Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Zauwazylam piekna zasade - jak jemu sie nie chce tegesowac to go nie mecze ze to dzis, ze trzeba, ze owulka ... Nieee perfidnie ide spac a na spioszka atak i coz - natura i sila wyzsza, dzieje sie
91patka91, Nats, kozamonia lubią tę wiadomość
33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
Nats wrote:Bo to jest podane w jakiś innych jednostach. W tych drugich to wychodzi ok 33.
A jaka miałaś prolaktyne? I co bralas na zbicie jak można wiedziec?
Ja miałam około 29 (28 z hakiem). Trudno dokładnie powiedzieć co mi pomogłoAle na początku nic nie robiłam. Zaczęłam brać witaminy, lepiej się odżywiać i takie tam. Ale przeczytałam że na zbicie prolaktyny dobre są zioła i je pije od niecałego miesiąca i podejrzewam że to one, bo nic innego nie brałam, a samo raczej by aż tak nie spadło. Jeszcze miałam estradiol za niski i też mi się poprawił.Nats lubi tę wiadomość
-
Margaretka89 wrote:Ja miałam około 29 (28 z hakiem). Trudno dokładnie powiedzieć co mi pomogłoAle na początku nic nie robiłam. Zaczęłam brać witaminy, lepiej się odżywiać i takie tam. Ale przeczytałam że na zbicie prolaktyny dobre są zioła i je pije od niecałego miesiąca i podejrzewam że to one, bo nic innego nie brałam, a samo raczej by aż tak nie spadło. Jeszcze miałam estradiol za niski i też mi się poprawił.
Ty pijesz zioła ojca sroki, prawda?
3500 g 54 cm -
Kasia1987 wrote:Zauwazylam piekna zasade - jak jemu sie nie chce tegesowac to go nie mecze ze to dzis, ze trzeba, ze owulka ... Nieee perfidnie ide spac a na spioszka atak i coz - natura i sila wyzsza, dzieje sie
Normalnie nie mogę. Tak samo wcześniej z tym tekstem o wzwodzie wymodlonym od babć i ciotekKasia1987 lubi tę wiadomość
3500 g 54 cm -
Nats wrote:Hmmm ciekawe. Bo z tego co czytałam to na prolaktyne podaje się jakiś lek bromergon czy coś takiego i dużo osób ma po nim kupę skutków ubocznych. Nie wiem czy chciałabym go brać... oczywiście poradzę się lekarza, ale może ta moja prolaktyna nie jest taka koszmarna. Teraz biorę Castangusa - on też podobno PRL obniża.
Ty pijesz zioła ojca sroki, prawda?
Ja nie brałam żadnych leków bo niby jeszcze w granicach się mieściła. A jakby nie zaczęła spadać dopiero bym dostała leki. Ja pije zioła ojca sroki nr3. Może pij je przez miesiąc i jak nie będzie poprawy to wtedy zacznij brać leki. Sama nie wiem. Nie chce Ci źle doradzić. Ja wole najpierw spróbować domowych sposobów lub ziół, bo lekom nie ufam i nie lubię ich brać, chyba że już muszę. Chociaż sama od następnego cyklu będę na Clo i DupkuNats lubi tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:No Kuźwa temp rano spadła na owu.. Śluz mam megasny a on śpi a wie że miało dziś być... Normalnie nie wierzę
nie dało rady
przez ten cholerny wypadek jest połamany, nawet tabletki przeciwbólowe nie pomagają
Gaduaaa, może jeszcze się przebudzi i Cię weźmie w obroty?
-
Gaduaaa wrote:No Kuźwa temp rano spadła na owu.. Śluz mam megasny a on śpi a wie że miało dziś być... Normalnie nie wierzę
Też tak ostatnio miałam.. Z ranca sam przyszedł..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Margaretka89 wrote:Ja nie brałam żadnych leków bo niby jeszcze w granicach się mieściła. A jakby nie zaczęła spadać dopiero bym dostała leki. Ja pije zioła ojca sroki nr3. Może pij je przez miesiąc i jak nie będzie poprawy to wtedy zacznij brać leki. Sama nie wiem. Nie chce Ci źle doradzić. Ja wole najpierw spróbować domowych sposobów lub ziół, bo lekom nie ufam i nie lubię ich brać, chyba że już muszę. Chociaż sama od następnego cyklu będę na Clo i Dupku
Chyba masz rację trzeba trochę wyluzować, zadbać o dietę i zacząć pić zioła. Jak nie pomogą to na pewno nie zaszkodza. Poczekam miesiąc i zobaczę co się będzie działo. A do endo i tak pójdę. Niech zobaczy te moje nieszczęsne wynikiMargaretka89 lubi tę wiadomość
3500 g 54 cm -
Nats wrote:Też staram się brać leki jak już muszę, a te typowo na zbijanie prolaktyny mnie przerażają.
Chyba masz rację trzeba trochę wyluzować, zadbać o dietę i zacząć pić zioła. Jak nie pomogą to na pewno nie zaszkodza. Poczekam miesiąc i zobaczę co się będzie działo. A do endo i tak pójdę. Niech zobaczy te moje nieszczęsne wyniki
No i chyba to będzie najlepsze rozwiązanieJa jeszcze ograniczyłam kawę do jednej dziennie i zwykłą herbatę zastąpiłam herbatami ziołowymi (mięta, melisa), i próbuj się nie denerwować bo prolaktyna od stresu wzrasta
Więc wrzucasz na luz, witasz się z endo i gitara gra
Trzymam kciuki za poprawę wyników
Nats lubi tę wiadomość