Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa wczoraj dostałam okres. Ale ja to akurat się ciesze😉
Mi się udało dzisiaj załatwić zaświadczenie do żłobka dla Kamila, żeby wyeliminowali mu z diety kasze i soki. Podejrzewam, że ma tak jak Natalka ta biegunkę pedrakow, ale i tak dostałam skierowanie do gastroenterologa.
Jutro jadę na badania z medycyny pracy. Poniedziałek zbliża się wielkimi krokami🤯
Iza Ola lepiej? -
Piszczak to w poniedziałek już do pracy?
Ola słaba, mało je, mało się bawi, sporo śpi i to najlepiej na mnie, noce ciężkie, wogole ciężki pacjent do leczenia.
Ja też miałam okropna noc. Jeszcze muszę sama jechać do tego lekarza bo naprawdę moja teściowa nie może się u nas pojawić bo Ola krzyczy niewiadomo czego, mąż musi z nią zostać. Miałam sobie dziś po sklepach pochodzić, jakiegoś ciucha kupić ale chyba nie będę miała siły. -
nick nieaktualnyLilka, Malutka żyjecie? Odezwijcie się coś, jak tam u Was? Lilka testowalaś jeszcze? 🧐
Kinga jak okres? Jest już lepiej?
Kropka jak się czujesz? Już się nie mogę doczekać Twojej wizyty u lekarza 🤭 nie wiem jak Ty wytrzymujesz to oczekiwanie 🙈
Piszczak a Ty się cieszysz że wracasz do pracy czy nie bardzo Ci to jest na rękę?
Iza no to pięknie się porobiło u Was 😳 a z tatą Ola teraz sama zostanie? Nie będzie krzyczeć że Cie nie ma?
U nas dzisiaj noc też kiepska. Mała się budziła i wierciła. Od 4 do 6 nie spała w ogóle tylko chciała na podłogę i chodzić 🤦 zimno jak cholera, nie chciałam jej śpiworka ściągać to pròbowala deptać w nim, a że za długi to jej było ciężko i stękała przy tym 😂 . -
Wyszłam z domu jak złodziej. Przyszła teściowa sporo wcześniej i jakoś zabawiła Olę ale jak miałam wychodzić to ta w ryk bo do mamy, jakos we dwoje ją zakręcili, ja rzeczy pod pachę i chodu z domu jak najszybciej, nie miałam innego wyjścia.
Wiecie co, obydwoje jesteśmy bardzo zmęczeni i chyba bardziej czekamy na te ferie niż Zuzia bo obowiązek rannego wstawania i szykowania odejdzie 🤣. -
nick nieaktualnyTak w poniedziałek już do pracy. Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej, jak zadzwoniłam dzisiaj do koleżanki z pracy i pogadałyśmy to trochę się boję. Ponoć ludzi do pracy nie ma wcale.
A jeszcze musiałam tera zjechać drugi raz do przychodni bo trafiła mi się upierdliwa pani doktor z medycyny pracy. Przez to później małego odbiore😠 -
Hej dziewczyny!
Ja jestem właśnie po wizycie u gina. 11 dc, pęcherzyki nawet nie drgnęły po stymulacji, więc cykl raczej na straty 😔 mam przyjść jeszcze na wizytę za tydzień, bo może coś się ruszy samo z siebie, ale baaaardzo w to wątpię. No nic, trzeba jakoś wziąć się w garść 🙂 -
nick nieaktualny
-
A ja myślę że to było poronienie...I to z własnej glupoty. Biorę berberyne i teraz przeczytalam ze może mieć taki skutek. Wyleciało ze mnie wtedy po skrzepie takie coś mikroskopijnego..jak zalążek, przyjrzałam się temu ,było przezroczyste z naczyniem krwionośnym..Ale kształtu jak skulona jaszczurka. Zrobilam zdjecie żeby w powiększeniu zobaczyć czy mam zwidy. A potem gdzieś mi wypadło z papieru i nie mogłam znaleźć. To wszystko było moja wina 😪😭
-
nick nieaktualnyKinga2020 wrote:A ja myślę że to było poronienie...I to z własnej glupoty. Biorę berberyne i teraz przeczytalam ze może mieć taki skutek. Wyleciało ze mnie wtedy po skrzepie takie coś mikroskopijnego..jak zalążek, przyjrzałam się temu ,było przezroczyste z naczyniem krwionośnym..Ale kształtu jak skulona jaszczurka. Zrobilam zdjecie żeby w powiększeniu zobaczyć czy mam zwidy. A potem gdzieś mi wypadło z papieru i nie mogłam znaleźć. To wszystko było moja wina 😪😭
Nie wiesz czy to była Twoja wina. Może nawet bez tej berberyny byś poroniła. Poronienia się zdarzają nawet bez konkretnej przyczyny. Więc spróbuj się nie zadręczać, choć wiem że to trudne. Przytulam 😘 -
Hej dziewczyny. Widzę że nie za wesoło tutaj u nas.
Kinga, nawet nie wiem co napisać, bo tak na prawdę nie wiadomo czy to na pewno wczesne poronienie czy okres spóźniony, chociaż z Twoich opisów wychodzi i testów jakby jednak coś zaskoczyło. Jeśli tak, to na pewnoe nie Twoja wina. Ponieważ na tym etapie nic nie możemy zrobić tak na prawdę i też płód jest chroniony na czas naszej niewiedzy.
Ale tak czy siak, przytulam 😘 -
Iza, to Ole rozłożyło jak siły bawić sie nie ma . Biedna.. i Wy wszyscy w sumie. Ale zdrówka nie dawajcie sie chorobom ..
Piszczak, o matko to już zaraz do pracy.. ale dasz rade ! Matki są stalowe 😉
Lilka, według mnie, żeby zaskoczyć w pierwszym cyklu, to chyba tak na prawdę cud. Ale mam nadzieję, że u Ciebie będzie tym szczesliwym.
Malutka, kurcze niedobrze, że nie pękł.. ale może tak jak lekarz mówi, trzeba poczekać.
Tiril, powiem Ci, że odliczam jak wiezień dni do wyjscia 🤣🤣 codziennie rano jaj wstaję to w głowie myślę, że o jeden dzień mniej. Ale nawet nie ze względu żeby sprawdzić co tam sie dzieje, tylko żeby iść na zwolnienie 🤦🏻♀️ fatalnie sie czuje. Siły nie mam. Spać bym tylko spała. W pracy niewydajna jestem. A o tym, że cały czas mam wrażenie, że bym zwymiotowała to juz w ogóle... Dzis rano nie wiele brakowało. Juz nad kibelkiem sie pochylalam. Na razie jem jeden rodzaj batona. Banan zapiekanka z orlenu i rosół.. i nic po za tym. No nie jestem wstanie przełknąć. -
Kinga bardzo mi przykro😔
Lilka może się uda 🤔
Malutka szkoda cyklu.
Kropka to rzeczywiście czujesz się do bani i zwolnienie by cię ratowało.
A ja ledwo żyje. Czuje że znów nie będę mogła spać, nie mogę sobie poradzić z przeokropnym bólem gardła a nos to mi odpadnie. Ja stara i narzekam a co dopiero taka malutka Ola. -
Kropka6 wrote:Malutka, kurcze niedobrze, że nie pękł.. ale może tak jak lekarz mówi, trzeba poczekać.
Nie, że nie pękł, tylko w ogóle żaden nie urósł. Idę jeszcze w przyszłą środę na podgląd, czy coś ruszy, a jak nie to pewnie dupkiem będę wywoływać @.
Kropka, z jednej strony zazdroszczę ci tych ciążowych objawów, chociaż wiem, że potrafią nieźle dać w kość 😃 niedługo wizyta u lekarza, będziesz spokojniejsza 🙂
Iza, długo już Ola choruje? -
Malutka moja Ola od tygodnia chora. Niby jest lepiej bo ropa z oczu zeszła i gorączki od środy nie ma ale ciągle kaszle, nawet w nocy i chyba dziś wybiorę się z nią do lekarza, tylko muszę prywatnie bo ona nie akceptuje panów doktorów a dziś tylko taki w przychodni.
Ale cholerstwo musi być paskudne bo i ja mam zapalenie spojówek, od 4 nie śpię, nie daje mi to wszystko spać.
Teściowa przyszła mnie straszyć że Ola może mieć zapalenie płuc. Bo w PnS tak powiedzieli 🤦 I juz co mam robić, że test crp powinnam zrobić, że już jechać, kupić, zrobić. Tak jakbym nic nie wiedziała. A ja myślę że wizyta u lekarza będzie najlepszym rozwiązaniem. A i wogole pretensja że tego programu nie oglądam. Nie oglądam bo go nie lubię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2023, 11:13
-
Iza37 wrote:Teściowa przyszła mnie straszyć że Ola może mieć zapalenie płuc. Bo w PnS tak powiedzieli 🤦 I juz co mam robić, że test crp powinnam zrobić, że już jechać, kupić, zrobić. Tak jakbym nic nie wiedziała. A ja myślę że wizyta u lekarza będzie najlepszym rozwiązaniem. A i wogole pretensja że tego programu nie oglądam. Nie oglądam bo go nie lubię.
Wybacz, Iza, ale naprawdę już nie wiem, jak skomentować zachowanie twojej teściowej. Ja czytając to mam momentami bekę, ale tobie bardzo współczuję, że musisz się z nią męczyć i użerać 😕jakbyś dziecko miała od wczoraj. Od zawsze taka była?
Nasza Lenka chorowała miesiąc temu. Temperatura trzymała ją przez tydzień 39 stopni, byliśmy u dwóch lekarzy, raz nawet w nocnej, bo przy tej temperaturze zaczęła jeszcze wymiotować po kolacji. No ale w końcu przeszło, to potem miała 35,5, taka osłabiona była. A kaszel męczył ją jeszcze przez tydzień po gorączce. Wirusy okropne teraz krążą, w poprzednich latach tak jej nie brało. Ale jeśli czujesz, żeby iść znów do lekarza, to oczywiście idźcie. Będzie dobrze 🙂
Lilka, bardzo mi przykro 😔 na pocieszenie tylko tyle, że to twój 1 cs, jeśli dobrze kojarzę, i naprawdę niewielu parom udaje się od razu. Trzymam kciuki za kolejny cykl 🙂 no chyba że @ jednak nie przyjdzie 😊 a czujesz się okresowo? -
nick nieaktualnyIza wizyta u lekarza chyba jest lepszym rozwiązaniem niż kombinowanie Twojej teściowej🤷 a ona to tak Ci powiedziała żebyś Ty kupiła i Ty zrobiła, Ty jechała? A ona zaoferowała jakaś pomoc? Może ona by kupiła... Zwłaszcza że Ty też chora jesteś.
Lilka smutno 😔 ale nowy cykl to nowa nadzieja. I tak jak napisała Kropka, zaskoczyć w pierwszym cyklu to cud.
Ja czekam z testem do 18.02. Nadal mam bóle jak na okres i częstomocz (ale to chyba wina picia dużej ilości wody). No ale trybiki w mojej głowie już rozpracowują te pseudo objawy 🤭