Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza34 wrote:Lucecita chyba na ich stronie zainteresowal mnie jeden kurs, cena prawie 1500zl tez chyba nie straszna bo jeszcze więcej mąż musialby zaplacic ksiegowej za rok rozliczenia vatu to z czasem by sie oplacalo bo nie rozbija sie to na rok a na lata. Szukam czegos w Warszawie lub Radomiu, tam mam najblizej (70-80km). Po Warszawie nie potrafid jezdzic samodzielne ale co za problem dojechac, zostawic samochod na oplotkach a dalej komunikacja miejską.
w Warszawie, o masz np. Podstawy Rachunkowosci:
https://www.skp-ow.com.pl/kurs-podstaw-rachunkowosci
nie wiem na jakim poziomie jesteś, czy chcesz sie uczyć od podstaw?
teraz wszedł JPK dla wszystkich vatowców obowiązkowo, więc niestety trzeba trochę przy tym przysiąść, bo to co miesiąc się wysyła.
córka- 2011
syn- 2019 -
water wrote:Adele - kalendarzowo 2 lata, ale nie mogę powiedzieć, że staramy się 2 lata, kilka miesięcy trzeba odjąć
Pierwsze dziecko rodziłam ponad 10lat temu, rok temu zarodek w jaju płodowym wcale się nie wykształcił, nawet nie wiedziałam, że takie coś może się przydarzyć
water ja miałam rok temu dokładnie to samo. Też byłam w szoku. Także nie jesteś sama. Pusty pęcherzyk, bez zarodka. Też nie miałam pojęcia, że coś takiego może być -
nick nieaktualnyLucecita wrote:ceny mają super, my tam najczęściej na szkolenia wszelkie jezdzimy i naprawdę warto, byłam na roznych szkoleniach i poziom SKWP (prowdzący + materiały) jest nie do porownania.
w Warszawie, o masz np. Podstawy Rachunkowosci:
https://www.skp-ow.com.pl/kurs-podstaw-rachunkowosci
nie wiem na jakim poziomie jesteś, czy chcesz sie uczyć od podstaw?
teraz wszedł JPK dla wszystkich vatowców obowiązkowo, więc niestety trzeba trochę przy tym przysiąść, bo to co miesiąc się wysyła.
Ja jestem po ekonomii- bankowosc, rachunkowosci na studiach nieco liznelam ale zeby coś widecej, jakas praca to nie. Po studiach zaczepilsm się na staz w gminie ale szybko sie skończyło bo ślub przekreslil dalszy staz a wolnego stanowiska nie bylo, jakbym siedziala na stazu to moze by cos wyszlo, innej pracy nie znalazlsm wiec zdecydowalsm sie na dziecko a ze córka urodziła sie malutka, wogole wiele bylo zawitowan wiec tak juz koczuje w domu na d... 7 lat. Mam nawet pomysł na swoj interes ale narazie ta rachunkowosc mnie neci. -
Hej dziewczyny
my już po złożeniu wstępnych papierów i teraz pozostanie czekanie. Och jak bym chciała aby się udało. Boje się znów nakręcić. Doradczyni jakoś pozytywnie nastawiona ja jakoś już z dystansem... okropne będzie to czekanie.
-
nick nieaktualny
-
Mam wyniki - gruczolakowłókniak uffff
ale... teraz mam rozkmnike... babka zapomniala,ze mam do wyciecia jeszcze jedneo w drugiej piersi (ogólnie jest ona nie zbyt mila) i mowi do mnie a no tak i co pani wymyslila? bo mi wczesniej proponowala usuniecie go za pomoca jakis fal za 1000zl.. lub wyciecie na nfz. To mowie,ze chce wyciac a ona do mnie ale prywatnie czy na nfz? no qrwa... mina jej zrzedla jak powiedzialam,ze na nfz.. z laska mnie zapisala na pn i powiedziala,ze nie gwarantuje jak piers po wycieciu bedzie wygladala i czy bede zadowolna... wqrwila mnie.. i chyba z niej zrezygnuje.. -
Adele tak myslalam ze to gruczolakowlokaniaki. A co do tej kobiety to od razu uciekaj. Nie rob nic u niej bo chciala cie na kase trzepnac a skoro chxe usuwac za pomoca fal to jest pewna,ze to nic groznego. Moze ponprostu miej w pamieci ta zmiane w drugiej piersi i narazie nie usuwac tylko obserwuj na usg. Baba chamidlo chce kase wyciagnac a jak pojdziesz na nfz do niej to specjalnie zrobi duza blizne albo co. Kto wie. Przepraszam ale jak czytam czasem o tych lekarzach to chce sie powiedziec jedno-kurwiska.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt