Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Tiril mi też dziś nerwy puszczają ale nie na dzieci. Chyba napije Się piwa bez alko, z alko nie mogę bo chyba za długo byłam w gorącym tunelu i głowa mnie boli. Dzisiaj ja jęcze i marudzę bo chyba zaklął kto tą fasolkę że po raz drugi nie wschodzi. No i zawsze jak mam dobrą passę to ktoś lub coś podcina mi skrzydła, teraz ogrodnicza mnie prawo głównie podatkowe. Bo lubię rozmnażać i sprzedawać rośliny ale są pewne granice, no i fakt że przez to co robimy i jaki prowadzimy rodzaj działalności ja nie moge pewnych rzeczy sprzedawać ale mój mąż już może (paranoja 🤦) a on w to nie chce się bawic.
-
Heja, a ja dziś miałam dziwny dzień. Bo byliśmy na pogrzebie, mało tego w domu nie było prądu (w całej wsi) więc ugotować nic nie mogłam, odkurzać nie mogłam, sprzątać e lazienkach tez nie, bo nie mają okien i w ciemnych zakamarkach domu są ustawione, że nawet otowrzą drzwi nie pomagało. Lampki przenośne akurat rozładowane 🤦🏻♀️ także na pogrzeb kąpałam sie w egipskich ciemnościach , jak się ubierałam/wybierałam ciuch jakis stosowny na tę okoliczność i brzuszek, musiałam zbiegać na dół do lustra jedynego w miare z jakimś światłem 🤦🏻♀️ dobrze, że wczoraj wpadłam na pomysł, że napale w piecu, to chociaż woda była ciepła (bo mamy opcja podgrzewanie piecem , albo przepływomierz, no to jakbym wczoraj nie napalila i nie nagrzała bojlera, to jeszcze w lodowatej wodzie była by kąpiel 🤣
Ale jak wróciliśmy do domu po, to na szczęście już prąd wrócił. Aaaa i pierwszy raz na zeszyt kupowałam w sklepie. Bo poszłam na zakupy ( po produkty na obiad) a tam z powody braku prądu, tylko gotowa., A ja tylko karta 🤣
Tiril, córka nabuzowana, bo już ze zmeczenia, to jest straszny stan. My unikamy jak ognia takich sytuacji, żeby nie doprowadzić do przemeczenia, bo to tragedia z usypianiem i opanowaniem 🤦🏻♀️
Iza a pij 😛 czasem trzeba. A pani Ukrainka, to nie wiem nawet jak skomentować.. kurczę nie wiedziałam że w gospodarce takie ograniczenia są 🤔 -
Kropka jak dzisiaj poczytałam to głowa mała od czego i za jakie kwoty od sprzedaży trzeba płacić podatek albo się rozliczać z US. Ja mam dość nieduże wpływy i co jakiś czas ale jakbym miała większe i regularne to musiałabym założyć działalność albo prowadzić działalność nierejestrowana. Dzisiaj mąż pytał księgowej bo coś mnie tknęło bo przecież w dzisiejszych czasach od wszystkiego są podatki.
Wiem co to znaczy nie mieć światła. My do tego nie mamy wody bo mamy własną studnie a bez światła pompa nie działa 🤦. Pozostają planszowki o ile jest dzień 😆.
Ja kiedyś myłam się u mamy bo szłam do lekarza a u nas brak prądu.
Ale z drugiej strony to też mam powody do radości bo Zuzia zbiera świetne oceny, wczoraj np. z historii dostała trzy szóstki, jedną za odp. ustną, 3 dni ją uczyłam i tłumaczyłam. Bo mimo że połowa maja to już czuć powiew wakacji i końca szkoly i już w przyszłym tyg.beda propozycje ocen na koniec roku 😱.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2023, 06:30
-
Kto ma pożyczyć mopa z osobą go obsługującą? Dziś sobota- dzień mopa, dom prosi sie o sprzątanie a ja w końcu mam pomoc w tunelu i robię ile mogę, dziś od 6 zrobiłam 3 rzędy, oni poszłi jeszcze pielic truskawki bo przyszli do pracy o 8 a ja już nie miałam siły, jeszcze zdążę się dziś narobić. Nawet Zuzia obdziabala rządek ogórków 🙆. Tylko teściowa niezadowolona bo jutro ma mieć gosci a musi Ola się zajmować, w realu wygląda to tak że teść pilnuje Oli na podwórku a ona robi w domu.
Nie sądziłam że przez tą folie można się opalić 😀
Edit: podłogi wymopowane, tunel opielony 🕺🕺🕺Padam na ryjek. A, dziecko brudne padło, po południu robiła razem z nami i nawet do domu nie zdążyła dojść tylko padła u dziadka na rękach, a pół godziny wcześniej byłyśmy w domu i chciałam żeby już została a ona nie, idzie jeszcze na dwór.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2023, 20:33
-
nick nieaktualny
-
Rany, wiatr w oczy... Chyba ja też muszę na chwilę stąd zniknąć bo was zamecze moimi problemami. Mąż poparzył fasolkę opryskiem 😭. Albo nie wiem co się z nią stało ale wygląda źle.
Wogole żylaki mi się odezwały, spać nie mogę tak noga boli ☹️Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2023, 15:48
-
Oj Iza ja jakis taki czas miałam, że w ciągu dnia coś ciagle, a to roboty, a to goście, a to córka, wieczorami padałam, a rano ona si3 budziła zanim ja odpalilam telefon i tak w koło. Jakas zmeczona jestem, ciekawe dlaczego?😛 Dziś juz 20 tydzień ! Toż too połowa! Za 2 tygodnie wizyta. córa chyba chora. Tzn jakis wirusisko, bo kaszel okropny ale bez goraczki i leciutki katarek.
-
Dziękuję 😀 zleciało jakoś szybko. A wakacyjne miesiące też lecą bardzo szybko więc teraz, to w ogóle jak z bicza strzeli. Jeszcze nie robiłam wyprawki ubraniowej przez ta niby przeprowadzke i remont i po za tym czekam do wizyty czy na pewno będzie dziewczynka. A reszte rzeczy mam po córce. Zostana jakies pierdoły jak recznik tylko dla małej, takie bardziej osobiste. A tak wózek, łóżeczko, fotelik jest. Rożki, nie rożki. Śpiworki.
-
Kropka dobrze liczę że masz termin gdzieś na początku października?
Zdążysz wszystko przygotować.
Trochę zeszły że mnie nerwy, ratuje się trochę lekami bo po prostu mnie nosi. Jeszcze wszystko robię nie tak (teściowa nie hamuje się z krytyka). Mam już dość wszelakich komentarzy i wciubiania nosa w nie swoje sprawy. I chyba zaraz odejmę sobie nogę, już biorę większą dawkę leków niż zalecają a żylaki nadal bolą. -
Chyba jakaś stagnacja jak na koleji tutaj zawitała, Piszczaka nie widać od dawna, Tiril też już rzadko zagląda i ja też jakas bez sił 🤦🏻♀️
A miałaś jakaś operację na żylaki? Bo chrzestny córki miał jakies to bedzie pewnie 4 lata temu (młody chlopak 30 lat skończył teraz) i do tej pory ma na razie spokój.
A teściowa to ją gdzieś wywiez, żeby nie mogła wrócić 😛 bo inne formy nie humanitarne 😉 -
Wszędzie jakaś stagnacja. Ja przez deszcz stoję z robota bo zlane równo, z resztą Ola nie odstępuje mnie na krok, nawet w domu niewiele mogę zrobic, przez 3 dni kaktusy wynosilam na werandę 🤦, a tak to łapie każda chwilę żeby coś zrobic.
A propos deszczu i tesciowej- teściowa chyba upadła na głowę, deszcz 2 dni lał a ona chodzi i 30 letnie drzewa podlewa bo twierdzi że sucho mają 🤦.
A żylaki - nie miałam operacji, obawiam się rehabilitacji przy dzieciach. Bolą jak mocno nadwyreze nogi, teraz praca w kuckach mi daje w kość. Już trochę lepiej bo od soboty nie pracuje.
Czy 340zl za nockę nad morzem za nasza 4 to dobra cena czy jest szansa na znalezienie czegoś taniej? Termin od 10 sierpnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2023, 17:01
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Brak mi czasu ostatnio jak zaczęłam zabiegi.
Wczoraj miałam rozmowę z panią ze żłobka, bo mały się zaczął rzucać na podłogę i uderzać głowa w sciane. W domu tylko się rzuca. Pytala jak na to reaguje, więc powiedziałam, że pilnuje żeby sobie nic nie zrobił, ale go zostawiam. Powiedziała, że dobrze bo one też tak robią.
Ja myślę że on reaguje tak jak na coś nie pozwolę, albo nie chce zrobić, np wziąć go na ręce, żeby nosić. A jak zacznie taka histerie, to zaraz babcia przybiega i może zakazy są na nic.
A druga sprawa, że Natala ostatnio o wszytsko płacze, nawet bez powodu i może łapie od niej tego zachowania trochę. Ale od wczoraj babci nie ma w domu, i dzisiaj w żłobku było trochę lepiej😉
Iza ja w zeszłym roku za 7 dni, za 3 osoby dorosłe i dwójkę dzieci w domku zapłaciłam 2100. -
Iza myślę, że 340 za Waszą 4 jest jak najbardziej dobrą ceną. Bo ja potrafiłam znaleźć za jedną osobę kwote dwa razy większa nad morzem. Co prawda nie korzystam az z taki wysokich cen. Ale jak sobie dobrze przypominam, to na kaszubach nad jeziorem tyle płaciliśmy za naszą dwójkę (córka wtedy miała 3 miesiące). A 10 sierpnia to jest gorący jeszcze termin. Możesz oczywiście poszukać czegoś jeszcze. Ale wydaje mi się, że cena ok.
Kurcze nie pamietam ile on dochodził do sobie po tej operacji, ale fakt te rajstopki nosił i noga ciągle w górze była. Chyba z miesiąc na pewno miał zwolnienie z pracy 🤔 ale nie powiem dokładnie.
To Iza odpoczywaj ile możesz teraz w te deszczowe dni. Bo jak się skończą to robota będzie większa. A teściowa rzeczywiście na głowę upadła 😛 ale to wiadomo od dawna 😉
-
Cześć Piszczak, czyli wychodzi na to, że jakby te problemy z Kamilkiem generuje teściowa 🤔
Trochę to tak może być bo dziecku robi sie woda z mózgu, mama jedno robi a babcia drugie i biedny mały nie ogarnia troche pewnie co powinno a co nie 🤷🏻♀️ -
A Iza, tak na 2 padziernika mam termin. Ale śmieje się, że urodze 29 września 😛
A i muszę się pochwalić. Długo się zastanawiałam czy mogę się tutaj pochwalić, Marcelina nam sie odpieluchowala. Jeszcze pieluszka na noc została. Ale jeszcze dam jej może z tydzień (i sobie spokoju) i na noc też będzie bez pieluszki. Chociaż wiem, że bedzie zmiana nie raz pościeli.. -
Kropka gratulacje dla Marcelinki. No i popatrz, tyle młodsza od mojej i już się odpieluchowala. Ale to super, a ile lżej dla ciebie i dla portfela, no i odsapniesz choć na chwilę od pieluch 🤣.
My jeszcze z pielucha w nocy, ja się nie spiesze. Chociaż wkurza mnie wyrzucanie suchych pieluch. Ale raz jak mnie nie było nie założyli pieluchy na drzemkę i wszystko było mokre, tym bardziej że to moje łóżko i duuuzo więcej prania bylo niż z małego łóżeczka 🤦.
Ja mam teraz tak ze Ola jest szczęśliwa jak jest ze mną, jak widzi że chce wyjść to w płacz i kurczowo mnie trzyma. Nawet z nikim innym na spacer nie chcę wyjść, a jak ze mną idzie to muszę ją za rączkę trzymać (do tej pory tego nie było), wczoraj tak chodzilysmy, w lewej ręce rączka Oli, w prawej konewka ( nie, nie zwariowałam jak teściowa, podlewalam rozsadę w tunelu). Spać sama nie pójdzie jak wcześniej tylko muszę się obok położyć, w nocy się budzi i do mnie. Mam nadzieję że się obteskni i jak zrobi się pogoda to mi da wyjść do pracy. A teraz wykorzystuje niepogodę, cisnę Zuzię do nauki (bo jedna pani nie chce jej 5 na koniec wystawić bo 3+ raz jej się trafiło i to nie ze sprawdzianu) i sprzątam w domu.
Piszczak ja też obserwuje pewne zachowania ze stresu u Oli, u Zuzi też.
Piszczak to bardzo ładna cena za nocleg. Jeszcze pytanie na ile te ceny teraz wzrosły, czy coś przyzwoitego taniej niż ja znalazłam będzie. No i obawiam się czy bede miała czas jechać, bo będzie nas trzymał tunel, czy teściowie zadbają o uprawę, podleja, opryskaja. Ale tak mi się marzą wakacje. -
nick nieaktualny