Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja absolutnie nie miałam siostrze za złe, ale byłam trochę jakby obojętna całą jej ciążę. Teraz żałuję że się mało interesowałam. Ale słodkiego synka ma
Kasiai widzisz, już rośnie w Tobie rodzeństwo dla dziecka.
Chociaż mam już swój kochany cud, to wierzę że przyjdzie mi nosić pod sercem braciszka lub siostrzyczkę dla synka, żeby w końcu przestał męczyć rodziców -
Widze,ze praktycznie kazda z nas ma takie przykre doświadczenie... Ehh mam nadzieje,ze z czasem bedzie mi lżej.. Bo na dzień dzisiejszy jestem kompletnie rozsypana.. Z mężem pogadaliśmy,wyjaśniliśmy sobie i jest lepiej. Oczy mam mega popuchniete od plakania... Dzieki dziewczyny
-
Faceci tego nie rozumieją.
Chociaż jak pokazałam mężowi jqk Filip chajzer wrzucił fotkę że szpitala jak się cieszy z innym ojcem to mi powiedział że on nie chce takich rzeczy widzieć.
Mam wrażenie że to ich taktyka oddalać to od siebie.Paula_shells lubi tę wiadomość
-
Mój Mąż w tym cyklu bardzo mnie zaskakuje. Włamuje mi się w aplikację i sprawdza kiedy mamy dobre dni na poczęcie
Poza tym baaardzo się stara, jest mega czuły , a seks to ostatnio bajka
Ale nie zawsze tak jest, wiadomo, że proza życia przytłacza, a kolejne miesiące niepowodzeń dobrze na nas nie wpływają.
Póki co cieszę się sielanką, bo pewnie na koniec spadnę na ziemię
-
http://www.moi-mili.pl/jestem-bo-jestes/#
Właśnie trafiłam na ten artykuł, brak mi słów...
Ps. Komentarze pod tym artykułem również poruszające.
Adele masz na pewno zajefajnego synkakochającego męża, nie pozwól tego zepsuć. Trzymaj się dzielnie, szkoda łez a przede wszystkim zdrowia zarówno fizycznego jak i psychicznego.
-
Dokładnie Adele,nasza psychika to podstawa.
Mój Mąż jakiś czas temu przeszedł załamanie.
Nawet nie wiecie jak trudno było mi patrzeć na jego łzy i bezsilność.
Czułam, że tracę wszystko, sama byłam cieniem samej siebie.
Wtedy też zaczęły się moje zaburzenia miesiączkowe. Stres zrobił swoje i przez trzy miesiące miałam non stop plamienia. W tamtym czasie mało o sobie myslalam.
Trafiliśmy do fajnej pani psychiatry,zdiagnozowała u niego nerwicę lękową, dostał leki, chodzi do psychologa i wychodzimy na prostą.
Ale strach zostaje. Nie chcę tego przechodzić jeszcze raz...
-
Ewi28 musiałam wyrzucić dokumenty i broszury bo nie mogę znaleźć. Zostały tylko wyniki pomieszane z ciążowymi. Na wizycie wstępnej lekarz wszystko Wam powie. Na pewno toksoplazmoza, cytologia, a na chlamydię wydaliśmy najwięcej i długo się czekało na wyniki. Sama inseminacja droga ale badania też trochę zjedzą. Ale dla mnie najważniejsze było zajść w ciążę, byłam zdeterminowana na ewentualne in vitro.
-
DoveLove zdrowie najważniejsze, dużo rzeczy nas podłamuje, rujnuje, rzeczywiście sami czasem nie potrafimy sobie z tym poradzić. Ważne też chcieć pomocy, ciesze się że idziecie do przodu. Życzę najcudowniejszego leku - dzieciątka!
DoveLove lubi tę wiadomość
-
Paula przeczytałam ten wpis. Popłakałam się. Chyba go sobie zapisze i w każdej złej chwili przeczytam. Nie doceniamy jak wiele już mamy.
DoveLove wielki szacunek do meza że poszedł do lekarza. Musi być bardzo mądrym facetem.Paula_shells lubi tę wiadomość
-
Paula_shells wrote:
Dlatego cały czas tu zaglądam i chociaż nie piszę za każdym razem że trzymam kciuki to w rzeczywistości trzymam i czekam na Wasze dwie kreseczki, bo wierzę że każdej się w końcu uda
Czasami jak oglądam jakiś film kostiumowy, np. Cesarzowa Sissi, ktory uwielbiam, to mówię do męża że mogłabym żyć w tamtych czasach bez tej całej nowoczesności. Ale po chwili jednak mówię, że nie bo wtedy nie miałabym i nie mogłabym mieć dzieci...Paula_shells lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Adele rozumiem i tule :* Ja tez wlasnie wysikalam totalna biel na tescie. 11 dpo. I tak sie wku***lam ze polamalam test i sie poryczalam ze zlosci. Czasem patrze na ciebie i widze siebie rok temu
Tez juz nie ma zalu, tylko nerwy i pytanie, dlaczego znowu sie nie udalo, do ciezkiej cholery.Przychodzilam z czwartkowych kaw z psiapsiolka i wylam jak glupia, bo patrzylam co tydzien na coraz wiekszy brzuch. A ona jest tak plodna, ze jej wystarczy powachac i bach! ciaza. Juz ma trojke. Ciezko strasznie.
Skup sie na dziecku, mezu. Idz na romantyczna kolacje, buduj z nim relacje, wlasnie dlatego, ze jest ciezko. Bo bardzo latwo sie poddac i popasc w depreche. A faceci tez nie zniosa wszystkiego. Moj sie nawet seksu boi juz, biedny.
A ja wiem, ze nie odpuscisz, bo masz przekichane tak, jak jaNiby juz mamy kompletnie dosc, ale odpuscic nie umiemy. Zaparte bestie.
Tule kochana :* Damy rade.60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Paula_shells wrote:Ewi28 musiałam wyrzucić dokumenty i broszury bo nie mogę znaleźć. Zostały tylko wyniki pomieszane z ciążowymi. Na wizycie wstępnej lekarz wszystko Wam powie. Na pewno toksoplazmoza, cytologia, a na chlamydię wydaliśmy najwięcej i długo się czekało na wyniki. Sama inseminacja droga ale badania też trochę zjedzą. Ale dla mnie najważniejsze było zajść w ciążę, byłam zdeterminowana na ewentualne in vitro.
-
Hej
Ewi tak jak obiecałam, pokazuję moje maleństwa...
Nie wiem jak się dodaje tutaj zdjęcia ;p więc zrobię to tak i chronologicznie:
Mój pierwszy tatuaż
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/p206x206/10356324_225862854253907_212398961744763623_n.jpg?oh=c7ce5a16c0f5d6401fe4ca5b29bbe598&oe=5A6933FF
Drugi na pamiątkę ślubu z naszą datą: (ja mam babkę a mąż gościa)
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/p206x206/19274859_10203041522034977_1099162076076823802_n.jpg?oh=00643354ea97c338e38c4ebd839e4aeb&oe=5AAC1E7D
trzeci rękaw po pierwszej sesji trzeba jeszcze go dokończyć
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/22281924_1682589458427395_4163274312814295393_n.jpg?oh=0b879e91f7f6236d0a39b89ff6427c69&oe=5A6247EF
I wczorajsze maleństwo:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/23275701_1709227129096961_8024398170233442144_o.jpg?oh=9683591f6928c43999f5f5481799da04&oe=5A66CD54DoveLove, Kat83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny