X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia tak badalismy go jeden lekarz od razu powiedzial ze tylko in vitro bo mial tylko 5% tych dobrych plemnikow zdolnych do zaplodnienia.inny lekarz dal mu szanse ale musial przestac palic ,pic zdrowo sie odrzywiac i brac salfazin i wyniki lekko sie poprawily udalo sie zajsc ale poronilam i lekarz ten co nam nie dawal szans na naturalne zajscie powiedzial ze dobrze ze sie tak stalo bo dziecko mogloby chore sie urodzic a potem sie okazalo dlaczego takie wyniki i wogole
    Ruchal wszystko co popadlo dookola pil palil i bog wie co jeszcze robil a kochanek naliczylam z 7

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic nie dzieje sie bez przyczyny Bog czuwa nademna dobrze ze z nim nie mialam dziecka

    Linka18, Tanda lubią tę wiadomość

  • Linka18 Koleżanka
    Postów: 104 19

    Wysłany: 15 maja 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emi co ty mowisz nigdy nie slyszalam podobnej historii. Musiał się z tym kryć widocznie...
    A caly czas udawal swietego. Bardzo mi przykro, ze musisz ukladac sobie zycie na nowo...

    1usa20mm5tlcj06x.png

    gannyx8d0ll2ndgd.png
  • Wredotka Autorytet
    Postów: 698 697

    Wysłany: 15 maja 2017, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ło, Emi, to faktycznie. Dobrze, że tak się stało.

    Adele - super, że wyniki ok :) U moich znajomych wszystko było ok, a zajść nie mogli, w końcu się udało po 2,5 roku. Obyście znaleźli przyczynę albo najlepiej szybko zaciążyli ;)

    Co do gadania o drugim, to też mnie strasznie wkurza, bo u rodziny mojego M. wszystkie w ciąży tylko w sumie ja zostałam z tych chcących i ciągle pytają czy już jestem w ciąży. Tak jakbym owulację miała co tydzień i było sens pytać :P

    U mnie śluz rozciągliwy, a taki mam zawsze przed @ więc na nic już nie liczę w tym cyklu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 18:08

    0d1y0dw4yn6q5nuq.pngmhsv9vvjs7exhbly.png
    lprkg7rfsh1vaeeq.png
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 15 maja 2017, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emi współczuję przeżyć. Jednak my kobiety mamy w życiu ciężko.

    No cóż. Ja siedzę i ręczę,bo ten odezwał się z przemysleniami...

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 15 maja 2017, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa jakim przemyśleniami ??

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 15 maja 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wredotka wlasnie troche mam takie myśli ze wszystko będzie ok a ciąży dalej nie bedzie :/ to chyba najgorsze. Nie wiem co może być ze mną nie tak bo nigdy problemów z hormonami, miesiaczkami czy ogólnie kobiecymi nie miałam... Ale moze cos prze te lata sie zmienilo choc wątpię

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 15 maja 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No że nie wie co zrobić... No ale teraz go przycisnełam i przyznał,że pisał z dziewczyną ... juz kiedyś z nią próbował być po chwilowym naszym rozstaniu. Jestem załamana :(

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 15 maja 2017, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    ja nie mówiłam nikomu że sie staramy a tym bardziej rodzinie. W pierwszej ciązy chciałam o ciazy powieziec rodzinie dopiero jak skończę I trym ale zmuszeni byliśmy wcześniej...... w podrózy poslubnej bylismy w Rumuni i tam niestety trafiłam do szpitala gdzie przeleżałam 3 dni :-) to były pierwsze tygodnie ciazy :-)

    Ja też tak chciałam, ale trudno to było utrzymać w tajemnicy, bo się zbiegło kilka takich różnych sytuacji, w efekcie powiedzieliśmy około 9-10 tc.
    Kat83 wrote:
    I tak trzeci rok mija a kolezanki, ktorym wspominalam cala podekscytowana, ze sie zaczynamy starac, mowily ze jeszcze nie sa gotowe. No i zdazyly dojrzec do dzieci i porodzic wszystkie.

    Wiesz że mam podobnie? Z tą różnicą, że jeszcze nie wszystkie urodziły.

    jangwa_maua wrote:
    No że nie wie co zrobić... No ale teraz go przycisnełam i przyznał,że pisał z dziewczyną ... juz kiedyś z nią próbował być po chwilowym naszym rozstaniu. Jestem załamana :(


    Przytulam! Teraz pytanie - powiedział Ci bo liczy na wybaczenie, ma wyrzuty i chce ratować związek czy wręcz przeciwnie... Życzę Ci siły i pozytywnego dla Ciebie rozwiązania.

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 15 maja 2017, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stwierdził,ze to bez podtekstów. Z resztą,ze nie będzie mi się tłumaczył bo i tak wiem swoje. No i czuje się głupio,że za moimi placami.

