Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka trzymamy kciuki 😍
Iza a mi się wydawało, że w tym właśnie roku bedzie cena sie trzymała. Bo wymrozilk sporo.
Ale Izy Ola tez mały chochlik
O ja lubie książki Natuli. Mam chrapkę na tą wild child. A najlepiej podrzucić teściom 🫣 -
Anka. Czyli jednak . Ale wiecie już na czym stoicie.
Karolina myślę, ze jak uparlas sie na święta Jadwigę, to będzie Jadwiga. Pewnie już pytałam ale moja pamiec ostatnio szwankuje. Jakie imię będzie? -
Anka32 wrote:Zalecenia co do ivf tylko i wyłącznie.
-
nick nieaktualnyFania017 wrote:Oj... Ale wiesz na czym stoisz,choc zapewne chciałaś usłyszeć, że macie jeszcze szansę ... Przytulam mocno🫂 teraz musicie to na spokojnie przemyśleć czy też macie siły na dalszą walkę.. trzymam kciuki za Was✊😘
Wiedziałam, że z tym amh jakie mam nie usłyszę nic innego ale co innego myśleć, że się usłyszy a co innego faktycznie usłyszeć. -
Anka rozumiem, że teraz emocje są silne po tej wizycie, przytulam ! Może się jeszcze udać !
czytałam tutaj duzo historii , że już byli zapisani na invitro i się udało nagle naturalnie .. życzę Wam wszystkiego dobrego!
Karolina ja to w ogóle jestem tu od niedawna i też już nie wiem czy będziesz mieć chłopca czy dziewczynkę a o imieniu dla bobasa nic nie wiem:)
Iza w Wyszkowie już na targu 8zl kg więc ehhh dla mnie kupującej super ale rolnikom współczuję, że to tak wygląda, nic się nie opłaca, chylę czoła i dziękuję Wam że się nie poddajecie i dzięki Wam mamy polskie truskawki
-
W ogóle Anka przepraszam, że tak lakonicznie odpisałam.. ale córka mnie wezwała do usypiania i tak wyszło..
Bardzo przykro. I przytulam 🩷 ale pamiętaj cuda sie zdarzają. Ja znam dwa takie cuda a w sumie 3. Jedno dwóch chłopców i jedna dziewczynka. Z czego jedno to rodzeństwo.
Lekarze nie dawali szans i byli zapisani na pierwszą wizyte. Lekarz bada a tam mówi ale Pani jest w ciąży ! Ona miała nieregularne cykle i jakies plamienia pośród cyklu, że nawet nie spopadla sie wtedy które to. Później zachciało sie im drugiego dzieciątka. Ale lekarze tez nie dawali szans. No bo jak 5 lat minęło i nic i jeszcze gorsze wyniki niz przed 1 ciążą. I odpuścili totalnie, że trudno tylko jedno dziecko i też sie urodziło.
A drugi przyklad ktory znam, kobieta chyba przeszła 4 invitro żadne sie nie przyjęło. I po 2 latach od porzucenia jakichkolwiek staran zaszła w ciążę naturalnie. A po kolejnych dwoch kolejny dzidziuś (ale tutaj juz nie znam opowieści, bo straciłam wtedy kontakt, ale wiem że pojawił sie 2 dzidziuś). Takze głowa do góry ! 💪 -
Anka - ściskam! Kurcze, na pewno to dla Was niełatwe, ale podobnie jak reszta dziewczyn, znam przypadki, że mimo tego, że lekarze uważali że nie ma szans, to udawało się naturalnie. Wiem że jesteś po stracie, ale jednak udało się ...czyli nie jest tak zle. Wydaje mi się że dziś pochopnie lekarze wydają wyrok że nie da się inaczej... Ale musicie na pewno uspokoić emocje, pomyśleć... Trzymam mocno kciuki!
Dziewczyny, u mnie będzie synek, Stefuś 😄
Fania - ta data też mi super pasuje, bo dziś już mnie trochę wzięło, gadałam z położna i powiedziała, że paracetamol i się wtsrzymac, bo ona wraca z urlopu w Boże Ciało chociaż oczywiście wyśle mi zastępstwo, też fajna babeczka...no więc Twoje urodziny jak najbardziej 😅
No ale naprawdę udało nam się z mężem dociągnąć do końca prawie wszystkie sprawy - bo i doktorat praktycznie napisany, w domu oficjalnie wszystko ogarnięte i dziś nawet stolarz nam zrobił lifting kuchni i szafy chociaż myśleliśmy że się nie doczekamy😅 mama skończyła te najgorsza chemię i za dwa tygodnie startuje z kolejną ale już dużo łagodniejsza gdzie nawet mogłaby do pracy chodzić jeśli zechce. Także ufff, ufff...nawet dziś byliśmy na małej randce, udało się wyrwać. Trochę ulgi na tej końcówce.BillieJean, Kropka6, Fania017 lubią tę wiadomość
08.2021 - synek 💙
06.2024 - synek 💙 -
nick nieaktualnyBardziej bym chciała uwierzyć w cud jak Wy ale pytanie z jakim amh zaszlłyście w ciążę? Bo u mnie jak lekarz wczoraj je zobaczył to sam powiedział, że poziom jest niepokojący i szanse są marne.
