X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 29 listopada 2021, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!

    Cieszę się że u staraczek pojawiają się nowe nadzieje. Nieustannie trzymam za Was kciuki!

    Nadzieja dużo zdrowia i sił dla Was💗

    Kinga jak dla mnie to powinnaś zrobić bete, wtedy będzie coś więcej wiadomo.

    Piszczak trzymam kciuki za szczęśliwy finał i czekam na wiadomość :)

    Hekate odpoczywaj i celebruj te chwile :)

    Mother jak mały? "naprawił" się 😉

    Ollinda ja jestem z pco (tak zawansowanym że musiałam mieć kauteryzacje). Mąż z problemami z nasieniem. Nam lekarka powiedziała żeby się starać od razu o drugie jeśli chcemy bo właśnie z wiekiem będzie tylko gorzej... Zaczęliśmy jak mała miała 17 mies, udało się w 4 cs i chyba lekarka miała rację bo teraz mi się cykle znowu cykle trochę się wydłużają (nie każdy ale jednak). Wiosną pójdę na kontrolę to zobaczę co tam w tych jajnikach się dzieje. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania pisz śmiało :)

    U mnie test na szczęście wyszedł negatywny ale ten kaszel dał mi nieźle popalic. Staram się Was podczytywac tylko teraz czasu na wszystko tak mało. Praca, obowiązki domowe, dzieci... Starsza znowu ma trochę gorszy czas i potrzebuje dużo uwagi. Hania wlazi wszędzie gdzie się tylko da więc oczy trzeba mieć dookoła głowy 😁 także ostatnio u mnie doba za krótka :)

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Emrica Autorytet
    Postów: 943 597

    Wysłany: 30 listopada 2021, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga ten test ciążowy to widać że jest ta kreska druga ale ona tak trochę wyglada niepoprawnie jakby rozlana oczywiście trzymam kciuki aby to była ciaza. Zrób bete. Fajny ten piesek napewno duzo radości Wam da.

    Miskowa dobrze ze ten test covidowy negatywny. Zdrówka dla was.

    Nadzieja dobrze ze trochę się u ciebie poukładało ze mama ma plan leczenia niezmiennie trzymam kciuki aby było tylko lepiej.. nowy lekarz to zawsze inne spojrzenie na sytuacje i nowe pomysły. ✊

    Ollinda powodzenia w staraniach.

    Piszczak powodzenia, trzymam kciuki✊✊✊

    Ja się wybieram w piątek do gina zobaczymy co dalej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2021, 10:41

    iv09gu1rhahn9m8p.png
    nzjdgzu3g71ob4w1.png
  • Emrica Autorytet
    Postów: 943 597

    Wysłany: 30 listopada 2021, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate dbaj o siebie moze warto przedłużyć l4.

    A Wiera dobrze ze dala ci te leki na IO on pomagają duzo dziewczyn ma lepsze wyniki - jajeczka czy zachodzi w mig w ciaze. I tez ladnie można zejść z wagi po nich Ja biorę siofor juz 9mc mam wysoka dawkę 3×850 i mam 8kg mniej. Jaka dawkę metforminy dostalas?
    Niech cie nowy lekarz dobrze obstawi lekami do IUI. Może warto też rozważyć encorton on też duzo dobrego robi i to nawet bez wskazan inmunologa dziewczyny dostają od ginekologow.

    iv09gu1rhahn9m8p.png
    nzjdgzu3g71ob4w1.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 30 listopada 2021, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja cieszę się, że mama w domu, ogromne kciuki, żeby zwalczyła to wszystko. Super z tym lekarzem, zawsze to nowe spojrzenie na sprawę. Mam nadzieję, że taka zmiana zaowocuje pozytywnym testem. Może w dwójkę razem z Wierą się pochwalicie po tej zmianie doktorków 🙏😁

    Piszczak to powodzenia, czekamy na wieści po porodzie, trzymamy kciuki ✊

    Hekate ten Twój suwaczek też szybko idzie do przodu 😊 dbaj o siebie😙

    Kinga nie pozostaje nic innego jak zrobić betę i ją powtórzyć, bo z tymi Twoimi testami to sama wiesz jak to bywa. Kreska i trzymam kciuki, żeby to była ciąża ✊

    Ollinda witaj, my o pierwsze staraliśmy się tylko pół roku, a o drugie niestety znacznie dłużej (patrz w moim podpisie), zatem różnie to bywa 😌

    Emrica to daj znać co powiedział lekarz ✊

    Ja też mam mniej czasu ostatnio, przy jednym dziecku to naprawdę można było celebrować ten urlop macierzyński, a teraz to wygląda całkiem inaczej, wszędzie w biegu, do szkoły, ze szkoły, na zajęcia, zakupy, obiad itp... Dodatkowo właśnie mały coś się nam lekko "zepsuł", potem naprawił i znowu coś nie tak 🤦‍♀️ wczoraj się rozpłakałam już, bo ciężko, no, ale nie śmiem narzekać, bo wiadomo jak długo się staraliśmy o niego, musimy po prostu przetrwać te gorsze dni. Jeszcze te migreny właśnie wróciły, dziś mam teleporadę, żeby może coś na receptę przepisali, a jak nie przejdzie, albo będzie się to wszystko powtarzać to będę musiała znowu powrócić do mojego neurologa sprzed lat.

    Buziaki dla Was Wszystkich dziewczyny! Czekamy na pozytywne wieści od staraczek ☺ i myślę, że byle do wiosny, bo pogoda naprawdę nie nastraja! Albo chociaż do Świąt, a potem do wiosny 😜

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2021, 10:55

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 30 listopada 2021, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother biedna Ty z tymi migrenami :( a macierzyństwo to skrajności - raz jest mega cudownie a raz mega ciężko... I nie ważne ile się starasz o bobasa te chwile przychodzą i każdy ma prawo ponarzekac chociażby po to żeby Twoje samopoczucie choć ciutke się polepszylo. Dobrze że masz teleporade, niech coś poradzą. Trzymaj się ciepło, w końcu będzie lepiej :)

    Emrica kciuki za wizytę! Ściskam mocno kciuki żeby i u Ciebie coś ruszyło :)

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emrica dziękuję za rady, zapytam lekarkę o Encorton. 🤗 Metforminę mam w dawce 500 na wieczór, więc choć liczyłam na schudnięcie to przy tak niedużej dawce raczej będzie to kosmetyka 😆 Miło, że wpadłaś, myślę czasem co u Was, trzymam kciuki za wizytę 😊

    Kinga kreska jest, też mi się wydaje że ciut zalany, ale oby tym razem to było to ✊ A piesek cudny, sama słodycz w tej mordeczce ❤️

    Piszczak, pewnie już po jesteś, daj znać jak będziesz mogła jak się czujecie 😘

    Mother wiadomo że gorszy dzień się może trafić. Widziałam kiedyś książkę o tytule "najbardziej upragnione dziecko wszech czasów doprowadza mnie do szału" pamiętam że mnie to rozbawiło, bo coś w tym jest kochamy te nasze brzdące, ale czasem po prostu chce się je udusić i już 😂 Zwłaszcza, że taki maluch nie powie o co chodzi i normalne, że czasem ogarnia bezsilność :* A migren współczuję, mam nadzieję że uda się znaleźć na nie jakiś sposób 😔

    Ollinda, jesteśmy w podobnym wieku :) pierwsze dziecko w pierwszym cyklu, teraz za chwilę miną trzy lata i końca nie widać.

    Hekate mam nadzieję, że docenią w pracy poświęcenie ;)

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • nadzieja_86 Autorytet
    Postów: 1986 1159

    Wysłany: 3 grudnia 2021, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszak jak sytuacja ?

    Mother niech głową puszczą już!

    Emrica miło ze sie odezwalas daj znać po wizycie?

    Hekate a jak syn zareagowal na wiadomość o rodzeństwie.

    Kinga robilas bete?

    Ja dziś byłam w labo kilka wyników zrobiła. I zaczynam clo I aromek z news córka jest na kwarantannie.

    Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️

    29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
    Luty 2020 cb
    Grudzien 2020 7 tc moj 👼
    Luty 2021 hashimoto
    Letrox, metformina, duphaston.
    Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
    Acard
    TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
    ASA, APA, AOA ujemne
    Zespół antyfosfolipidowy ujemy
    Antykoagulant toczniowy ujemny
    Kariotyp mój i męża prawidlowy
    ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
    Cross match 8, allo mlr 28
    Kir Bx z brakującymi 3
    Accofil od Luty 2023
    Mąż wszystko ok

    „Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
    n59yt5od1y3qj53b.png
  • Kinga2020 Ekspertka
    Postów: 550 71

    Wysłany: 3 grudnia 2021, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie robilam bety. Jak przez weekend nie dostane to w pon pojde. A wczoraj od rana do 12 wypiłam 3l wody bo o 13 mialam usg brzucha na te moje bole,niby mam prawa nerkę wieksza od lewej ale do obserwacji. I te bole powiedzial ze mam od kręgosłupa, może przepuklina i mam zrobić rtg.Po tym kupilam test i zrobilam po południu i wyszedl bialy. Może zabardzo mocz rozcieńczony po takiej ilosci wody. Codziennie brzuch na dole rozpiera mnie jak na okres i ciagnie w jajnikach. 2 dni temu powinien się zjawić i czekam.
    Piszczak rozpakowałas sie juz ?

  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2100 1129

    Wysłany: 3 grudnia 2021, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja, przyjął to ze spokojem, zareagował bardzo dorośle. Byłam pozytywnie zaskoczona.
    Zapewniłam, że go kocham i nic tego nie zmieni.

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2021, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://zapodaj.net/c51b9f915e172.jpg.html


    Tak my już od środy rozpakowani. Mały 52cm i 3560g. Powiem Wam, że ta druga cesarka to było traumatyczne przeżycie. Jutro mam nadzieję już będziemy w domu.

    Emrica, Lili90 lubią tę wiadomość

  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2842 2707

    Wysłany: 3 grudnia 2021, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak gratulacje, super ze juz jestescie po. Niech malutki sie zdrowo chowa, piekny ☺️ Dlaczego traumatyczne cc ? Bardziej bolesne ?

    Hekate, super ze syn tak zareagowal, bardzo dorosle podejscie. Podziwiam, ze chce Ci sie do pracy wracac i pomimo juz zaawansowanej ciazy nadal masz zamiar pracowac 😁. No ale jeszcze troche i z maluszkiem sobie w domu posiedzisz, wiec jezeli masz checi i mozliwosci to fajnie.

    Mother, ta glowa to Cie juz dlugo meczy. Szkoda ze tak nawraca, wiem czym jest tak potworny bol glowy i wspolczuje bo to odcina od zycia calkowicie. Chocby bylo nie wiem jak pieknie to nie mozna funkcjonowac. Dobrze by bylo jakbys miala taki lek, co wiesz ze pomaga przy atakach.

    Kinga, na zdjeciach kreska byla ladna ale u Ciebie tylko beta prawde powie, bo juz troche tych testow bylo. Z tym ze jezeli robilas teraz kolejny po tylu dniach i bylo bialo (nawet jezeli duzo pilas) to nie napawa wielkim optymizmem. Po tych kilku dniach on juz powienien byc ciemny, bez wzgledu na wszystko. Beta sie przynajmniej podwaja co dwa dni wiec nawet jezeli wtedy byla malutka i test wylapal to teraz juz by byla spora. Chyba ze test kupilas malo czuly i taki felerny. Koniecznie idz na bete i wtedy bedziesz miec pewnosc ☺️

    U nas po staremu, powoli juz mysle o swietach, o prezentach, dzieci mamy w najblizszym otoczeniu sporo wiec jest nad czym rozkminiac 🤣. Wyciagnelismy ozodby i zaraz przyjemniej ☺️
    Gorzej ze u nas duzo osob w poblizu choruje i troche mnie to stresuje bo przechodza covid dosyc ciezko nawet pomimo szczepien. Maz cos sie slabo czuje, mam nadzieje ze to zwykle przeziebienie.
    Ciagle zastanawiam sie jakim cudem juz mamy grudzien. Tyle mialam zaplanowane na ten miesiac a dni sie kurcza i nie wiem co z tego wyjdzie 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2021, 21:09

    🐭 27
    10.2016- córka 👧🏼
    04.2022- operacja endometrioza IV stopnia/ POF

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023r- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Kinga2020 Ekspertka
    Postów: 550 71

    Wysłany: 3 grudnia 2021, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Piszczak 😘 malutki przeslodki i minke myśliciela zrobil 🙂 niech rosnie zdrowo 😘
    Właśnie...czemu mówisz ze traumatycznym przeżyciem bylo cc? I z jakich względów mialas cc?

    Mysza ja juz wątpię w ta moja ciążę...brzuch ciagnie ,@nie ma .. i można mieć zawsze jakas nadzieje..ale cycki mnie nie bola ,a powinny bo wszedzie pisze w objawach ze pierwsze wlasnie piersi bola.

    Hekate podziwiam cie ze pracujesz jeszcze... ja planuje od pierwszego potwierdzającego usg isc na zwolnienie...
    A partner juz mieszka z wami? Syn go zaakceptował?

  • nadzieja_86 Autorytet
    Postów: 1986 1159

    Wysłany: 3 grudnia 2021, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak gratulacje ! Piękny on. Odpoczywajcie.

    Hekate to bardzo dobrze od razu pewnie lżej. Wszystko się układa.

    Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️

    29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
    Luty 2020 cb
    Grudzien 2020 7 tc moj 👼
    Luty 2021 hashimoto
    Letrox, metformina, duphaston.
    Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
    Acard
    TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
    ASA, APA, AOA ujemne
    Zespół antyfosfolipidowy ujemy
    Antykoagulant toczniowy ujemny
    Kariotyp mój i męża prawidlowy
    ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
    Cross match 8, allo mlr 28
    Kir Bx z brakującymi 3
    Accofil od Luty 2023
    Mąż wszystko ok

    „Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
    n59yt5od1y3qj53b.png
  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2100 1129

    Wysłany: 4 grudnia 2021, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak, niech maluszek rośnie zdrowo✊🤗
    A Ty dochodź do siebie🙂

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 4 grudnia 2021, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak gratuluje, małe cudo, ❤

    Hekate ja tez podziwiam, ze chodzisz do pracy. Ostatnia szansa poleniuchowac 😉

    Mi w tym roku nie chce sie świat.
    Młody złapał bostonke, jest tragedia non stop płacze. Żal mi go bo widzę jak cierpi, nie chce jesc i pić, ale naprawdę płacze dziecko non stop tak daje popalić 😞

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 4 grudnia 2021, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak ogromne gratulacje ☺ mały jest przesłodki! 😍

    Mysza noooo czas leci, ja już też w trakcie zamawiania prezentów, bo większość przez internet ☺ na razie nie czuję tego klimatu Świąt, ale może jak udekoruję mieszkanie to wtedy 😁

    Nadzieja, Wiera oby te leki u Was pomogły. Nadzieja a co za badanka robiłaś?

    Hekate też podziwiam za to, że jeszcze będziesz pracować ☺ w takim razie dużo sił dla Ciebie ☺

    Kinga jak sytuacja? Ale jak test po terminie był już słabszy czy biały to nie rokuje to db... U Ciebie nie wierzę w testy, choć bardzo bym chciała aby to była ciąża...

    aLunia współczuję bostonki... Małemu na pewno jest ciężko... Biedny

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2021, 11:44

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Kinga2020 Ekspertka
    Postów: 550 71

    Wysłany: 4 grudnia 2021, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia oj współczuję bostonki. Moja córka w wieku 4 lat ja przeszla..usmierzala bol tylko pianka poxClin, ale to było straszne, stopy pod spodem miala jak łódka tak spuchnięte, nie mogla stanac na nogi .Lezala tylko w łóżku i wszędzie musialam ja nosić na rękach.Po miesiącu od wyzdrowienia zeszly jej niektóre paznokcie u rak i stop. Octaniseptem tez psikalam wszystkie pęcherze..
    Tesciowa nadal w szpitalu . Szwagier męża ciężej przechodzi,niby juz wszystko się ustabilizowało ale co chwile robia mu ekg bo mu padlo na serce i ma słabe bardzo.
    Mój sasiad w październiku skończył 65lat. Smial sie ze mnie ze się zaszczepiłam..A teraz juz go nie ma 😪 zachorowal niedługo po swoich urodzinach na covid ,powikłaniem byla niewydolnosc i zapalenie miesnia sercowego i we wtorek umarł .
    Teraz szwagier męża przez to przechodzi a ma 46lat.
    U nas tez swiat nie będzie takich jak zawsze.

    Ja swoja córkę napewno zaszczepie. Moja siostra i wiele innych koleżanek w ciazy szczepilo sie w 6 miesiacu ciazy...dzieci są zdrowe,a szczepionka tez przechodzi przez łożysko wiec i noworodek jest bezpieczny bo ma przeciwciala,a przecież jeszcze nie ma wykształconego systemu odpornościowego.

