Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Nuska to głównie zależy od tego czy są drożne czy nie. Jeśli są niedrożne to może zaboleć "przepychanie". U mnie okazało się drożne i nic nie czułam oprócz chwilowego delikatnego bólu a la miesiączkowego podczas wpuszczania płynu. Nie brałam żadnych p/bólowych ani przed ani po badaniu. Trochę plamilam kilka dni po.
Nuska ja czytałam o kubeczku i też probowalam, ale mnie akurat nie pomogło. Może za krótko bo 2-3 cykle. Podobno lepsze są typowo do wspomagania starań, płytsze i bliżej trzymają szyjki niż zwykle menstruacyjne.
Nuska lubi tę wiadomość
-
Nie ukrywam ze trochę się boje tego HSG ,ale dodałas mi otuchy 💗😘 to i ia spróbuję z tym kubeczkiem a moze prawie sie udaWiera wrote:Nuska to głównie zależy od tego czy są drożne czy nie. Jeśli są niedrożne to może zaboleć "przepychanie". U mnie okazało się drożne i nic nie czułam oprócz chwilowego delikatnego bólu a la miesiączkowego podczas wpuszczania płynu. Nie brałam żadnych p/bólowych ani przed ani po badaniu. Trochę plamilam kilka dni po.
Nuska ja czytałam o kubeczku i też probowalam, ale mnie akurat nie pomogło. Może za krótko bo 2-3 cykle. Podobno lepsze są typowo do wspomagania starań, płytsze i bliżej trzymają szyjki niż zwykle menstruacyjne.
)) no te typowo do wspomagania starań są dość drogie właśnie. Żeby jeszcze ta morfologia u męża sie poprawiła... łyka PROFertil i selen. Poprawiła się ilość i szybkość ale morfologia dalej 2
-
Noska ja mialam hsg w lipcu rok temu ,tez w szpitalu na nfz bo tylko tam był jeden lekarz który to robi.
Mnie bolało okrutnie, ale mialam zapchane jajowody . Dwa wlewy bolaly ,trzeci juz nie .wkładanie całego tego osprzętu do szyjki można porównać do cytologii,raczej nie boli. Jak jechałam z oddziału gin na rtg na wózku to sapalam jak rodzaca kobieta, jeszcze męża brakowało obok zeby krzyczał przyj-oddychaj.😅 ale to tylko 10min bólu... Potem jak wyjeli ten cewnik to nic nie bolało, jakbym wogole tego badania nie miala.
Jakby niedroznosc byla by moja jedyna przeszkoda do zajscia to poszłabym jeszcze raz na hsg,a nawet do skutku.
Lekarz mowil ze przez 3 pierwsze cykle po hsg sa największe szanse. Zapytaj tez lekarza czy w tym samym cyklu możesz się starac czy trzeba odpuścić
Nuska lubi tę wiadomość
-
O kurcze 🙄to teraz dopiero sie boję haha ale tak jak mówisz wszystko zniesiemy byle sie udało. Mam nadzieję że w stresie nie zapomnę by wypytać o wszystko lekarza.Trzymam za każdą z nas by w końcu ujrzała te upragnione dwie kreski😊😊😊Kinga2020 wrote:Noska ja mialam hsg w lipcu rok temu ,tez w szpitalu na nfz bo tylko tam był jeden lekarz który to robi.
Mnie bolało okrutnie, ale mialam zapchane jajowody . Dwa wlewy bolaly ,trzeci juz nie .wkładanie całego tego osprzętu do szyjki można porównać do cytologii,raczej nie boli. Jak jechałam z oddziału gin na rtg na wózku to sapalam jak rodzaca kobieta, jeszcze męża brakowało obok zeby krzyczał przyj-oddychaj.😅 ale to tylko 10min bólu... Potem jak wyjeli ten cewnik to nic nie bolało, jakbym wogole tego badania nie miala.
Jakby niedroznosc byla by moja jedyna przeszkoda do zajscia to poszłabym jeszcze raz na hsg,a nawet do skutku.