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam że ja sie zaczynam bać... Że sobie nie poradzimy z drugim dzieckiem, że finanse nas pogrążą... Teściowa może kręcić nosem, tzn z nią mam super układy itp ale mój szwagier ma padaczkę i ona stwierdziła że już by nam nie pomagała jak przy pierwszym dziecku i się najzwyczajniej w świecie boję jak to będzie, skąd na to wszystko weźmiemy. Ja pracuje oczywiście, mamy kredyt na mieszkanie. No i mam wątpliwości jednak, ciągle siedzę ze ściskiem żołądka, z jednej strony jestem tak podekscytowana że mąż się zdecydował a z drugiej boje się przyszłości... Powiedzcie ze też tak macie ;(
    Ja się najzwyczajniej w świecie boję że nie wydolimy. Wiem że tyle jest par które mają gorzej i żyją, nie mamy najgorzej, jest tyle przychylnych osób dookoła ale jednak pojawiają się wątpliwości, też ze względu na to że mąż mi natłukł tyle do głowy wcześniej a teraz się zdecydował że nie wiem co myśleć ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 21:15

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak tanda napisała. W jakim celu to powiedział. Może się nawrócił? I chce ratoeać związek?

  • Kat83 Autorytet
    Postów: 951 285

    Wysłany: 15 maja 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melunia wiesz, ja mam syna ktory wlasnie skonczyl 14 lat. Super fajny chlop :) Wyjechalismy z kraju jak mial 4-5 i wlasciwie zaczynalismy od zera. Przez te lata myslalam, ze nie bedziemy mieli wiecej dzieci, bo praca, bo malo placa, bo dom trzeba kupic i tak dalej. A teraz - no 3 lata temu :P - sie zebralismy i stwierdzilismy, ze albo teraz, albo wcale, bo nam lata leca i nie chcemy dzieci "na starosc". I tak patrze na znajomych dookola. Wszyscy maja dzieci, wiecej niz jedno, czasem nawet trzy, cztery. I wcale nie maja lepszej sytuacji zyciowej a wiecej ludzi w domu i weselej. A my jak te ciolki 2+1 z dorastajacym mlodziencem, ktory nam niedlugo wyfrunie z domu i tyle dziada bedzie widac, co w niedziele na obiedzie. Oby!
    Dasz rade. I ja tez, nawet z dwojka malych jescze, jak Bog da i jesli zdaze. Bez instytucji cioci, babci i kolezanki do pilnowania ;)

    60 cs......
    PCO
    7 cykli z Clo
    hsg 05.16 jajowody drozne
    laparo 08.17 tuning :)
  • LASKA Koleżanka
    Postów: 64 13

    Wysłany: 15 maja 2017, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa mysle ze jesli Ci powiedział to albo jest mu glupio i Naprawdę chce ratować to co jest miedzy Wami albo daje Ci do zrozumienia. ..

    Melunia ja bardziej sie boje nie kwestii finansowej tylko ogolnie ogarniecia dwojki malych szkrabow. Jesli wszystko będzie ok to bedzie różnicy poltora roku.

    A tak by the way tak jak w tamtej ciazy nie mislam żadnych objawów tak i w tej oprócz braku miesiaczki nic.

    Nie bedziecie sie gniewac jak zpstane z Wami na forum ?
    Zapisalam sie na fioletowa strone ale jakos tam mi klimat nie odpowiada.
    Z drugiej strony jeszcze mam takie przemyslenia i pytania... powiedxcie mi po co sie chodzi na bete przed terminem. Znaczy nie jestem idiotą i wiem ze tak najszybciej mozna sie dowiedzieć o ciąży ale nie bardzo widzę sens. ( i zeby byla jasnosc, nie chce nikogo obrazac ani krytykowac tylko po prostu nie rozumiem) bo wydaje mi się ze ta wiedza nic nie zmienia... kobieta swiadomie starsjaca sie nie bedzie w drugiej fazie cyklu pic alko a kobieta ktora sie stara na chybil trsfil raczej nie chodzi na bete. Przyrost moze byc poprawny a i tak w terminie dostaje sie miesiaczke bo czasem organozm tak dxiala. I wiem ze zaraz któraś powie ze sama tedtowalam w 12dc ale mialam ku temu powód.

    LASKA
  • Kat83 Autorytet
    Postów: 951 285

    Wysłany: 15 maja 2017, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele to masz tak jak ja. Niby starania sa co miesiac, ale cudow nie oczekujemy, nie? No bo skoro do tej pory nie wyszlo, to dlaczego akurat tym razem. Ale wiesz, to wlasnie tak dziala. W koncu sie uda przypadkiem i obie zejdziemy na zawal hihi ;)

    60 cs......
    PCO
    7 cykli z Clo
    hsg 05.16 jajowody drozne
    laparo 08.17 tuning :)
  • Kat83 Autorytet
    Postów: 951 285

    Wysłany: 15 maja 2017, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laska ale wlasnie nie trzeba isc na bete ;) Ja w pierwszej ciazy nawet nie wiedzialam, ze jest cos takiego! Siknelam na test, bo mi sie okres spoznil tydzien czy dwa i wyszedl pozytywny. Poszlam do ginekologa i po badaniu potwierdzil ciaze. I tyle. Potem juz tylko jadlam pizze z owocami morza i sosem do lodow truskawkowym :P I czekalam na usg.

    60 cs......
    PCO
    7 cykli z Clo
    hsg 05.16 jajowody drozne
    laparo 08.17 tuning :)
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 15 maja 2017, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak na dzisiejszy dzień zbyt dużo "wrażeń" jak dla mnie. I tak już trochę ochlonelam,ale noc beznadziejna przede mna. Nie przyznał by się jakbym go nie przycisnela.

    Melunia - dacie radę na pewno. Ja gdybum tak na to patrzyła to nigdy bym się nie zdecydowała. Nawet na pierwsze. Nigdy nie ma się odpowiedniej ilości pieniędzy i odpowiedniego czasu. Wiele ludzi odkłada ta decyzję i czekają na lepsza sytuacje a potem żałują,że tak późno się zdecydowali.

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat83 dziękuję. Ja mam 26lat. Syn ma 6 i praktycznie byłam gówniarą jak zaszłam w ciążę. Z mężem jesteśmy 11lat razem wiec nie było tak że to głupia wpadka z chłopakiem z którym znałam się 2msc tylko już kupe czasu. miałam 15lat jak się poznaliśmy i jest 4lata różnicy. Nie powiem, wszyscy nam pomagali, bo szkołe musiałam skonczyc, bo sie przeprowadziłam do męża 50km dalej z dala od wszystkich których znalam i dostałam super szybki kurs dorosłości.

    A teraz gdy prosiłam męża chyba ze 3 lata że chciałabym drugie dziecko, kiedy się sam zaoferował że chciałby mam tyle myśli. Strach przeplatany ze szczęściem.
    Zawsze marzyłam o tym aby stać się świadomie mamą. Mieć to zaplanowane, od początku móc przeżywać z mężem że zostaniemy rodzicami (przy naszym małym nie mogł byc przy mnie ze względu na to że zrezygnował ze studiów i poszedł do pracy) więc miałam go na weekendy. Teraz byłby ze mną na usg. Byłby przy moich nudnościach, przy zachciankach, pilnowałby żeby było w porządku.

    Ale się rozpiałam :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2017, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jangwa_maua wrote:
    Jak na dzisiejszy dzień zbyt dużo "wrażeń" jak dla mnie. I tak już trochę ochlonelam,ale noc beznadziejna przede mna. Nie przyznał by się jakbym go nie przycisnela.

    Melunia - dacie radę na pewno. Ja gdybum tak na to patrzyła to nigdy bym się nie zdecydowała. Nawet na pierwsze. Nigdy nie ma się odpowiedniej ilości pieniędzy i odpowiedniego czasu. Wiele ludzi odkłada ta decyzję i czekają na lepsza sytuacje a potem żałują,że tak późno się zdecydowali.

    Ja tez się nad tym zastanawiałam, jestem młoda ale nie chciałam nigdy drugiego dziecka po 30tce, jakoś tak kiedyś powiedziałam i się tego trzymałam (nawet to było po narodzinach młodego)
    Po prostu jak leże wieczorem to myślę ile wszystko kosztuje, teraz bede chciała karmić piersią choćbym miała mieć oczy na zapałkach, w pierwszej ciązy za szybko zrezygnowałam, ale pampersy, wózek.. Ale trzeba bedzie dać rady, przecież kto jak nie my

  • majamia Autorytet
    Postów: 1693 449

    Wysłany: 16 maja 2017, 06:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa_maua - nie wiem co napisac... ja to typ, co g*wnoburze bym zrobila... i jakby wrovil, to klamke by pocałował i musial sie wykazac wielka checia, zeby znalezc nas...

    Melunia - ale przy drugim dziecku jest latwiej :) juz wiesz vo i jak sie robi, szybciej opanowuje sie rytm dnia, zycia. Wie sie, czego mozna sie spodziewac i bedziesz miec super pomoc, w postaci syna! Jak bedziesz musiala isc do lazienki, to powozi w wozku, poda smoczka, zagada do malenstwa. Pampersy Ci poda, ubranka, kocyk. Moj dwulatek ogarnial, gdzie chusteczki nawilzane leza, pampersy, czy pieluszki tetrowe. Nawet karmiac piersia wstawac nie musialam, a syn mial radoche, ze moze pomoc. Do tego juz masz duzego syna, wiec odpada Ci ubieranie go, nawet peanie sobie rade daje ze zrobieniem czegos do jedzenia, czy nalania sobie pocia do szklanki :)
    Czesto sie mowi, ze kolejne dzieci sie same wychowuja, bo juz masz to we krwi. Ja rowniez mialam pomoc przy pierwszym, bo z rodzicami wtedy mieszkalismy - a przy drugim samo poszlo. Fakt, ze starszy jeszcze wtedy potrzebowal mega pomocy ze wszystkim, to i tak bylo latwiej.

    Ja rowniez obiecalam sobie, ze do 30tki trojka dzieci. Tylko plan troche nie wypalil, bo mialy byc dwie corki i syn :P

    syn 03-2014 <3
    syn 03-2016 <3 kp do 13tc
    syn 11-2017 <3 kp do 13tc
    'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'.
‹‹ 287 288 289 290 291 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