X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • BillieJean Autorytet
    Postów: 856 1095

    Wysłany: 7 czerwca, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie przykro się czyta jak teściowie, czasem nawet rodzice, rodzina ogólnie zatruwa życie, współczuję każdej tych przykrości :(
    Też doświadczyłam takiego nalotu teściów, z inicjatywy teściowej oczywiście bo ona jest w gorącej wodzie kąpana i aż mi się coś robi jak sobie to przypomnę 🤯 a komentarze niestety ciągle słyszę jakieś idiotyczne o naszym życiu, nie chce się kłócić bo to matka męża i wolę mieć spokój, nie zaogniać konfliktów, ale to sprawia że człowiek nie ma ochoty z teściową rozmawiać ani przebywać w ogóle.

    Rocznik 92

    Córka 08.2022
    Starania o drugie dziecko od 08.2023 cały czas karmiąc piersią
    13 lipca 2024 ⏸️🙏


    preg.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1364 110

    Wysłany: 7 czerwca, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie jest lekko z teściami. Czasami aż coś bierze na nich.

    BillieJean lubi tę wiadomość

  • Darrika Autorytet
    Postów: 2111 2073

    Wysłany: 8 czerwca, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, nieśmiało dołączam do wątku, bo i nam się zachciało starać o drugiego bobasa, po drodze co pół roku zmieniając decyzję, że raz chcemy, raz nie 😅 teraz w końcu jakoś sytuacja ustabilizowana. Z pracą, finansami, tęskno trochę za takim maluchem, jak na stanie już ponad 4 latka 🤭
    Ale też na spokojnie, jak się nie uda, to wciąż jesteśmy szczęśliwa rodziną i taka pozostaniemy, czy nas będzie trójka czy czwórka 😁
    Na razie drugi cykl niewypał, a jeszcze taki okres wczoraj dostałam, że dzisiaj spodnie od piżamy do prania, tak mnie w nocy zalało, także powoli odliczania do kolejnej owulacji i niech się dzieje

    BillieJean lubi tę wiadomość

    33👧 37🧑
    🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014
    👰‍♂️🤵2018
    🤰2019 po roku starań i ciąży biochemicznej
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia

    Starania o rodzeństwo:
    Od 04.2024
    7 cs start!🤞
    ⏳️do listopada/grudnia

    💊 naturell folian, d-vitum k2 forte max, selen, chrom complex (chrom, B6,cynk,niacyna,inulina), metylo B12 naturell
    🔬08.2024 - morfologia, mocz, transaminaza, ferrytyna, glukoza cholesterol hdl, ldl, kwas foliowy, b12 ✅️
    TSH 2,03
    Nadwaga - dieta i ćwiczenia (do zrzucenia 13kg, już stracone 6 kg)

    🗓 22.08 usg piersi - wszystko ok✅️
    🗓 27.08 cytologia na podłożu płynnym - ok✅️
  • BillieJean Autorytet
    Postów: 856 1095

    Wysłany: 8 czerwca, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    Cześć dziewczyny, nieśmiało dołączam do wątku, bo i nam się zachciało starać o drugiego bobasa, po drodze co pół roku zmieniając decyzję, że raz chcemy, raz nie 😅 teraz w końcu jakoś sytuacja ustabilizowana. Z pracą, finansami, tęskno trochę za takim maluchem, jak na stanie już ponad 4 latka 🤭
    Ale też na spokojnie, jak się nie uda, to wciąż jesteśmy szczęśliwa rodziną i taka pozostaniemy, czy nas będzie trójka czy czwórka 😁
    Na razie drugi cykl niewypał, a jeszcze taki okres wczoraj dostałam, że dzisiaj spodnie od piżamy do prania, tak mnie w nocy zalało, także powoli odliczania do kolejnej owulacji i niech się dzieje


    Cześć 🙋‍♀️ życzę powodzenia w tym cyklu ❤️🤞 no i żeby ta 🐒 wredna nie była już tak intensywna !