Cud mi amh nie podniesie niestety a z każdym miesiącem będzie jeszcze niższe 😪 -
Ja niestety nie wiem jaki mam poziom hormonu AmH i niewiele się na tym znam, ale jak słucham takich osób które dużo wiedzą np hormonalna przestrzeń
https://youtu.be/RMh5R7XDszs?si=b13tq4ddHKXdHwyF
To niskie amh nie musi świadczyć o tym że każda z Twoich komórek jajowych będzie słaba, może się zdarzyć cykl że pojawi się akurat komórka silna która udźwignie ciążę, wiem to jest jak totolotek ale te komórki które jeszzcze są i będą, można wspierać, babka o tym dużo mówi z resztą pewnie sama już bardzo dużo wiesz,
dopiero masz 32 lata, nie przekwitłaś, jeszcze czeka Cię szczescie jakby nie było ja wierzę, że się uda sięgnąć po marzenia, życzę Ci tego ! -
Anka a przypomnisz jakie masz amh? A może ty jesteś jedną z tych co szybko wejdą w okres przekwitania? Nie wiem co ci napisać, wiem że jesteś smutna i nic cię nie pocieszy 😞.
Ja dziś padłam. Miałam dziś 2 panie do pracy. Gdyby nie burza (z gradem 😤) to byśmy nieźle zrobiły a tak to zlało i po robocie 😤. Mnie do tego bolała głowa, od rana źle się czułam, taka kolowata. Aż wcześniej przyszłam do domu wieczorem, ani dzieciom nie dałam jeść 😳, ani kotom, ani tuneli nie pozamykalam tylko się położyłam i poszłam spać. Mąż też wcześniej wrócił to wszystkie głodne paszcze ogarnął. -
nick nieaktualnyIza37 wrote:Anka a przypomnisz jakie masz amh? A może ty jesteś jedną z tych co szybko wejdą w okres przekwitania? Nie wiem co ci napisać, wiem że jesteś smutna i nic cię nie pocieszy 😞.
Ja dziś padłam. Miałam dziś 2 panie do pracy. Gdyby nie burza (z gradem 😤) to byśmy nieźle zrobiły a tak to zlało i po robocie 😤. Mnie do tego bolała głowa, od rana źle się czułam, taka kolowata. Aż wcześniej przyszłam do domu wieczorem, ani dzieciom nie dałam jeść 😳, ani kotom, ani tuneli nie pozamykalam tylko się położyłam i poszłam spać. Mąż też wcześniej wrócił to wszystkie głodne paszcze ogarnął.
No Twoje słowa o przekwitaniu też jakoś mnie nie pocieszyły czasami warto mieć odrobinkę wyczucia i nikogo bardziej nie dobijać.
Jak się nie wie co napisać to lepiej naprawdę nie napisać nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja, 06:34
-
Anka, wiesz co ja pamiętam, jak mąż mojej koleżanki miał fatalne wyniki nasienia, lekarz od razu powiedział, że z takim to tylko ivf. Ale też lekarka starej daty stwierdziła, że tak w sumie, żeby doszło do zapłodnienia to wystarczy jedne plemnik. No i udało się! Więc chyba u kobiet tak samo, że nawet jak jest jakiś problem z komórkami, to jednak wystarczy jedna. Szczególnie, że Tobie niedawno się udało zajść, chociaż wiem, że to się przykro skończyło .. Ja np. mam PCOS i nawet nie miałam owulacji, i też miałam badać amh, pewnie cuda by wyszły, ale w końcu się pojawiła ta owulacja i bach, jest synek pierwszy, a też niby się mówi że przy PCOS te komórki są słabsze.
