Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza84, mój też tak kiedyś gadał, że jak to odpocząć od czego, przecież siedzisz w domu
:D haha, dopiero jak został z nią kilka razy i miał sam okazję zobaczyć jak ona się zachowuje albo jak byliśmy gdzieś na wyjeździe i tarzała się po ziemi, bo czegoś jej zabronil i ogólnie odstawiała szopkę, to już przestał tak mowić, tylko sam uznał, że przechodziła samą siebie i aż się tym zmęczył wyjazdem zamiast odpocząć
a ja mu na to, tak? no to ja mam tak na co dzień, to teraz już mam nadzieję, że rozumiesz co to znaczy jak mówię, że chcę wyjść i odpocząć. I już nic nie powiedział i nie mówi
tak samo jak nie rozumiał jaki mam problem z chodzeniem z nią do sklepu na zakupy, to też sam na własne oczy zobaczył co ona odstawia na zakupach, że ucieka, że jak coś zobaczy i to chce to jest afera na cały supermarket. Chyba facet dopóki sam nie zobaczy, to problemu nie widzi.
Naprawdę ja po wyjściu z zakupów czasem czułam się jakbym wyszła z siłowni cała spocona. Jak z nią idę na zakupy to czasem jest ok, stoi grzecznie, wkłada do wozka rzeczy, pcha wózek a niekiedy dostaje jakiś odpałów i ucieka mi, chowa się za regałami, ja muszę wózek zostawić i lecieć za nią, żeby gdzieś się nie zgubiła, czegoś nie stłukła... no jednym słowem masakra. Skupić się na dziecku i jeszcze na tym co kupić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 13:06
-
nick nieaktualnyOj te dzieci i tatusiowie. A jeszcze co do katarow to ostatnio bez wiekszych zabiegow sam zszedl po tygodniu. A teraz jest masakra. Odkad miala plukane zatoki przez laryngologa (i ja tez) jest tylko gorzej. I kazal przyjechac jak katar sie nasili i na sile wypluka ale raz juz próbowaliśmy na sile i nie dalo rady. Poza tym mąż sie nie zgadza na to leczenie i tego lekarza a ja calej odpowiedzialnosci za zdrowie dziecka nie wezme na siebie bo ostatnio podejmuje zle decyzje, razem latwiej. I to on mnie namawiam od saboty na ten antybiotyk. Ciezko tak dobrze zdecydować.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Po poronieniu zaczęło mi się tak pojawiać. Byłam z tym u gin. Wtedy też zaczęłam ćwiczyć, zlecila mi hcg wtedy żeby sprawdzić czy nic niepokojącego się nie dzieje no i ok wszystko. Teraz jakiś czas już miałam spokój. Niech to się rozkreci bo i tak chwytam się ostatniej nadziei, że może jednak. Wykończy mnie to
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 15:56
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny , chcialam sie przywitac
Podjelismy decyzje z mezem , ze bedziemy sie starac o drugiego bobasa.
Krotko o mnie : udalo nam sie w 9cs i obecnie mamy 20 miesiecznego synka Mikołaja. Wlasnie mam ostatni dzien @ i dzialamy
Wczesniej nalezalam do grupy "grudniowki"z 2014r , dziewczyny byly wspierajace jak nikt inny! Kobtakt utrzymujemy do teraz poza of.
Pozdrawiam was serdecznie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny