie normalnie 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 20:36
