Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDoveLove nie wuem czy dobrze pamietam ale chyba twoj mąż robil badania nasienia w Novum w Warszawie? A jak wyniki, chodzi mi czy odbieral osobiscie czy przeslali na e-mail czy jeszcze inaczej?
Bo my wybieramy sie w piatek. Ostatnio czekalismy na wyniki i odebralismy osobiscie, mieliśmy ten komfort ze córka muala impreze na dzien babci i dziadka i mial kto ją odebrac z przedszkola a teraz musimy zawiezc ja do przedszkola, jechac do Warszawy (jakies 1,5godz.), zrobic co tam nalezy i na 15 wrocic do przedszkola a wyniki osobiscie jak pytalsm tez po 15. -
Iza34 wrote:DoveLove nie wuem czy dobrze pamietam ale chyba twoj mąż robil badania nasienia w Novum w Warszawie? A jak wyniki, chodzi mi czy odbieral osobiscie czy przeslali na e-mail czy jeszcze inaczej?
Bo my wybieramy sie w piatek. Ostatnio czekalismy na wyniki i odebralismy osobiscie, mieliśmy ten komfort ze córka muala impreze na dzien babci i dziadka i mial kto ją odebrac z przedszkola a teraz musimy zawiezc ja do przedszkola, jechac do Warszawy (jakies 1,5godz.), zrobic co tam nalezy i na 15 wrocic do przedszkola a wyniki osobiscie jak pytalsm tez po 15.
Wyniki byly po paru godzinachWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2018, 09:19
-
nick nieaktualny
-
Hugolina87 wrote:Kat jak czytam to nie wierze ze takie cyrki u Was z pobraniem krwi.. szok normalnie.
U mnie najlepsze koleżanki juz odchowaly prawie że drugie a ja się staram dalej choć zaczęłam jak były na początku ciąży . U nich w pierwszym czy drugim podejściu zaskoczylo. Reszta się mnoży ale jak widać każdej wychodzi
Koleżanka która teraz niespodziewanie zaszła bo jej się płodne przesunely nie ma żadnych objawów prócz braku okresu. Ja się doszukuje standardowo. Ale nie czuje ze się udało.
Hugolina mam takie same myśli. Moje koleżanki też już mają drugie na świecie, kolejna stara się o trzecie... Poszło im w 1-2 cyklu starań. A ja wiszę w jakieś przestrzeni i mam dosyć. Oczywiście juz sobie wmawiam, że nici z tego cyklu choć to dopiero 5dpo. W tych cyklach, w których się udało, a przecież w ciąży byłam 3 razy, temperatura już 3 lub 4dpo szybowała prawie pod 37 i tak sie utrzymywała, no i mialam jakiś wodnisty śluz. Teraz temp mizerna i w dodatku sucho...
Celowo zostalam na wychowawczym, bo nie chciałam wracać do pracy, skoro po roku od urodzenia synka chciałam się starać o drugie. Syn skończył 2 latka, a ja nadal nie jestem w ciąży. I nie mam dochodów. DupaaaaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2018, 10:23
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualnyAgulineczka u Ciebie chociaż dochodzi do zaplodnienia a jak już wiesz co mogło być przyczyną poronien to jak zaskoczy będzie wszytsko dobrze i lada chwila będziesz w ciąży.
Trzymam kciuki a ze teraz jest innaczej to nie znaczy ze nie zaskoczyło. Jeszcze jest trochę czasu. Niech się dzieje
Ja najchętniej bym już poleciała na betę. Tylko ze później będę i tak głupiec do terminu @..
Niby nic ie nie dzieje bez przyzny ale mnie już to wykańcza. U nas znowu pod górkę, mój M został bez pracy z dnia na dzień . Z głodu nie pozdychamy bo chyba coś nowego zaraz będzie mial ale jednak znowu nie po naszej myśli. Ja na wychowawczym szukam roboty ale póki co cisza aaa.. -
Hugolina a czemu uważasz,że u Ciebie nie dochodzi do zapłodnienia? może doszło i to nie raz ale się np.nie zagnieździło...
Luci tak jak na tym wykresie estrogen po owu powinien spadać to mi się wydaję,że u mnie jest dalej na wysokim poziomie. Ciekawe czy jakbym sobie zbadała proga i estriadol 7dpo to dałoby mi to jakiś obraz -
nick nieaktualnyTak myślę bo tyle czasu się nue udaje
ten dupek pomaga z zagnieżdżeniem ponoć. Gdzieś tam w głowie mam ze te plemniki mają jednak trochę utrudniona ta drogę. Ten tydzień się ciagnie juz. Do sb mam dupka. W ogoke nir widzę żadnej różnicy jak go biorę. No może tylko mnie ten jajnik kluje częściej z którego miała być owulacja. W test się zaopatrzyć trzeba żeby nie żyć w tej nadziei do końca tygodnia
;p
-
Hugolina wiesz dla mnie to marne pocieszenie, że dochodzi do zapłodnienia. Straciłam w zeszłym roku dwie ciąże. Zwłaszcza ta z maja była dla mnie ogromnie cięzkim przeżyciem. Szpital, łyżeczkowanie, kiedy na sali obok lezały kobiety w wysokiej ciąży... Dół psychiczny i jeszcze ten strach wewnętrzny, którego się już nigdy zapewne nie pozbędę. Wiem o co Ci chodziło tak pisząc, ze przynajmniej wiem, że mogę w te ciążę zajść, ale wcale nie jest mi z tym lżej. Ja już po ujrzeniu dwóch kresek kocham te nowe życie we mnie, a co dopiero jak widzisz je na usg, widzisz kształt małego czlowieczka, a lekarz Ci mówi przykro mi, nie widać akcji serca...
Niestety też nikt nie da mi gwarancji, że leki sprawią, że sytuacja się nie powtórzy.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Cześć dziewczynki!
Nie wiem czy mnie pamiętacie ale byłam tutaj z Wami jakiś czas temu, jak starałam się o drugiego maluszka no i udało się, dzięki Bogu według OM już leci 11 tydzień, według USG ciąża młodsza o tydzień. Czyje się średnio miło, mam mdłości, najgorzej jest wieczorami, no i ten ból piersi, czasem aż paraliżuje.
Podczytuję Was czasami i wszystkim bez wyjątku życzę jak najszybciej II kreseczek!
Całuję :*Hugolina87, Adele27, Paula_071, Aguś 90, karolcia87, Urszulka89, Paula_shells lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
bylam dzis na becie. 2.9 czyli spadla. mam powtorzyc za miesiac i wtedy da mi leki na owulacje ale nie wiem czy nie zaczac pic inofoliku bo mam. mam 3 cykle sie nie starac ale bez zadnych wspomagaczy cykle po 60 dni jak ostatnio to mi sie z pol roku odwlecze, to ja dziekuje
-
Lucecita wrote:hej,
gibonek moze zapalenie pecherza cie dopadło? zurawine w tabletkach moze kup?
jaka masz dawke Gluckophage? ja dostalam jedna na wieczor- xr o przedluzonym uwalnianiu.
Adele ja mialam 3 x dziennie luteine albo 2 x dziennie dupka
ten ciagnacy sie plodny sluz tez pewnie masz przez wysoki estrogen
Paula przytulam :* ale zaskoczyłaś, to dobry znak, w nastepnym cyklu sie uda :*