Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Maddelainen wrote:Jak przed? Ja cała ciążę do giną nie mogłam iść z mężem, a jak leżałam w szpitalu to zakaz odwiedzin, chyba że coś się zmieniło w październiku?
Ja urodziłam na koniec lutego akurat, wróciłam do domu bilans jeszcze pierwszy był, ale położna już na ostatnią wizytę nie przyszła, spanikowała, bo na naszej ulicy obok już pierwsza kobietka zmarła niestety, potem kolejne szczepienia itd już było wszystko odwleczone, konsultacje telefoniczne więc na ostatnią chwilę nam się udało. Mąż był przy porodzie ze mną, potem mieliśmy pokoik rodzinny za jakieś grosze więc naprawdę super, przyjeżdżał codziennie I mógł nawet na noc zostaćBillieJean lubi tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
10 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele(2msc)
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬08.24 - usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH 2,09☑️T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
Glukoza + insulina homa ir❌️ IO Nadwaga ❌️
8dpo - prog + estradiol✅️
9dpo usg - potwierdzone ciałko żółte, wszystko w środku ok✅️ -
Darrika to miałaś wielkie szczęście.
Ale zgona zaliczyłam po obiedzie. Rzadko kiedy śpię w dzień, nie potrafię. A dziś wypiłam kawę i położyłam się tylko na chwilę bo byłam bardzo zmęczona i zasnelam. A miałam sprzątnąć w kuchni i iść na pole.Darrika lubi tę wiadomość
-
Iza37 wrote:Darrika to miałaś wielkie szczęście.
Ale zgona zaliczyłam po obiedzie. Rzadko kiedy śpię w dzień, nie potrafię. A dziś wypiłam kawę i położyłam się tylko na chwilę bo byłam bardzo zmęczona i zasnelam. A miałam sprzątnąć w kuchni i iść na pole.
No bywają takie dni, organizm się domaga odpoczynku i już nie bylo mocnych.33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
10 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele(2msc)
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬08.24 - usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH 2,09☑️T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
Glukoza + insulina homa ir❌️ IO Nadwaga ❌️
8dpo - prog + estradiol✅️
9dpo usg - potwierdzone ciałko żółte, wszystko w środku ok✅️ -
Darrika wrote:Ja urodziłam na koniec lutego akurat, wróciłam do domu bilans jeszcze pierwszy był, ale położna już na ostatnią wizytę nie przyszła, spanikowała, bo na naszej ulicy obok już pierwsza kobietka zmarła niestety, potem kolejne szczepienia itd już było wszystko odwleczone, konsultacje telefoniczne więc na ostatnią chwilę nam się udało. Mąż był przy porodzie ze mną, potem mieliśmy pokoik rodzinny za jakieś grosze więc naprawdę super, przyjeżdżał codziennie I mógł nawet na noc zostać
To zazdroszczę, fuksneło Ci się 😀 może za drugim razem nie wybuchnie mi nagle pandemia 2.0 🤣 -
Maddelainen wrote:To zazdroszczę, fuksneło Ci się 😀 może za drugim razem nie wybuchnie mi nagle pandemia 2.0 🤣
Nieeee to już by było przegięcie, ma być jak jest i niech teraz będzie spokój na następne 20 lat z pandemiami 🤭33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
10 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele(2msc)
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬08.24 - usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH 2,09☑️T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
Glukoza + insulina homa ir❌️ IO Nadwaga ❌️
8dpo - prog + estradiol✅️
9dpo usg - potwierdzone ciałko żółte, wszystko w środku ok✅️ -
Oj prosze nie krakac żadnej następnej pandemii 🫣
Starszą rodziłam w pandemię. Tzn już w rok po wybuchu, ale wtedy i tak jeszcze źle się działo ze szpitalami.. na plus tylko jesli o mnie chodzi był brak odwiedzin. Jakiż był spokój na sali. Bez tabunów wycieczek. Teściów.. 😛 a jeśli chodzilo o poród, to mąż mógł byc tylko na partych i te 2 godziny po. Ale też położna środowiskowa nie przyjeżdżała.
Iza czyli Twój organizm potrzebował tego -
A co do remontów, to u nas dziewczyny mają też wieksze pokoje a my mamy małą sypialnie. W której śpi Misia na razie z nami, w swoim łóżeczku.
Bo tak na prawdę my tam tylko śpimy. A dzieci w pokojach spędzają dużo czasu na zabawach, później koleżanki koledzy. Czy biurka do nauki. Także im przestrzeń jest potrzebna.
Co do dzieci i spania z nimi nie można powiedzieć nigdy 😂 u mnie Marcelinka, pierdyliard razy się budziła w nocy. Z reszta do tej pory gorzeh śpi niż malutka. I trzeba do niej biegać do pokoju. Ale jak się urodziła byla nie odkladalna przez pierwszy rok .. 😱 w środku dnia tylko na ręku albo na nas na klatce piersiowej spała. Jak była juz większa typy 8-12 msc, to ja musiałam leżeć obok, bo tylko sie poruszyłam albo odeszłam na krok, to się budziła.. i oczywiście z cyckien w buzi.. w nocy do 5 msc niby spała w łóżeczku, ale potrafila sie budzic z zegarkiem w reku godizna piętnaście 🫣 później trafiła do nas do łóżka i miała nadal pierdyliard pobudek, ale cyc do buzi i spanie nadal . Inaczje bym sie wykończyła.. a jak mi ktoś mówił przed porodem , że tak bedzie, to potrafiłam wyśmiać 🫣Darrika lubi tę wiadomość
-
Kropka a a nocy spać nie mogłam. Późno się położyłam, potem ok. 3 mąż wrócił do domu, dzieci spały ze mną to Ola ciągle się wierciła, mnie brzuch boli już od kilku dni, szykuje się chyba mega okres, zdenerwowana jestem bo miało być już spokojniej z robota a tu dylemat - kopać już czosnek czy nie kopać, pierwszy raz mam i jeszcze ten wcześniejszy rok się trafił. I jeszcze dzisiaj panie odchodzą i przydało by się jakieś zakończenie zrobić a ja totalnie nie wiem co ugotować, pustka w głowie, no i w lodówce. Spać nie mogłam a wstać tak ciężko.
-
Kropka6 wrote:A co do remontów, to u nas dziewczyny mają też wieksze pokoje a my mamy małą sypialnie. W której śpi Misia na razie z nami, w swoim łóżeczku.
Bo tak na prawdę my tam tylko śpimy. A dzieci w pokojach spędzają dużo czasu na zabawach, później koleżanki koledzy. Czy biurka do nauki. Także im przestrzeń jest potrzebna.
Co do dzieci i spania z nimi nie można powiedzieć nigdy 😂 u mnie Marcelinka, pierdyliard razy się budziła w nocy. Z reszta do tej pory gorzeh śpi niż malutka. I trzeba do niej biegać do pokoju. Ale jak się urodziła byla nie odkladalna przez pierwszy rok .. 😱 w środku dnia tylko na ręku albo na nas na klatce piersiowej spała. Jak była juz większa typy 8-12 msc, to ja musiałam leżeć obok, bo tylko sie poruszyłam albo odeszłam na krok, to się budziła.. i oczywiście z cyckien w buzi.. w nocy do 5 msc niby spała w łóżeczku, ale potrafila sie budzic z zegarkiem w reku godizna piętnaście 🫣 później trafiła do nas do łóżka i miała nadal pierdyliard pobudek, ale cyc do buzi i spanie nadal . Inaczje bym sie wykończyła.. a jak mi ktoś mówił przed porodem , że tak bedzie, to potrafiłam wyśmiać 🫣
To u nas w tym przedziale między 1-2 latka jak już zaczęła chodzić to się mega polroblem zrobił, bo ona za nic nie chciała u nas spać, więc jak wstawała mi o tej 2-3. W nocy to rozkładałam bazę na podłodze z kocy maty itd i szlam spać, a ona się kręciła po pokoju. Padała o 5 rano koło mnie i tyle 😅 am szczescientrwalo to tylko kilka miesięcy, a tak żeby chcieć u nas spać w łóżku to jakoś jak miła 3 lata z hakiem, a teraz to prawie codziennie koło 4-5 się wkulnie do nas do łóżka i śpi dalej więc nocki nieprzespane już mamy za sobą 🤭
Nk jednak przy takim dziecku nieodkladalnym, co się budzi co chwilę to spanie razem albo dostawka to jest chyba jedyny ratunek 😅33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
10 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele(2msc)
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬08.24 - usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH 2,09☑️T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
Glukoza + insulina homa ir❌️ IO Nadwaga ❌️
8dpo - prog + estradiol✅️
9dpo usg - potwierdzone ciałko żółte, wszystko w środku ok✅️ -
Kropka - nie strasz! Bo Stefuś tak się zapowiada właśnie 😅 z Michałem też było wymagająco i dalej jest ale pod innym kątem, ale właśnie myślałam że to trochę kwestia organizacji z tym odkładaniem dzieci a jednak...małego mogę nakarmić, wsadzić do chusty, nosić, potem jeszcze dobujac a i tak jak odkładam to 10 minut i się budzi 😲 tylko u niego podejrzewam jakiś problem z refluksem , bo potrafi też w wózku z 3 godziny przespać...trochę mnie to przeraża, bo zadecydowaliśmy że starszy na razie zostaje w domu, a ja od września miałam zacząć nowy projekt naukowy 🤷 ale wierze że ogarniemy 😀🤭 nie wiem jeszcze jak ale coś się wymyśli 😅
Przeczytałam wszystko i postaram się nadrobić, fajnie że tak wątek odżył jak nas jest więcej ❤️ na pewno będzie owocnie bo tutaj szybciutko się udaje 😀😍Darrika, BillieJean lubią tę wiadomość
08.2021 - synek 💙
06.2024 - synek 💙 -
Iza tak. Jest np lek debridat. Marcelinka miała, ale dopiero okolo 5 msc 🫣 jakis lekarz się zlitował i powiedział, że ulewania nadmierne nie są normalne. I też chyba był ukryty refluks przez to.. ona była tylko na ręku..
-
Ach, no właśnie z tymi problemami brzuszkowymi to nigdy nie wiadomo 🤷 starszy też dostał debridat, ale cdl nam odradziła, tylko, że nie ulewał tak bardzo 🤷 dziś znowu Stefuś zasypiał odłożony, więc może nie będzie tak źle 🤭 większość chyba dzieci do 3 msc ma problemy z brzuszkami, a potem się to normuje 😀 przybrał 1 kg od porodu czyli w trzy tygodnie 😱 położona mówi że to ulewanie to trochę z ilości jakie spożywa, bo ja mam szybki wypływ i o ile Michałek się wkurzał i odmawiał piersi jak za szybko i dużo leciało, to Stefan przyjmie każdą ilość 🤭 w ogóle się duży chłopak urodził bo 3850 i zaraz dobije 5 kg zanim miesiąc skończy 😀
Co do ilości dzieci, różnicy wieku... Ja zawsze chciałam minimum trójkę, ale zobaczymy, bo zgadzam się z Kropką, że jednak jeśli chce się o każde zadbać, to jest duży wysiłek. Teraz mam fazę, że trzecie to bym chciała od razu, ale mąż się ze mnie śmieje, że po porodzie ja dostałam taki ogromny zastrzyk pozytywnej energii, zobaczymy co powiem za kilka msc. Z różnicą wieku to mi się wydaje, że każda stawia jakieś wyzwania i ma swoje plusy. Przy małej fajne jest to że człowiek jest w takim ciągu, często takie mamy nie wracają do pracy, dzieci też się szybciej mogą ze sobą bawić. Przy większej jest większe zrozumienie u dziecka, ale też pewnie trudne emocje bo długo samo było. U nas jest 2 lata i 10 miesięcy chociaż marzyłam sobie żeby było 2 lata to się cieszę 😀 także polecam!
Co do remontów - czyli rozumiem Dziewczyny że wszystkie mieszkacie w domach? Zazdroszczę ogródka! My mamy malutkie mieszkanie, 53, ale za to w centrum miasta i na ten moment taki miejski tryb nam pasuje, jest dużo parków, kawiarenek, klubików dla dzieci, dużo się dzieje. Chociaż wiadomo że miejsca nie mamy dużo, pokój na razie chłopcy będą mieć wspólny ale Stefanek pewnie minimum do roku będzie spać z nami. Potem będziemy myśleć, super gdyby się udało w tej samej lokalizacji znaleźć większe mieszkanie, ale ceny są okropne. Na razie się cieszymy z tego co mamy 😀Darrika, Maddelainen, BillieJean lubią tę wiadomość
08.2021 - synek 💙
06.2024 - synek 💙 -
KarolinaK wrote:Ach, no właśnie z tymi problemami brzuszkowymi to nigdy nie wiadomo 🤷 starszy też dostał debridat, ale cdl nam odradziła, tylko, że nie ulewał tak bardzo 🤷 dziś znowu Stefuś zasypiał odłożony, więc może nie będzie tak źle 🤭 większość chyba dzieci do 3 msc ma problemy z brzuszkami, a potem się to normuje 😀 przybrał 1 kg od porodu czyli w trzy tygodnie 😱 położona mówi że to ulewanie to trochę z ilości jakie spożywa, bo ja mam szybki wypływ i o ile Michałek się wkurzał i odmawiał piersi jak za szybko i dużo leciało, to Stefan przyjmie każdą ilość 🤭 w ogóle się duży chłopak urodził bo 3850 i zaraz dobije 5 kg zanim miesiąc skończy 😀
Co do ilości dzieci, różnicy wieku... Ja zawsze chciałam minimum trójkę, ale zobaczymy, bo zgadzam się z Kropką, że jednak jeśli chce się o każde zadbać, to jest duży wysiłek. Teraz mam fazę, że trzecie to bym chciała od razu, ale mąż się ze mnie śmieje, że po porodzie ja dostałam taki ogromny zastrzyk pozytywnej energii, zobaczymy co powiem za kilka msc. Z różnicą wieku to mi się wydaje, że każda stawia jakieś wyzwania i ma swoje plusy. Przy małej fajne jest to że człowiek jest w takim ciągu, często takie mamy nie wracają do pracy, dzieci też się szybciej mogą ze sobą bawić. Przy większej jest większe zrozumienie u dziecka, ale też pewnie trudne emocje bo długo samo było. U nas jest 2 lata i 10 miesięcy chociaż marzyłam sobie żeby było 2 lata to się cieszę 😀 także polecam!
Co do remontów - czyli rozumiem Dziewczyny że wszystkie mieszkacie w domach? Zazdroszczę ogródka! My mamy malutkie mieszkanie, 53, ale za to w centrum miasta i na ten moment taki miejski tryb nam pasuje, jest dużo parków, kawiarenek, klubików dla dzieci, dużo się dzieje. Chociaż wiadomo że miejsca nie mamy dużo, pokój na razie chłopcy będą mieć wspólny ale Stefanek pewnie minimum do roku będzie spać z nami. Potem będziemy myśleć, super gdyby się udało w tej samej lokalizacji znaleźć większe mieszkanie, ale ceny są okropne. Na razie się cieszymy z tego co mamy 😀
No te różnice wieku to zawsze teudny temat, u jednych się sprawdzi mała różnica, u innych bardzo duża, chyba zależy od ludzi rodziców, ale też często warunki jakie mamy zmuszają nas do odwlekania decyzji, u nas to była częściowo finansowa kwestia, ale głównie moja umowa, nie zaryzykowałabym żeby zajść w ciążę i stracić pracę bo by było krucho a rynek pracy teraz to jakiś żart.
