Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Więcej.jest pozytywnych historii znacznie więcej heheAniaŁ123 wrote:Kurcze ostatnio nasłuchałam się i naczytałam tyle dramatycznych historii na temat tarczycy i ciąży, ale widzę że nie jest źle.
USG ostatnio robiłam 2-3 lata temu i było ok. Muszę teraz powtórzyć.
Caro, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
Gaduaaa wrote:ja nie.. a mam dwoje dzieci

staram się o 3
heh tylko nie wiem czy Hashi było wcześniej.. czy dopiero po porodach 
jeśli nie masz nietolerancji na glutem bądź laktoze to nie ma sensu prowadzić tej diety bynajmniej wg mnie
Gaduaa długo starałaś się o tą dwójkę i jak długo starasz się o trzecie? -
Sylwia91 wrote:Ja uciekam kochane, myć się i odpoczywać
:* dobrej nocy Wam życzę, owocnych
, kolorowych snów o groszkach i czego tam jeszcze Wam trzeba
do jutra!
Odpoczywaj, odpoczywaj. Dobranoc
Sylwia91 lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Dobranoc!!!
Ja też uciekam. Mąż wrócił i muszę się nim zająć
Jutro mam ważny dzień, bo trzeci monitoring ovulacji, okaże się czy coś było, czy nic.
Życzę owocnych przytulasów
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie dobrze ale z tatą przeżyłam koszmar dzisiaj. I trochę z mojej winy czego nie mogę sobie wybaczyć. Nie spał juz 3 dni wcale i wczoraj pogadałam z lekarzem aby coś mocniejszego na sen mu dał. Dostał zolpidem, lek opiatowy. Zadziałały wszystkie jego skutki uboczne. Całą noc próbował uciec ze szpitala, miał na maksa zwidy omamy i w ogóle nie wiedział gdzie jest i kim ja jestem. Rano chciał na zabawę iść i w ogóle straszne głupoty gadał.kozamonia wrote:Elunia! Jak tam u ciebie?

Koszmar, nie życzę nikomu widzieć swojego taty w takim stanie. Dopiero go dzisiaj koło 15:00 puściło i usną... Makabra. Obudził sie jakoś dwie godziny temu i powoli zaczyna kontaktować.
Wytyrana jestem na maxa.
Dlatego trochę sie przez ostatnie dni mało odzywam. Czytam was na bierząco ale często siły nie mam pisać bo wiecznie coś sie dzieje. -
Elunia wrote:U mnie dobrze ale z tatą przeżyłam koszmar dzisiaj. I trochę z mojej winy czego nie mogę sobie wybaczyć. Nie spał juz 3 dni wcale i wczoraj pogadałam z lekarzem aby coś mocniejszego na sen mu dał. Dostał zolpidem, lek opiatowy. Zadziałały wszystkie jego skutki uboczne. Całą noc próbował uciec ze szpitala, miał na maksa zwidy omamy i w ogóle nie wiedział gdzie jest i kim ja jestem. Rano chciał na zabawę iść i w ogóle straszne głupoty gadał.
Koszmar, nie życzę nikomu widzieć swojego taty w takim stanie. Dopiero go dzisiaj koło 15:00 puściło i usną... Makabra. Obudził sie jakoś dwie godziny temu i powoli zaczyna kontaktować.
Wytyrana jestem na maxa.
Dlatego trochę sie przez ostatnie dni mało odzywam. Czytam was na bierząco ale często siły nie mam pisać bo wiecznie coś sie dzieje.
Ojej Elunia.. No to życzę Ci dużo siły, żeby przetrwać ten ciężki czas. Będzie dobrze. Trzymam za to kciuki
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
nick nieaktualny
-
Kochana nie z twojej winyElunia wrote:Dzięki Caro:-))) ściskam:**
Chciałaś dobrze ale nie wiedziałaś że tata tak zareaguje. Ważne że jest już lepiej
Ja też uciekam bo grochu się domaga spania;) do juterka niech wam się przyśnią dwie krechy
rozowyflaming lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO


-
Hej z wieczora :* jeszcze przed snem zajrzałam.
Eluniu kochana tak się składa ze wiem o czym mówisz, niecały miesiąc temu tata miał udar i widziałam go w takim stanie niestety. Co ja wtedy przeżyłam... więc wiem kochana o czym mówisz
tak mi przykro, ale najważniejsze ze wraca do siebie. Będzie dobrze, wydobrzeje. Tule mocno :*:*:*:*
Po drugie...
Boziuuuuuu jakie kochane brzusie

urocze :*:* rozmarzylam się 
Sylwia ale z Ciebie śliczna kobietka
oj Basiunia będzie miała wzorowy geny po mamusi :*
Ewelinka twojej buźki nie widziałam ale brzuszek rozkoszny :*:*:*
Elunia, rozowyflaming, Sylwia91 lubią tę wiadomość

-
Hahah sluchajcie jaka sutuacje mialam :p
Moj dzis nie mial ochoty na serduszkowanie ale ja uoarta bo ja chce bo mam.ochote no I zabral sie juz prawie po wszystkim koncowka wlal te swoje plemniczki I uwaga ten lezy na mnie zero jakiegokolwiek ruchu szturcham go I.mysle sobie co jest zemdlal czy co I ten podnosi glowe za chwile I mowi przysnelo mi sie ...hahahaha
rozowyflaming, Sylwia91, Kasia1987, Allmita lubią tę wiadomość











