X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 16 listopada 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza mnie też pomaga Gardimax do psikania i Glimbax. Ew. można popsikać delikatnie Octeniseptem, również znieczula i dezynfekuje. Tylko nie za często 2x dziennie co najwyżej bo może za bardzo wysuszyć śluzówkę.
    No i do tego końskie dawki Rutinoscorbinu.

    Mysza oby teraz z każdym dniem było lepiej, nachorowaliście się już wystarczająco. Cały czas trzymam kciuki za mamę, że jej organizm odpocznie teraz w śpiączce i będzie gotowy do ostatecznego pokonania tego wirusiska. Jesteś naprawdę mega silna, ogarniać tyle rzeczy i to w chorobie.

    Girl jeśli tylko podrażnienie to powinno ustąpić w przeciągu 2-3 dni. Jeśli się zrobiła tam taka kieszonka, i tak wpadło trochę jedzenia i zrobił się stan zapalny to można spróbować do strzykawki nabrać wody lub płynu do płukania jamy ustnej i z uciętą w połowie grubą igłą spróbować to wypłukać we własnym zakresie. Ale raczej bez stomatologa ciężko bedzie.

    Adele ale słodziak radosny 🥰 Trochę przypomina mi Twój synek mojego, jak był niemowlęciem, z wyglądu 😊 Co do dekorowania ja akurat z tych co nie lubią, od lat mam te same ozdoby na choinkę, tylko lampki nowe kupuje jak się przepalą. Najpierw nie mogę się zebrać żeby te ozdoby wyciągać a potem ciągle nie mam kiedy tego pochować, więc bywa że choinka stała u nas do końca lutego kiedyś 🤣

    Emrica dzięki serdeczne za odpowiedź! W takim razie zostanę przy wizycie czwartkowej, zwłaszcza że jeszcze @ się nie rozkręca, ciągle plamienia. A ja jeszcze podziębiona. Cena tych zastrzyków, tak, straszna 🙄 Z drugiej strony tak sobie pomyślałam że może jednak nie będę ich jeszcze mieć, może trzeci cykl na Clo będzie chciał gin zrobić, to na spokojnie też zdążę.

    Miśkowa moja koleżanka też stwierdziła, że na grypę chorowała i to był pikuś przy covidzie, co miała teraz.

    Dodzwoniłam się do poradni, mam po 15 teleporadę dla synka, więc wezmę zwolnienie i kurujemy się razem.

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • Kinga2020 Ekspertka
    Postów: 550 71

    Wysłany: 16 listopada 2020, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zakupilam wczoraj cynk ktorego nigdy nie bralam,do ssania bo pani w aptece powiedziala ze lepiej sie wchlania.. wiecie ze niedobor cynku prowadzi do utwaty wechu i smaku? U osob z chora tarczyca i insulinoopornoscia pomaga w utracie wagi i leczy ogolem tarczyce ,a co najlepsze zwieksza plodnosc,reguluje hormony i poprawia jakosc nasienia. A i system odpornosciowy zwieksza do walki z wirusami.

    Co do gardla to uniben silver jest dobry, dla kobiet w ciazy tez bezpieczny
    A do zeba to plukanie dentoseptem.
    Apap mozna brac w ciazy? Czy tylko paracetamol.

    Mother..u mnie nie ma zadnej kliniki. Mieszkam pomiedzy Warszawa a Łodzią.

    Alele Ignas przeuroczy 🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 10:41

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2020, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny za rady na gardlo. Mąż ma iść do apteki. Bol straszny ale organizm sie broni bo migdalki to taka tarcza. Przejdzie.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 16 listopada 2020, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga mój mąż cynk bierze od długiego czasu na okres starań i do tej pory, a widzisz węch stracił 😂 co do kliniki to niestety, jak nie jesteś zameldowana w mieście gdzie jest dofinansowanie to nic z tego. U mnie w mieście też nie ma, a klinikę w 2018 wybrałam Novum, a teraz byliśmy zapisani do gamety w Gdyni. Ty możesz właśnie albo w Warszawie, albo w Łodzi. Novum jest drogie, gameta tańsza. Popatrz sobie na cennik na ich stronie. Tam ceny się zgadzają jeśli chodzi o wizyty, iui itp.

