X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 4 kwietnia 2021, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dori1811 wrote:
    Cześć :) chciałam się zapytać czy jest tu jakaś dziewczyna, której udało się zajść w pierwsza ciąże po badaniu drożności jajowodów (u mnie badanie potwierdziło drożność ale dokładnie w tym samym cyklu po prawie 2 latach staran zaszłam w ciąże) teraz staramy się o długie dziecko i boje się ze znowu uda się dopiero po badaniu HSG. Może macie jakieś doświadczenie w tej kwestii? Wiem ze na ciąże nie ma reguły ale jeśli ktoś jest lub był w podobnej sytuacji i mógł się podzielić swoim doświadczeniem to będę wdzięczna :)
    Hej. Tak to prawda w 2 pierwsze ciąże zaszłam dopiero po laparo, trzecia udało się za pierwszym razem bez niczego, ale byłam rok po porodzie 😉
    Ale wrócę do tematu drożności, też miałam robioną, ale niedługo po tym miałam laparo. Po hsg raczej się nie udało bo byłam ju w szpitalu, już miałam rano szykować się do zabiegu i dostałam okres więc trzeba było wszystko przełożyć na za miesiąc 🙄 Nie mam pojęcia czy to też miało jakis wpływ na ciąże czy tylko laparo🤷‍♀️

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 4 kwietnia 2021, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobietki. Przeczytałam parę stron, ale będę pisać w czasie teraźniejszym raczej 😁
    Piszczak gratuluję ☺️
    A reszcie zdrowia, dużo zdrowia 🙂
    My na szczęście zdrowi, siostra ma corone, brat poszedł na badania bo już od dawna brzuch go pobolewa i co się okazało - corona😂 i wysłali go do domu na kwarantannę, a na drugi dzień mieli mu rezonans zrobić (a ja się pytam, a jeśli w tym czasie umrze? Tfu tfu oczywiście) 🤦‍♀️
    My święta w domu, ale jutro ma przyjechać siostra męża. Przygotowania do świąt robiłam jakoś na luzie bo wszystko rozłożyłam sobie w czasie i wszystko zrobiłam tak jak chciałam, a nawet odrobinę wiecej bo miałam małą katastrofę i musiałam wyszorować piekarnik 🙈, ale nawet miałam czas zrobić paznokcie😁✌️

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Dori1811 Autorytet
    Postów: 418 516

    Wysłany: 4 kwietnia 2021, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia 1805 wrote:
    Hej. Tak to prawda w 2 pierwsze ciąże zaszłam dopiero po laparo, trzecia udało się za pierwszym razem bez niczego, ale byłam rok po porodzie 😉
    Ale wrócę do tematu drożności, też miałam robioną, ale niedługo po tym miałam laparo. Po hsg raczej się nie udało bo byłam ju w szpitalu, już miałam rano szykować się do zabiegu i dostałam okres więc trzeba było wszystko przełożyć na za miesiąc 🙄 Nie mam pojęcia czy to też miało jakis wpływ na ciąże czy tylko laparo🤷‍♀️
    Dziękuje bardzo za odpowiedz. Mi w marcu minął rok od porodu i szczerze mówiąc łudziłam się ze z druga ciąża pójdzie łatwo i przyjemnie a jednak... 4 cykle za mną i już się nakręcam ze będzie powtórka z rozrywki i bez hsg nie dam rady. W poprzedniej ciąży nałożyło się moje hsg i u męża 3 miesiące brania Profertilu, sama nie wiem co bardziej pomogło tak naprawdę 🤷🏽‍♀️

    Synek 💙
    img

    Problem męski: morfologia 1%
    2 lata starań,Udany cykl po HSG <3
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 4 kwietnia 2021, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkim chorowitkom dużo zdrówka życzę.
    Dori mi się po hsg akurat nie udało zajść.
    My siedzimy od wczoraj u moich rodziców. Jest fajnie, bo jeszcze moja siostra z rodzinką i mężowi zmienili grafik, więc też się załapał od dzisiejszego popołudnia. Idę już spać, bo padam na ryjek. To siedzenie przy stole i jedzenie mnie męczy 🙊 nawet spacer nie pomógł.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza zdrowka dla Ciebie.

    Mother milo jak i z mezem spedzilas troche czasu.

    Kasia to co ci "wybuchlo" w piekarniku?

    Ja ostatnio jestem bardzo zmeczona, nawet wczoraj w dzien spalam jak Ola spala a i tak jestem betka. Klade Zuzie spac, przymykam oko tylko na chwileczkę (bo przecież umowilam się z mężem na seksy) i co -budze sie u niej o 5 rano 😂😂😂.
    A wiecie czego się dowiedzialam od tesciowej? Ze moje kaktusy to diably 😈 i ona ich nienawidzi. Bo ciagle ja kluja i sa brzydkie. A mam je tak postawione ze jak ktos specjalnie reki tam nie wsadzi to nie ma szans na pokucie przez przypadek i jej mówię ze po co tam zaglada, nie musi i nikt jej nie kaze a jak jade na wakacje to przynajmniej roboty nie ma. I tak sie zdenerwowalam ze postanowilam wiecej tych diabłów zdobyc i zaczelam rozgladac sie za nasionkami a jak nasiona to i inne mi fajne wpadly w oko i chyba sobie kupie. Podobno ludzie na lockdownie oglupieli na punkcie roslin i chyba i mnie wzielo 🤣🤣🤣

  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam nowy sernik w takiej prostokątnej tortownicy, która nie jest już tak szczelna jak nowa. Zazwyczaj robię sernik na kruchym cieście, które dodatkowo uszczelnia ta blachę, a teraz było na herbatnikach i część mi w6ciekla🙈🤦‍♀️🙆‍♀️ w efekcie sernik miał grubość ok. 2cm😂 ale zrobiłam drugi, już w innej blaszce i wyszedł już taki jak powinien 😁 a najlepsze było jak to ciasto które wyciekło trochę się przypiekło i dla mnie czuć było czymś przypalonym, a syn wchodzi i pyta-co tu tak ładnie pachnie i wącha i się zachwyca że pyszne ciasto będzie 😂

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dori1811 wrote:
    Dziękuje bardzo za odpowiedz. Mi w marcu minął rok od porodu i szczerze mówiąc łudziłam się ze z druga ciąża pójdzie łatwo i przyjemnie a jednak... 4 cykle za mną i już się nakręcam ze będzie powtórka z rozrywki i bez hsg nie dam rady. W poprzedniej ciąży nałożyło się moje hsg i u męża 3 miesiące brania Profertilu, sama nie wiem co bardziej pomogło tak naprawdę 🤷🏽‍♀️
    My o pierwsze dziecko staraliśmy się 2 lata i dopiero udało się zaraz po laparo, potem myślę sobie - jestem 2 lata po porodzie, to może coś tam się odblokowało i teraz pójdzie szybko, ale niestety zeszło się rok i w końcu usłyszałam że znowu jest torbier(inna na drugim jajniku) to się ucieszyłam bo wiedziałam że znowu się uda no i udało, a za trzecim razem już nie czekaliśmy. Jak syn skończył rok to zaczęliśmy znowu starania, a w zasadzie wystarczyły jedne ❤️ i się udało ☺️ często się śmieje ze to prawie jak pewnego rodzaju
    skala 2 1 0 (a teraz będzie - 1 bo już się nie staramy o wiecej i smo wyjdzie przypadkiem 😂)
    Ale Wam życzę aby udało się bez żadnych ingerencji i żeby to było szybko ✊✊✊

    Dori1811 lubi tę wiadomość

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia jak ja niecierpie jak cos sie wyleje i zapiecze w piekarniku. A ostatnio tez mam szczescie do tego. A najlepsze- co umyje kuchnie to zaraz cos wykipi i trzeba znowu albo to co kazdy zna- umyje okna i deszcz pada 😂

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z mezem sie smiejemy ze jestesmy bezpieczni. No, do czasu... 😆. Mąż nie wierzy w moc swojej armii.

  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    My z mezem sie smiejemy ze jestesmy bezpieczni. No, do czasu... 😆. Mąż nie wierzy w moc swojej armii.
    To tak jak my :) wczoraj miałam owi bo mega czułam i były seksy i tak wiem ze nic z tego... moj maz mowi ze w cuda nie wierzy :) no w sumie ja tez . Piękna sprawa nie stresowac się zabezpieczeniem ani nic...

    Jejku ale się nazarlam wczoraj. Dzos jak balon wyglądam. Serio musze przejść na dietę.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    To tak jak my :) wczoraj miałam owi bo mega czułam i były seksy i tak wiem ze nic z tego... moj maz mowi ze w cuda nie wierzy :) no w sumie ja tez . Piękna sprawa nie stresowac się zabezpieczeniem ani nic...

    Jejku ale się nazarlam wczoraj. Dzos jak balon wyglądam. Serio musze przejść na dietę.

    Serio owu? Ja tez obstawiam wczoraj-dzis.
    Nadzieja i ty chyba tez? Jak tam, dobrze wykorzystalas swiateczny czas?

  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba też owu bo śluzu pełno 😃 ale u nas bez seksow, tak mnie męczy to choróbsko że bez gripeksu nie da rady...

    Mother fajnie że mężowi zmienili grafik, przynajmniej trochę czasu razem :)

    Ewi obyscie się miło zaskoczylo (bo pamiętam że chciałabyś 3 czy coś pomyliłam?). Tak seks bez zabezpieczeń jest super :)

    Dori ja zaszlam w pierwszą ciążę w pierwszym cyklu po laparo, a staraliśmy się 2 lata, druga w 4 cs bez żadnych leków (tylko suplementy)

    Kasia przy Tobie i Aluni czuję się jak totalnie nieogarnieta, dziewczyny zdradzcie sposób na rozciagniecie doby 🙂

    Dori1811 lubi tę wiadomość

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Ja chyba też owu bo śluzu pełno 😃 ale u nas bez seksow, tak mnie męczy to choróbsko że bez gripeksu nie da rady...

    Mother fajnie że mężowi zmienili grafik, przynajmniej trochę czasu razem :)

    Ewi obyscie się miło zaskoczylo (bo pamiętam że chciałabyś 3 czy coś pomyliłam?). Tak seks bez zabezpieczeń jest super :)

    Dori ja zaszlam w pierwszą ciążę w pierwszym cyklu po laparo, a staraliśmy się 2 lata, druga w 4 cs bez żadnych leków (tylko suplementy)

    Kasia przy Tobie i Aluni czuję się jak totalnie nieogarnieta, dziewczyny zdradzcie sposób na rozciagniecie doby 🙂
    😄😅 Wiesz czasami sama się zastanawiam jak to wszystko ogarniam, ale jak już kiedyś pisałam - chyba im więcej dzieci tym więcej potrafisz zrobić w krótszym czasie i głównie 1 ręką 😂
    Jedyną rzeczą (jaką zauważyłam) to biorę już od dłuższego czasu codziennie 1 tabletkę magnezu i mniej mnie wszystko denerwuje, nie wiem czy to ma ze sobą jakiś związek 🤔 a może to już bardziej zobojetnienie na większość tych dziecięcych klutni i krzyków no i wiecznego mamo mamo 🙆‍♀️ nawet ostatnio nie zdenerwowało mnie zachowanie szwagierki, a odstawiła nam niezły cyrk... W każdym bądź razie "Nie taki diabeł straszny jak go malują" 😉😄

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cos w tym magnezie jest. Mi mąż wciska z uporem 🤣

    A mnie znów plecy bola, nie tak bardzo ale ciezko Ole nosic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2021, 17:59

  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dori ja zaszłam w trzecim cyklu po hsg ale nie wiem do końca czy to to bo odstawiłam tez wtedy duphaston. Uważam ze brałam go za szybko bo 16 ego dnia a owu mogłam mieć pozniej. I tu na wątku dowiedziałam się ze duphaston może hamować owu i jakoś wtedy sama odstawiłam. Wiec te 2 rzeczy na pewno się nałożyły. 4 ty cykl to jeszcze nie ma tragedii trzymam kciuki. A tak poza tym to ok, jakieś badania robiliście?

    Pogoda dzis straszna, objadlam się przez te dwa dni tak ze szok!! Śmieje się do męża ze nie jem nic do niedzieli 🤣 porazka

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pogoda straszna...i co najgorsze to ma tak być przez długi czas...porażka. zastanawiam się też co dalej z obostrzeniami, z przedszkolami itp. pewnie w czw czy pt coś powiedzą.
    Ja tak samo się objadłam. Przez te dwa dni nic tylko jedzenie, jedzenie, jedzenie... wszystko fajnie, ale ile to kilo do przodu 🙊

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Ja chyba też owu bo śluzu pełno 😃 ale u nas bez seksow, tak mnie męczy to choróbsko że bez gripeksu nie da rady...

    Mother fajnie że mężowi zmienili grafik, przynajmniej trochę czasu razem :)

    Ewi obyscie się miło zaskoczylo (bo pamiętam że chciałabyś 3 czy coś pomyliłam?). Tak seks bez zabezpieczeń jest super :)

    Dori ja zaszlam w pierwszą ciążę w pierwszym cyklu po laparo, a staraliśmy się 2 lata, druga w 4 cs bez żadnych leków (tylko suplementy)

    Kasia przy Tobie i Aluni czuję się jak totalnie nieogarnieta, dziewczyny zdradzcie sposób na rozciagniecie doby 🙂
    Tzn jak będzie to będę się cieszyć ale jak pisalam w cuda nie wierzymy. Mamy dziecko ledwo z in vitro.ledwo bo za którymś razem dopiero ivf pomogło..

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Cos w tym magnezie jest. Mi mąż wciska z uporem 🤣

    A mnie znów plecy bola, nie tak bardzo ale ciezko Ole nosic.
    To i ja zacznę chyba lykac, bo za tydzień rozpoczęcie remontu a już mam wkur... na wszystko :)

    Kasia 1805 lubi tę wiadomość

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli chodzi o magnez i redukcje stresu to w tym przypadku reklamy nie klamia.

    My akurat sie zabezpieczamy bo ja wierze w pecha a wiecej dzieci narazie nie chce.

    Kasia 1805 lubi tę wiadomość

  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1513

    Wysłany: 6 kwietnia 2021, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej po świątecznie 🐰

    Zaraz siadam z kawą żeby ogarnac ten dzień 😵☕ mąż dziś ma służbę 24h więc mam wyzwanie. Ost raz byłam sama z dziećmi 🤔 nawet nie pamiętam 😅

    Seks? Nie wiem już co to jest ... 😳

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2021, 09:26

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
‹‹ 2514 2515 2516 2517 2518 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