    Darrika lubi tę wiadomość

    Rocznik 92

    Córka 08.2022
    Starania o drugie dziecko od 08.2023 cały czas karmiąc piersią
    13 lipca 2024 ⏸️🙏


    preg.png
  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 810 574

    Wysłany: 8 czerwca, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,
    My dziś wychodzimy, czyli na św. Jadwigi 😅
    Powiem Wam, że po pierwszym porodzie byłam w super kondycji, ale teraz ta położona zdziałała cuda i w ogóle nie czuję, że rodziłam. Malutki jest kochany, chociaż dobrze, że mieliśmy ten czas na ogarnięcie się razem. Jestem ciekawa reakcji starszego, ale też nie ukrywam, boje się, jak ogarniemy z dwójką 😅 swoją drogą, pierwsze dwa dni, jak myślałam o Michałku to chciało mi się płakać, że go nie widzę, tak jakoś te hormony działają.


    Ściskam nowe Dziewczyny i trzymam kciuki ❤️

    BillieJean lubi tę wiadomość

    08.2021 - synek 💙

    preg.png
  • BillieJean Autorytet
    Postów: 856 1095

    Wysłany: 8 czerwca, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaK wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    My dziś wychodzimy, czyli na św. Jadwigi 😅
    Powiem Wam, że po pierwszym porodzie byłam w super kondycji, ale teraz ta położona zdziałała cuda i w ogóle nie czuję, że rodziłam. Malutki jest kochany, chociaż dobrze, że mieliśmy ten czas na ogarnięcie się razem. Jestem ciekawa reakcji starszego, ale też nie ukrywam, boje się, jak ogarniemy z dwójką 😅 swoją drogą, pierwsze dwa dni, jak myślałam o Michałku to chciało mi się płakać, że go nie widzę, tak jakoś te hormony działają.


    Ściskam nowe Dziewczyny i trzymam kciuki ❤️

    Ah ta św Jadwiga :) masz u niej szczególny pakiet jakiś 💚 bardzo się cieszę, że tak dobrze się czujesz i życzę żeby cały połóg był taki lekki jak te ostatnie dni u Ciebie 🤞na pewno stęskniłaś się już za starszym synkiem, on już też pewnie nie może się doczekać młodszego braciszka :) myślę że spokojnie ogarniecie całą rodzinkę, ale narazie się tym nie martw, daj sobie czas i odpoczywaj kiedy możesz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca, 14:36

    Rocznik 92

    Córka 08.2022
    Starania o drugie dziecko od 08.2023 cały czas karmiąc piersią
    13 lipca 2024 ⏸️🙏


    preg.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1364 110

    Wysłany: 9 czerwca, 06:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina super że szybko wypuścili do domu. Jak reakcja Michałka?

    Kropka jak się już ogarniesz to daj znać jak chrzciny, pewnie teściowa jakiś numer wam wywinie albo ktoś inny z rodziny bo bez tego nie może być. No i jak się czułaś w tych szpilach.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 9 czerwca, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej my dziś chrzcimy ! Trzymajcie kciuki. Wiem nie odzywałam się. Ale wiecie jak to ja później hurtem odpisuje 🫣

    Karolina tylko wrócę, ja spędziłam tydzień prawie w szpitalu po porodzie i tez płakałam 🫣 ze względu na starsza. Ale to jak ja płakałam.. 😂

    A witam nowe staraczki! Super że jesteście, bo ja to przez zasiedzenie tutaj jestem 😂

    Iza37, BillieJean, Darrika lubią tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 810 574

    Wysłany: 10 czerwca, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka i jak się udały chrzciny?

    Tak, z tym płaczem to jest prawda. Mi się płakać chce, bo najchętniej z jednym i drugim byłabym na 100 procent a tu trzeba się dzielić.
    Michalek na razie dobrze, wiadomo, że chce pomagać, dotykać, cieszy się, ale też widać, że ma trudne emocje, chociaż bardziej je na mnie odbija 😅

    Co do teściów - mega trudny temat Dziewczyny. U nas przed porodem było okropnie przez chwilę, mimo że ja mam ok teściów, tzn. do mnie są bardzo dobrzy, ale pod warunkiem że jest ok i według ich pomysłu. Na szczęście na pewno dwie strony się starają i nie ma takiej złośliwości jak Wy piszecie... Przy czym przed porodem napisałam do pani psycholog, z którą widywałam się w momentach kryzysowych, żeby to przegadać i jakoś ogarnąć, bo widzę, że temat teściów raz na jakiś czas się u nas odpala i wynika to z braku naszej asertywności.
    Teraz nie mam siły o tym myśleć, ale wiadomo, że wisi temat kiedy ich zaprosić i jak to ogarnąć bo mieszkają daleko a na ten moment nie widzę opcji żeby u nas spali i żebym cokolwiek szykowała.
    To chyba wynika z tego, że teoretycznie to obcy nam ludzie, a trzeba z nimi żyć jak z własnymi rodzicami 🤷 współczuję Wam Dzirwczyny

    08.2021 - synek 💙

    preg.png
  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 810 574

    Wysłany: 10 czerwca, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urwało mi...
    Współczuję właśnie jak jest brak dobrej woli po drugiej stronie, to jest najgorsze 😰 jak np. teściowa nie akceptuje synowej i ma do niej wiecznie ale. Moja akurat ma generalnie podejscie że syn wybrał najlepiej na świecie i jestem super mama, ale nie przeszkadza to w tym że jak się odpali to potrafi być okrutna 🤷

    08.2021 - synek 💙

    preg.png
  • Joey9 Znajoma
    Postów: 19 15

    Wysłany: 10 czerwca, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    Jestem tu nowa, od miesiąca śledzę forum, dzisiaj odważyłam się na post. Może będziecie mogły mi pomóc - w tym miesiącu zaczęliśmy „konkretne” starania o drugie dziecko. Monitorowałam owulację testami, miesiączka wystąpiła 21.05 owulacja według testów 28.05 według apki 03.06 a więc i tu i tu były intensywne starania. Robiłam testy owu pod koniec maja wychodziły negatywne, a tu nagle od zeszlego tygodnia tj od 3.06 testy wychodzą mocno pozytywne, nawet kilka razy dziennie, kreska kontrolna wyraźniejsza od testowej. Temperatura od tygodnia tam nadole w granicach 37st. Ogólnie czuję się bardzo ospała, rozdrażniona, wystąpiła płaczliwość z błahych rzeczy, kiedy ja jestem osobą która nigdy nie płacze. Rwanie w podbrzuszu, na koniec dnia twardy napięty brzuch oraz ukucia w jajnikach niemal że co chwilę ostatnio, czuję jak coś tam w środku mnie „ciągnie” i czuję się bardzo spuchnięta. Dodatkowo zauważyłam żyłę na piersi oraz po prawej stronie brzucha przy biodrach (dodam że jestem bardzo szuczupla - niecałe 50 kg) cały czas jestem spragniona , ogólnie się czuję jakbym miała jakieś przeziębienie. Proszę o poradę, czy mogą być to wczesne objawy ciąży? Pozdrawiam

  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 810 574

    Wysłany: 10 czerwca, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joey - cześć kochana 🙂 tak po objawach to ciężko niestety stwierdzić, bo wiadomo, jak to jest... A robiłaś test ciążowy, to by chyba wyjaśniło sprawę. Daj znac!

    08.2021 - synek 💙

    preg.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1364 110

    Wysłany: 10 czerwca, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Joey9. Ciężko powiedzieć czy są to objawy wczesnej ciąży. Wiadomo że jak chce się być w tej ciąży to każde coś będzie tym objawem. Najlepiej poczekać do terminu @.

    Dziewczyny ja nie wyrabiam na zakrętach 😩. Zostawię to wszystko w jasną Angielkę i pojadę w Bieszczady wyspać się i odpocząć, ale bez trzaskania drzwiami tylko tak cichaczem wyjde, żeby nikt nie wiedział. Ola znowu chora, ma katar i chyba to zakrawa na większą infekcje bo takie oczka ma szkliste, narazie bez gorączki. Zuzia nie chce chodzić w aparacie ortodontycznym, przez pierwszy tydzień wogole nie chciała go dotknąć, teraz sporadycznie założy, twierdzi że nie potrafi, że niewygodny i jej przeszkadza. Nie wiem co robić, czy mnie oszukuje czy rzeczywiście jest problem i trzeba jechać na wizytę . Panie- takie młode dziewczyny pracują, miałam ja z nimi robić żeby było szybciej ale mam tyle innej pracy której nikt inny za mnie nie zrobi że nie mam czasu juz robić z nimi. Jutro będziemy rwać fasolkę, pierwszy duży zbiór. Znalazłam odbiorcę na fasolkę tylko trzeba podwieźć te 100 km. W sumie to samo co jechać na rynek hurtowy. To teściowa już wydziwia, mówi mi jak mam się umówić, jaką cenę i wszystko. W domu też próbuje wszystkim i wszystkimi dyrygować, mam dość bo słowa nie można powiedzieć, ciągle gdzieś jest blisko, ciągle slucha, wszystko chce wiedzieć, byłam z mężem na podwórku, chciałam pogadać a tu stoi na balkonie i słucha i się wtrąca. Niedługo zacznę się rozglądać czy drona z podsłuchem nad głową nie mam. I do tego staram się, robię, nie śpię nawet już od 3-4 rano (w zależności o której mąż jedzie na targ), wychodzę do pracy 5-6 rano, wracam po 21 i jeszcze źle, jeszcze mało, bo tych dziewczyn nie biorę, bo sama robię (pewne rzeczy trzeba zrobić samemu). Źle się czuje, jadę na lekach przeciwbólowych, na żołądku źle się czuje, szybko robię się głodna, nie starcza mi jedzenia do następnego posiłku, zaczyna mnie ssać z głodu, niedobrze i słabo mi się robi. A wczoraj przeleciałam młode truskawki, nakucalam się, nadzwigalam łubianek i znów mi się hemoroidy odezwaly. Już się boje rwania ogorkow. Dobrze że wyczailam od czego mi serducho wariowalo i teraz jest lepiej.
    Ola mnie woła, cdn.

  • BillieJean Autorytet
    Postów: 856 1095

    Wysłany: 10 czerwca, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza współczuję funkcjonowania na tak wysokich obrotach :( teściową olać ale czy z mężem kiedyś rozmawialiście o tym, że to dla Ciebie jednej jest za dużo ? Jak sama myślisz ? Jest jakaś możliwość żebyś Ty sama tak nie tyrała? Ja się nie znam na rolnictwie ale no chylę czoła do podłogi za Waszą ciężka pracę,
    Człowiek idzie kupić te owoce i warzywa a nie myśli ile potu krwi i łez to wszystko kosztuje żeby to wyprodukować w ogóle, eh


    Joey na dwoje babka wróżyła, może test już by coś pokazał ? Może beta ?


    Kropka jak tam Chrzciny ?

    Karolina nawet sobie głowy nie zaprzątaj teraz jakaś wizyta teściów, może za miesiąc ale teraz to jest czas dla Was i żebyś Ty miała spokój .. a nie wizyty i nie będziesz sama nic przygotowywać coś Ty, ja nie miałam głowy na wizyty żadne tylko położna mnie odwiedzała, miałam zaplanowany wyjazd do moich rodziców jak Ola skonczyla miesiac ale to co zrobiła mi teściowa to ciężko mi zapomnieć… 2 tyg po porodzie, pierwsze dziecko, kp było dla mnie trudne, wszystkiego się człowiek uczy, dużo łez, piersi bolą, chodziłam prawie gola, lato, gorąco i nagle dzwonek do drzwi, mąż był w pracy a teściowa mi tak wbiła z tekstem ; no gdzież 2 tygodnie już jest na świecie a ja wnuczki nie widziałam

