X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2017, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele moze nie do konca wiem co teraz czujesz, ja jak dowiedzialam sie o ciazy bratowej męża to chodzilam wsciekla. Ale takie zalamania jak ty miewalam nie raz. Nie wiem czy probowalas ale moze umow sie do psychologa, to naprawde pomaga, moze nie od razu ale pomaga. Moze problemu z zajsciem w ciaze nie rozwiąże ale wyslucha cie, cos ci podpowie, doradzi. Ja trafilam na super pania ktora tez miala problem zajsc w ciaze. Trzymaj sie jakos Adele.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    Dowiedziałam sie,ze bliska mi osoba zaszla w ciąże.. To bedzie ich drugie dziecko.. Powinnam sie cieszyć a ja co ? Pol dnia siedze i wyje.. Rozsypalam sie totalnie na kawałki.. Mąż mnie w ogole nie rozumie.. Ja chyba w depresje popadnę.. Nie potrafię sie pozbierać. Nie wiem jak mam sobie tłumaczyć juz to dlaczego nam sie qrwa nie udaje. Nawet nie wiem czy będę miała sily psychiczne zeby sie z ta przyjaciolka spotykać.. Czuje ze dzieje się ze mna zle. Z kazdej ciąży przyjaciolki sie cieszylam ale ta mnie totalnie dobila.. Nie wiem jak mam sobie dziewczyny poradzić.. Najgorzej ze nie man oparcia teraz w mezu on nie umie mi pomoc...

    Rozumiem Cie doskonale...mam to samo...

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 5 listopada 2017, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomysł psychologa nie jest zły. Ja domyślam się co czujesz. Gdy poronilam to w rodzinie w ciąży były dwie osoby . One urodziły,a ja nie mogłam patrzeć na te maluszki. Było mi strasznie przykro. Może to nie do końca to samo,ale równie ciężkie. Może jakby Twoja głowa odpuscila to by się jednak udało ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2017, 14:51

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1514

    Wysłany: 5 listopada 2017, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Probuje sobie jakos to tlumaczyc nie wiem.. Jeszcze dlugo mi nie mowila pewnie wiedziala ze bede to przezywac. Wiedziala ile sie staramy itp oni niby sie starali ale mowila ze odpuszcza ze nie będą mieć 2 dziecka. Wiec jeszcze większy byl moj szok.. Boli mnie to strasznie.. Nie wiem jak mam sobie to tłumaczyć juz.. Mąż uważa ze jestesmy młodzi i nam sie tez w końcu uda. Wqrwia mnie juz takie gadanie. A z przyjaciolka chyba dopóki psychicznie sie nie pozbieram to nie bede sie spotykać .. A to moja nablizsza ehhh

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2017, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele wiem ze ciężko jest się cieszyć ze szczęścia innych. W końcu do Ciebie tez się szczęście uśmiechnie. Najlepiej byłoby zrzucić z siebie ciężar. I takie wycie jest również dobre. Co nas nie zabije to nas wzmocni. Tez nie rozumiem skąd takie problemy z zajściem w ciążę i juz tracę nadzieje na cokolwiek bo innym tak łatwo wszystko przychodzi. Ja nie wiem jak miałabym odpuścić, zapomnieć i żyć jak wcześniej. Ciężkie do zrobienia na ta chwile, wiec stąd peqnie te niepowodzenia

  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1514

    Wysłany: 5 listopada 2017, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem skąd wezmę sile zeby sie z nią spotykać i patrzeć na jej rosnący brzuch.. My jestesmy prawie jak rodzina.. Często sie widujemy .. Jeszcze sie z mężem o to poklocilam ehh chyba zamknę produkcje i zacznę sie rozwijać zawodowo. Qrwa nie wiem.. Musze zacząć inaczej myśleć. Wszystko bylo dobrze dopóki nie ta wiadomość. Przezylam przez 1,5roku 3 ciąże i porody moich koleżanek.. Nie wytrzymam więcej

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • DoveLove Autorytet
    Postów: 762 374

    Wysłany: 5 listopada 2017, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele, załamania podczas starań to normalna sprawa. Niepowodzenia mogą dobijać. Ale rozejrzyj sie wkoło, tutaj co druga z nas ma problemy z zajściem, co chwila któraś sie łamie. Bądź silna. Masz w sobie tą siłę! Dzis wydaje Ci sie, ze wszystko jest bez sensu ale jutro wyjdzie słońce.
    Dla każdej z nas <3

    qb3cwn15v37nxio5.png
    klz96iyehfls5pph.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1514

    Wysłany: 5 listopada 2017, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny za odzew <3 <3 nie mam w ogole z kim pogadać... Jeszcze mam wrażenie ze przez te starania rozwali mi sie małżeństwo.. Nie tego oczekwialam od męża.. On mnie nie rozumie. Co to za związek...

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Lotopałanka Autorytet
    Postów: 1459 923

    Wysłany: 5 listopada 2017, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele tule mocno :*

    Wiem że jest ciężko, ale silna babka z Ciebie dasz radę...masz nas...nie to samo co najbliższe osoby ale nam zawsze możesz pomarudzic, ponarzekać i pozalic się...po to jesteśmy by się wspierać....

    3i49cwa1y1soayfp.png
    atdcanli4g0f7t2i.png

    Aniołki:
    Wrzesień 2014 6tc
    Październik 2017 6tc
  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 5 listopada 2017, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele wiem co piszesz moja najbliższa przyjaciółka znamy się 25 przeszło lat jest w 25tc a to ja miałam być bo ja pierwsza oznajmiłam o swoich planach... im się udało 2 cs a ja dalej z pustym brzuchem dodam, ze mieszka pode mną dosłownie piętro niżej... ale już mi przeszły smutki i złości przecież to nie jej wina, że jej się udałoa mi nie... nie zrobiła mi na złość zachodząc w ciąże po prostu chciała dziecko innym przychodzi to łatwo innym nie. Na nas też przyjdzie czas ale tylko w tedy kiedy się tego nie będzimy spodziewać...

    Akceptacja!
  • DoveLove Autorytet
    Postów: 762 374

    Wysłany: 5 listopada 2017, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam wrażenie, ze wszystko co dobre zdarza sie nam niespodziewanie :)

    Jajnik sie uspokoil a śluz zmienil sie w przeźroczysty, znaczy sie owu :) a Mąż na wyjeździe i wraca dopiero jutro...echhh, życie...

    qb3cwn15v37nxio5.png
    klz96iyehfls5pph.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2017, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrocilam z kosciola. Tu rodzina-dwoje dzieci, tu siostra z dwoma synami, szczesliwi, usmiechnieci. Ja tez chce byc szczesliwa, mam moja kochana corcie i przekonuje męża ze jak tak jest to nasza trójka musi nam wystarczyc, przeciwnosci losu nie zmienimy. Ale do jasnej anielki dlaczego czuje sie gorsza?

  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 5 listopada 2017, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugolina kurde no tak mi przykro :(((

    Adele doskonale Cię rozumiem. Daj sovie czas żeby popłakać, powqrwiac się. W końcu minie to uczucie... Ja poronilam równo z koleżanką u niej milion problemów z hormonami cyklami bezowu. A jest w ciąży już 4 miesiąc a ja wszystko ok i nic... Dopiero teraz mi minęło i potrafię się zapytać jak się czuje. To jest okropne całe te starania nas wykanczaja psychicznie.
    Ja się teraz nastawiam że ćwiczę, uczę się angielskiego, szukam pracy. Chociaż może coś dobrego dla siebie zrobię. Wierzę że wszystko jest dobrze i po prostu potrzebny jest czas.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Paula_shells Ekspertka
    Postów: 282 52

    Wysłany: 5 listopada 2017, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi tabletkami anty to sprawdziło się u mojej młodszej siostry. Od urodzenia ma wadę narządów rodnych i lekarze dawali jej bardzo marne szanse na ciążę, (a anty musiała brać ze względu na swoją chorobę), a jednak po odstawieniu tabletek za pierwszym razem im się udało.
    W jednym roku brałyśmy ślub, wszyscy spodziewali się u mnie ciąży :)
    To moja siostra, ale jak nam powiedzieli o ciąży to było jak nóż prosto w serce. Serio! Kocham ją a jednak czułam taką wściekłość. (My zaczęliśmy się starać zaraz po ślubie, oni ponad dwa lata później)
    Także Adele... jak ja Cię rozumiem.
    Teraz co prawda 4 cs i na razie nie przeżywam tak bliskich mi ciężarówek.

    dqpr2n0a621vxzqn.png
  • Paula_shells Ekspertka
    Postów: 282 52

    Wysłany: 5 listopada 2017, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 nie ma sprawy, napiszę, postaram się jeszcze dziś.

    dqpr2n0a621vxzqn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2017, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia wrote:
    Hugolina kurde no tak mi przykro :(((
    .

