Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKat u mnie chyba dziś będzie @
to musialabys przyspieszyc ;p co jakiś czas coś tam zaboli na dole i plecy. Może będzie taki sobie ten okres. Oby
głowa tez lekko dziś z rana bolała.
Iza to córka Cię nie oszczędza widzę. Mój syn tez diabeł wcielony ale go już poskramiam póki jest jescze czas. W pkolu tez nauczycielka reaguje i razem działamy żeby pozniej problemy nie narastaly. -
nick nieaktualnyJa to jestem pewna ze oni sobie poradza, o to przestalam sue już martwić, mąż doskonale radzi sobie z dzieckiem. Ale co do mycia to i on nie potrafi wplynac na córkę, nic nie dziala. Moze kupie dzis coś do kapieli jakas zabawkę, jak nie to zamowie bo sila na dłuższą mete nic nie zdzialamy a bajki o pelzajacych po skórze bakteriach nie przemawiają. Dzis od rana tez uparta, chcialam umyc teraz rano i od razu krzyk bo jutro się umyje. Do przedzzkola tez nie chodzi bo się zapiera i nie daje rady ani obudzic ani ubrac ani nic, ubieranie kolejny problem. Jak pojde do szpitala 5ro jej przykaze ze ma sie sluchac, myc, ubierac i chodzic do przedszkola. Bo juz mowilam ze moze na 3 dni pojde to córka od razu steierdzila ze tatus bedzie musiał ja obsłużyć ale ona bedzie tesknila. Moja tesciowa jak tylko slyszy krzyk Zuzi to odwraca sie na pięcie, trzasnie drzwiami i tyle po niej. Mąż jest wiekszym optymista niz ja i twierdzi ze damy rade.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
To weź ją w piżamie do przedszkola serio czasem trzeba być ponad wszystko że wstyd itd a nie, że młoda nie chcę iść do przedszkola i zostaje, tak samo z umyciem. Mojej córce też czasem się nie chce myć bo ona się teraz bawi i później no ale nie ma zmiłuj. Nas teraz też córka zaczęła testować. Byliśmy w zoo i chciała zabawkę i mowimy, że nie bo zabawki dostaje na urodziny i inne tego typu okazję. To nagle zaczęła płakać i mowa że jak jej nie kupimy to będzie tak płakać cały czas a jak kupimy to przestanie. Wiec jej powiedzieliśmy ma do wyboru albo przestanie płakać albo idziemy do domu. Bardzo szybko się uspokoiła.
-
nick nieaktualnyGdyby moje dziecko nie bylo takie chorowite to juz dawno zawiizlabym ja w pizamie do przedszkola. Ale z drugiej strony jak wazy ponad 20kg i ma sily od cholery to i moj mąż kawal chlopa ma problem ja gdzieś wziąć na sile a co dopiero ja. Musimy dac sobie rade.
-
Iza Twoja córka nie jest diabel wcielony. Nie robi Wam na zlosc. Musi byc jakis powód tego,ze tak sie zachowuje. Raz,ze Was testuje, dwa,ze babka zaraz ingeruje i ona to widzi. Musi byc przyczyna. Tobie sie moze wydawac,ze i tak jest po Twojemu ale tak naprawdr to ona wygrywa bo jest tak jak ona (w sensie Twoja corka) chce. ty pewnie jestes tez przemeczona ta sytuacją (zresztą nie tylko tą ale masz rozne rzeczy na glowie) i to tez corka czuje i dajew kosc. Dziecko nie jest samo w sobie zle. To ze taka jest musi miec jakąs przyczyne. Przeciez dziecko nie moze lubic tego,ze jej rodzice czy ukochana mama sie na nią denerwują jak ona robi zle. Moze jakis system motywacyjny, naklejki, zbieranie kilku na cos wiekszego..