    Myślałam że się poryczę i ją zaciukam za to, nawet mnie nie uprzedziła

    To jest czas dla Was,
    Uczycie się siebie i żeby Ci nikt teraz nie przeszkadzał chyba że sama pragniesz kogoś widzieć ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca, 23:25

    Rocznik 92

    Córka 08.2022
    Starania o drugie dziecko od 08.2023 cały czas karmiąc piersią
    13 lipca 2024 ⏸️🙏


    preg.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1364 110

    Wysłany: 10 czerwca, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wogole wk... się na teściową, na tą jej pazerność. Mąż nie sprzedał dziś truskawek, przywiózł do domu, dla mnie to dodatkowa robota bo musiałam to odszypułkować na skup. Więc spytałam swojej mamy czy nie chce trochę, duże ładne truskawki, i jeszcze bratowa teściowej chciala a że moja mama zgarnęła te ładniejsze to tamtej już nie proponowałam. A teściowa z takim przekąsem że ciotka to by mi zapłaciła za te truskawki a mama nie. To powiedziałam teściowej że żałuję mojej mamie truskawek. No kurcze, wiem że to moja praca, mój wysiłek ale też i moje truskawki z którymi mogę zrobić co mi się podoba i moja mama której naprawdę jest ciężko urwać sobie tych truskawek. Poza tym jej drugiemu synusiowy mamy dawać wszystko za darmo no bo jak- to brat a od mojej mamy mam brać pieniądze?

    Sorka dziewczyny. Napisałam długiego posta, żalposta jak mi ciężko i źle. Ale sama tego chciałam, myślałam że damy radę, mam teraz co chcialam. Tylko nie sądziłam że mój organizm tak mi będzie odmawiał posłuszeństwa, że dobije do tej granicy ze koniec, dalej bez odpoczynku nie pojedzie. I jeszcze ta tesciowa, ani poleżeć ani zjeść w spokoju nie można. Pluje dobie w brodę że tyle na siebie wzięłam.
    P.s. truskawki juz mi się skończyły i mam nadzieję że będzie trochę lżej.

  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1364 110

    Wysłany: 11 czerwca, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BillieJean mąż wie że już nie daje rady, sam to widzi. Tylko taki czas że trzeba. On też nie ma lekko. Dziś nie pojechał na rynek, ja nie ustawiałam budzika tak wcześnie mimo że potrzebuje coś pilnie zrobić w tunelu, pospaliśmy dluzej ale to jeszcze mało. Przeleżała bym cały dzień. Dzis do południa mam trochę luźniej bo zostaje z Olą ale wieczorem praca do ciemnego.
    A wogole Ola jaka agentka, nie chce chodzić do przedszkola (teraz jest przeziębiona) to ja do niej że nie ma siedzenia w domu, trzeba się ubrać, zjeść i z nami na pole nam pomagać, że albo przedszkole albo praca. I nie powiem bo chodzila z nami na pole. I pewnego razu mówię że już niedługo wakacje i nie będzie musiała chodzić do przedszkola. A ona "mama to jak w wakacje nie muszę już chodzić do przedszkola to już nie będę musiała z wami chodzić na pole i wam pomagać " 🤦🤣. Jak dziecko wykombinowalo.

    BillieJean lubi tę wiadomość

  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1364 110

    Wysłany: 11 czerwca, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdzie ta Kropka?

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 11 czerwca, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej. Jestem próbuje od wczoraj coś napisać 🫣 ale wiecie mąż wolne ma. To tez i chwila odpoczynku i tez roboty. Niby na sali byli chrzicny ale zawsze coś. W dodatku wczoraj jeszcze lipe zbierałam na syropy 🫣 Marcelina wczoraj odreagowywała chrzciny i tylko z nia i broń boże dotknąć telefon. I tak czas zleciał.