    Mi na serio nawet nie było przykro bo juz byłam na to gotowa. Tez widocznie jeszcze dane jest mi czekać. Zobaczymy kiedy @ przyjdzie.
    Również zazdroscilam koleżance z którą chciałam być w ciąży, albo chociaż dołączyć. Teraz jej mała ma już prawie 5 miesięcy. Pocieszam się tym że mam już synka. Dzięki Bogu. Kluje mnie prawa strona, dziś to nawet był ból jak w tedy kiedy mi przy chodzeniu przeszkadzało. Czekam na ból pleców ;) w cuda nie wierze ale mogłaby nie przyjść cholera

  • karolcia87 Autorytet
    Postów: 826 647

    Wysłany: 5 listopada 2017, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DoveLove a nie dopadłas go wcześniej jakoś? Może do jutra zdążycie. ;)

    aniołek w niebie Mikołaj 12.2013
    Córka Aurelka 09.2015 <3
    klz9krhm9br6smg4.png
  • DoveLove Autorytet
    Postów: 762 374

    Wysłany: 5 listopada 2017, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolcia, ostatni raz był dzis w nocy, wlasciwie ok.1 wiec można powiedzieć, że dziś :P ale dobrze by bylo poprawić :D

    qb3cwn15v37nxio5.png
    klz96iyehfls5pph.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 listopada 2017, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_shells wrote:
    Z tymi tabletkami anty to sprawdziło się u mojej młodszej siostry. Od urodzenia ma wadę narządów rodnych i lekarze dawali jej bardzo marne szanse na ciążę, (a anty musiała brać ze względu na swoją chorobę), a jednak po odstawieniu tabletek za pierwszym razem im się udało.
    W jednym roku brałyśmy ślub, wszyscy spodziewali się u mnie ciąży :)
    To moja siostra, ale jak nam powiedzieli o ciąży to było jak nóż prosto w serce. Serio! Kocham ją a jednak czułam taką wściekłość. (My zaczęliśmy się starać zaraz po ślubie, oni ponad dwa lata później)
    Także Adele... jak ja Cię rozumiem.
    Teraz co prawda 4 cs i na razie nie przeżywam tak bliskich mi ciężarówek.
    Taki sam nóż w serce ja też dostałam i też od młodszej siostry, z którą też wychodzilysmy za mąż w jednym roku :) Ona miała wyjść rok później, ale kiedyś wróciła zaplakana z pracy i mówi mi że jest w ciąży. Dosłownie jakby mnie ktoś strzelił w twarz, no nic wesele było dwa miesiące po naszym, a 3miesiące później była już Daria. Wtedy szczerze się cieszyłam ich szczęściem, ale po pół roku starań ta radość zaczęła przemieniać się w gorycz, chociaż absolutnie tego nie pokazywalam szczególnie że bardzo lubię małą. Po kolejnym pół roku ryczalam co miesiąc, że to wszystko miało być inaczej, że to my byliśmy pierwsi i to my powinniśmy mieć już dziecko. Po kolejnym pół roku czekałam już tylko na efekty leczenia no i w końcu po 2 latach się udało :) Ale jak moje pierwsze dziecko przyszło na świat to siostra znowu już była w tym czasie w ciąży, ale już nic się wtedy nie liczyło tylko to że my też już mamy swoje dzieciątko, chociaż jedno :)

    Paula_shells lubi tę wiadomość

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Paula_shells Ekspertka
    Postów: 282 52

    Wysłany: 5 listopada 2017, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DoveLove wrote:
    karolcia, ostatni raz był dzis w nocy, wlasciwie ok.1 wiec można powiedzieć, że dziś :P ale dobrze by bylo poprawić :D
    Czyli dzisiaj,ja tak sobie zapisuję :)

    DoveLove lubi tę wiadomość

    dqpr2n0a621vxzqn.png
‹‹ 531 532 533 534 535 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