    Wiera zdrówka życzę ☺️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 10:52

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 16 listopada 2020, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli jednak można pozniej stracić węch.. moja siostra jest raczej przekonana ze to covid, jej mąż i dzieci nie miały żadnych objawów ale teściowie tak. A siedzieli z dziećmi tydzień temu podejrzewamy ze dzieci przyniosły z przedszkola. Teraz pytanie czy szwagier nas zaraził.. już mam trochę panikę ale walczę z tym. Ale już kiedyś Wam pisałam ze mam nerwice lękowa.. najbardziej przy covidzie bałabym się tych problemow z oddychaniem bo w nerwicy je mam to by mi się pewnie podwoiło 😭 ale na razie luz.
    Kinga ja tez mieszkam między Łodzią a Warszawa być może mamy do siebie niedaleko ☺️ Ja leczyłam się w Warszawie. Najpierw jeździłam do Pani dr w Wawie potem leżałam w szpitalu na badaniach na Karowej i dostałam skierowanie na inseminacje do kliniki ale nie pamietam już kurczę do jakiej.
    Iza mi przy takich bolach gardła to tylko antyb pomagał zawsze kończyło się angina ale wierze ze uda Ci się to pokonać
    Adele slodziak❤️❤️❤️ Ja jeśli chodzi o ubrania świąteczne to mało kupuje bo potem jest to na raz, w styczniu przecież nie założę. Ale rzeczywiście fajny taki klimacik z tych ozdób. My pewnie tez za bardzo się w swieta nie ruszymy. Chyba ze jakiś świąteczny spacer z rodzicami lub będziemy siedzieć w maskach🤔o dupe potłuc to wszystko😭
    Ja jeszcze nie czuje świat przez to wszystko może jednak powyjmuje już ozdoby i coś nowego dokupie 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 12:03

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 16 listopada 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelax spokojnie, nie denerwuj się na zapas, bo to nic nie da. Bądź dobrej myśli, że Was ominie. Niekoniecznie musiałaś się zarazić nawet jeśli szwagier chory. Mój szwagier miał potwierdzony covid, a mojej siostrze i ich córce nic nie było (albo nie złapały, albo bezobjawowo) mimo, że przecież mieszkają ze sobą i na kwarantannie razem. To samo u mnie,mąż stracił węch, co prawda potwierdzenia nie mieliśmy czy to covid, ale mi i synkowi też nic. Staraj się myśleć pozytywnie 😘

    AdelaX lubi tę wiadomość

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 16 listopada 2020, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother 😘

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 16 listopada 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele zerknęłam na te skarpety w gazetce, lecę tez chyba do Lidla 🙈

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2020, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AdelaX mam nadzieje ze obędzie sie bez antybiotyku.
    Dzisiaj taka pogoda az musialam po 2 tyg.sie ugiac i poprosic tesciowa zeby zabrala Ole na spacer, ja nie chce teraz wychodzic. No i wynoszac Ole ona bidulka pokazuje na moja kurtke i yyy yyy, zebym i ja się ubierala 😓 i szla.

  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5987 1514

    Wysłany: 16 listopada 2020, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AdelaX wrote:
    Adele zerknęłam na te skarpety w gazetce, lecę tez chyba do Lidla 🙈

    b47a3eb9df04.jpg

    😁

    Dzięki dziewczyny ☺️tak Ignas jest duży jak na swój wiek już niedługo będzie nosił 92 🙈 a podobny do taty 😉 choć czasem i do mnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 13:19

    mother84, AdelaX lubią tę wiadomość

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 16 listopada 2020, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas zaczęło padać...😒 Ja za dwie godziny po synka do przedszkola. Wiecie, że dziś byłam taka słaba, że ledwo z tego przedszkola wróciłam...aż mi się nogi i ręce trzęsły całe 😱

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 16 listopada 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AdelaX, doskonale wiem o czym mowisz bo ja tez mam nerwice lekowa ktora lecze lekami bo bez nich mam takie spadki psychiczne ze szkoda gadac. I tez sie strasznie balam problemow z oddychaniem, tym bardziej jak widzialam co sie dzialo z moja mama. Ja mialam i nadal mam kaszel, pojawily sie tez takie bole w klatce, jakby mi ktos siedzial. Ale minely po paru dniach. Jako takich wielkich dusznosci nie mialam, jedynie te przez panike (z wiadomej sytuacji).
    Ale moj maz jest zdrowy. Test mial ujemny, no i nie wiemy czy sie nie zarazil czy po prostu raz dwa sobie poradzil z wirusem. Tak wiec sie nie martw na zapas. Wiem ze latwo sie mowi, ale wiem jak duzo strach i lek moze spotegowac chorobe.... mysl ze nawet jesli to bedzie dobrze i przejdziecie to tez problemow !

    Ja uwielbiam czas swiat. Mam bzika na punkcie ozdob i tej calej otoczki swiatecznej. Odliczam juz od wrzesnia. W tym roku jest inaczej, ale mysle ze przyjdzie i na to czas. Od przyjaciolki dostalam paczke ze swiatecznymi skarpetami, kubkiem, slodyczami, zabawkami dla malej. Az mi sie cieplo na sercu zrobilo. No i powoli cos tam czuje, zwlaszcza jak widze reklamy w tv. Niestety poki co wiekszosc omijam bo mi sie plakac chce 🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 13:22

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2020, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mother84 wrote:
    U nas zaczęło padać...😒 Ja za dwie godziny po synka do przedszkola. Wiecie, że dziś byłam taka słaba, że ledwo z tego przedszkola wróciłam...aż mi się nogi i ręce trzęsły całe 😱

    A dlaczego taka slaba bylas? Moze na zmianę pogody? U nas ma padac pod wieczór.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2020, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzis bede udawac ze cwicze 😩. Wczoraj corka mi awanture zrobila ze nie chce bo jakos nie docierało do niej ze źle sie czuje. Dzis mi nie lepiej ale jakoś musze skoro obiecalam.

    U nas nie ma Lidla na całą okolicę.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 16 listopada 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele fajne te skarpety 😁
    Iza a nie wiem czemu🤷 kondycja w tej ciąży chyba kiepska, stara już jestem, większość leżę czy siedzę w domu i tak to jest o! 😂

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1262 497

    Wysłany: 16 listopada 2020, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga2020 wrote:
    Nobis a jezeli to nie problem,jak nie chcesz to nie mow. Podliczalas kiedys koszty tej kliniki w ciagu tych 5 miesiecy? Zastanawiam sie od nowego roku nad klinika i nie mam pojecia na jakie koszty sie nastawiac?
    I czy jezeli mam stwierdzona nieplodnosc wtorna to jest szansa zeby to bylo refundowane? Albo jakies dofinansowania sa? Bo gdzies widzialam dofjnansowanie 5tys ale do in vitro,w klinice Bocian
    Za samo leczenie w klinice zapłaciliśmy coś koło 4-5 tysięcy i w tym są wizyty, badania i leki/witaminy zalecone przez lekarza. Z tym że mu mieliśmy z tych droższych rzeczy tylko IUI (ok 800 zł) i badania nasienia (ok 850 zł) reszta to wizyty zastrzyki itp. Od stycznia 2019 r do zajścia w ciążę na badania, wizyty u specjaliarów i leki/witaminy wydaliśmy ogółem coś koło 12 tys. w tym wliczam klinie.

    Co do refundacji to nie wypowiem się bo mu mieliśmy w planie podejść do 3 IUI i potem in vitro z dofinansowanie miasta w wysokości 5 tys. zł.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 15:11

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother ja tak miałam w ciąży, wtedy kawa i słodki baton😁 ale jest to wynikiem spadków ciśnienia, ja czasem z łóżka nie mogłam wstać... Pamiętam że Ty jak ja masz problemy z niskim ciśnieniem a w ciąży to się jeszcze nasila.

    mother84 lubi tę wiadomość

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boshe dziewczyny nie jestem w stanie nadrobić. Adele piękny Ignaś. My też powoli wchodzimy w etap świątecznych ubranek dla dzieci.

    Mój synek wylał sok do suchego basenu i na szczescie ma ściągany pokrowiec więc zdjęłam i wrzuciłsm do pralki ale niestety 400 piłek do mycia. 200 już umyłam i powkladalam do siateczkowych woreczków. Zostało jeszcze 200 ale to już nie dzis.

    Mysza ciesze sie ze dochodzicie do siebie i kciuki za mame. Napewno z tego wyjdzie :) nie moze byc inaczej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 16:26

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagoda to masz teraz robotę 😁😂 ja się śmieję, ale domyślam się, że nie jest Ci do śmiechu 😶
    Miśkowa być może jest tak jak piszesz. Rano poszłam na czczo, to chyba był mój błąd 😶

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobis wrote:
    Za samo leczenie w klinice zapłaciliśmy coś koło 4-5 tysięcy i w tym są wizyty, badania i leki/witaminy zalecone przez lekarza. Z tym że mu mieliśmy z tych droższych rzeczy tylko IUI (ok 800 zł) i badania nasienia (ok 850 zł) reszta to wizyty zastrzyki itp. Od stycznia 2019 r do zajścia w ciążę na badania, wizyty u specjaliarów i leki/witaminy wydaliśmy ogółem coś koło 12 tys. w tym wliczam klinie.

    Co do refundacji to nie wypowiem się bo mu mieliśmy w planie podejść do 3 IUI i potem in vitro z dofinansowanie miasta w wysokości 5 tys. zł.
    Ja miałam tylko dofinansowanie do leków. U nas czas leczenia w klinice, leki, iui, ivf, zabiegi, dojazdy bo sporo dojezdzalismy to koszt koło 45 tyś.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
‹‹ 2325 2326 2327 2328 2329 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