    Wszyscy ci którzy nie wierzyli teraz sie szczepia, sasiadka mowila ze jak punky szczepien byly prawie puste to teraz sa zapisy dopiero na styczeń,tyle ludzi w kolejce.

    Mother...sytuacja sie nie zmieniła.. nie przyszla jeszcze @. A jak przyjdzie to bardzo przygnębiona nie będę, bo juz stracilam nadzieje i sie nie nakręcam. Od wczoraj mam chyba jakies oslabienie bo smarkam krwią.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2021, 11:17

  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2100 1129

    Wysłany: 4 grudnia 2021, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pracuję, choć już lekko nie jest, za pol tygodnia idę na 2-3 tygodnie pracy zdalnej - do biura będę jeździła 1-2 razy w tygodniu.
    Wciąż muszę uczestniczyć w rozmowach kwalifikacyjnych. Jestem w szoku jacy ludzie się teraz zgłaszają 🤦‍♀️
    Zdrowia dla Was i dzieciaków 🤗

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2021, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny byłam świadoma po pierwszej cesarce, że będe czuć ciągnięcia itd. Ale to co się działo to masakra. Małego wyciągnęli po 5 minutach a w sumie na stole leżałam godzinę. 3 osoby go wyciskały. Później to ciągle szarpanie. Nie wiem czy coś mi przypalali, ale czułam też ciepło, i miałam wrażenie jakby cały czas mi ktoś siedział na brzuchu. W końcu anestezjolog mnie opierdzielila, że mam przestać udawać bo moje parametry wcale na bóle nie wskazują, a lekarz(mój ginekolog) powiedział, że może jakbym miała 30 kg mniej to może byłoby inaczej.
    Nie wiem czy ta pierwsza cesarkę sobie tylko wyidealizowałam po tych 15 godzinach męczarni po prostu miałam wtedy inne odczucie.
    Na szczęście opieka później na oddziale była super. Wogole położna od razu jak mnie wywieźli z operacyjnej to mnie przeprosiła, bo takie słowa nie powinny paść ani od lekarza ani od anestozjologa.
    Wogole trochę inne postępowanie mają po cc. U siebie jak byłam z Natalką to miałam cc o 17,po 5 przyszła położna, wyciągnęła cewnik i poszłam się kąpać. Od razu na nogach. Tu z cewnikiem chodziłam do wczoraj. Teraz mam taki problem jak idę do toalety, że masakra. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. No i przy pierwszym miałam wszystkie rozpuszczalne szwy, a teraz między 10 a 14 doba muszę się zgłosić do lekarza na kontrolę i ściągnięcie.

  • Kinga2020 Ekspertka
    Postów: 550 71

    Wysłany: 5 grudnia 2021, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak no to nieciekawe przeżycia mialas podczas cc. Faktem jest ze takie słowa ze strony lekarza ani anestezjolog nie powinny paść . Może za słabe znieczulenie ci dali? Może tak być jak podasz zanizona wagę niż faktyczny stan. Ja podczas cc czułam tylko bujanie ,chyba wtedy jak wyciągali mala..i nic pozatym .A z cewnikiem chyba też do 3 doby bylam...bo nie byłam w stanie wstać z łóżka chociaż kazali od razu na drugi dzień.

    Ja w wolnym czasie robie choinki ,ozdoby świąteczne i aniołki z makramy. Dopiero sie ucze ,ale jakoś mi to wychodzi. Corka razem ze mną robi,wiec odciaga ja to od tv czy telefonu.
    @nie przyszla, suty mnie swedza ,temp mam 37,4 a szyjki nie zbadam bo gdzieś nagle sie schowała i strasznie ciasno sie tam zrobiło.
    Na weekend mam męża siostrzenice... fajnie bo sie razem bawia, ale gorzej u tamtej z jedzeniem...chleb nie ten,szynka nie ta,platki nie te , rosół za slodki dla niej..aż sprobowalam bo może zamiast soli cukru dałam. Ryby ona nie zje chociaż u siebie je, to zrobilam kotlety z piersi dla niej specjalnie, to nie takie jak u babci Tereski. Omg rece mi opadają.Moja przy niej bo niebo a ziemia. Jeszcze dotrwac do 20tej

‹‹ 2665 2666 2667 2668 2669 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