Iza34 lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnyFajnie jest jak sie razem bawimy, caly swoj czas poswiecam corce. Jest zle jak ja chce cos zrobic, jak chce zeby corka cos zrobila albo zeby czegos nie robila bo mi sie to nie podoba. W tym ostatnim przypadku upominanie przynosi odwrotny skutek np. je bulke, chodzi po domu i kruszy, mąż upomnial zeby tak nie robila ze jemy tylko w kuchni to okruchow bylo jeszcze wiecej i do tego smiech corki. Albo mialysmy isc na spacer, jeszcze zimno bylo to prosze zeby zdjela spodnie i skarpety to założymy rajstopy, z godzine sie darla ze ona tego nie potrafi a wiem ze potrafi bo nastepbego dnia nie miala z tym zadnego problemu i wiele innych glupich sytuacji. Probuje znaleźć na to sposob typu nie chcesz sie ubrac na spacer nie pojdziesz, kruszysz-odkurzaj, balaganisz mi w sypialni-jest zamknieta na klucz, nie sprzatasz zabawek-ja sprzatne ale nie oddam, ale czasami są sytuacje beznadziejne np.umyj dziecku zeby jak ma szczekoscisk albo podaj leki, zaciagnij do przedszkola. Wyzalam sue bo faktycznie mam dosc.
-
nick nieaktualny
-
water haha dokladnie, jak moje suplementki
Malo co zycia nie stracilam przy okazji (a raczej kilku okazjach
) bo mam takie piguly, ze mi w gardle stoja.
Hugolina spoko, ostatnio mam owu 9-10 dc wiec pojdziemy rowno
Iza a wez czasem przyrznij w dupsko albo postaw do kata i niech buczy. Nie mam cierpliwosci do zlosnikow, ale cierpliwosc anielska jak trzeba sie zaprzec i dzieciakowi nie popuscic. Targaj do kapieli, jesli musisz, w koncu sie podda, jak zrozumie, ze jej to i tak nie ominie. I pewnie wymysli cos nowego60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie tez jeszcze cisza. Ale juto powinna być.
Jak będę w ciąży to napewno cycek pójdzie trochę do górya nie jak teraz ;p
Iza lipa. Ale wiesz w czym może być problem. Fakt ze źle wyniki kwalifikują do zabiegów ale też nie przekreslaja zajścia naturalnego bo tu w końcu potrzebny jest jeden żołnierzyk a nie miliony.
Mi pozostanie stymulacja i tez będzie koniec staran na ten czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2018, 20:43
-
Hugolina87 wrote:U mnie tez jeszcze cisza. Ale juto powinna być.
Jak będę w ciąży to napewno cycek pójdzie trochę do górya nie jak teraz ;p
Teraz mogę powiedzieć, że cycki bolały i jakieś nabrzmiałe były i zaparcia. Nigdy nie miałam z tym problemu a chyba 2-3 dni przed testem nawet activie piłam ale nic nie dała :p
-
nick nieaktualnyUrszulka nie nakrecaj mnie :p
Tez miałam zaparcia. Dwa dni sliwki jadłam takie zalane wrzątkiem i jakoś dziś pomogło. We wtorek brałam dupka jedna tabletkę bo miałam nadzieję że może test coś pokaże jednak w środę ale kicha wiec jutro pewnie będzie franca. Nie ma co się łudzićhumor się już poprawił wiec czekam na nowy cykl.
Nogi i plecy mnie bolą a to zwiastuje @Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2018, 21:14
-
nick nieaktualnyHugolina87 wrote:U mnie tez jeszcze cisza. Ale juto powinna być.
Jak będę w ciąży to napewno cycek pójdzie trochę do górya nie jak teraz ;p
Iza lipa. Ale wiesz w czym może być problem. Fakt ze źle wyniki kwalifikują do zabiegów ale też nie przekreslaja zajścia naturalnego bo tu w końcu potrzebny jest jeden żołnierzyk a nie miliony.
Mi pozostanie stymulacja i tez będzie koniec staran na ten czas.
Szczerze mowiac to nadal nie wiem w czym problem. Lekarz umyl ręce, wysyla nas do kliniki nieplodnosci w pierwszej kolejnosci do androloga i sugeruje inseminacje a na laparo mnie nie chce bo nie chce narazac mnie na niepotrzebne ryzyko i powiklania bo on nie widzi szans na zajscie naturalne. Z drugiej strony nieco leosze wyniki nasienia byly rok temu i kazal dzialac ale i tak nie wychodzilo byc może przez tarczyce, a jeszcze wczesniej tsh mialam ok i tez ze staran gucio wyszlo. I niby 1 zdrowy plemnik wystarczy. Przynajmniej ten lekarz nie z tych co sie obraza jak ide gdzie indziej a potem wracam, zapraszal do siebie jakbym cos potrzebowala, czy laparo na nfz to on chetnie, czy w ciazy. Dzis bylam z mężem.