X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 6 lutego 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tam oj

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2018, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucecita wrote:
    a z tarczycą u Ciebie ok, Iza ?

    Byla stwierdzina nadczynnosc i hashimoto, pozniej mialam za duza dawke lekow i weszlam w niedoczynnosc, od polowy listopada lekow nie biore bo tsh samo powolutku sobie spada, za tydz.ide na badania i zobaczymy co sie dzieje, obstawiam tsh cos ok 1,8. Niedlugo sie przekonam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2018, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza to jak miałaś stwirdzone hashimoto to na te przeciwciala nic się nie bierze ?

    Ja 19 go mam wizytę u endo na którą czekam jakieś 8 miesiecy ;P mam nadzieje ze mnie nie pojedzie ze na własną rękę zbilam to tsh do 1,3 ;) tez będę robić cały pakiet badań przed wizytą i usg chyba bo mam skierowanie. Fajnie by było gdyby fasolinek się pojawił teraz bo odrazu by mu endo powiedziała co i jak. No ale trzeba czekać.
    Ja jak zwykle czekam na jakieś sygnały ze może coś się tam dzieje. :p a to dopiero 18dc wg mnie 5dpo.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2018, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugolina wszyscy mowua ze hashimoto sie nie leczy.

  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1514

    Wysłany: 7 lutego 2018, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja witam się w 1dpo :D w końcu! :P cycki to mi odpadną...bolą okrutnie.. a nie biorę w tym miesiącu nic na pms.. łykam tylko kwas foliowy i to jak mi się przypomni

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2018, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To wszystko w terminie u Ciebie Adele. :) oby cycki nie wybuchly;p
    I oby cykl po hsg był tym szczęśliwym :)

  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1514

    Wysłany: 7 lutego 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No owu wczoraj w 14dc ;) nie ukrywam nadzieja jest i to większa niż zawsze.. ale wiem,że może się też nie udać. Hugolina to na walentynki musisz mieć piękny prezent ;)

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam u gina. U mnie te badania żeby zrobić u niego to ok 250/300 zl. Zrobił mi usg. Jest cialko zolte wiec owu była tym razem z prawego jajnika. Wszystko jest ok. Endo ponad 11mm. Zasugerował mi inseminacje :( mogę jeszcze sobie popróbować miesiąc/dwa żeby się lepiej zroslo i iść do kliniki :( szczerze to zalamka bo sam zabieg nie jest jakiś drogi ale z badaniami to jux trochę się nazbiera i czas leci. Chyba musze się pogodzić zb tym ze syn będzie jedynakiem. Modlitwa mi pozostaje

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2018, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja siedze na telefonie i probuje sie dodzwonic zeby zapisać się na tk zatok, dostalam wczoraj skierowanie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2018, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugolina ja mysle ze teraz po laparotomi to ci sie uda i nie bedzie potrzebna inseminacja.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Hugolina ja mysle ze teraz po laparotomi to ci sie uda i nie bedzie potrzebna inseminacja.
    Wg tego lekarza ta blizna nie miała nic wspólnego z tym ze nam nie wychodzi :( mam to tylozgiecie a to jux niby kwalifikuje do inseminacji. Jest lepiej niż przed zabiegiem z tym zgie ciem ale jest nadal. Przykro mi q każdym razie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macica powrocila do tylozgiecia?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2018, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wsciekla jestem, 11 min czekalam na telefonie az kolezanka pani ktora podniosla sluchawke bedzie mogla ze mna rozmawiac i zapisac mnie na badanie i sie nie doczekalan, siedza, gadaja o d... marynie a ja czas marnuje.

  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 7 lutego 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugolina to trzeba jakieś dodatkowe badania robić do inseminacji?

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 7 lutego 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugolina87 wrote:
    Wg tego lekarza ta blizna nie miała nic wspólnego z tym ze nam nie wychodzi :( mam to tylozgiecie a to jux niby kwalifikuje do inseminacji. Jest lepiej niż przed zabiegiem z tym zgie ciem ale jest nadal. Przykro mi q każdym razie
    Moja siostra ma tyłozgięcie i dwa razy zaszła w ciążę za pierwszym razem ale moja gin mówiła, że może to być problem.
    aha, kiedyś chyba to pisałam ale jak byłam na studiach wysłali nas na wykład takiego profesorka, który był specem od bezpłodności. I mówił, że 25% zdrowych par ma szanse zajść w ciążę regularnie współżyjąc po 1 roku - ale regularnie to znaczy nie w pobliżu owulacji tylko co 2-3 dni. Jeśli po roku im się nie uda można mówić o bezpłodności i brać się do inseminacji i wogóle mówić o leczeniu. Także no... :)

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 7 lutego 2018, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugolina87 wrote:
    Wg tego lekarza ta blizna nie miała nic wspólnego z tym ze nam nie wychodzi :( mam to tylozgiecie a to jux niby kwalifikuje do inseminacji. Jest lepiej niż przed zabiegiem z tym zgie ciem ale jest nadal. Przykro mi q każdym razie

    Z tego co się orientuję to inseminacja proponowana jest przy slabym nasieniu lub np przy wrogosci sluzu. Moja siostra ma ponoc duze tylozgiecie, bo czesto jej to lekarze podkreslali, a nie miala zadnych problemow z zachodzeniem w ciaze (obu synow z 1 cs)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 10:59

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktora wspolzyje caly czas co 2-3dni ręka w górę? Bo ja nie. Nie mam na tyle sily i ochoty, po 3 latach to już w owulacje mi sie nie chce. I moj lekarz tego sie ciagle czepia. A to z 2 powodow- bo kobieta nigdy nie mize byc pewna terminu owulacji i ze wzgledu na plemniki ktore sa produkowane regularnie i sa zawsze świeże.
    No np. teraz od 3 wieczoriw po @ pkanujemy i zawsze ktores pada jak mucha ze zmeczenia, rano nie ma czasu i w dzien yez.

  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 7 lutego 2018, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Ktora wspolzyje caly czas co 2-3dni ręka w górę? Bo ja nie. Nie mam na tyle sily i ochoty, po 3 latach to już w owulacje mi sie nie chce. I moj lekarz tego sie ciagle czepia. A to z 2 powodow- bo kobieta nigdy nie mize byc pewna terminu owulacji i ze wzgledu na plemniki ktore sa produkowane regularnie i sa zawsze świeże.
    No np. teraz od 3 wieczoriw po @ pkanujemy i zawsze ktores pada jak mucha ze zmeczenia, rano nie ma czasu i w dzien yez.
    No właśnie o to chodzi, że nigdy w 100% nie jesteśmy pewne kiedy ta owu była a plemniki mogą żyć nawet do 7 dni.
    Sama w tym szczęśliwym cyklu <3 chyba 3 razy - licząc owulacje. I się śmiejemy z mężem, że w totka trzeba było zagrać :p szczerze, to nawet nie chciało mi się bo jakoś w tym miesiącu dużo na głowie było i doszlam do wniosku, że spróbujemy w następnym cyklu.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 7 lutego 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza ja wcześniej z mężem tak współżyła. Czasem już miałam dośc. A w ciążę zaszłam jak się kochaliśmy tylko dwa razy w całym miesiącu.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1514

    Wysłany: 7 lutego 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugolina mi lekarz też proponuje inseminacje ale ja się pytam po co...? nie mam nic co by mnie do tego kwalifikowało.... czyli ani wrogiego śluzu ani mąż nie ma złego nasienia... U nich to chyba po prostu jest kolejny etap w ginekologii i tyle.. A bylas kiedys stymulowana ?

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
‹‹ 769 770 771 772 773 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