Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Caro ja jestem alergiczką astmatyczką I mam ŁZS skóry głowy. Z kręgosłupem też mam problem, ale dużo mniejszy bo jedynie przeprost odcinka szyjnego z uciskiem na nerwy po wypadku i krzywy odcinek lędźwiowy. Nic poważnego w sumie.
Ana, a próbowałaś siemienia lnianego, octu jabłkowego, olejku z wiesiołka, kwasów omega 3, witaminy E? Próbowałaś odstawić wszystkie napoje typu kawa, herbata i soli owocowe, napoje słodzone i pić jedynie zioła i czystą wodę z cytryną? Może naturalnie trzeba to najpierw podrasować? Może przed dniami płodnymi potrzebujesz pobrać probiotyki ginekologiczne albo globulki na suchość pochwy z małą dawką estrogenu? Rozmawiałaś o tym ze swoim lekarzem? Albo zmień żel do higieny intymnej? To wszystko może mieć znaczenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 23:47
23cs -
Sport to zdrowie do czasu
Ana, mam dwie koleżanki które starały się bardzo długo. Jedna po wielu chorobach związanych z jajnikami, wycięciem torbiela z połową jajnika i wieloma zapaleniami i właśnie jest w 7 miesiącu, a druga starała się 4 lata i jest w 10 tyg. Nie ma rzeczy niemożliwych Znam też osoby, które się bardzo starały i nic, a jak wyluzowały to pyk od razu mała fasolka się pojawiła. Ehhh.. Oby nam wszystkim się udało!
PanaKotka, a jakie leki bierzesz? Konsultowałaś się już z pulmnologiem lub ginekologia w sprawie zmiany leków, jakie brać jakie nie brać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 08:50
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
PanaKotka wrote:Hej Caro ja jestem alergiczką astmatyczką I mam ŁZS skóry głowy. Z kręgosłupem też mam problem, ale dużo mniejszy bo jedynie przeprost odcinka szyjnego z uciskiem na nerwy po wypadku i krzywy odcinek lędźwiowy. Nic poważnego w sumie.
Ana, a próbowałaś siemienia lnianego, octu jabłkowego, olejku z wiesiołka, kwasów omega 3, witaminy E? Próbowałaś odstawić wszystkie napoje typu kawa, herbata i soli owocowe, napoje słodzone i pić jedynie zioła i czystą wodę z cytryną? Może naturalnie trzeba to najpierw podrasować? Może przed dniami płodnymi potrzebujesz pobrać probiotyki ginekologiczne albo globulki na suchość pochwy z małą dawką estrogenu? Rozmawiałaś o tym ze swoim lekarzem? Albo zmień żel do higieny intymnej? To wszystko może mieć znaczenie.
Stosuje tylko olej Z Wiesiolka Ale nie bardzo na mnie to działa. A do higieny tylko azvlan z apteki. Moj ginekolog nie bardzo się interesuje tym problemem. Jakoś to olal i nic nie zrobił W tym temacie. więc szukam rozwiązania na własną rękę -
ana1122 wrote:Daria jak tam się czujesz? może powinnas isc do lekarza. Na kręgosłup dobry jest olfen, pomaga
co do suchości i tych spraw mi lekarz przede wszystkim kazał odstawić żale do higieny intymnej tylko szare mydło albo bambino dla dzieci o oboje z mężem takowego używamy.
ogólnie moja problemy ze zdrowiem o stawami są bardziej skomplikowane i głębsze bo choruje na chorobę genetyczną, ale podobno nie ma to zwiazku z tak długimi staraniami o dzidzię,
u mnie chyba zaraz kolejny cykl mam już lekkie nitki krwi w śluzie...PanaKotka lubi tę wiadomość
-
Hej, "chwilkę" mnie nie było, ale wszystko "nnadrobiłam"
Dariaa wrote:Jakos żyje jest trochę lepiej po lekach, caly dzień w łóżku mąż kolo mnie skacze nie mogę narzekać
Na Twoim miejscu jednak poszłabym do jakiegoś dobrego kręgarza. Mam szwagierkę rehabilitantkę, która pracuje u takiego gościa, który sie na tym zna. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak "te rzeczy" mogą mieć wpływ na sprawy z płodniścią. Wystarczy, ze jeden kręg uciska w niewielkim stopniu jakiś inny "element w człowieku" (sorki ale ja suę za bardzo na tym nie znam, wiec pisze dosc ogólnie:))
i już cos tam miże nie być na tyle drożne, ze właśnie jest problem z normalnym funkcjonowaniem. Ona właśnie ma stwierdzone u lekarza jajniki policystyczne, a gość jej powiedział, ze to ma związek z faktem, ze cis jej tam "ugniata" i nie mogą normalnie pracować...
-
Kasia1987 wrote:Przyszla @... Co zrobic.... zaczynamy nowy cykl staran... Na razie jestem smutna i zawiedziona. Pewnie zejdzie mi kilka dni zeby to przetrawic.
28 lat,
3csWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 11:35
-
Dariaa - pisząc o zmianie żelu to higieny intymnej to miałam mniej więcej na myśli. Sztuczne konserwanty, barwniki, emulgatory i - najgorsze - sls i sles, czyli substancje powierzchnownie czynne. Straszliwie przesuszają naruszając płaszcz hydrolipidowy skóry i podrażniając delikatne okolice, silnie alkalizują (dlatego często dodają kwas mlekowy i kwasek cytrynowy), a nawet mogą miejscowo wpływać na hormony.
