Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ej dziewuchy, mój ksiądz miał urodziny 12ego kwietnia. On dużo pije herbatek, ziółek itd. więc mu postanowiłam kupić magiczny kubek taki termoaktywny, który zimny jest czarny a po wlaniu gorącego napoju robi się jasny i widać nadruk. Ot co postanowiłam mu tam wkleić na ten kubełek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/17fa64143e5f.jpg
Może być?Ogólnie jest młody jak na proboszcza, ma dopiero 49 lat, jest mega spoko, ja zawsze dostaję od niego prezenty na urodziny czy mikołaja itd, ogólnie sobie pomagamy i raczej się przyjaznimy niż pracujemy razem
Gizmo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySylwia91 wrote:Ej dziewuchy, mój ksiądz miał urodziny 12ego kwietnia. On dużo pije herbatek, ziółek itd. więc mu postanowiłam kupić magiczny kubek taki termoaktywny, który zimny jest czarny a po wlaniu gorącego napoju robi się jasny i widać nadruk. Ot co postanowiłam mu tam wkleić na ten kubełek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/17fa64143e5f.jpg
Może być?Ogólnie jest młody jak na proboszcza, ma dopiero 49 lat, jest mega spoko, ja zawsze dostaję od niego prezenty na urodziny czy mikołaja itd, ogólnie sobie pomagamy i raczej się przyjaznimy niż pracujemy razem
Fajny pomysł
-
Zołza:) wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a40a7d87dc86.jpg
Ostatnio miałam bluzkę z tą grafiką u teściowej
HahaCiekawe czy odbierała to personalnie
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Halo!
caly dzien nadrobic to chyba z 3 godziny.. az nie dalam rady za jednym razem czytalam z przerwami
Anula niespodzianka cudownaTrzymam kciuki
co tu jeszcze..
wracajac do tematu ktory juz jest zakonczony ale zeby nie bylo ze nic o sobie nie mowie to powiem..
2 lata temu za maz wyszlam za swojego pierwszego.. do tej pory zastanawiam sie jak to mozliwe.. byl starszy ode mnie 13 lat masakra.. czasami sie zastanawiam ze moze to ze wychowywalam sie bez ojca ma mega wplyw na moje zycie.. byl pierwszym ale wracajac do tematu az za bardzo pierwszego razu nie pamietam nie chce bo byl z nim.. pozniej w miedzy czasie spotykalam sie z taki jednym i podczaszobaczylam pajaka na scianie obok i po prostu sie wyrwalam i ucieklam nie cierpie pajakow..
po jakims tam czasie wrocilismy do siebie z tamtym.. matko jak sobie przypomne gdzie ja mialam mozg... kiedy juz po slubie odeszlam od niego do rozwodu nie spalam z zadnym nie chcialam tego po prostu.. chociaz jeszcze przed rozwodem sie zakochalam oj jak ja sie zakochalam.. to bylo takie nie winne ale takie cudowne co z tego jak nic z tego
pozniej dalej sama az poznalam mojego obecnego
chcociaz jeszcze zanim go poznalam to mialam takiego 'kolege' z ktorym mi sie dwa razy zdarzylo
on nikogo nie mial ja nikogo po prostu po alko zero uczucia nic..
a co do zdrady.. masakra jak ja mam zle w glowie to nie macie pojecia..
Sylwia91, Gizmo lubią tę wiadomość
-
WaldhauzerM wrote:Sylwia.. Prezent w dechę..
Zołza.. Może ja cienka z bajek ale.. To nie jest Mała Mi??
Jaaa.. Fakt. Masz rację Waldi! Już poprawiam!!WaldhauzerM lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
91patka91 wrote:Halo!
caly dzien nadrobic to chyba z 3 godziny.. az nie dalam rady za jednym razem czytalam z przerwami
Anula niespodzianka cudownaTrzymam kciuki
co tu jeszcze..
wracajac do tematu ktory juz jest zakonczony ale zeby nie bylo ze nic o sobie nie mowie to powiem..
2 lata temu za maz wyszlam za swojego pierwszego.. do tej pory zastanawiam sie jak to mozliwe.. byl starszy ode mnie 13 lat masakra.. czasami sie zastanawiam ze moze to ze wychowywalam sie bez ojca ma mega wplyw na moje zycie.. byl pierwszym ale wracajac do tematu az za bardzo pierwszego razu nie pamietam nie chce bo byl z nim.. pozniej w miedzy czasie spotykalam sie z taki jednym i podczaszobaczylam pajaka na scianie obok i po prostu sie wyrwalam i ucieklam nie cierpie pajakow..
po jakims tam czasie wrocilismy do siebie z tamtym.. matko jak sobie przypomne gdzie ja mialam mozg... kiedy juz po slubie odeszlam od niego do rozwodu nie spalam z zadnym nie chcialam tego po prostu.. chociaz jeszcze przed rozwodem sie zakochalam oj jak ja sie zakochalam.. to bylo takie nie winne ale takie cudowne co z tego jak nic z tego
pozniej dalej sama az poznalam mojego obecnego
chcociaz jeszcze zanim go poznalam to mialam takiego 'kolege' z ktorym mi sie dwa razy zdarzylo
on nikogo nie mial ja nikogo po prostu po alko zero uczucia nic..
a co do zdrady.. masakra jak ja mam zle w glowie to nie macie pojecia..
Bynajmniej ja mam na pewno
91patka91 lubi tę wiadomość
-
Patka dziekujemy za podzielenie sie Twoja historia :*
Najwazniejsze ze teraz wszystkie dotarlysmy do momentu w ktorym mamy u swojego boku kochajacych facetow i czujemy sie tak bezpiecznie ze pragniemy miec z nimi dzieci :*Sylwia91, 91patka91, Caro, zapachmalin, Gizmo, Nats lubią tę wiadomość
33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane