Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Laseczki. Chciałam dołączyć do grupy bo widzę, że tu ciekawie. Moja prxzygoda z ovufriend zaczęła się miesiac niecały temu i szczerze jeszcze nie mogę się odnaleźć... Ale robię postępy Operujecie takimi terminami o których nie mam bladego pojęcia ale po wwoli się uczę. Choć sama sporo przeszłam... Ale o tym później bo mi się zachorowało i nie mam siły.31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
PanaKotka wrote:Przepraszam Cię D
Caro, ale jakoś przeoczyłem Twój post.
Oczywiście, że konsultowałam. Od razu jak tylko podjęliśmy decyzję. Dostałam fostex i milucante 10mg. W razie zaostrzenia alergii mam brać tabletki z cetryzyną, a w przypadku duszności berotec (nic innego doraźnego na mnie nie działa).
A Ty? Co bierzesz? Jakie zalecenia dał Twój pulmonolog?
No dotąd brałam Zafiron i Miflonide, Zyrtec i doraźnie Buderhin na katar, a po zmianie kazała mi odstawić wszystko powyższe i wprowadziła Ventolin, ale czuje ze jest słaby. Mam go brać doraźnie = patrząc na warunki atmosferyczne i to jak reaguje to biorę prawie codziennie. Powiedziała, że jak zajde w ciążę to będziemy na bieżąco decydować.
Tych Twoich leków to nie kojarzę nawet z nazwy. Masz jakieś swoje zdanie na temat ich ewentualnej "szkodliwości"? Bo ta moja pulmonolog to pożal się Boże.. Chyba czas na zmianępoczątek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
WaldhauzerM wrote:Witam Laseczki. Chciałam dołączyć do grupy bo widzę, że tu ciekawie. Moja prxzygoda z ovufriend zaczęła się miesiac niecały temu i szczerze jeszcze nie mogę się odnaleźć... Ale robię postępy Operujecie takimi terminami o których nie mam bladego pojęcia ale po wwoli się uczę. Choć sama sporo przeszłam... Ale o tym później bo mi się zachorowało i nie mam siły.
Hej
Spokojnie, ja też jestem od niedawna i również niektóre terminy są mi nieznane. Mo ale! Wszystko przed nami Udanych starań!początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:No dotąd brałam Zafiron i Miflonide, Zyrtec i doraźnie Buderhin na katar, a po zmianie kazała mi odstawić wszystko powyższe i wprowadziła Ventolin, ale czuje ze jest słaby. Mam go brać doraźnie = patrząc na warunki atmosferyczne i to jak reaguje to biorę prawie codziennie. Powiedziała, że jak zajde w ciążę to będziemy na bieżąco decydować.
Tych Twoich leków to nie kojarzę nawet z nazwy. Masz jakieś swoje zdanie na temat ich ewentualnej "szkodliwości"? Bo ta moja pulmonolog to pożal się Boże.. Chyba czas na zmianę
Miflonide kiedyś krótko brałam.
Sam ventolin? Nie żartuj. To nie jest leczenie. Ventolin nie ma substancji o działaniu długotrwałym i nie wycisza stanu zapalnego w oskrzelach. Musisz zmienić koniecznie lekarza, bo Twój stan za chwilę będzie wymagał stosowania mocniejszych leków.
Ja bez leków na stałe brałam berotec nawet 10x dziennie. Nie wolno do tego dopuszczać.
Mój lekarz twierdzi, że te leki są całkowicie bezpieczne w ciąży i on na nich właśnie prowadzi dziewczyny. Milukante jest bodajże w grupie leków A. A fostexu nie sprawdzałam. Ufam lekarzowi. Moja intuicja jest spokojna. Od roku nie miałam ani razu duszności, co jest wyczynem dla mnie. Przestałam też chorować. Chodzę z rozpiętą kartką i w cienkiej kurteczce. Jedynie ostre zimne powietrze mnie "boli", dlatego mało chodzę po dworzu teraz.23cs -
PanaKotka wrote:Miflonide kiedyś krótko brałam.
Sam ventolin? Nie żartuj. To nie jest leczenie. Ventolin nie ma substancji o działaniu długotrwałym i nie wycisza stanu zapalnego w oskrzelach. Musisz zmienić koniecznie lekarza, bo Twój stan za chwilę będzie wymagał stosowania mocniejszych leków.
Ja bez leków na stałe brałam berotec nawet 10x dziennie. Nie wolno do tego dopuszczać.
Mój lekarz twierdzi, że te leki są całkowicie bezpieczne w ciąży i on na nich właśnie prowadzi dziewczyny. Milukante jest bodajże w grupie leków A. A fostexu nie sprawdzałam. Ufam lekarzowi. Moja intuicja jest spokojna. Od roku nie miałam ani razu duszności, co jest wyczynem dla mnie. Przestałam też chorować. Chodzę z rozpiętą kartką i w cienkiej kurteczce. Jedynie ostre zimne powietrze mnie "boli", dlatego mało chodzę po dworzu teraz.
Ani razu nie miałaś duszności? Łoo no to naprawdę wyczyn
Tak też czułam podświadomie, że ten Ventolin to mało, prawie nic.. U mnie w mieście trudno o dobrego pulmnologiem. Chyba będę musiała uderzyć na Poznań..początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Ej dziewczyny bo mam niejasność. W nocy po 3 obudzilam sie bo mnie suszyło. Potem do rana nie mogłam zasnąć. No i ok 4/5 zrobiłam test ovu. Wyszedł moim zdaniem pozytywnie - dzień wcześniej był ujemny. No i jak zobaczyłam 2 kreski to sie ucieszyłam... Wiadomix. Ale ta druga kreska byla widoczna prawie tak jak ta kontrolna. Różnica między nimi niewielka. No i się trochę z mężem poserduszkowałam, a coo. I teraz zrobiłam tak dla sprawdzenia następny czy będzie tak samo czy lepiej... I wyobraźcie sobie, że tej drugiej kreski prawie nie widać A dodam, że 2 przez 2 miesiące bralam bromergon bo prolakktyna za wysoka a progesteron za niski. I w pierwsszym miesiącu stosowania progesteron się unormował prolaktyny nie sprawdzalam. Ale z bromka przeszlam na dostinex który podobno działa długotrwale.... Nie problem się pogubić. Oznaczałoby to że właśnie powinnam mieć ovu, nie??31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
sylwia1985 wrote:u mnie dupa dostalam @ i jestem chora
Caro wrote:Ani razu nie miałaś duszności? Łoo no to naprawdę wyczyn
Tak też czułam podświadomie, że ten Ventolin to mało, prawie nic.. U mnie w mieście trudno o dobrego pulmnologiem. Chyba będę musiała uderzyć na Poznań..
WaldhauzerM wrote:Ej dziewczyny bo mam niejasność. W nocy po 3 obudzilam sie bo mnie suszyło. Potem do rana nie mogłam zasnąć. No i ok 4/5 zrobiłam test ovu. Wyszedł moim zdaniem pozytywnie - dzień wcześniej był ujemny. No i jak zobaczyłam 2 kreski to sie ucieszyłam... Wiadomix. Ale ta druga kreska byla widoczna prawie tak jak ta kontrolna. Różnica między nimi niewielka. No i się trochę z mężem poserduszkowałam, a coo. I teraz zrobiłam tak dla sprawdzenia następny czy będzie tak samo czy lepiej... I wyobraźcie sobie, że tej drugiej kreski prawie nie widać A dodam, że 2 przez 2 miesiące bralam bromergon bo prolakktyna za wysoka a progesteron za niski. I w pierwsszym miesiącu stosowania progesteron się unormował prolaktyny nie sprawdzalam. Ale z bromka przeszlam na dostinex który podobno działa długotrwale.... Nie problem się pogubić. Oznaczałoby to że właśnie powinnam mieć ovu, nie??23cs -
Cześć dziewczyny! Przeglądam forum za każdym razem jak widzę u siebie mnóstwo różnych objawów ciąży niestety chyba urojonej bo ani testy ani beta nie wychodzą
Ostatni okres spóźniał się 5 dni i już miałam nadzieję, bo źle się czułam, bolały mnie piersi i ciągle mnie mdliło, ale testy negatywne. Dzisiaj zrobiłam betę <2, także ciążę wykluczam, a jak się z tym pogodziłam to @ przyszła Postanowiłam założyć konto i śledzić wykresy!
Czy Wy też tak wariujecie co miesiąc? -
Sylwia91 wrote:Cześć dziewczyny! Przeglądam forum za każdym razem jak widzę u siebie mnóstwo różnych objawów ciąży niestety chyba urojonej bo ani testy ani beta nie wychodzą
Ostatni okres spóźniał się 5 dni i już miałam nadzieję, bo źle się czułam, bolały mnie piersi i ciągle mnie mdliło, ale testy negatywne. Dzisiaj zrobiłam betę <2, także ciążę wykluczam, a jak się z tym pogodziłam to @ przyszła Postanowiłam założyć konto i śledzić wykresy!
Czy Wy też tak wariujecie co miesiąc?
Tak ja mam to samo. Jeszcze płacz I lament dlaczego ja? Ale powiem ci szczerze że odkąd jestem tu na forum to czuje się O niebo Lepiej. Dziewczyny są kochane I wspierają się na wzajem. Więc się nie przejmuj. damy radę -
Sylwia91 wrote:Cześć dziewczyny! Przeglądam forum za każdym razem jak widzę u siebie mnóstwo różnych objawów ciąży niestety chyba urojonej bo ani testy ani beta nie wychodzą
Ostatni okres spóźniał się 5 dni i już miałam nadzieję, bo źle się czułam, bolały mnie piersi i ciągle mnie mdliło, ale testy negatywne. Dzisiaj zrobiłam betę <2, także ciążę wykluczam, a jak się z tym pogodziłam to @ przyszła Postanowiłam założyć konto i śledzić wykresy!
Czy Wy też tak wariujecie co miesiąc?
Wszystkie objawy "ciąży urojonej" to prawidłowe objawy drugiej fazy cyklu, związane z progesteronem i jego wachnięciami. Niestety. Proponuję troszkę dystansu, bo jak tak wariujesz, to prolaktyna pewnie Cię aż zalewa i niechcący robisz sobie krzywdę. Stres jest zły i jest jedną z najczęstszych przyczyn niepłodności wiem, że to trudne nie myśleć i się nie nakręcać, ale tak jest po prostu zdrowiej...23cs -
PanaKotka wrote:A witaminę D miałaś badaną? Morfologię robiłaś?
2 Lata temu robiłam morfologie i wyszla ok. Witamin D nie. może po prostu kupie sobie witaminki typu vitotal -
ana1122 wrote:Tak ja mam to samo. Jeszcze płacz I lament dlaczego ja? Ale powiem ci szczerze że odkąd jestem tu na forum to czuje się O niebo Lepiej. Dziewczyny są kochane I wspierają się na wzajem. Więc się nie przejmuj. damy radę
WaldhauzerM wrote:Śluz jest, rozciągliwy nawet ale niteczek krwi nie widzę...WaldhauzerM lubi tę wiadomość
23cs -
PanaKotka wrote:Ja już nie wariuję
Wszystkie objawy "ciąży urojonej" to prawidłowe objawy drugiej fazy cyklu, związane z progesteronem i jego wachnięciami. Niestety. Proponuję troszkę dystansu, bo jak tak wariujesz, to prolaktyna pewnie Cię aż zalewa i niechcący robisz sobie krzywdę. Stres jest zły i jest jedną z najczęstszych przyczyn niepłodności wiem, że to trudne nie myśleć i się nie nakręcać, ale tak jest po prostu zdrowiej...
Co do stresu to chyba masz rację bo ja bardzo stresuje się praca I co prolaktyna 2 razy podwyższona -
ana1122 wrote:Tak ja mam to samo. Jeszcze płacz I lament dlaczego ja? Ale powiem ci szczerze że odkąd jestem tu na forum to czuje się O niebo Lepiej. Dziewczyny są kochane I wspierają się na wzajem. Więc się nie przejmuj. damy radę
U mnie dzisiaj był lament jak wracałam z laboratorium z negatywną betą
Był taki czas, że nie szukałam objawów i nie myślałam o staraniach, ale też nic się nie pojawiło, a ta spóźniona @ w tym miesiącu mnie nakręciła na nowo.
Co do prolaktyny to postanowiłam po wizycie u gin zrobić wszystkie badania, m.in. prolaktynę, bo na pewno mnie "zalewa", pięknie to ujęłaś Wizytę mam 10.02. i planuję od razu umówić się na monitoring bo wspomagałam się ponad pół roku duphastonem i dalej nic. -
Hej dziewczyny Ja mam pytanie odnośnie badań, bo chciałam zrobić sobie podstawowe, hormony i tarczyce jeszcze przed wizytą u lekarza i jak to dokładnie z tymi badaniami jest to FSH, LH, Estradiol robi się 3-5dc, Progesteron 21-23dc a Prolaktynę, Tarczyce i Krzywą Cukrową można w każdy dowolny dzień? I czy warto robić sobie jeszcze Elektrolity Na i K, Magnez, Żelazo?
Sylwia91- ja też tak wariuje... to chyba na pewnym etapie jest normalne bo widzę że wiele dziewczyn pisze o tym na forach..Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 19:25
-
Sylwia91 wrote:U mnie dzisiaj był lament jak wracałam z laboratorium z negatywną betą
Był taki czas, że nie szukałam objawów i nie myślałam o staraniach, ale też nic się nie pojawiło, a ta spóźniona @ w tym miesiącu mnie nakręciła na nowo.
Co do prolaktyny to postanowiłam po wizycie u gin zrobić wszystkie badania, m.in. prolaktynę, bo na pewno mnie "zalewa", pięknie to ujęłaś Wizytę mam 10.02. i planuję od razu umówić się na monitoring bo wspomagałam się ponad pół roku duphastonem i dalej nic.
Diagnostyka to podstawa. Miałaś już jakieś badania robione?
Ana, stres jest zabójczy. Najpierw produkowana jest adrenalina i prolaktyna, a jeśli stresujesz się przewlekłe, to dochodzi kortyzol. A to są hormony które dosłownie "ubezpładniają" blokując owulację i zabierając cały łańcuszek powiązanych ze sobą hormonów. Nie wolno się stresować. Trzeba maksymalnie wyluzować, uspokoić się, znalexć sposób na ukojenie po całym dniu. Im mniej stresu tym szybciej przyjdzie ciąża.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 19:38
23cs