Polecam Ci bardzo Akademię Płodności na Instagramie. Tam historii o amh fatalnym jest masę. Dieta nigdy nie zaszkodzi, a zawsze może ogólnie pomóc. Ja stosowałam i za każdym razem 2/3 miesiące od jej zastosowania pojawiała się piękna owulacja mimo jej braku. To było dla mnie mega trudne, bo miałam poczucie , że nawet nie jest mi danej się starać, bo skoro nie ma owulacji, to jak...Wiem, że Ci ciężko, ale może właśnie świadomość, że na coś masz wpływ, że coś można zmienić, jakoś Ci pomoże 😘plus dziewczyny tam stworzyły bardzo fajną społeczność 🙂 no i też może warto skonsultować jeszcze z innym lekarzem? Przy takich poważnych sprawach myślę że warto zasięgnąć jeszcze chociaż jednej opinii.BillieJean lubi tę wiadomość
08.2021 - synek 💙
06.2024 - synek 💙 -
nick nieaktualnyKarolinaK wrote:Anka, wiesz co ja pamiętam, jak mąż mojej koleżanki miał fatalne wyniki nasienia, lekarz od razu powiedział, że z takim to tylko ivf. Ale też lekarka starej daty stwierdziła, że tak w sumie, żeby doszło do zapłodnienia to wystarczy jedne plemnik. No i udało się! Więc chyba u kobiet tak samo, że nawet jak jest jakiś problem z komórkami, to jednak wystarczy jedna. Szczególnie, że Tobie niedawno się udało zajść, chociaż wiem, że to się przykro skończyło .. Ja np. mam PCOS i nawet nie miałam owulacji, i też miałam badać amh, pewnie cuda by wyszły, ale w końcu się pojawiła ta owulacja i bach, jest synek pierwszy, a też niby się mówi że przy PCOS te komórki są słabsze.
Polecam Ci bardzo Akademię Płodności na Instagramie. Tam historii o amh fatalnym jest masę. Dieta nigdy nie zaszkodzi, a zawsze może ogólnie pomóc. Ja stosowałam i za każdym razem 2/3 miesiące od jej zastosowania pojawiała się piękna owulacja mimo jej braku. To było dla mnie mega trudne, bo miałam poczucie , że nawet nie jest mi danej się starać, bo skoro nie ma owulacji, to jak...Wiem, że Ci ciężko, ale może właśnie świadomość, że na coś masz wpływ, że coś można zmienić, jakoś Ci pomoże 😘plus dziewczyny tam stworzyły bardzo fajną społeczność 🙂 no i też może warto skonsultować jeszcze z innym lekarzem? Przy takich poważnych sprawach myślę że warto zasięgnąć jeszcze chociaż jednej opinii.
Na szczęście już nie mam instagrama ale jak miałam to obserwowałam Akademię i jakoś nie przepadałam za nimi 😅
U mnie raczej nie ma problemów z owu a może z jakością jajeczek 😪
Umówiłam drugą konsultację w przyszłym tygodniu.BillieJean lubi tę wiadomość
-
Anka, ale u innego lekarza? Bl druga konsultacja, to dobry pomysł u innego lekarza, bo czasem jest inne spojrzenie na problem i może wnieść dużo.
Ktora z Was dziś ma imienny 🫣? Bo zapomniałam. A wiem że coś było że imieniny ostatniego dnia maja 🫣😛
Mnie nie było. Byłam u rodziców na chill. I spotkałam się ż koleżankami z podstawówki. Jednej nie widziałam 12 lat 🫣BillieJean lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kropka to ja, wczoraj świętowałam urodziny, właśnie chyba chodzi bo namawiałam Karolinę na poród tego dnia😍
Choć dzisiaj też fajna data, choć wiem jak to jest świętować 2w1 całe dzieciństwo.. chociaż ja świętowałam 3w 1 bo imieniny też zaraz obok 😊
Dzisiaj na dzień dziecka powiedzieliśmy córeczce że będzie miała rodzeństwo... Dziewczyny... Nie spodziewałam się w ogóle takiej reakcji... Najpierw. To aż sobie usiadła na podłodze , przykładając rączki do twarzy i otwierając buzię ze zdziwieniem ile chyba zdołała otworzyć, po czym zaczęła nas przytulać, całowac , skakac... I powiedziała milion słów, zdań z czego kilka mogę Wam zacytować: " ja już myślałam że zostanę sama, a tu taka niespodzianka", "dostałam najlepszy prezent na świecie", " mamusiu tak bardzo się cieszę, ta wiadomość to lepsze niż wszystkie zabawki świata", " już nie mogę się doczekać, a czy będę mogła pomagać", " będę starsza siostra, muszę być samodzielna, mogę się już sama kąpać" , " jutro zrobię Ci śniadanie, przyniosę wodę do sypialni, żebyś odpoczywała i żeby rósł dzidziuś, a później musimy tyle rzeczy kupić maluszkowi" możemy zadzwonić do babci i dziadka, że urodzisz prawdziwego dzidziusia"
Jestem taka szczęśliwa że ona tak zareagowała, takie w niej emocje buzowały❤️nie jestem w stanie opisać jej szczęścia i naszego z jej reakcji😍
Anka trzymam mocno kciuki aby wieści były lepsze z tej wizyty🫂✊Kropka6, BillieJean lubią tę wiadomość