My mieszkamy w domu No niecałe 4.5 roku i mam nadzieje, że już nigdy do mieszkania nie wrócę 😅 zanim wylądowaliśmy na swoim 5 lat w wynajmowanym mieszkanku, a wcześniej z rodzicami na 4 piętrze bez windy w mieszkanku 36m, z bratem w jednym małym pokoiku, no komfortowo nie było, męczył mnie hałas miasta, korki, sąsiedzi za każdą ścianą. Mogłabym mieć mieszkanie ale takie większe z dużym tarasem i ładnym widokiem i windą, jedyna opcja 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 23:17
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
10 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele(2msc)
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬08.24 - usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH 2,09☑️T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
Glukoza + insulina homa ir❌️ IO Nadwaga ❌️
8dpo - prog + estradiol✅️
9dpo usg - potwierdzone ciałko żółte, wszystko w środku ok✅️ -
Znajomej dzieciaczek ulewał i była to wina mleka mm, jak zmieniła to było lepiej. Ale ciężko ocenić każde dziecko inne.
Z moim synem było podobnie za dużo leciało z piersi i się biedak krztusił, musiałam ten pierwszy rzut zawsze odciągnąć. Super, że ma Stefek taki apetyt, mój ciamkał pierś 4 minuty i koniec, najedzonym. Ale przybierał pięknie, nie miałam powodów do zmartwień, ale jak to świeżo upieczony rodzic sama szukałam sobie problemów. 🤣
Co do miejsca zamieszkania to my mieliśmy mieszkanie 64m, w samym centrum. Coraz wyższy czynsz był I zdecydowaliśmy zaciągnąć kredyt na dom, tym samym że sprzedaży zostało nam na remont i spłatę kredytu z mieszkania. Ale też był drugi powód, 4 piętro bez windy.
Mieszkamy Teraz na przedmieściach, nasze życie toczy się tak czy siak w mieście. Do pracy mamy 4 minuty autem.
Także ja polecam, akurat za dom dużo nie daliśmy, od dewelopera, ale ceny są zależne też od tego gdzie mieszkacie, jak w Warszawie czy Wrocławiu to ceny zwalają z nóg.
Darrika lubi tę wiadomość
-
Z tym ulewaniem to u nas do 6 miesiąca starsza. Ale to było chlustanie.. lało się po prostu.. cała mokra i my mokrzy. Po 6 razy dziennie była przebierana. 10 pieluch tetrowych mokrych.. i jak chodziłam do lekarza. Czy na szczepieniach, a to normalne że dziecko ulewa.. tak jest.. w końcu trafiliśmy do jednego lekarza i on powiedział, że takie ulewanie nie jest normalne.. i dostała lek i jak ręką odjął. I tez zeszła nam trochę z rąk wtedy. Była bardziej odkladalna. No i zaraz usiadła po tym co prawda. Ale zawsze juz jej widać było lżej. No i u nas była pętla jadla i ulewala. Teraz tym bardziej przy młodszej wiem że nie myliłam sie co do nadmiernego chlustajcego ulewania.. jakbym wiedziała, to bym wcześniej zabiegała, a nie wierzyła, że przesadzam bo dziecko musi ulewac.. i być może była nie odkładalna, bo czuła ukojenie przy nas, bo ciagle czuła dyskomfort.
No my jak starsza córka się rodziła mieszkaliśmy a naszym 54 metrowym mieszakniu bez balkonu/tarasu. Później jak miała rok wprowadziliśmy sie do domu w lesie. I teraz jak młodsza się rodziła na czas remotnu znowu powrót do miasta (tym razem do zastępczego mieszkanai na 37 metrów 🫣) no to był dramat. O ile okoloca super, bo to 3 bloki od naszego bloku (nasze wynajmowaliśmy wiec nie wyrzucaliśmy lokatorów na czas naszego remontu domu). I mogłabym żyć w takim mieście dalej. Bo to małe miasto 5 minut przychodnia, urzad, sklepy i to pieszo. 10 minut do wielkiego parku. Jakies fajne imprezy na miescie też są. To jednak brak balkonu czy tarasu tragedia.. po tym jak poznaliśmy zycie z ogrodem przy dziecku.. wyprawa na plac zabaw ppd blok to jak za morze. To wiaderku, to grabki. A to chusteczki. A to siku i gdzue zrobić siku.. a to ja jeszcze końcówka ciąży, to i ja siku 🫣 -
Ja mieszkam na wsi. Własny ogródek, własne podwórko, własną piaskownica. Teraz ciepło to Ola sama wychodzi, wie że nie wolno jej poza brame, którą staramy się i tak zamykać. Nie wyobrażam sobie żyć inaczej, ja od dziecka na podwórku, na polu, a nie 4 ściany.
Jak ja dziś się źle czuje. Zmęczenie, mega niewyspanie, okres i ten żar z nieba. Do tego ciągle coś do zrobienia a jak chciałam odpoczac to dzieci nie dawały. Mąż szykuje towar na rynek, ja poszłam tylko zobaczyć czy ulewa nie zniszczyła rozsady i "zwolniłam się" już dzisiaj z pracy. Zła jestem bo te panie które były u nas poszły na truskawki ale było uzgodnione że przyjdą w sobotę rwać fasolkę a one dzisiaj że nie przyjdą, że nie chcą. Fasolka do rwania a ja ludzi nie mam 😤. -
Kropka6 wrote:A Iza w nocy byla u Was burza? Bo u nas przeszło i powietrze super się zrobiło. Ale na słońcu i tak spiekota... Ale tez głowa jak sito..
W nocy nie ale o 19 to nieźle dawało, aż balam się ze gradem sypnie. Z pola mnie wygonilo, jak huknęło tak ja szybko się zawinelam.
Jestem dziś na targu. Jak wczoraj mąż nie sprzedał fasolki tak dzisiaj nam zabrakło. A agrestu ile sprzedaliśmy 🙆.
Podobno w nocy nieźle Warszawę zalało, aż komunikacja stanęła i pociągi do Warszawy też (jedna pani mówiła że noc spędziła w pociągu zamiast w pracy).Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca, 12:15
-
Iza37 wrote:W nocy nie ale o 19 to nieźle dawało, aż balam się ze gradem sypnie. Z pola mnie wygonilo, jak huknęło tak ja szybko się zawinelam.
Jestem dziś na targu. Jak wczoraj mąż nie sprzedał fasolki tak dzisiaj nam zabrakło. A agrestu ile sprzedaliśmy 🙆.
Podobno w nocy nieźle Warszawę zalało, aż komunikacja stanęła i pociągi do Warszawy też (jedna pani mówiła że noc spędziła w pociągu zamiast w pracy).
A jak tam teraz się u Was pogoda szykuje? U nas na 16 mają być jakieś srogie burze, wiatr wieje od rana, muszę pamiętać żeby pranie wstawić do domu.
Dobrze, że gradem nie sypnęło u Was, ale ulewa też potrafi nawywijać u nas był jakieś 3 tygodnie temu taki mega grad, że szok to ogólnie warzywniak w miarę przetrwał, ale dwie skrzynki z paprykami załatwione33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
10 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele(2msc)
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬08.24 - usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH 2,09☑️T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
Glukoza + insulina homa ir❌️ IO Nadwaga ❌️
8dpo - prog + estradiol✅️
9dpo usg - potwierdzone ciałko żółte, wszystko w środku ok✅️