Lekarz mowil ze przez 3 pierwsze cykle po hsg sa największe szanse. Zapytaj tez lekarza czy w tym samym cyklu możesz się starac czy trzeba odpuścić -
Hej Nuska, mam nadzieje ze Wam sie szybko uda i nie bedziecie tyle tu czekac w kolejce co niektore z nas 🤣. Co do hsg to tak jak dziewczyny pisza, boli kiedy jajowody sa niedrozne. Ja akurat gdybym miala wybor, to na nfz raczej bym sie nie zdecydowala, tylko bym wybrala nowoczesniejsze metody, np sono hsg albo HyCoSy, mniej inwazyjne ale wiadomo ze to juz koszty. Co kto woli. Osobiscie nie mialam, ale tez mnie to najprawdopodobniej czeka, mam nadzieje ze przy okazji operacji na endometrioze cos tam podejrza zeby dwa razy sie nie motac 😅
Kinga, super ze wszystko wyszlo ok, nie spisuj cuklu na straty bo moze akurat sie udac 😁
Nuska lubi tę wiadomość
🐭 28- endometrioza/ POF
10.2016- córka 👧🏼
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
Nuska ja miałam na NFZ, nic nie bolało, bo znieczulenie miałam, poza tym wszystko było drożne. Bardziej ból był po zabiegu, ale to taki miesiączkowy.
Nadzieja ja jak dostałam wyniki mutacji to też dostałam takiego pozytywnego kopa! 😊 musi w końcu się udać ✊
Nuska lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny
-
Kinga dzis sądzę że jestem 6 dpo.
Monitoring miałam przed wyjazdem był pęcherzyk dominujacy 14 mm i endo 12 mm gin liczył ze w weekend pęknie i to by się zgadzalo. 1 test owu mialam na wyjedzie i wieczór piatek były bordo kreski. Także jestem po u mnie pękaj pęcherzyki chociaż to.Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️
29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
Luty 2020 cb
Grudzien 2020 7 tc moj 👼
Luty 2021 hashimoto
Letrox, metformina, duphaston.
Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
Acard
TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
ASA, APA, AOA ujemne
Zespół antyfosfolipidowy ujemy
Antykoagulant toczniowy ujemny
Kariotyp mój i męża prawidlowy
ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
Cross match 8, allo mlr 28
Kir Bx z brakującymi 3
Accofil od Luty 2023
Mąż wszystko ok
„Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
-
Iza też nie lubię... Od razu głowa mnie boli, spać się chce, ogólnie taka przybita chodzę jak słońca nie ma. U nas dziś miało być ładnie, wstaję, a tu pochmurno i deszcz. O kant pupy te ich prognozy
Nadzieja to kciuki za końcówkę cyklu ☺ no i daj znać co wyjdzie w badaniach nasienia
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Hej dziewczyny moje kochane , pisałam wczoraj o tym teście facelle i nie byłam pewna ale dzisiaj powtórzyłam dwa innej firmy i jest dość wyraźna kreska !! Biegnę na betę w poniedziałek , mam nadzieje ze to nie pozamaciczna
Iza34, Hekate42, mother84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie wczoraj tak zlalo w czasie burzy że na podworku jezioro a w ogrodku gdzie wczoraj pielilam bloto. I dzis nie skoncze bo za mokro. A teraz tak roznie, raz słońce raz chmury. Wyszlam teraz z Ola na spacer, ale spi w wózku.wyobrażacie sobie ze tesc mial do mnie pretensje ze do poludnia nie wyszlam z dziecmi ns podworko 🤦♀️. Kurcze, w domu tez trzeba zrobic a nikt dzieci na spacer nie wezmie.
A rano wstalam wsiekla. I to na Zuzie. Za grosz poszanowania dla matki.
Wiecie ze teraz na olx w dziale zabawki i moda dziecieca są przesylki za 1zl? Kupilam dziś Zuzi ciepla kamizelke taka na podwórko na jesien za 8 zl z przesyłką 😄. Fajnie. -
Martyna tak czułam, że to ciążowa krecha😁 trzymam kciuki za betę.
Iza nie wiedziałam że takie coś na OLX teraz☺ dobrze wiedzieć 😁 u nas gorąco się zrobiło, poszłam do południa w getrach i grubej bluzie to się zgrzałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 15:19
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Widać drugą kreskę więc ciąża 😁
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Martyna spokojnie, czasem takie plemienia się zdarzają. W pn jak będziesz robiła betę to zrób też progesteron, może trzeba będzie duphaston brać. Trzymam kciuki
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️
