Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Kim87 wrote:nikola kochanie głowa do góry. Ja w 2011 roku zostałam jako 25 latka sierota z domem do utrzrymania na głowie(a jeszcze studiowałam) i 35 letnią siostrą lekomanką. Dom został w Polsce z moją siostrą lekomanką ktora nie może zdzierżyć że mi się życie ułożyło i poznalam swojego męża. Ona kisi się dalej w swoim jadzie i uzależnieniu . Nawet nie wie że w ciązy jestem bo nie gadamy ze sobą. Ludzi nie zmienisz. Ja probowałam i 5 lat pózniej może jest lepiej z nią ale dalej coś odwala. Najgorsze było to że ludzie jak mnie widzieli to ciągle o niej gadali aż w pewnym momencie zaczełam mówić że mnie to nie obchodzi. Koniec kropka. Daj sobie spokój z przeszłością bo ważna jest przyszłość. Nie ważne gdzie mieszkasz i ile masz na koncie ważne żebyś była szczesliwa.Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
-
Kim87 wrote:u mnie nie było faworyzacji ale złota klatka nad moja siostrą co doprowadziło do tego że jest ona kaleką życiowąPierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
-
nikola2877 wrote:Dziekuje dziewczyny. Najgorsze ze nie mam z kim o tym pogadac bo malo kto to zrozumie a po drugie to wstyd. A ja nie lubie litosci...
Moja 20letnia siostra ma 2letniego synka. Moja mama tak bardzo dumna z mojej siostry ze ma synka a ja jestem do niczego bo ciazy nie moglam utrzymac. Takie slowa tak bardzo rania...
Dlatego zazdroszcze dziewczyna ktore maja matki ktore je wspieraja, rozmawiaja o problemach, doradzaja, daja im sile.
A poza tym jesteś super babeczka a kto o tym nie wie jego strataWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 13:32
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
szuflada wrote:Kim, mam dokładnie takie same relacje z siostrą! w ogóle nie rozmawiamy, ona na wszystkich pluje jadem. w życiu jej nie powiem że jestem w ciąży. może moja mama jej powie jak się dowie.
Ja mam zamiar wysłać smsa jak urodze, na zasadzie hej tu ja zostałaś ciotką data urodzenia waga płeć i imie . O tyle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 13:32
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:to możemy sobie ręce podać. Ehhh to rodzeństwo zazdroszczę niektorym znajomym ale oni mają inne problemy
Ja mam zamiar wysłać smsa jak urodze, na sadzie hej tu ja zostałaś ciotką dat airodzenia waga płeć i imie . O tyle
Ja mam 2 starszych braci. Jeden o 8, drugi 5 lat. Rodzice, pomimo, iż jestem najmłodsza, jedyna córka, zawsze starali się traktować nas jednakowo. Wiadomo, że im bardziej pobłażali, niż mnie. Dostaliśmy praktycznie tyle samo. I w sumie bardzo się wspieramy,mamy dobry kontakt. -
LILITH.P wrote:Ja mam 2 starszych braci. Jeden o 8, drugi 5 lat. Rodzice, pomimo, iż jestem najmłodsza, jedyna córka, zawsze starali się traktować nas jednakowo. Wiadomo, że im bardziej pobłażali, niż mnie. Dostaliśmy praktycznie tyle samo. I w sumie bardzo się wspieramy,mamy dobry kontakt.Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
-
LILITH.P wrote:Ja mam 2 starszych braci. Jeden o 8, drugi 5 lat. Rodzice, pomimo, iż jestem najmłodsza, jedyna córka, zawsze starali się traktować nas jednakowo. Wiadomo, że im bardziej pobłażali, niż mnie. Dostaliśmy praktycznie tyle samo. I w sumie bardzo się wspieramy,mamy dobry kontakt.Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:to masz bardzo fajnie bo ja ok dostałam dom w spadku po mamie ale z siostra na pół. Ona tam mieszka ja chciałam się go pozbyć ale ona nie chce wiec widzisz tak u niektorych bywa. Nie kazde rodzeństwo poszłoby za sobą w ogieńPierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
-
Ale powiem wam coś co myślę że moja mama z góry tam zaaranżowała
pół roku po jej śmierci poznałam swojego męża i jest on najlepszym facetem pod słońcem:)
Widzę w tym jej działaniei teraz jestem szcześliwa
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:to masz bardzo fajnie bo ja ok dostałam dom w spadku po mamie ale z siostra na pół. Ona tam mieszka ja chciałam się go pozbyć ale ona nie chce wiec widzisz tak u niektorych bywa. Nie kazde rodzeństwo poszłoby za sobą w ogień
a macie rozdzielone po pół? w sensie Twoja taka część, jej taka?
możesz wynająć, albo jak pisze Szuflada, niech Cię spłaca, chociaż jak ma problemy z sobą, lekomanka, to może byc z tym problem -
LILITH.P wrote:a macie rozdzielone po pół? w sensie Twoja taka część, jej taka?
możesz wynająć, albo jak pisze Szuflada, niech Cię spłaca, chociaż jak ma problemy z sobą, lekomanka, to może byc z tym problemMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:Nie stać jej na to . A dom nie jest podzielony fizycznie tylko na papierze mamy po 50 % . Ona jak tam mieszka wynajmuje pokoje aby jakis dochód mieć.Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
-
Dobra kończymy ciężkie tematy
Każdy z nas ma w zyciu rózne porblemy ale nic co nas spotyka nie dzieje się bez powodu i nie jest to nic z czym nie jestesmy sobie w stanie poradzić
Przyklejamy banany na twarz dziewczynkiCzikosz, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
nick nieaktualnyCo prawda nie mam rodzeństwa, ale mogę powiedzieć tyle, że cenić to się trzeba samemu, bo jak my się same nie będziemy cenić, to nikt za nas tego nie zrobi.
Bądź ponad to, co Ci mówi matka, która nadużywa alkoholu. Dajże spokój, że będziesz się przejmowała czymś takim.
Ty nie masz łatwo w życiu, ale się nie poddajesz i szukasz rozwiązań, a to trudniejsze, niż siedzenie w domu i popijanie procentami. Alkoholizm nie bierze się z dupy, tylko jest w niebagatelnej mierze efektem smutku, z którym ktoś sobie nie radzi.
A w ogóle to Ty sobie radzisz, a to już się wtedy jest kimś! A jak się wie, że się jest kimś, to ludzie zaczynają się z Tobą liczyć.
Sraj ludzi, co Ci zazdroszczą zaradności. Cyc do przodu i z głowy!
Mnie latami ojciec katował zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Na miano rodzica trzeba sobie zasłużyć. Niekonstruktywna krytyka dziecka do niczego nie prowadzi. Niebawem pewnie będziesz miała razem z większością z nas niepowtarzalną okazję stworzyć i wychować nowe życie, a jak już Twoje dziecko dzięki Tobie uzna się za arcydzieło, co jest możliwe, bo ja tak uznałam, bo matka jest dla mnie święta, to wybacz, ale swoich rodziców zrównasz z ziemią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 13:47
sandrula, WaldhauzerM lubią tę wiadomość
-
Czikosz wrote:Co prawda nie mam rodzeństwa, ale mogę powiedzieć tyle, że cenić to się trzeba samemu, bo jak my się same nie będziemy cenić, to nikt za nas tego nie zrobi.
Bądź ponad to, co Ci mówi matka, która nadużywa alkoholu. Dajże spokój, że będziesz się przejmowała czymś takim.
Ty nie masz łatwo w życiu, ale się nie poddajesz i szukasz rozwiązań, a to trudniejsze, niż siedzenie w domu i popijanie procentami. Alkoholizm nie bierze się z dupy, tylko jest w niebagatelnej mierze efektem smutku, z którym ktoś sobie nie radzi.
A w ogóle to Ty sobie radzisz, a to już się wtedy jest kimś! A jak się wie, że się jest kimś, to ludzie zaczynają się z Tobą liczyć.
Sraj ludzi, co Ci zazdroszczą zaradności. Cyc do przodu i z głowy!
Mnie latami ojciec katował zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Na miano rodzica trzeba sobie zasłużyć. Niekonstruktywna krytyka dziecka do niczego nie prowadzi. Niebawem pewnie będziesz miała razem z większością z nas niepowtarzalną okazję stworzyć i wychować nowe życie, a jak już Twoje dziecko dzięki Tobie uzna się za arcydzieło, co jest możliwe, bo ja tak uznałam, bo matka jest dla mnie święta, to wybacz, ale swoich rodziców zrównasz z ziemią.
pięknie napisane
Czikosz, nikola2877 lubią tę wiadomość
-
szuflada wrote:i pewnie mimo wszystko szkoda Ci na nią naciskać: spłacaj mnie i już. pewnie wolisz po prostu odpuścić no chyba że się mylęMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:kochana ja tez nie mam z kim pogadac bo nie mam juz rodziny poza mężem. Więc zapraszam do rozmowy jak coś.
A poza tym jesteś super babeczka a kto o tym nie wie jego strata
Boze dziewczyny jak ja sie ciesze ze tu jestem na tym forum. Wy wszystkie tez duzo przeszlyscie. Jedne mniej, drugie wiecej. Jestescie tak kochane. Dobre. Zycie i ludzie ucza ludzi.
Kim bardzo mi przykro straty rodzicow w tak mlodym wieku i takiej jadowitej siostry. Ja mam jeszcze bardzo mlodsze siostry, najmlodsza jest o 13 lat mlodsza ode mnie i ona chyba najbardziej za mna, ale to pewnie dlatego ze taka mlodziutka.
Jak moja mama mi tak jechala o ciazy, ze jestem taka a taka, ze nie pomagam rodzinie (pewnie chcieli by zebym ich utrzymywala i jak bym co miesiac dawala kase to chyba bym byla NAJLEPSZA CORECZKA) ale nie nie takie numery to nie ze mna, nie bede przekupywac ludzi zeby byli nieszczerzy w relacjach ze mna. Moja mama ma mnie z innym mezczyzna. Wiem o tym juz 7 lat i prosila mnie bym nie mowila obecnemu ojcu i rodzenstwu. A ostatnio co?
Mialam remont tam u siebie i musialam gdzies byc wiec bylam u mamy, ale juz z wielka niechecia mnie przyjela... Dosyc tego byl tam moj byly z ktorym mialam poprzednia ciaze(jej ulubieniec) i caly czas mi za zle ze go olalam ale nie wiedziala o tym ze jak zaszlam to zostalam bez jego pomocy. Byla zima. Musialam wnosic wegiel, drzewo na drugie pietro sama zeby tylko w domu cieplo bylo. Tego juz nie widzi.
Wypila i powiedziala przy moim bylym i mojej siostrze ze nie jestem corka naszego ojca. Nie wytrzymalam. Od tamtej pory nie odezwala sie z przeprosinami czy cos.
a wiecie co jest najlepsze? ze ja glupia tesknie za nimi. ;<Czikosz lubi tę wiadomość