Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też bym zrobiła betę. A nigdy wcześniej Ci się nie opóźniła @?
agulineczka u mnie 3 dzień @ zaczynam 3 cykl starań.
Hugolina matko jak ja się nakręcałam teraz jak nigdy, ba byłam niemal pewna że się udało, ale jak przyszła @ to nawet się nie załamałam bo i tak nie sądziłam że tak szybko by się udało, tylko zdziwiło mnie odbijanie - nigdy tak nie mam tylko na początku pierwszej ciąży... no cóż pewnie podświadomie przez dwa dni mi się odbijało
Iza Wy odstawiacie leki hmmm a może ja Mojemu bym znów przykazała brać... po złych wynikach brał kilka miesięcy na poprawę parametrów. Kupię, na pewno nie zaszkodzi -
Iza ja też biorę tylko kwas. Naprawdę mam dość już wszystkiego.
Hugolina a kiedy testujesz?
Mamuśka ja tak miałam przed zajściem w ciążę z córką tzn spóźnił mi się okres ponad 40 dni byłam u gin i mówiła że szyjka macicy zasiniona jakby wskazywało wczesna ciążę. Ale zrobiła mi betę i na następny dzień okrfes dostałam. Warto zrobić betę. Trzymam kciuki żeby to jednak ciąża była.
Agulineczka też widzę jesteś po poronieniu. Kurde ja byłam taka nastawiona że zajde raz dwa ile ja się naczytalam, że przez pierwsze pół roku szybciej się zachodzi. Trzymam mocno kciuki za ten cykl
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoj konczy ostatnie opakowamie Parentonu, drogi ale ma dosc dobre opinie, stosowal od stycznia, cos nie pomogl ale nie moge powiedziec ze nie polecamy, na poczatku dawal odczuwalne zadawalajace efekty, teraz maz nie widzi roznicy, chyba ze jak odstawi to zobaczy.
-
nick nieaktualny14 go mam mieć @ wiec mam jescze czas na objawy i test najpóźniej 13 go
na betę nie będę lecieć bo szkoda kasy, no chyba ze bym coś bardziej podejrzewala.
Mój bierze salfazin, choć nie miał złych parametrów. Dla samopoczucia może lepiej będą dzialac. Ja nie mierze temp wiec dokładnie nie wiem kiedy owu była. Czw pt obstawiam. -
Hugolina to jeszcze trochę czasu jest. Niech się dzieje magia. Ja tuż po tobie 18 się spodziewam. Też mi szkoda kasy na betę. Tak co miesiąc to fortuna pójdzie, już na same testy widzę ile kasy leci.
Moj mąż bierze androvit właśnie ale tak widzę że zapomina bardziej niż bierze
Ja z tymi testami to już nie wiem jak jest. W drugiej ciąży mi w ogóle nie wychodzily a zaszlam w ciążę. Teraz znów pokazywały a nic z tego. Chociaż wiadomo że różne czynniki wpływają, nie obwinia testówPaula_shells lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mi testy owu zawsze wychodzą, co nie oznacza, że zawsze jest owu. U mnie to 5 cykl po poronieniu i dopiero drugi ze staraniami. Zobaczymy...
A temperaturę kiedyś mierzyłam, ale już tyle cykli siebie obserwowałam i temp zawsze pokrywala mi się z testami owu, że teraz odpuściłam sobie mierzenie, tym bardziej, że synek budzi się rano o różnych porach.
Alunia a robiłaś po poronieniu jakieś badania? Ja tylko tarczycowe (TSH, FT3, FT4) no i toksoplazmozę i cytomegalię (na to dostalam skierowania). Poza tym moja ginekolog twierdzi, że po pierwszym poronieniu żadnych specjalistycznych badan w kierunku mutacji się nie zleca, bo traktuje się to jako przykry przypadek.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualnyPaula_shells wrote:Iza no ciekawe jak po odstawieniu. A o jakich efektach piszesz? Mi Mój nic nie mówił o żadnych efektach, chyba że ich nie było. jangwa a Twój zauważył coś po Salfazinie?
Salfazin i l-karnityne bral przed pierwsza ciaza. A teraz bierze parenton, zen-szen i witaminy dla mezczyzn i twierdzil ze ma silniejsza i dluzsza erekcje i wiecej spermy, teraz mowi ze nie widzi wiekszej roznicy. Od jakiegos czasu nie bierze witamin i czuje sie gorzej w sensie ogolnym, pracuje fizycznie i pod chmurka i chyba coś go bierze i jest słabszy. -
Agulineczka kilka hormonów jeszcze zadałam oprócz tych tsrczycowych, estrsdiol, progesteron, prolaktyne i jeszcze coś już nie pamiętam ale wszystko wyszło dobre. Zrobiłam też ogólne badania typu usg brzucha, piersi, badania krwi typu morfologia cukier itp mocz. Wynik histopatologiczny to zapalenie. W szpitalu i później ginekolodzy pytali się czy pierwsze dziecko zdrowe i czy z tym samym partnerem no i właśnie też mówili, że nie podejrzewają nic poważnego. Ogólnie to mam trochę podwyższone tsh i biorę teraz leki, ale endo mówił że to nie miało raczej wpływu no nie jest takie wysokie tsh. Ale mam teraz 2,7 i mam większą dawkę bo chce zbić do 2, niby łatwiej się zachodzi.
A u ciebie dało radę zrobić to badanie histopatologiczne? -
nick nieaktualnyIlez to trzeba sie naczekac, nachorowac, naczytac zeby zdobyc jakas wiedze i doświadczenie. Mi zaden lekarz nie powiedzial ze tsh 3,4 jest za wysokie, jest w normie to jest ok, nawet teraz endo stwierdzila ze przy takim tsh da rade. A dzis czytalam o hashimoto i tam bylo ze jesli miesci sie w normie to nie znaczy ze czlowiek jest zdrowy, ze najlepsze jest 2,5. To po co te normy? Ogolnie jestem zla na wszystkich lekarzy, najlepiej wypisac recepte i do domu. Albo prosze jeszcze sie starac i przyjsc z dodatnim testem albo za pol roku. I tak ciagle slysze. W jasna Anielke ileż mozna.
-
Tak Iza to prawda. Ja miałam wynik po poronieniu 3,7 i internista stwierdził że ok ale mówię ja po poronieniu itd to zaraz, że muszę jednak iść do endo. A endo wyraźnie mi powiedziała że musi być max 2,5, że muszę brac leki i że dzięki temu też łatwiej zajsc. No i udało się zbić a teraz mi coś skacze. Zmieniłam endo bo u tamtej pani doktor były za długie terminy. A teraz mam lekarza Pana profesora i widzę, że bardzo się przykłada i zleca mi inne badania typu potas, sód, glukoza, insulina. No i jak zajde w ciążę to znów dawka w górę bo dziecko pobiera z matki więc trzeba drazyc temat. Nawet przy wynikach jest napisane że ciąża pierwszy trymestr tsh powinno mieć górna granice 2,5