    Chrzciny super. Sam chrzest w kościele bajka, Michalinka do czasu polania głowy rozkoszny bobas. Najpierw w wózku sie uśmiechała. Oglądała. Później śpiewała i tatat tata na cały kościoła gadała 😛 no ale już był czas drzemki (bo niestety chyba wyczuła że coś się święci i pierwsza drzemke skróciła) i po polaniu glowy jak sie rozwyla. Że ja az sie spocilam jak ją nosiłam. Ale w końcu w wozek smoczek i rundka po kościele w wózku 😛

    Marcelinka za to zapowiedział już w poniedziałek że ona do zadnego kościoła nie wejdzie więc uszanowalismu to. Wyznaczyliśmy ciocie (która akurat nie kosciolowa wiec jej na rękę było, że nie musi wchodzić) ale bidulka sie tak zestresowała, że aż zaczęła sie trząść i zimno było. Jeszcze przed chrztem szybko im zanosiłam kocyk. Później żyła słońcem 😛 plac zabaw wynagrodzil wszystko. I tylko z dziecmi i wujkami i ciociami się bawiła.
    Ale na koniec dnia na kibelku pytała mnie co to za Jezus Chrystus wszyscy mówili 😛 nie ma to jak rozmowy przy kupie 😛

    Jedzonko smaczne, Misia tex super na chrzcinach. Pół imprezy u chrzestnego przespała 😛 tort mega! A juz sie balam bo pani w cukierni mnie lekko oszukała ..

    Ja podobno wyglądałam jak petarda 😛 wszystkich zaskoczyłam ubraniem. A buty super od 11 do 14;30 przechodziłam w nich. Później juz dla wygody po ogrodzie zdjęłam. W ogóle impreza do 19 trwala. I była bezalkoholowa,bo tak sobie wymyśliliśmy (nawet nie wiem czy tak powinno sie robić, bo bywałam i na takich i takivh chrzcinach. Ale my wybraliśmy taka wersję. Bo to dla dzieci impreza w sumie).

    Teściowa na szczęście nic nie odwaliła 😱 także szacun. Zero komentarzy nawet im sie podobało 😛 więc mega zadowolonie jesteśmy.

    A no i teraz ja zostanę chrzestną 😍 u chrzestnego Michalinki synka. Śmieje się, że to odwet 😂

    BillieJean lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 11 czerwca, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza Twojej teściowej nie skomentuje... Bo juz dawno mowialm, że to zła kobieta.. ale wierzę, że los sie do Was odezwie. I bedzie jeszcze słońce. A co do pracy, rozumiem że jak się powiedziało A, to trzeba B. Bo nie da sie rozpoczętej roboty porzucić i pojechać w Bieszczady. Ale obiecaj nam, że jak ten kocioł sie lekko obniży, masz wypocząć. I jakies wakacje zorganizować!

    Karolina super wieści, że w domu i Michałek zadowolony. Emocję będę oczywiście jeszcze przez dłuższy czas. Ale trzeba zacisnąć zęby i na pewno nie winic go za to, tylko wspierać. Bo to zaowocuje w dobra realcje między nimi.

    A teściowie olać to jak chcą zobaczyć, to może niech sobie wynajmą jakis hotel? A wiemy że ich stać 🤔 A jak nie to rano przyjazd wieczorem powrót do domu. Jesteś w połogu masz do tego prawo.

    Ja przy pierwszej córece zabroniłam i moim rodzicom i teściom przez pierwsze 2 tyg przyjeżdżając. I musieli to uszanować. Teściowa miała zadre przez chyba ponad pol roku o to, ale przeżyła 😛 ale nasz komfort psychiczny za to jaki był 😍

    BillieJean lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 11 czerwca, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze raz witam nowe staraczki! Ja bardzi lubie ten wątek choć już o 3 nie będę sie starać. Bo on jest trochę bardziej 'lajfstajlowy' 😛 ale zawsze tutaj słuchamy i służymy wsparciem :) Karolina juz urodziła wiec może pałeczkę brzuszkową oddać którejś z Was 😍

    BillieJean lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
‹‹ 2901 2902 2903 2904 2905 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