Proszek do prania też może powodować suchość. Bielizna (bawełniane figi, nie żadne koronkowe, sztuczne stringi) powinna być prana w szarym mydle.
Z resztą naprotechnologia mówi, że może być to spowodowane także alergią podatkową. Wyeliminowanie alergenów przywraca prawidłowy śluz.
Ana, my czekaliśmy 2 tygodnie. Tydzień to krótko. Minimum tyle czasu trwa hodowla na podłożach. Nie da się tego przyspieszyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 11:35
23cs -
Dariaa wrote:jest trochę lepiej, byłam w pracy na chwilę ubłagałam męza aby mnie zawiózł, pracuje w szpitalu ortopedycznym,prowadze Kadry i administrację całą pracowni RTG.
co do suchości i tych spraw mi lekarz przede wszystkim kazał odstawić żale do higieny intymnej tylko szare mydło albo bambino dla dzieci o oboje z mężem takowego używamy.
ogólnie moja problemy ze zdrowiem o stawami są bardziej skomplikowane i głębsze bo choruje na chorobę genetyczną, ale podobno nie ma to zwiazku z tak długimi staraniami o dzidzię,
u mnie chyba zaraz kolejny cykl mam już lekkie nitki krwi w śluzie...
Te nitki krwi.,mam to samo co miesiąc. A ja higieny używam aby azulan, bo dzięki niemu nie mam żadnych infekcji. Ale ma W sobie alkohol więc pewnie wysusza -
o.n.a. wrote:Na Twoim miejscu jednak poszłabym do jakiegoś dobrego kręgarza.
Mam szwagierkę rehabilitantkę, która pracuje u takiego gościa, który sie na tym zna. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak "te rzeczy" mogą mieć wpływ na sprawy z płodniścią. Wystarczy, ze jeden kręg uciska w niewielkim stopniu jakiś inny "element w człowieku" (sorki ale ja suę za bardzo na tym nie znam, wiec pisze dosc ogólnie:))
i już cos tam miże nie być na tyle drożne, ze właśnie jest problem z normalnym funkcjonowaniem. Ona właśnie ma stwierdzone u lekarza jajniki policystyczne, a gość jej powiedział, ze to ma związek z faktem, ze cis jej tam "ugniata" i nie mogą normalnie pracować...
Tak! Ja też nie raz i tym słyszałam. Z całą pewnością uciski na nerwy i zaburzona przepływ impulsów ma olbrzymie znaczenie. Kręgosłup to taka linia telefoniczna do komunikowania się mózgu ze wszystkimi elementami ciała. Jeśli ona szwankuje, to i cały organizm będzie szwankował (albo poszczególne jego elementy).
Mi się wydaje, że kręgarz (ale tylko taki bardzo sprawdzony, polecany przez ośrodki rehabilitacyjne i ortopedów) mógłby pomóc długodystansowym staraczkom.23cs -
o.n.a. wrote:No i witam nowa koleżankę
Ps. My zaczynamy dni płodne... Jestem pozytywnie nastawiona..
Dobre nastawienie jest najważniejszepoczątek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:PanaKotka, a jakie leki bierzesz? Konsultowałaś się już z pulmnologiem lub ginekologia w sprawie zmiany leków, jakie brać jakie nie brać.
Przepraszam Cię D
Caro, ale jakoś przeoczyłem Twój post.
Oczywiście, że konsultowałam. Od razu jak tylko podjęliśmy decyzję. Dostałam fostex i milucante 10mg. W razie zaostrzenia alergii mam brać tabletki z cetryzyną, a w przypadku duszności berotec (nic innego doraźnego na mnie nie działa).
A Ty? Co bierzesz? Jakie zalecenia dał Twój pulmonolog?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 15:34
23cs -
ana1122 wrote:Co może być powodem ciągłego zmęczenia i ochoty na spanie? bolą mnie też stawy? mam już tak Z kilka miesięcy
Niski poziom hemoglobiny/żelaza/ferrytyny. -
ana1122 wrote:Co może być powodem ciągłego zmęczenia i ochoty na spanie? bolą mnie też stawy? mam już tak Z kilka miesięcy
Ana, ja mam podobny problem. Ciągłe zmęczenie, brak energii i spałabym do "oporu" jakbym mogła. Do tej pory brałam to "na karb" mojej niedoczynności. Teraz chyba te będę musiała szukać przyczyny gdzieś indziej (bo leków na to nie dostałam), albo jakoś to próbować inaczej "rozwiązać". Problem w tym, że n. nie pijam kawy, bo nie lubię..;/ -
Ja pije 3 kawy dziennie. Mam niedoczynność Ale nic się nie zmienia nawet jak się lecze. Czasami to bym najlepiej Z łóżka nie schodziła. A jestem przecież młoda więc to nie jest normalne
-
ana1122 wrote:Ja pije 3 kawy dziennie. Mam niedoczynność Ale nic się nie zmienia nawet jak się lecze. Czasami to bym najlepiej Z łóżka nie schodziła. A jestem przecież młoda więc to nie jest normalne
A witaminę D miałaś badaną? Morfologię robiłaś?23cs