Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNiech nie pada bo my musimy drzewka wykopac, od poniedzialku mąż sie z tym zmaga, ja mu troche pomagam, jest mega ciezko bo mokro, juz 2 razy sie przebieralam bo nie mam sily i bardzo sie poce. A pogoda rzeczywiscie gorsza niz wczoraj, taki chłodny wiatr a jsk jestem spocona to jest mi wrecz zimno. Jutro ma byc maks.8 st. Cos ta pogoda nie potrafi sie określić. U nas swiat nie bedzie, nikt nie przyjezdza i my tez siedzimy w domu. My w polu to nawet nie ma kiedy czego przyszykowac.Tylko tesciowa piekli sie o ciasta i co bedzie sie szykowac. Wrecz wszystkich wku...., nawet mąż przyszedl wsciekly bo juz go zdazyla zdenerwowac.
Mysza mam nadzieje ze to nic powaznego, ze to ze zdrowiem to bzdety ktore rozgonisz 2 tabletkami. Ale dobrze ze chcesz wiedzieć co ci jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2021, 14:38
-
Takze ten, robiłam test przed chwila pink i blado ..nawet nie ma co się cienia doszukiwać bo go nie ma..poczekam jeszcze tydz na okres i jak nie przyjdzie ide do lekarza. Rozczarowana jestem,bo już drugi tydzień idzie jak się spoznia @.
U mnie w pracy 4osoby maja corone, mieli nakazane w pracy wskazać tylko 2 osoby do sanepidu profilaktycznie....A cala reszta niby nie miala z nimi kontaktu. Teraz się boję isc na obiad świąteczny do rodziców czy teściowej.
Glowa mnie boli i czuje jakbym była rozpalona,gardło lekko drapie. Ciekawe czy to przesilenie czy covid oby minęło i się dalej nie rozwinęło. -
Kinga u mnie koleżanka z pracy dziś pojechała na test i jak wyjdzie jej pozytywny no to też nie jedziemy na święta...
Więc z 8 pracownikow zostały 2 sztuki... Innym dziewczynom poprzedłużano kwarantanny, więc w przyszłym tygodniu nie wezmę opieki, bo nie ma jak 😔 Już dzwoniłam do pani dyrektor z przedszkola i mówiłam, ale mówiła, że ma być kilkoro dzieci więcej, więc w razie co się pocieszam że aż tak źle mu nie będzie 😔
Do tego covid wykończył dziś mojego brata stryjecznego, a jego rodzice, brat mojego ojca z żoną też już w szpitalu leżą więc nie wiem jak z nimi będzie, bo już po 70-tce ludzie..
Smutno mi dziś strasznie 😔 -
Jeju Wiera ale się u Ciebie porobiło... Ściskam Cię mocno!
Pysia przykro mi bardzo 🤗 ja następnym razem brałbym dupka jeśli masz w domu (2x1), nie zaszkodzi a może pomóc. A to był naturalny cykl?
Ja też byłam się dziś przetestować. Od weekendu męczy mnie straszny kaszel a mam jechać do mamy na święta więc wolę mieć czystą sytuację. Moje dziewczyny też znowu chore🙁 Hania dziś miała 38 więc jak się nie poprawi to jutro jeszcze będę atakować lekarza...4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualny
-
Wiera bardzo mi przykro... Ten covid to straszne cholerstwo...
Miskowa to kciuki za negatywny wynik i oby dzieciom szybko przeszło.
Iza może od wysiłku co? Mam nadzieję, że dziś już sytuacja będzie lepsza.
Ja też trochę wczoraj za dużo porobiłam i tak mnie krzyż bolał na koniec, że szok. A teraz spać nie mogę, bo raz gorąco, raz zimno, raz siku, raz pić i tak w kółko 🙃Iza34 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyMother narazie kaszle jak dziki kot. I nic mi sie nie chce a musze jechac na zakupy. No i dzis siedzimy z Ola w domu, chyba ze ktos zrobi koło od wózka bo znow zlapalam kapcia.
Brrrrr....ale zimno. Gdzie ta pogoda z przed 2 dni? U was tez taka zmiana?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2021, 08:58
-
Tak Iza, u nas też zimno. Już wiosennej kurtki dziś nie ubierzemy tylko z powrotem zimową 😩
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyhttps://zapodaj.net/14ff5ee62d40f.jpg.html
Chyba znowu powtórka z zeszłego miesiąca😔
31 dc. Może zdążę dzisiaj jeszcze pojechać na betę, ale coś zaczyna mnie pobolewać brzuch jak na @
Przez to, że zamknęli żłobki chodziłam cały tydzień do pracy na noc, żeby nie iść na opiekę, a w dzień z dzieckiem.
Noalnie jestem tak wykończona, że masakra -
Ja dzisiaj tez spac nie moglam. Polozylam sie po 2 i sie zaraz potem corka obudzila. Caly wieczor zle sie czulam, ciagle cos, a to zawroty glowy, a to cisnienie niskie, za chwile duzo wyzsze, serce mi szalalo jak glupie 🤣🙈.
Wyniki takie podstawowe porobilam i wszedzie cos, albo za niskie albo za wysokie, po swietach pojde do lekarza to sie dowiem co dalej. Najpierw musze siebie naprawic bo zdrowie mi szwankuje.
U nas blekitne niebo, slonce ale czy cieplo czy zimno to nie wiem bo jeszcze w domu siedzimy. Pozniej musze jechac na cmentarz ogarnac, kupic jakies kwiaty, po poludniu wziac sie za sprzatnie a jutro przygotowac cos dobrego do jedzenia 😃 -
Piszczak badz dobrej mysli i jak mozesz zrob test.
Wiera bardzo mi przykro smutne to wszystko.
A wiecie mam moja cos gorzej sie czuje 😒 miala szczeienie ale na objawy po za dlugo to trwa. Dzis lekarz zleci wykonac wymaz ze moze szczepienie i covid w podobnym czasie bylo 😱 naprawde jest slaba i w ogole wszystkiego sie mi odechcialo.Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️
29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
Luty 2020 cb
Grudzien 2020 7 tc moj 👼
Luty 2021 hashimoto
Letrox, metformina, duphaston.
Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
Acard
TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
ASA, APA, AOA ujemne
Zespół antyfosfolipidowy ujemy
Antykoagulant toczniowy ujemny
Kariotyp mój i męża prawidlowy
ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
Cross match 8, allo mlr 28
Kir Bx z brakującymi 3
Accofil od Luty 2023
Mąż wszystko ok
„Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
-
Miśkowa wrote:
Pysia przykro mi bardzo 🤗 ja następnym razem brałbym dupka jeśli masz w domu (2x1), nie zaszkodzi a może pomóc. A to był naturalny cykl?
.
Tak naturalny. W sumie niespodzianka. O pierwsza ciaze bardzo dlugo sie staralam. 3 procedura invitro dopiero sie udala.
Teraz udalo mi sie tak szybko dostac do lekarza od pozytywnej bety ale lekarz odrazu mowil ze beta dosc niska i moze dlatego nie dal tego progesteronu. No szkoda. Mimo ze nie planowalam to jakos mi przykro. Wczoraj juz dostalam okres.
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
Wiera i jak sytuacja?
Piszczak jeju podziwiam, jak ty dajesz rade.
Mam nadzieje, ze tym razem bedzie dobrze.
Mysza zdrowka, juz tak duzo przeszłaś.
Nadzieja oby nie covid😬
Ja dzisiaj bylam na zakupach stanelam za kobieta w takim odstepie jak ona stala za facetem przed nia. I tak na mnie wyskoczyła, ze mam sie odsunac jakbym jej centralnie za plecami stała. Kurde serio odstęp był spory, tak mi dzisiaj dzien rozwaliła. No niby nic ale mi w głowie siedzą takie sytuacje😶🙄
Tak mi sie nic nie chce robić. Najchętniej bym przespała caly dzień i napiła sie wina🤣
Milego dnia dziewczyny, niech dla kazdej wyjdzie słońce ❤ -
nick nieaktualnyPiszczak ale ta druga kreska juz taka konkretna, tak jak Nadzieja pisze bądź dobrej mysli. A dla otuchy powiem ci tyle ze ja mialam takue bole brzucha przed @ która nie przyszła że mnie do łóżka skladalo, z bolu nie moglam funkcjonowac. Glowa do gory, nie zakładaj najgorszego.
Ja tez bylam na zakupach. U nas nikt mie patrzy tylko jeden na drugim. Ceny poszly ostro w gore ze szok. -
Wiera, no słabo to wyglada - coś się wyjaśniło ?
Piszczak, zawsze warto walczyć .
Nadzieja, bądź dobrej myśli🤗
A ja dziś wzięłam wolne, za chwilę jadę z Młodym do optyka wybrać nowe okulary.
A jutro wieczorem mój T. zawiezie nas do mojej Mamy na święta, w niedzielę pojedziemy do jego rodziny, w poniedziałek on przyjedzie do mnie i w końcu pozna mojego brata z rodziną. Potem wszyscy razem wrócimy do domu ( mojego ).
Mąż zdecydował, że nie bierze Syna na przysługujący mu zg z postanowieniem Sądu Wielkanocny poniedziałek. Niby dlatego, że nie chce go od babci zabierać ( musiałby po niego przyjechać 60 km, a to oznacza abstynencję...).
To przykre jest, ale cóż życie pisze różne scenariusze🤷♀️
ALunia, u mnie już słońce 😍„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
nick nieaktualnyStaram się myśleć pozytywnie, ty bardziej, że pomimo tych nocek ten tydzień był nawet "szczęśliwy". 2 razy wygrałam w zdrapkach 50zl wydajac tylko 20.
Zrobiłam betę i progesteron. Poza razu zaczęłam brać dupka na wszelki wypadek. Dzisiaj ostatnia nocka, a po świętach urlop.
Na śniadanie wielkanocne jedziemy do mamy. Niestety nie będzie mojego rodzeństwa. Siostra ze szwagrem zamknięci w domu przez covid, a brat w tym roku jedzie do teściów. -
nick nieaktualnyDzisiaj też byliśmy na zakupach i powiem Wam, że w tym sklepie limitu klientów nie było widać, oprócz informacji przy każdym wejściu.
U mnie(bo pracuje w handlu) jest ograniczona ilość wózków zakupowych i każdy kto wchodzi ma mieć wózek, żeby mieć nad tym jakąś kontrolę. A i tak się trafił jakiś wrażliwiec, bo w niektórych alejkach ludzie wchodza sobie na plecy, i nie wytlumaczysz, że kontrolowama jest liczba osób na hali. -
Piszczak no ta druga kreska to taki konkret już. Ogromnie trzymam kciuki za prezent od zajączka 😊✊ czekamy na wieści jak wyniki.
Nadzieja oby u mamy to nie był covid. Czasem niestety tak się składa, że łapie się wirusa w tym samym czasie co szczepienie.
aLunia olać ludzi w sklepie, czasem zachowują się jak bydło...
Hekate fajnie, że rodzinka pozna Twojego partnera 😊 to na pewno miły czas dla Was. A jak mąż nie chce syna na Święta to już jego sprawa...nie zmusisz go, jedyne co to szkoda dziecka.
U nas trochę słońce wyszło, chłopacy poszli na spacer, mąż niestety całe święta pracuje, ale zawiezie mnie i synka do moich rodziców jutro wieczorem, ma być moja siostra z mężem i córką, więc tak w skromnym gronie spędzimy ten czas 😊
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️