X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 15 maja 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Linka - bedzie zielono.

    Ja też jakoś nie mam dobrego dnia. Mój się wczoraj cały dzień nie odzywal, a dziś chyba też nie ma zamiaru. Już co raz gorzej czuje się w tym związku i cała ta sytuacja mnie męczy.

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa, oddałaś mu ten pierścionek?

    Nie pogniewaj się na mnie, ale jeśli on jest za granicą, to czy on tam kogoś nie ma? Bo coś kojarzę, że wyjeżdża
    Przepraszam, że tak piszę, ale zachowanie które opisujesz jest takie typowe - noe dzwoni do Xiebie test bie ma go w domu, gdy jest o Cię ignoruje. Najlepiej jakbys z nim porozmawiała otwarcie, po co macie się ze sobą męczyć jeśli on nie jest przekonany do tej relacji. Zapytaj go, co myśli i co czuje. Wiem, że nie chcesz usłyszeć najgorszego, ale może to jedyne rozwiązanie... ;(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Linka, No to na co czekasz - testuj! ;)

  • Linka18 Koleżanka
    Postów: 104 19

    Wysłany: 15 maja 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa mam nadzieje!!

    Gabriele nie mam z kim dziecka zostawic, babcia wyruszla na przejadzke dzisiaj!!
    Tak czekalam do terminu az w koncu sie doczekalam.
    heheh

    1usa20mm5tlcj06x.png

    gannyx8d0ll2ndgd.png
  • Linka18 Koleżanka
    Postów: 104 19

    Wysłany: 15 maja 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa ja ci wspolczuje takiego zwiazku.
    Widac ze sie meczysz, dziecka w tym jest najbardziej szkoda bo ono teraz czy pozniej moze najbardziej cierpiec.

    Oddalas mu pierscionek?

    1usa20mm5tlcj06x.png

    gannyx8d0ll2ndgd.png
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 15 maja 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak,wyjezdza. I nie mam pewności co tam robi.Czekam aż wróci. Wraca 26.05 . Próbowałam z nim nawet ostatnio porozmawiać to nawet nie widziałam chęci podjęcia tematu. Tylko mileczenie jak mówiłam,że trzeba podjąć jakieś decyzje. I jak się ze mną męczy to lepiej może się rozstać. .. I tylko milczenie i że ciągle gadam o rozstaniu. Po prostu widzę jak jest. On zdecydowanie czeka az jak podejme ten krok. Brak mu jaj aby podjąć jakiekolwiek decyzje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 13:39

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa ciężko coś doradzić.... chyba rozmowa tylko. I to szczera.
    Przepraszam, że tak pisze ale zastanów się czy twój partner ma powody żeby nie chce przebywać w twoim towarzystwie?
    Przerabiałam to z mężem - później do mnie dotarło że przez moje zachowanie mężowi przestało się chcieć. Moje pretensje i wyrzuty spowodowały to, że przestawało mu zależeć i nawet jesli miałam rację to nie pomagałam mu..... dotarło do mnie po jakims czasie. Poczytalam troche o rekolekcjach dla małżeństw, posłuchałam troche księżny którzy zajmują się małżeństwami (przez neta) i tropxhe do mnie dotarło.

    Może spróbuj do tego tak podejść...... on tez musi miec podwód żeby chciec sie zmienić.

    I broń Boże go nie bronie. Po prostu kij ma zawsze 2 końce.

    na pewno trzeba pogadać

  • simon86 Autorytet
    Postów: 781 584

    Wysłany: 15 maja 2017, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie odebrałam testy owu :-) jak to stosować Dziewczyny?

  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 15 maja 2017, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Nadrobiłam zaległości.
    Jangwa, będę trzymać kciuki za pozytywny rozwój sytuacji.


    Adele27 wrote:
    Dziewczyny to Wam sie pożalę... Mam już dość gadania osób w moim kręgu,że się za bardzo spinam,że za bardzo chcę... Teraz jak wyniki męża są w normie to w ogóle przyjaciółki mi piszą a nie mówiłam za bardzo chcesz. Normalnie złapałam doła .... Żadna z nich sie nie starała o dziecko. Te które mają to nawet nie wiedzą kiedy zaszły a reszta nawet dzieci nie ma... Nic nie kumają a głupie rady i teksty,że to na pewno moja wina bo za bardzo chce.. No qrwa.... Jeszcze gdybym to uslyszala od kogoś kto na prawda starał sie podobnie tyle czasu co ja....

