Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
a mi wszystkie testy pokazywaly jasniejsza kreche testową więc nie ufam żadnemu a co ma być to będzie..
Inblue - ja też mam w domu to też często nie myślę ale jak dziś jestem w pracy 12h to w mojej głowie tylko myśli " będę czy nie będę " ))))InBlue lubi tę wiadomość
-
No a ja wlasnie mam weekend wolny, nawet meza nie ma, bo pracuje Za duzo mam wolnego czasu na bzdury. Dzieco moje kompletnie samodzielne, widze go jak mi gdzies smignie ukradkiem. Sobota, boi sie, ze go do sprzatania zagonie, dran jeden cwany60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Pianistka, tak, oba tej samej firmy, ten sam czas. Ot tak sobie zeswirowalam z ktoryms z testow, bo jak juz 25 cykli probuje, to jeszcze w zyciu czegos takiego nie widzialam. Ale mezowi jeszcze nic nie mowie, nie ma sensu paniki siac Toz biedak zawalu dostanie haha60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
nick nieaktualny
-
hej, ja tez robiłam dwa owu i z 10dc druga jasna z 11dc ciupke ciemnijesza..zobaczymy jutro,bedzie 13dc.W pierwszej ciazy dzieki testom nie miałam problemow z okresleniem owulacji..oczysiwscie plus minus:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2016, 21:04
-
Padniecie. Co za noc :o
Emma, moja córka która do tej pory budziła sie od 3 do 8 razy co noc, w porywach do 12, obudziła sie dzisiaj pierwszy raz o 4:45 a potem spała do 7:15 :o jestem w ciężkim szoku. Mój mąż pół nocy nie spał tylko nasłuchiwał w niani czy daje oznaki życia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wiktoria też potrafiła się budzić nawet co godzinę na łyka wody przez dobre pół roku.później tak co dwie godziny maksymalnie 3 i usypialam ja w wózku...tak od urodzenia.Z 3 tygodnie temu pierwszy raz sama bez usypiania w lozeczku zasneła i byłam w szoku 3 dni sie budziłam i słuchałam czy oddych. Śpi całe noce już 3 tygodnie. Chyba widocznie sama do tego dorosła.Teraz ma 15miesięcy.
-
Malinka, my od czwartku uczymy się samodzielnego zasypiania... pierwszy raz wyszło przypadkiem i uznałam że to dobry moment (zaczynałyśmy 100 razy ale szybko odpuszczałam). Wczoraj płakała może 2 minuty ale głaskałam po główce i usnęła. dzis nie zapłakała ani przez sekundę! są ogromne postępy. czuję, ze po prostu dorosła do tego. i to chyba dlatego dziś przespała noc, bo umiała zasnąć sama bez asysty moich rąk. wiele mam z którymi rozmawiam mówi, że samodzielne zasypianie rozwiązało problem nastu pobudek
-
Pianistka wrote:Malinka, my od czwartku uczymy się samodzielnego zasypiania... pierwszy raz wyszło przypadkiem i uznałam że to dobry moment (zaczynałyśmy 100 razy ale szybko odpuszczałam). Wczoraj płakała może 2 minuty ale głaskałam po główce i usnęła. dzis nie zapłakała ani przez sekundę! są ogromne postępy. czuję, ze po prostu dorosła do tego. i to chyba dlatego dziś przespała noc, bo umiała zasnąć sama bez asysty moich rąk. wiele mam z którymi rozmawiam mówi, że samodzielne zasypianie rozwiązało problem nastu pobudek
Jak ja tego uczysz?
-
zFolwarku wrote:Jak ja tego uczysz?
wyciszamy się, odkładam do łózeczka, głaskam i wychodzę. jak marudzi i jęczy to czekam. jeśli wpada w rozpacz, wracam, uspokajam, wyciszam ponownie, i wychodzę. i tak do skutku. nie zostawiam jej, nie pozwalam na płacz. ok, jak jęczy to nie interweniuje, ale na płacz nie pozwalam. dzisiaj zasnęła bez protestu