    Dlatego ja o tych staraniach z nikim nie rozmawiam. Rodzina ani znajomi nie wiedzą, jedynie Wy i jeszcze jedna mała grupka w internecie - znajome z czasów I ciąży.
    Wystarczy mi, że sama się wkurzam, że nie wychodzi, komentarze rodziny i znajomych niepotrzebnie by mnie dobijały. Najlepiej zrozumie ktoś, kto jest w podobnej sytuacji, dlatego postanowiłam przyjść tutaj, bo jednak komuś musiałam się wyżalić.

    U mnie standard - kolejna koleżanka w ciąży, tym razem z czasów szkolnych, razem rodziłyśmy pierwsze dzieci - różnica 4 dni miedzy dziewczynkami. Jak prześledzę ostatnią częstotliwość to nie ma tygodnia bez informacji o czyjejś ciąży :/
    Pomału mam wrażenie, że wszyscy są w ciąży tylko nie ja.

    Odechciało mi się tych całych starań :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 14:11

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 15 maja 2017, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem,że ma dwa końce i nie bronię siebie. Na pewno po części i to moja wina. Tylko jak na każde moje pytania reaguje nerwowo albo mówi,że to nie.moja sprawa to robi mi sie przykro i nawet wszystkiego odechciewa. Dlatego przestałam nawet pytać, bo nie mam ochoty usłyszeć,ze to nie moja sprawa. Wiem,ze tak ciężko pomagać na odległość tym bardziej jak się zna relacje tylko jednej osoby. Pisze,żeby trochę się wyzalic,bo już nawet nie wiem komu w tej kwestii zaufać.

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa moja rada jest taka. pogadaj z nim, dajcie sobie jeszcze jedna szanse. Staraj sie teraz zachwywac tak żeby nie miec sobie nic do zarzucenia. jesli on nadal nie będzie chciał sie zaangazować to zadecydujesz. Może na nowo trezba rozbudzic uczucie? U mnie sie udało jak ja zmniełam nastawienie

    3mam za was kciuki

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    simon - na testach owulacyjnych masz taka tabelke z informacja od kiedy zacząc testować w zależności od dlugości trwania cyklu. No i robisz testy codziennie aż do pozytywnego. Jak masz duzo testów to w okolicach spodziewanej owulacji nawet 2x dziennie rano i wieczorem

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nie mówiłam nikomu że sie staramy a tym bardziej rodzinie. W pierwszej ciązy chciałam o ciazy powieziec rodzinie dopiero jak skończę I trym ale zmuszeni byliśmy wcześniej...... w podrózy poslubnej bylismy w Rumuni i tam niestety trafiłam do szpitala gdzie przeleżałam 3 dni :-) to były pierwsze tygodnie ciazy :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja rodzina uważa że panikuje za bardzo wiec nic im nie mowilam wtedy. teraz tez zastanawiam sie kiedy poiwiedziec. Moze damy rade wytrzymac do końca I trym.
    Z reszta w rodzinie chyba nikt nie miał wielkich problemów z ciązami wiec i żadne badania nie były potrzebne... tym bardziej to by ich utwierdziło w przekonaniu że panikuję

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa wspolczuje Ci tego co teraz przechodzisz :( tule mocno
    Opowiem Wam jak bylo u mnie a przeszlam juz tyle w zyciu ze nic mnie nie zaskoczy...
    Przyjechalam do uk autem z mezem wtedy mezem bo jestem juz po rozwodzie i wyszlam ponownie za maz ale po kolei
    Bylam jego zona 4 lata a wczesniej 3 lata narzeczenstwa w sumie kupe czasu dla niego stracilam
    Kiedy przyjechalismy autem do uk siedzial czesto na laptopie i telefonie wtedy tez cos we mnie ruszylo,zaczelam podejrzewac ze on kogos ma
    Przyjechalimy do uk aby szybciej splacic kredyt a zlapalam go na goracym uczynku
    Kiedy wrocilimy do pl aby sie rozliczyc z pitow w ostatnia noc kiedy to znow lecielismy do uk wlaczylam jego telefon bo wylaczal go na noc...
    I mialam wszystko jak na dloni przeslalam wszystkie sms i zdjecia na moj telefon i to byly moje dowody na sprawie rozwodowej
    Caly czas mnie oklamywal zdradzal i okradal z pieniedzy dla tej patoligi
    Zostalam sama z kredytem bo on uciekl jak tchorz,ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo tu poznalam mojego obcengo meza ktorego kocham z ktorym udalo mi zajsc w ciaze i mamy piekna ksiezniczke
    To tak w skrocie tylko opowiedzialam bo to ksiazke bym mogla napisac...
    A wczoraj dowiedzialam sie ze moja znajoma stara sie o 3 dziecko i wiecie co nie boli mnie to ciesze sie ze bedzie miec 3 tylko boli mnie to ze jej to tak szybko przychodzi ze planuje i ma doluje mnie to ze ja zawsze mam pod gorke :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje nowym ciezarowkom :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emi a może nie tylko u ciebie był problem z zajściem? Badaliście si tez ex meza?

  • Domis Ekspertka
    Postów: 257 65

    Wysłany: 15 maja 2017, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    Domis a kiedy macie podejscie do IV ? Nie znam sie za bardzo na tym wiec wybacz jak jakies dziwne pyt zadaje :P
    Adele już zaczęłam stymulację ;) teraz punkcją i transfer ;)

    Super ze wyniki męża dobre :) teraz ty badania i dowiecie sie cobi jak :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 15:11

    TP 21.07.18 :)
    p19u3a3fndaqukvp.png
  • Kat83 Autorytet
    Postów: 951 285

    Wysłany: 15 maja 2017, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emi przykra historia, ale z dobrym zakonczeniem. Czasem trzeba cos stracic, zeby zyskac lepsze :)

    jangwa rozmawiac trzeba i szczerze, owszem. Ale sama sobie rozkmin wszystko najpierw. Znam przypadki, gdzie zona sie starala jak cholera, zeby malzenstwo ratowac i zmieniala siebie dla meza. I oczywiscie przez jakis czas bylo lepiej, bo jemu bylo lepiej. Ale jak sie facet w ogole nie stara ratowac zwiazku i mu wszystko zwisa i powiewa, to nie ma sensu sie katowac. Perspektywa bycia sama przeraza (no i co rodzina powie ojej), ale moze gdzies tam czeka nowe zycie i bardziej odpowiedzialny facet.

    Adele kochana ja cie rozumiem doskonale. Chociaz u nas chlopcy troche slabi, to jednak ja dalej uwazam, ze glowny problem jest u mnie. Bo wystarczy jeden ambitny o ile ma gdzie celowac ;)
    I to jest tak cholernie niesprawiedliwe, ze wiekszosc znajomych sie nawet nie stara, rach ciach i brzuchy dookola. A potem MI marudza wszystkie, jak to sie zle czuja. Pfff... A ja mam ochote je trzepnac po lbie, zeby sie przymknely laskawie, bo ja bym chetnie rzygala trzy razy dziennie cala ciaze, zeby tylko miec bobasa.
    I tak trzeci rok mija a kolezanki, ktorym wspominalam cala podekscytowana, ze sie zaczynamy starac, mowily ze jeszcze nie sa gotowe. No i zdazyly dojrzec do dzieci i porodzic wszystkie.

    Damy rade dziewczyny. I powiem wam cos. Im dluzej sie staracie, tym bardziej docenicie bobasy, jak juz sie w koncu uda.

    60 cs......
    PCO
    7 cykli z Clo
    hsg 05.16 jajowody drozne
    laparo 08.17 tuning :)
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 15 maja 2017, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak na razie to na pewno zwracam mu pierścionek. No właśnie co z tego jak ktoś chce ratować związek jak do tego trzeba dwojga.

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
‹‹ 286 287 288 289 290 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